W internecie pojawił się nowy sklep z produktami spożywczymi od dolnośląskich rzemieślników. Kupimy tam m.in. sery, miody, piwa, pieczywo, wyroby mięsne, przetwory owocowe i słodycze. Wśród firm są także te, które ucierpiały podczas wrześniowej powodzi na Dolnym Śląsku.
Grzyby na Dolnym Śląsku można zbierać już pod koniec lata, ale grzybowe żniwa przypadają na jesień. W tym roku, w niektórych rejonach, skomplikowała je powódź. - Grzyby to gąbki, kumulują wszystko. A woda niosła m.in. metale ciężkie - ostrzega Cecylia Uklańska-Pusz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Jeszcze dwa tygodnie temu worki z piaskiem były na wagę złota, dziś - pomimo organizowania zbiórek dla kolejnych zagrożonych regionów - leżą na chodnikach i ulicach.
Przychodził człowiek, pokazywał zdjęcie swojego domu i miejsce, w którym tego domu już nie było. Trudno takiemu człowiekowi coś powiedzieć, pocieszyć go. To chwyta to za gardło, a my też jesteśmy ludźmi i wiemy, jaka to tragedia - o swojej pracy po powodzi opowiada nam pracownik mobilnego biura ubezpieczeń PZU.
Ewakuacje dzieci, zalane budynki, grzyb na ścianach - tak wyglądają domy dziecka i mieszkania rodzin zastępczych na terenach, przez które przeszła powódź. Najgorzej jest w Kłodzku.
Nie ma co czarować, jeśli pismo jest podpisane przez adwokata, to widzimy, że jest inne podejście do takiego klienta - mówi aplikant adwokacki Patryk Janczewski, który za darmo oferuje swoją pomoc w sprawach z ubezpieczycielami. Adwokatów, którzy chcą pomagać pro bono, jest cała lista
W tym całym błocie i tym szlamie, który nas otacza, staram się szukać czegoś dobrego - mówi Ewelina Koremba, której woda zniszczyła sklep.
Gdy rzeczoznawca z PZU przyjechał ocenić szkody w domu po powodzi, powiedział: "Szkoda, że ten milion z polisy nie wystarczy, żeby to wszystko tutaj pokryć" - opowiada właścicielka domu pod Lądkiem-Zdrojem. Dostała jednak tylko 85 tys. zł. Ubezpieczyciel zapewnia, że oszacuje straty ponownie.
Ulewy na Dolnym Śląsku mogą mieć groźne skutki - piszemy 12 września w "Wyborczej". Przez kolejne dni i noce bez przerwy relacjonujemy dramatyczne wydarzenia na Śląsku, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie. Trwa szacowanie strat, ale już wiadomo, że są gigantyczne.
Gdy pojawiła się wielka woda na dolnośląskich torach zdarzały się dramatyczne momenty, ale teraz sytuacja jest opanowana. - Realizujemy wszystkie połączenia, tak jak przed powodzią. Tylko niektóre odcinki są częściowo obsługiwane autobusami - mówi Andrzej Padniewski z biura prasowego Kolei Dolnośląskich. Najwięcej pracy jest z przywróceniem ruchu pociągów w Kłodzku.
Szanowni państwo, nie róbmy sobie żartów, bardzo proszę. Komunie będą w maju - mówi Marek Bartosiewicz, jeden z wolontariuszy, który pomaga powodzianom. I pokazuje, co ludzie wysyłają "w darach".
Chcemy, by dzieci pojechały do Końskiej Akademii Kuraszków w Górach Kocich, gdzie odpoczną, spędzą czas przyjemnie i aktywnie. Takie warsztaty wzmocnią dzieci na całe życie, oczyszczą je z lęków i dadzą im poczucie sprawczości. Włączcie się w naszą akcję!
Znam osoby z Nysy, których najbliższe rodziny zostały poszkodowane przez powódź, zniszczyło im domy - mówi jeden ze studentów. Jednak Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi nie zmieniło dla nich terminu testu, który daje przyszłym lekarzom prawo wykonywania zawodu.
