Pracownicy regionalnych rozgłośni Polskiego Radia napisali list otwarty, w którym krytykują pomysł łączenia lokalnych stacji z regionalnymi ośrodkami TVP. Podpisała go też część redakcji Radia Wrocław. "Dochody z reklam radiowych znikną w ogromnych kosztach, jakie generuje telewizja" - m.in. tego obawiają się sygnatariusze listu.
Politycy PiS dzwonili do prezesa Radia Wrocław i narzekali, że nie mówię o sukcesach rządu - opowiada Tomasz Sikora, były dziennikarz, którego zmuszono do odejścia za rządów partii Kaczyńskiego.
PiS-owski wicemarszałek Marcin Krzyżanowski zamienił się w propagandystę, swój służbowy profil wykorzystuje do publikowania przekazów z Nowogrodzkiej. Broni Kamińskiego i Wąsika oraz TVP, chwali TV Republika i cytuje Kaczyńskiego. O pracy dla Dolnego Śląska nie pisze prawie nic.
Nie na ulicach w Warszawie, ale na sesji rady miejskiej wrocławscy radni PiS próbowali walczyć o swoją TVP, a także bronić skazanych Wójcika i Kamińskiego. Nie wyszło. - Marszem milionerów chcecie podpalić Polskę - usłyszeli.
W regionalnej telewizji publicznej zawsze były programy z udziałem polityków wszystkich opcji, sama takie prowadziłam przez lata. Na to absolutnie jest miejsce, zamiast propagandy i jednostronnego opisu rzeczywistości - mówi Ewa Wolniewicz, która po ośmiu latach wróciła na stanowisko dyrektorki TVP 3 Wrocław.
Dolnośląski PiS zbiera ludzi na protest do Warszawy. Europosłanka PiS Anna Zalewska chwali się 37 autokarami, a w sieci takie pytania: "Idziemy postać, pokrzyczeć i zmarznąć, czy przywrócić Polskę Polakom? Jeżeli to drugie, to z gołymi rękami iść nie wypada".
Po krokach ministra kultury w TVP na Kaczyńskiego i jego świtę padł blady strach. Bo przecież to ich najważniejsze goebbelsowskie medium miało załatwiać, że "ciemny lud kupi" pisowską ściemę.
Ewa Wolniewicz ponownie zostanie szefową wrocławskiego oddziału TVP. Pracę w telewizji publicznej straciła na początku 2016 roku, gdy władzę przejęło Prawo i Sprawiedliwość. - Kompetentna i profesjonalna - mówią o niej współpracownicy.
Policja sprawdza, czy wypowiedź b. radnego PiS Tomasza Małka, która padła pod TVP Wrocław, nie była nawoływaniem do popełnienia zbrodni. Podczas protestu mówił on, że "musi się polać krew tych zdrajców".
Wrocławski ośrodek telewizji publicznej wznowił nadawanie we wtorek 2 stycznia wczesnym popołudniem. Wraca m.in. regionalny program informacyjny "Fakty" o godzinie 18.30, a od środy 3 stycznia także codzienny wywiad z gościem zapraszanym do studia.
Klub Gazety Polskiej razem z politykami PiS zorganizowali 1 stycznia 2024 r. drugą manifestację nienawiści pod TVP Wrocław. Padały wyzwiska pod adresem premiera: - Dzisiaj Polską rządzą Niemcy za pośrednictwem pana Tuska.
"Niech żyje nam pluralizm" - śpiewali uczestnicy wrocławskiej manifestacji PiS przeciwko zmianom zarządzonym przez nowy rząd Tuska w mediach publicznych. Równocześnie nawoływali, żeby polała się "krew zdrajców" i skandowali: "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści".
Orlenowskie media piórem naczelnego "Gazety Wrocławskiej" i "Gazety Lubuskiej" straszą totalitaryzmem i zapowiadają walkę o "wolność w mediach". Pracującym tam dziennikarzom w nowym roku życzę prawdziwej wolności.
Europosłanka Suwerennej Polski Beata Kempa w mediach społecznościowych przekonuje, że Donald Tusk rozpoczął "operację specjalną", która przyniesie dyktaturę oraz "likwidację państwa polskiego". I wzywa do przestrzegania Konstytucji. Internauci ripostują: "Pani Beato, gdy odmówiła Pani publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, jakoś nie pamiętała Pani o Konstytucji".
