Do Donalda Trumpa trzeba mieć silne nerwy. Nie pochlebiać mu, nie udawać, że jesteśmy zachwyceni, ale też nie obrażać się, bo przez cztery lata będziemy mieli z nim do czynienia.
Paweł Rubcow został zatrzymany przez ABW, gdy pod przykrywką hiszpańskiego dziennikarza działał w Polsce i innych europejskich krajach.
Budynek konsulatu we Wrocławiu został obrzucony jajkami, na jego pracowników spadła fala nienawistnych komentarzy, jest też żądanie natychmiastowego ogłoszenia konsula "personą non grata" i wydalenia go z Polski.
Koncert, który odbędzie się w czwartek 6 marca, jest częścią trasy Help for Ukraine, podczas której zbierane są środki na zakup 30 karetek dla medyków działających na froncie za naszą wschodnią granicą.
Była pisowska marszałkini Sejmu Elżbieta Witek wezwała Wołodymyra Zełenskiego do "przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Ukrainie". A poseł PiS Janusz Kowalski napisał, że jest zdecydowanym przeciwnikiem wejścia Ukrainy do UE i NATO. "Nie wolno być frajerem" - podkreślił.
Opór rosyjskiej inwazji stawiają nie tylko ukraińscy żołnierze, ale także cudzoziemcy, którzy dołączają tam do armii. - Mamy dług wdzięczności wobec Ukrainy, bo zapewnia nam czas na przygotowania - mówi Peter, żołnierz z Niemiec, który od niemal trzech lat pomaga Ukraińcom.
Kobietom, które werbowały Ukrainki do pracy w salonach masażu erotycznego, postawiono zarzut handlu ludźmi.
Kibol Kamil K. "Korek", podejrzany o dywersję na zlecenie rosyjskiego wywiadu, ma również zarzut handlowania bronią pochodzącą z frontu w Ukrainie z gangiem na południu Europy - dowiedziała się "Wyborcza".
Tomasz Trump jest zafascynowany Putinem oraz Łukaszenką. W mediach społecznościowych zastanawiał się, jak szybko rosyjska rakieta Kindżał doleci do Warszawy.
Ten poradnik ma za zadanie zmobilizować ludzi z różnych grup społecznych, myślących tak, jak chce Rosja. Z nich da się wyłowić osoby do zwerbowania na informatorów czy dywersantów - tłumaczy "Wyborczej" były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Ukraiński pisarz Serhij Żadan zaciągnął się do wojska, aby walczyć z Rosją. Polscy pisarze organizują zbiórkę pieniędzy dla niego i brygady. Na ich aukcjach można wylicytować m.in. obiad z Olgą Tokarczuk, spotkanie z Mariuszem Szczygłem i kolację z Adamem Michnikiem.
W wyniku rosyjskiego nalotu na Lwów została zniszczona część historycznej zabudowy. Na zdjęciu opublikowanym przez mera Andrija Sadowego widać kamienicę oznaczoną błękitną tarczą. - To dla zabytków taki znak ochronny jak czerwony krzyż dla ludzi - mówi prof. Maciej Trzciński z UWr.
Koniec nauki zdalnej Ukraińców. 1 września 2024 r. pójdą do szkół z polskimi dziećmi. We Wrocławiu są już podstawówki, gdzie ukraińskie dzieci stanowią jedną trzecią uczniów. - Niektóre dzieci potrzebują więcej czasu na naukę języka - mówi dyrektor SP nr 61 na Krzykach.
Studenci Politechniki Wrocławskiej pomogli sławnemu architektowi Shigeru Banie zaprojektować budynek dla uchodźców we Lwowie. - W przypadku ataku rakietowego elewacja składa się i ostrzega mieszkańców, sugerując przemieszczenie się do schronów, równocześnie stanowiąc pierwszą barierę uderzeniową - mówią o projekcie.
Żołnierze ukraińskiej Trzeciej Brygady Szturmowej, która walczy dziś z rosyjską armią nacierającą na Charków, odwiedzą Wrocław we wtorek 23 lipca. Będą opowiadać o wojnie i zbierać pieniądze.
