Poszukiwany listem gończym prawicowy patostreamer Marek Majcher, pseudonim "Czujny", nagrał film, na którym znieważa zastrzelonych przez Maksymiliana F. policjantów. "Policyjne k...y" - mówi o nich.
Rosja przy ataku na Ukrainę korzysta z pomocy ekstremistów i najemników. W tym jednego z bardziej znanych włoskich faszystów.
11 listopada aktywiści zaprotestowali na dachu warszawskiej galerii Kordegarda przeciw faszyzmowi w Polsce. Policjanci zawieźli aktywistów na komisariat. Wśród nich był Franek Broda.
Siostrzeniec premiera, wrocławski aktywista Franek Broda, został zatrzymany w nocy ze środy na czwartek w Warszawie w związku z protestem. Na dachu warszawskiej galerii Kordegarda, naprzeciwko Pałacu Prezydenckiego, rozwieszono antyfaszystowskie transparenty i odpalono race.
Kibole jeleniogórskiego klubu Karkonosze propagują faszyzm - poinformował prokuraturę Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Na meczach klubu można zobaczyć banery z podobizną członka Ku Klux Klanu, czy koszulkę z motto Hitlerjugend.
Sytuacja uchodźców przy granicy się pogarsza. Tymczasem we Wrocławiu pojawiły się nienawistne hasła, które nakłaniają do "uszczelniania granic". Na murze pojawił się też krzyż celtycki.
Gdy pokazuję mu zdjęcia, na których wznosi rękę w geście "heil Hitler", Michał R., wrocławski adwokat i wykładowca uniwersytecki, na chwilę milknie. - Byłem młody, zindoktrynowany i głupi - wzdycha i zapewnia, że dawno wyrzekł się neonazistowskiej przeszłości.
- Chcę zwrócić uwagę, że to nie oławianie wypowiadali te treści, a ludzie z zewnątrz. Jesteśmy miastem europejskim - podkreślił burmistrz Oławy. Symboliczne wsparcie Ukraińców okazali też działacze i politycy z Dolnego Śląska.
- Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, nigdy wcześniej nic takiego mi się nie przytrafiło. Prawdę mówiąc, nie przepadałam za towarzystwem mężczyzn, bo miałam dwóch starszych braci - wspominała hrabina Freya von Moltke, wdowa po Helmucie Jamesie, założycielu antyfaszystowskiego Kręgu z Krzyżowej.
Wrocławianie zamazują nacjonalistyczne treści, które notorycznie pojawiają się na placu Grunwaldzkim. - Jeśli ktoś widzi faszystowskie symbole obok swojego domu, to po prostu ręce opadają - komentują.
Wybita szyba i faszystowskie treści - tak zdemolowano siedzibę fundacji Jak Malowana na Starym Mieście. Lokal od pięciu lat aktywizuje wrocławian, w tym osoby starsze i niepełnosprawne.
Jacek Harłukowicz, dziennikarz wrocławskiej "Gazety Wyborczej", prześledził aktywność polskich neonazistów w kraju i za granicą. Poznał ich kontakty, powiązania i obszary aktywności.
Tomasz Greniuch, w przeszłości związany z ONR, nie jest już pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej. W czwartek decyzję o rozwiązaniu umowy z nim podjął prezes IPN Jarosław Szarek.
Po rezygnacji ze stanowiska szefa IPN we Wrocławiu Tomasz Greniuch nadal pozostaje pracownikiem Instytutu. Historyków wywodzących się ze skrajnej prawicy, gloryfikujących antysemitów i rasistów jest w tej instytucji więcej. Od lat nikomu w IPN to nie przeszkadza.
Tomasz Greniuch - po fali protestów i oburzenia, również międzynarodowego - złożył rezygnację ze stanowiska. Nie jest już szefem IPN we Wrocławiu. Szarek: Dalsze pełnienie przez niego tej funkcji jest niemożliwe.
Nominacja ONR-owca Tomasza Greniucha na szefa IPN we Wrocławiu to policzek wymierzony z premedytacją naszemu miastu, które od odzyskania wolności jednoznacznie opowiada się przeciw nacjonalistycznym demonom.
Sławomir Cenckiewicz, historyk znany z prawicowych sympatii i członek Kolegium IPN, skrytykował decyzję o powołaniu Tomasza Greniucha na stanowisko dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu.
Historycy z Uniwersytetu Wrocławskiego oprotestowali nominację Tomasza Greniucha na szefa IPN w stolicy Dolnego Śląska: "Żyjącym więźniom Gross-Rosen będzie tłumaczył korzenie rzymskiego salutu?" - pytają.