Pod siedzibą TVP we Wrocławiu Klub "Gazety Polskiej" zorganizował z udziałem polityków PiS wiec w obronie pisowskiej telewizji. Z głośnika padły słowa: "Musi się polać krew tych zdrajców! Tych zdrajców trzeba odsunąć w końcu od władzy!". "Wyborcza" ustaliła, kto je wypowiedział.
Andrzej Duda nawrócił się na takie pojęcia jak "pluralizm" i "wolność mediów", dziś traktując je jak swoje własne. Tymczasem jego rzecznik, a dziś ambasador w USA, Marek Magierowski, nie przeprosił nigdy za oskarżanie niezależnych lokalnych mediów o to, że są uwikłane w korupcję.
Politycy i zwolennicy PiS pod siedzibą TVP3 Wrocław wyzywali premiera Donalda Tuska i śpiewali: "Zwycięży Orzeł Biały, zwycięży polski stan. Zwycięży Rachoń, Kłeczek, bo mają wsparcie nas". Padły słowa o przelewaniu krwi.
Wszystkie materiały dziennikarskie TVP3 Wrocław emitowane są tylko na profilu na Facebooku. Ale nikt nie okupuje ośrodka, tak jak niektórzy pracownicy TVP w Warszawie. - Jak przyjdzie nowy dyrektor, to u nas na pewno nie będzie przepychanek, jak na Woronicza - twierdzi jeden z rozmówców "Wyborczej".
Nowy prezes Polskiego Radia ma za sobą karierę dziennikarską we Wrocławiu. Prowadził audycje m.in. w Polskim Radiu Wrocław, lokalnym Radiu Eska i Radiu Ram. Był także szefem gabinetu Bartłomieja Sienkiewicza.
Po uchwale w sprawie naprawy mediów publicznych i odwołaniu prezesa telewizji publicznej, stacja TVP Info przestało nadawać; TVP 3 Wrocław transmituje program z TVP 2. Pracownicy nadal realizują tematy i komentują: - To kłótnia w Warszawie, po prostu zmieni się władza.
W TVP dominują nie dziennikarze, tylko funkcjonariusze partyjni. Przekazy, jakie obserwujemy od wielu lat nie mają nic wspólnego z interesem państwa polskiego. A oglądając TVP Info, odnosi się wrażenie istnienia w Polsce jakiegoś okupanta - mówi "Wyborczej" Bogdan Zdrojewski, poseł KO, przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Masowego Przekazu.
Pracownicy prorządowej TVP, opozycjoniści z czasów PRL i byli działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej protestowali w "obronie wolnych mediów" i skandowali hasło "Precz z komuną". A kabareciarz Jan Pietrzak zaśpiewał piosenkę "Siekiera motyka, Budka, Nitras, Tusek Polski nie zakitra. Płynie Wisła przez nasz kraj, zjeżdżaj Tusek eins zwei drei".
Elżbieta Witek nie może się pogodzić z tym, że nie została marszałkiem, a nawet wicemarszałkiem sejmu. W TVP w rozmowie z Danutą Holecką popadła w samouwielbienie: - [posłowie opozycji] Mówili, jak znakomicie prowadzę Sejm, podkreślali moje walory: jestem kulturalna i grzeczna.
Adrian Klarenbach z TVP nie może uwierzyć, że Polacy są gotowi stać sześć godzin w kolejce do głosowania, żeby pogonić PiS. Powtarza więc w prorządowej telewizji bajki znalezione w internecie na temat głosowania na wrocławskim Jagodnie. A ja tam byłem, rozmawiałem i wszystko widziałem.
Sąd Okręgowy w Legnicy uznał, że Tadeusz Samborski, który otwiera listę Trzeciej Drogi w okręgu legnicko-jeleniogórskim, został przez rządową TVP pomówiony poprzez nazwanie go agentem SB. Nakazał jej sprostowanie nieprawdziwej informacji w "Wiadomościach".