- Niestety zaczęły się mnożyć przypadki, kiedy ludzie z busem biorą dary i mówią, że jadą w konkretne miejsce, ale ta pomoc nie dociera - słyszymy w urzędzie miejskim w Bystrzycy Kłodzkiej. Dlatego urzędnicy chcą pomagać na podstawie zaświadczenie z OPS.
Podczas posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu rząd przyjął projekt specustawy powodziowej. - Na pomoc i odbudowę po powodzi przeznaczymy do 23 mld zł - zapowiedział premier Donald Tusk.
Fala powodziowa przeszła już przez Dolny Śląsk, ale poziom Odry w wielu miejscach jest wciąż powyżej stanu alarmowego. Wrocław organizuje "miejski depozyt piasku".
Mateusz Morawiecki kujący w lakierkach ścianę w Głuchołazach, Doda pozująca do zdjęcia w Lewinie Brzeskim, youtuber Budda udzielający wywiadu w Paczkowie, gdzie przyjechał "nie dla wywiadów".
Komunikacja po powodzi na Dolnym Śląsku w wielu rejonach jest utrudniona. Sprawdzamy, kiedy wróci do normy.
Donald Tusk zapowiedział prace nad zmianami ustawowymi, które ułatwią nam proces odbudowy. - We wtorek wieczorem postaramy się we Wrocławiu zaprezentować to, do czego przekonaliśmy różnych partnerów - zaznaczył premier.
Miasta i wsie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie zmagają się z dramatycznymi skutkami powodzi. -Ludziom popłynęło wszystko: meble, pralki, ubrania - mówią wolontariusze, którzy pomagali sprzątać po powodzi. Zarówno oni, jak i policja przestrzegają przed fałszywymi zbiórkami pieniędzy.
Powódź wprawdzie ominęła Wrocław, ale sprawiła, że kilka mostów i ulic w mieście jest nieprzejezdnych. Władze miasta ostrzegają przed korkami.
Na ul. Osadników w Głogowie do kilku domów wdarła się woda, w centrum miasta koło Ostrowa Tumskiego cały czas trwa umacnianie wałów. - Ognia i wody się nie przeskoczy, to żywioł, co zrobić - przyznaje pani Anna.
Nie rezygnujcie z wyjazdów turystycznych na Dolny Śląsk - zaapelował Donald Tusk podczas niedzielnego posiedzenia przeciwpowodziowego sztabu kryzysowego. Premier zaznaczył, że odwołania rezerwacji, to "dodatkowe i niepotrzebne" straty finansowe dla tamtejszych przedsiębiorców.
Rząd zdecydował o rozszerzeniu obszaru, na którym obowiązywal będzie wprowadzony w poniedziałek stan klęski żywiołowej. Ma umożliwić dostarczenie niezbędnej i najpilniejszej pomocy oraz wsparcia mieszkańcom, pracodawcom, przedsiębiorcom i innym podmiotom z terenów objętych klęską żywiołową
Premier Donald Tusk w Głogowie zaapelował do samorządowców o przekazywanie informacji dotyczących niesprawnych wałów. - Zależy mi, żeby zbudować kalendarz zaniedbań. Ja muszę wiedzieć, dlaczego nie podejmowano działań. Musimy jako państwo sygnały, gdzie co nie gra - zapewniał szef rządu.
Starosta głogowski Michał Wnuk wezwał mieszkańców terenów zalewowych z kilku gmin do samoewakuacji. Fala powodziowa na Odrze przechodzi przez okolice Głogowa, jest o prawie dwa metry wyższa od stanu alarmowego. Odwołano niedzielny mecz Chrobry-Głogów z Wisłą-Kraków
"Wały to nie miejsce na spacery! Wczoraj Straż Miejska ostrzegała, dziś karze" - informuje oficjalny profil miasta Wrocław. Straż Miejska i Policja nałożyły już kilkadziesiąt mandatów. To kary w wysokości 500 zł. Z kolei sąd zarządzić może grzywnę nawet 5000 zł.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poprosił mieszkańców, aby oddali swoje worki z piaskiem tak, aby mogły zostać przekazane tam, gdzie fala powodziowa wciąż zagraża. Przy stadionie już zaczęła rosnąć ich góra.