Daria Zymenko przyjechała do Instytutu Grotowskiego opowiedzieć o zbrodniach armii rosyjskiej, o gwałtach, których doświadczyła. - Organizatorzy postawili na scenie Rosjankę mówiącą o "miłości ponad podziałami narodowymi" i mnie, Ukrainkę, która ucierpiała od rosyjskich okupantów. Ocenzurowali moje wypowiedzi i i oczekiwali pojednania - mówi. Instytut Grotowskiego przeprasza, ale winny się nie czuje.
Chcemy jak najlepiej przygotować kadry medyczne do nadzwyczajnych zdarzeń, od katastrof, poprzez zamachy terrorystyczne, aż po wojnę - mówi Tomasz Jurek, profesor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. To pierwsza tego typu jednostka na uczelni cywilnej w Polsce.
To drugi przypadek kradzieży w integrującej obcokrajowców fundacji Kalejdoskop Kultur w niespełna dwa miesiące. - Czujemy się, jakby ktoś nam napluł twarz. Przecież w budynku jest ochrona! - skarżą się wolontariusze.
Ukraińskie konsulaty wstrzymały wszelkie świadczenia dla mężczyzn w wieku poborowym. Generalny konsul Ukrainy Yurii Tokar tłumaczy, że decyzja jest tymczasowa i nie oznacza jeszcze "końca świata", ale niewielu chce go słuchać.
Udo L. "Bawarczyk", Niemiec mieszkający na Dolnym Śląsku, miesiącami publikował w sieci wpisy jak z rosyjskiej propagandy: chwalił Putina, oskarżał Polskę o prowokowanie wojny, szczuł na uchodźców. Niedawno przed wrocławskim sądem zaczął się jego proces.
"W mieście powstanie 200 miejsc parkingowych tylko dla Ukraińców" - taki żart na 1 kwietnia zaserwował czytelnikom portal TuWrocław.com. Reakcja internautów jasno pokazuje, że takie "dowcipy" mogą bawić wyłącznie putinowską propagandę.
Tylko niecałe 4 proc. mieszkańców Polski może liczyć na miejsce w schronach i ukryciach w razie zagrożenia. Poza tym są w złym stanie technicznym, a obywatele nie wiedzą, gdzie ich szukać - wynika z raportu NIK.
- Zmienić cokolwiek mógłby jakiś rodzaj rosyjskiego Majdanu, gigantyczne protesty. Ale w sytuacji, kiedy mamy zastraszanie ludzi, zdziesiątkowaną opozycję i dużą część społeczeństwa, która z różnych powodów popiera reżim, raczej nie ma na to szans - mówi po śmierci Aleksieja Nawalnego dr hab. Jędrzej Morawiecki, związany z Uniwersytetem Wrocławskim socjolog, publicysta i znawca Rosji.
- Wróciłem z Ukrainy, zaparkowałem auto. Po kilku dniach okazało się, że złodziej wyciął z niego katalizator, niszcząc instalację - mówi Piotr Kaszuwara, dziennikarz z Wrocławia, który z fundacją UA Future pomaga mieszkańcom ogarniętego wojną kraju. - Zamiast kupić potrzebne rzeczy, musimy wydać pieniądze na naprawę.
Jest akt oskarżenia dla Udo L., mieszkającego na Dolnym Śląsku Niemca, który w swoich mediach społecznościowych miał rozpowszechniać rosyjską propagandę. Pisał np., że prezydent Rosji "nie chce wojny, ale nie ma innego wyjścia", a "niektóre z kobiet i dzieci z Ukrainy, które przyjęła Polska, to tykająca bomba zegarowa".
- Ukraińcy czasem mówią, że już przyzwyczaili się do syren, ale na pewno trudno przyzwyczaić się do tak potężnych ostrzałów rakietami hipersonicznymi, jak ten z dzisiaj - mówi "Wyborczej" Piotr Kaszuwara, dziennikarz i wolontariusz z Wrocławia, który od kilku dni jest w Ukrainie z pomocą humanitarną.