Debata w TVP będzie miała wpływ na wynik wyborów, ponieważ wielu widzów po raz pierwszy mogło usłyszeć nasze postulaty - mówił we wtorek, 10 października we Wrocławiu Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL i, obok Szymona Hołowni, jeden z liderów koalicji Trzecia Droga.
Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców bierze udział w debacie w TVP obok Donalda Tuska i Mateusza Morawieckiego. To polityczny debiutant.
Orlenowska "Gazeta Wrocławska", posługując się propagandowym gniotem TVP, wzięła się do grillowania Bogdana Zdrojewskiego. Dowód na prorosyjskość znalazła nawet w jego spojrzeniu.
Dziennikarzom "Wyborczej" odmówiono podania wysokości zarobków szwagra Mateusza Morawieckiego, czy szefa TVP Wrocław, gdy zbierali informacje do pisowskiej listy płac. Wiele państwowych spółek w ogóle nie odpowiedziało na wysłane pytania.
- W państwie PiS lepiej niż na cebuli czy marchwi zarabia się na kupczeniu polskimi wizami - tak o aferze wizowej mówiła Katarzyna Lubiniecka-Różyło, kandydatka Lewicy do Sejmu. Pod siedzibą TVP Wrocław ustawiła symboliczny stragan "jak pod polskim konsulatem".
Wybory 2023. Koalicja Obywatelska nie może dotrzeć ze swoim przekazem do milionów wyborców, bo konsekwentnie jest sekowana przez TVP, która jej przekazem manipuluje. Ale czy chodzenie do programów TVP nie jest legitymizowaniem tej manipulacji?
Bezpartyjni Samorządowcy wygrali w sądzie w trybie wyborczym z TVP. Poszło o sondaż, w którym ich pominięto. TVP ma przeprosić m.in. w "Wiadomościach".
Chcemy, aby Telewizja Polska przestała manipulować faktami - tłumaczą Bezpartyjni Samorządowcy. W trybie wyborczym chcą, by nie byli pomijani w sondażu.
Fundacja pro-life, związana ze znaną komentatorką "Wiadomości" i TVP Info, atakuje ginekolożkę Gizelę Jagielską, która w wywiadzie dla "Wyborczej" przyznała, że w szpitalu w Oleśnicy dokonuje się aborcji. Teraz grupa Proelio zbiera podpisy pod apelem w sprawie interwencji władz powiatu.
Poseł PO Piotr Borys wezwał TVP do przeprosin. Chce również, by telewizja wpłaciła 100 tys. zł na cel charytatywny za to, że oskarżyła go o ujawnienie informacji, które miały zidentyfikować ofiarę pedofila i przyczynić się do śmierci 15-letniego Mikołaja Filiksa.
Za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji podczas wyborów prezydenckich w USA telewizja Fox News zapłaci 787,5 milionów dolarów odszkodowania dla Dominion Voting Systems. Jak z tego wynika nauczka dla TVP Info?
- W czasie spotkań podchodzi do mnie wiele osób, od których otrzymuję głosy wsparcia i solidarności. Mówią, żebym się trzymał, ludzie podkreślają, że są ze mną. Z drugiej strony mój Messenger zasypywany jest okropnym hejtem - mówi Piotr Borys, poseł PO.
Protest "Dość szczujni - PiS out, zatrzymać machinę zła" odbył się we Wrocławiu w sobotę, 18 marca. Pod siedzibą TVP przy alei Karkonoskiej 8 zebrało się pięć osób, by pokazać sprzeciw przeciwko działaniom telewizji publicznej.
"Nie ma przyzwolenia obywatelskiego na mowę nienawiści przekazywaną przez programy informacyjne telewizji publicznej" - piszą organizatorzy protestu "Dość szczujni - PiS out, zatrzymać machinę zła". Manifestacja ma odbyć się w sobotę, 18 marca, we Wrocławiu, Elblągu, Krakowie, Warszawie i Wejherowie.
TVP nieprawdziwie oskarża posła Piotra Borysa oraz PO o ujawnienie informacji, które miały zidentyfikować ofiarę pedofila i przyczynić się do śmierci 15-letniego Mikołaja Filiksa. Borys zapowiedział złożenie prywatnego aktu oskarżenia. Wezwał telewizję do przeprosin, chce również, by TVP wpłaciła 100 tys. zł na cel charytatywny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.