Zaczął się kolejny dzień zmagań z wielką wodą. W sobotę rzeki we Wrocławiu wciąż utrzymują się powyżej stanu alarmowego, ale ze względu na lepszą sytuację zamknięto śluzę spuszczającą wodę do polderu Oławka. Niepokojąco zaczyna być w innych miejscowościach.
Przy markecie Dino w domu handlowym Feniks zbierane były dary dla powodzian. To głównie chemia gospodarcza i woda. Sprawą zajęła się policja.
Beata Kempa, bezrobotna polityczka Suwerennej Polski, będzie doradzać prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Oby prokuratura nie miała przez to więcej roboty, bo jeśli chodzi o pomoc, Beata Kempa jest jak Biała Lądecka z falą wezbraniową.
Centrum Egzaminów Medycznych nie zgodziło się na zmianę sobotniego terminu Lekarskiego Egzaminu Końcowego dla studentów z obszarów dotkniętych powodzią. Za to zmieniło miejsce z Wrocławia np. na Lublin i Warszawę.
Aż 400 mln zł może kosztować odbudowa tamy w Stroniu Śląskim. To od niej zaczął się dramat miejscowości w powiecie kłodzkim. - Największe straty poniosła infrastruktura zarządzana przez samorządy gminne, powiatowe i wojewódzkie - przyznał Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
MPWiK Wrocław sprawdziło, czy po przejściu fali powodziowej nie została zanieczyszczona woda w mieście. Istniało takie ryzyko w związku z zalaniem terenów wodonośnych.
Izraelscy lekarze i wolontariusze z warszawskiej społeczności żydowskiej pomagają powodzianom. Byli już w Kotlinie Kłodzkiej, teraz pracują na Opolszczyźnie. - Są z organizacji pozarządowej, która niesie pomoc na obszarach klęsk żywiołowych i w strefach wojennych - mówi Michael Schudrich, naczelny rabin Polski.
W piątek, 20 września odbyło się kolejne posiedzenie powodziowego sztabu kryzysowego z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska i dolnośląskich samorządowców. - We Wrocławiu sytuacja się stabilizuje, najważniejsza rzecz teraz to jakość wody pitnej - mówił prezydent Jacek Sutryk.
Trwająca m.in. na Dolnym Śląsku powódź jest źródłem teorii spiskowych i fake newsów. Niektóre z nich dotyczą zalanych miast takich, jak Stronie Śląskie, inne zdarzeń lokalnych, a jeszcze inne konkretnych osób, w tym premiera Donalda Tuska.
Premier Donald Tusk ogłosił, że Marcin Kierwiński będzie pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi. Złoży mandat posła Parlamentu Europejskiego i wejdzie do rządu. Fala kulminacyjna na Odrze doszła do Brzegu Dolnego. Reporterzy "Wyborczej" są na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie oraz w Lubuskiem.
Nie ma prądu, wody, zasięgu ani łączności. Nie ma też dróg i mostów, które zabrała wielka woda. Wsie Bielice, Nowy Gierałtów, Stary Gierałtów, Radochów i Kamienica zostały przez powódź odcięte od świata. Do niektórych droga wiedzie przez górskie szlaki i tylko tak można dotrzeć tam z pomocą.
Premier Donald Tusk poinformował, że ABW zatrzymała fałszywego wojskowego, który straszył ludzi wysadzaniem wałów przeciwpowodziowych. Jak ustaliła "Wyborcza" mężczyzna w nocy z poniedziałku na wtorek pojawił się w podwrocławskich Łanach. Podawał się za funkcjonariusza kontrwywiadu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.