- Przez te niemal dwa lata kursowania z pomocą do Ukrainy rząd PiS nie pomógł nam w niczym. Kiedyś zadzwonili, żebym dostarczył paczki. Okazało się, że po to, aby je rozdać podczas wizyty jednego z polityków - mówi Piotr Kaszuwara, wrocławski dziennikarz i wolontariusz, który od dwóch lat pomaga Ukrainie.
"Modlę się za Rosję", "Putin stanął na czele uciemiężonych przez syjonizm narodów" - pisała na swoim Facebooku Marzena T. Prokuratura oskarżył ją o pochwalanie wojny Władimira Putina. Sąd uznał jednak, że nie jest winna.
- Często budzę się z lękiem, w którym kierunku idzie świat. Desperacko próbuję znaleźć jakiś rodzaj optymizmu, ale o niego trudno - mówiła noblistka Olga Tokarczuk po odebraniu międzynarodowej nagrody Literary Flame w Czarnogórze.
Piłka nożna. Ukraina zagrała w sobotę 9 września we Wrocławiu z Anglią w eliminacjach mistrzostw Europy. Na długo przed meczem centrum Wrocławia opanowali kibice. Było głośno, barwnie, ale pokojowo.
Po napaści Rosji na Ukrainę wrocławskie MPK postanowiło okazać wsparcie naszym sąsiadom, wieszając na tramwajach i autobusach ukraińskie flagi. Niedawno jednak zniknęły, a wcześniej prezes MPK spotkał się z przeciwnikami całej akcji.
Asystenci międzykulturowi są potrzebni, ale szkołom brakuje pieniędzy i ich nie zatrudnią - mówią dyrektorzy wrocławskich placówek. Problem dotyczy też pracowników wspierających cudzoziemskich uczniów, przede wszystkim tych z Ukrainy. Dyrektorzy nie liczą na rządową pomoc. - Prędzej będą robić pod górę - przekonują.
"I have a dream", że za 15 lat będziemy czytać, jak eksperci z Ukrainy uczą w Moskwie demokracji. Nauka może idzie topornie, ale nie tracą nadziei - mówił wojewoda Jarosław Obremski podczas obchodów Dnia Niepodległości Ukrainy we Wrocławiu.
Po katastrofie samolotu Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera, rosyjska propaganda już zdążyła zasugerować Rosjanom, że za jego śmiercią mogą stać "ukraińskie służby wywiadowcze".
Do soboty 26 sierpnia, potrwają wrocławskie obchody Dnia Niepodległości Ukrainy. W ich programie, prócz oficjalnych uroczystości, znalazły się jarmarki rękodzieła, wystawa, plenerowe przedstawienie operowe i koncerty na placu Wolności.
Na sobotnim spotkaniu PKO Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem Wrocław i Zagłębiem Lubin kibice gospodarzy wyciągnęli banery wymierzone w Ukraińców. To nie pierwszy raz, kiedy kibole wykorzystują mecz w tym celu.
"Kijów chce uprawiać na Krymie marihuanę", "Biden zamierzał ukąsić w ramię maleńką dziewczynkę", "Putin już wie o polskich planach aneksji Lwowa" - o tym przekonują w sobotę kontrolowane przez Kreml media.
- Z pewnością byliśmy świadkami niesamowitego spektaklu medialnego, Prigożyn szedł niczym bohater narodowy. Ale co działo się za kulisami? Mamy warianty, które nawzajem się wykluczają - mówi dr hab. Jędrzej Morawiecki, związany z Uniwersytetem Wrocławskim socjolog, publicysta i znawca Rosji.
Uniwersytet WSB Merito w nadchodzącym roku akademickim otworzy kierunek zarządzanie, na którym zajęcia w pierwszym semestrze studiów prowadzone będą w języku ukraińskim. - To forma płynnej adaptacji do nowego kraju, środowiska i kultury - mówią przedstawiciele uczelni.
W spektaklu "Zbrodnia i kara. Z powodu zbrodni Rosjan, których nie potrafimy zrozumieć", reżyserowanym we Wrocławiu przez Jakuba Skrzywanka, nie rozlicza się bezpośrednio zbrodniarzy - rozlicza się natomiast tych, którzy powinni takiego rozliczenia dokonać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.