Pogrzeb zamordowanego 90 lat temu Hansa Alexandra, żydowskiego socjaldemokraty, "generała" Reichsbanneru, był ostatnią dużą manifestacją antynazistowską w Breslau. Tysiące wrocławian nad jego grobem krzyczało "Rache!" (Zemsta), ale nie nadeszła. O tej ważnej dla Wrocławia postaci prawie nikt już nie pamięta.
Pierwszy pamiętnik został odnaleziony w Edynburgu, po śmierci właścicielki. Drugi przeleżał we wrocławskim archiwum. To zapiski z Festung Breslau, które dotarły do nas po 77 latach od kapitulacji niemieckiego Wrocławia.
- Ludzie z całego świata zadają mi pytanie: czy antysemityzm w Polsce rośnie? Niestety muszę odpowiadać, że tak. Nie tylko on, ale także ksenofobia i homofobia - mówiła Klara Kołodziejska-Połtyn, przewodnicząca zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu, w 83. rocznicę Nocy Kryształowej.
Spółka miejska TBS sprzedała deweloperowi teren po dawnym obozie jenieckim w Zgorzelcu. Budowę osiedla zablokował konserwator zabytków. Chce, by powstało tam miejsce pamięci. Władze miasta nie zamierzają się na to godzić i zapowiadają odwołanie.
W wywiadzie dla tygodnika "Sieci" prezes Jarosław Szarek tłumaczył, że do przyjęcia rezygnacji i zwolnienia Greniucha z IPN skłoniły go nowe fakty, o których miał nie wiedzieć. - Dla dobra IPN uznałem, że trzeba to przeciąć - powiedział.
Tomasz Greniuch - po fali protestów i oburzenia, również międzynarodowego - złożył rezygnację ze stanowiska. Nie jest już szefem IPN we Wrocławiu. Szarek: Dalsze pełnienie przez niego tej funkcji jest niemożliwe.
Nacjonalista Jacek M. został oskarżony o nawoływanie do nienawiści w przemówieniu z 11 listopada 2017 r. W sądzie przekonywał, że jest wręcz przeciwnie: - To ja sprzeciwiałem się ideologiom, które promują nienawiść.
Nominacja ONR-owca Tomasza Greniucha na szefa IPN we Wrocławiu to policzek wymierzony z premedytacją naszemu miastu, które od odzyskania wolności jednoznacznie opowiada się przeciw nacjonalistycznym demonom.
Najpoważniejsze światowe organizacje żydowskie wyraziły oburzenie po mianowaniu byłego ONR-owca Tomasza Greniucha szefem wrocławskiego Instytutu Pamięci Narodowej. "Delegowanie neonazisty na państwowe stanowisko to skandal" - napisał dyrektor Centrum Szymona Wiesenthala.
Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej zaapelowali do prezesa IPN o dymisję Tomasza Greniucha z funkcji szefa oddziału we Wrocławiu. Jego powołanie na to stanowisko krytykuje coraz więcej osób.
Sławomir Cenckiewicz, historyk znany z prawicowych sympatii i członek Kolegium IPN, skrytykował decyzję o powołaniu Tomasza Greniucha na stanowisko dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu.
Historycy z Uniwersytetu Wrocławskiego oprotestowali nominację Tomasza Greniucha na szefa IPN w stolicy Dolnego Śląska: "Żyjącym więźniom Gross-Rosen będzie tłumaczył korzenie rzymskiego salutu?" - pytają.
Ambasada Izraela w Polsce zajęła stanowisko w sprawie faktu, że Tomasz Greniuch, historyk z nacjonalistyczną przeszłością, który niegdyś bronił hajlowania, został szefem oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu.
Tomasz Greniuch, historyk z nacjonalistyczną przeszłością, od najbliższego poniedziałku ma objąć stanowisko dyrektora wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. - To policzek wymierzony ofiarom faszyzmu i hitleryzmu - mówi Sebastian Lorenc, wiceprezydent miasta.
Znany ze swojej nacjonalistycznej przeszłości, doktoryzowany na "żołnierzach wyklętych" Tomasz Greniuch ma zostać dyrektorem IPN we Wrocławiu - dowiedziała się nieoficjalnie "Wyborcza".
Internetowy sklep sprzedaje m.in. repliki flag i umundurowania z czasów III Rzeszy, które mają służyć do rekonstrukcji historycznych. Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" zwraca jednak uwagę: - Nazistowskie gadżety w internecie może kupić każdy i w dowolnym celu.
Eksponowanie "Mein Kampf" przez księgarnie budzi niesmak, szczególnie gdy książka znajduje się tuż obok publikacji o papieżu. - Okładka tego wydania wcale nie sugeruje, że jest to edycja krytyczna z komentarzem - komentuje redaktorka Żydoteki.
Przez 20 lat okazały "pałac", w którym podczas II wojny światowej miał działać nazistowski Lebensraum, właściciele doprowadzili do ruiny. W końcu udało się go odebrać, ale jego dalsze losy wciąż pozostają niepewne.
Od lat "złote pociągi" wjeżdżają na Dolny Śląsk. Ale ten, który pojawił się pięć lat temu, był jak kometa Halleya. Nie było światowej stacji czy gazety, która by o nim nie informowała.
W sierpniu ukaże się książka "Mała Norymberga", opisująca procesy i historie katów z obozu Gross-Rosen. - To też opowieść o ofiarach i w ich hołdzie. Chciałam, by ludzie dowiedzieli się o ogromie zła, które im wyrządzono - mówi autorka Agnieszka Dobkiewicz, dziennikarka "Gazety Wyborczej Wrocław".
Wrocław, kresowe miasto, miał stać się reprezentacyjnymi wrotami do "Wielkiej Rzeszy". Nazistowska władza kusiła! Nowe elity szybko się dostosowywały, co było widać choćby na uniwersytecie, gdzie zaczęto prowadzić szokujące badania - mówi dr Joanna Hytrek-Hryciuk, autorka książki o Wrocławiu w czasach nazistowskich.
Funkcjonariusze ABW weszli w środę rano do kilkunastu mieszkań i domów osób powiązanych ze środowiskiem polskich neonazistów. Przeszukano m.in. mieszkania wokalistów popularnych wśród skrajnej prawicy zespołów Obłęd i Odwet - Roberta O. i Przemysława K.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.