Ambasada Izraela w Polsce zajęła stanowisko w sprawie faktu, że Tomasz Greniuch, historyk z nacjonalistyczną przeszłością, który niegdyś bronił hajlowania, został szefem oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu.
Tomasz Greniuch, historyk z nacjonalistyczną przeszłością, od najbliższego poniedziałku ma objąć stanowisko dyrektora wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. - To policzek wymierzony ofiarom faszyzmu i hitleryzmu - mówi Sebastian Lorenc, wiceprezydent miasta.
Internetowy sklep sprzedaje m.in. repliki flag i umundurowania z czasów III Rzeszy, które mają służyć do rekonstrukcji historycznych. Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" zwraca jednak uwagę: - Nazistowskie gadżety w internecie może kupić każdy i w dowolnym celu.
Prześledziliśmy aktywność polskich neonazistów w kraju i za granicą. Poznaliśmy ich kontakty, powiązania i obszary aktywności. To międzynarodowa siatka, której członkowie nawzajem się wspierają, odwiedzają i bywają nawet na swoich ślubach.
Po dwóch latach rozpracowywania przez ABW środowiska polskich neonazistów zarzuty propagowania faszyzmu postawiono niedawno kilkunastu osobom. Wśród nich są muzycy zespołów Obłęd i Odwet oraz Grzegorz S. - do niedawna pracownik TVP na Pomorzu, a w przeszłości prezes publicznego Radia Gdańsk z nadania PiS
- Do pełnej turystów restauracji Pod Jesionami w Karpaczu wszedł mężczyzna w odzieży nawiązującej do żołnierzy wyklętych i z widocznymi swastykami na pasie - mówi adwokat Andrzej Preiss. I oburza się, że policja nie zareagowała, bo w komisariacie tego dnia pracował tylko jeden funkcjonariusz.
- Byli bardzo agresywni, brutalni. Bydło lepiej się zachowuje - tak Piotr Rybak, podpalacz kukły Żyda na wrocławskim Rynku, opisywał przed sądem zachowanie kontrmanifestujących przeciwko promowaniu książki byłego księdza Jacka M.
Funkcjonariusze ABW weszli w środę rano do kilkunastu mieszkań i domów osób powiązanych ze środowiskiem polskich neonazistów. Przeszukano m.in. mieszkania wokalistów popularnych wśród skrajnej prawicy zespołów Obłęd i Odwet - Roberta O. i Przemysława K.
Prawica oskarża wrocławską artystkę Karolinę Jaklewicz i posła Nowoczesnej Krzysztofa Mieszkowskiego o propagowanie nazizmu. Wypaczając przekaz wystawy Jaklewicz, która ostrzega przed wzrostem faszyzujących nastrojów.
- Jest mi wstyd, jako prezydentowi miasta, że takie zdarzenia mają miejsce w przestrzeni Wrocławia - powiedział w niedzielę Jacek Sutryk, który odniósł się do wulgarnych napisów, jakie pojawiły się na ośrodkach kultury we Wrocławiu. Okazuje się, że trzy miejsca, które opisaliśmy wczoraj, nie są jedynymi w mieście, w których pojawiła się mowa nienawiści.
11 listopada ub. roku dwudziestu mieszkańców Wrocławia próbowało zablokować marsz nacjonalistów. Transparent "Tu są granice przyzwoitości" trzymali m.in. wykładowczyni, polonistka, pracownik branży IT. Dziś siedzą na ławie oskarżonych.
Popiersie Hitlera i akcesoria ze swastyką są oryginalne i mają wartość historyczną. Dlatego właściciel sklepu z pamiątkami, w którym można było je dostać, nie odpowie za propagowanie faszyzmu.
O problemie neonazistowskiego podziemia "Wyborcza" alarmuje od lat. Podajemy miejsca koncertów faszystowskich kapel, nazwiska organizatorów, ich międzynarodowe powiązania. Ale w Polsce PiS śledztwa są umarzane albo akty oskarżenia, po interwencjach z góry, wycofywane z sądów. Czy po reportażu TVN politykom otwierają się oczy na odradzający się w Polsce faszyzm?
Po czwartej rano ktoś zamalował sprejem mury Księgarni Hiszpańskiej przy ul. Szajnochy. Zniszczone zostały: mural przedstawiający hiszpańskich pisarzy, drzwi i okno księgarni. W internecie zaczyna się zbiórka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.