Klienci nie zrezygnowali z zakupów w Leroy Merlin. Niektórych zatrzymał i zawrócił spod drzwi protest wrocławian. Inni tłumaczyli, że "Idą tylko na siku" albo "pooglądać ceny".
W czwartek, 7 kwietnia wrocławianie i wrocławianki spotkają się w Rynku, aby wyrazić solidarność z Justyną z Aborcyjnego Dream Teamu, która stanie przed sądem za pomoc w aborcji. Grożą jej trzy lata więzienia.
Wrocław solidarny z Ukrainą. W 39. dniu rosyjskiej inwazji wrocławianie, w tym przedstawiciele różnych nacji, spotkali się pod Pręgierzem w Rynku. Wspólne śpiewanie piosenek to już dla nich cotygodniowa tradycja.
Policja oskarżyła mieszkanki Głogowa o zorganizowanie nielegalnych zgromadzeń w czasie spontanicznych protestów Strajku Kobiet. Niedawno sąd jedną prawomocnie uniewinnił, a drugą - która miała taki sam zarzut - uznał za winną.
W niedzielę, 27 marca, wrocławianie znów spotkali się pod pręgierzem w Rynku, aby okazać solidarność z Ukrainą.
W niedzielę, 13 marca o godz. 17 wrocławianie spotkają się pod Pręgierzem w Rynku, aby okazać solidarność z Ukrainą.
Wrocław solidarny z Ukrainą. W 11. dniu rosyjskiej inwazji wrocławianie, w tym przedstawiciele różnych nacji, spotkali się pod Pręgierzem w Rynku. Śpiewem zamanifestowali swój sprzeciw wobec wojny.
Wojna na Ukrainie. We Wrocławiu mieszka około 100 tysięcy Ukraińców. Od czwartku codziennie wrocławianie okazują im swoją solidarność. W niedzielę, 27 lutego, także zorganizowali manifestację na Rynku.
Wojna na Ukrainie, protest we Wrocławiu w piątek, 25 lutego 2022 r. "Wolna Ukraina" - krzyczą na Rynku uczestnicy protestu przeciw napaści Rosji. Manifestacja zaczęła się hymnem ukraińskim.
Wojna na Ukrainie. W piątek 25 lutego we Wrocławiu odbędzie się kolejna manifestacja w ramach solidarności z Ukrainą. Zacznie się pod Pręgierzem.
Wojna na Ukrainie. W czwartek, 24 lutego, rozpoczęła się rosyjska inwazja. Tego samego dnia wrocławianie i mieszkańcy innych dolnośląskich miejscowości wyjdą na ulice, solidaryzować się z ofiarami konfliktu.
Autostrada A4. Małgorzata Tracz, posłanka KO, wsparła podwrocławskie gminy i tych mieszkańców, którzy protestują przeciw budowie autostrady po nowej trasie, na południe od Wrocławia. Jest więc przeciwna koncepcji, którą rok temu wsparli marszałek i prezydenci największych dolnośląskich miast.
W niedzielę o godz. 16 mieszkający we Wrocławiu Ukraińcy spotkają się na pl. Nowy Targ, aby oddać hołd zamordowanym podczas protestów na Majdanie.
- Nasz związek zawodowy został pozwany przez Kaufland o naruszenie dóbr osobistych za mówienie prawdy o warunkach pracy w tej firmie - mówią działacze "Jedności Pracowniczej", którzy walczą o prawa pracownicze w sieci marketów.
Nowa autostrada A4 zniszczy przyrodę, a mieszkańcom przyniesie hałas - to podstawowe argumenty wysuwane przez przeciwników budowy tej trasy w nowym śladzie, na południe od Wrocławia. Tymczasem taki wariant wspierają marszałek dolnośląski i prezydenci największych miast Dolnego Śląska.
Policja wnioskowała do sądu o ukaranie kilkunastu osób z Trzebnicy, które protestowały po wyroku trybunału Julii Przyłębskiej. Póki co, wszystkie zostały uniewinnione lub ich postępowania umorzone. W ubiegły piątek zapadł kolejny wyrok.
Kilkudziesięciu emerytom, lokatorom dawnych mieszkań zakładowych, grozi eksmisja. Mają się wyprowadzić z lokali, na których budowę składali się przez kilkadziesiąt lat i w których mieszkają od kilku dekad. - Zabijają nas nielegalne podwyżki czynszu - opowiadają.
"Jesteśmy Sędziami Rzeczypospolitej Polskiej, nie jesteście w stanie nas złamać" - piszą. Po raz kolejny wyszli przed sądy, by wesprzeć swoich zawieszonych kolegów i przypomnieć, że sprzeciwiają się działalności tzw. Izby Dyscyplinarnej.
Ekologiczni działacze z Niemiec, Czech i Polski protestowali w Bogatyni i przed kopalnią Turów. Związkowcy z Turowa ostrzegali mieszkańców przed prowokacjami, a aktywiści bali się ataków mieszkańców. Przynieśli ze sobą transparenty i wizerunek Matki Boskiej.
Związkowcy z wrocławskiego Kauflandu protestowali we wtorek, 11 stycznia, przeciw złym warunkom pracy w sieci. Żądają podwyżek i zwracają uwagę na utrudnianie im działalności w firmie. - Zrealizowaliśmy już część postulatów zgłaszanych przez związkowców - odpowiada spółka.
We wtorek w południe pod marketem Kaufland przy ul. Bardzkiej mają protestować związkowcy z tej firmy. Domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy, upomną się także o pracownika wrocławskiego marketu zwolnionego za aktywność związkową.
- Czy naprawdę twierdzisz, że nie jestem człowiekiem? - zapytał swego wuja Mateusza Morawieckiego aktywista Franek Broda. 18-latek drugi rok z rzędu walczy na ulicy w obronie praw człowieka i ponosi tego konsekwencje.
W niedzielę 9 stycznia o godz. 16 pod Pręgierzem wrocławianie zaprotestowali przeciwko drastycznym podwyżkom cen oraz inwigilacji polityków z opozycji i obywateli.
"Musimy dalej protestować - przeciwko destrukcji naszego Państwa, przeciwko drastycznym podwyżkom cen oraz inwigilacji Polityków z opozycji i obywateli" - piszą organizatorzy manifestacji planowanej w najbliższą niedzielę, 9 stycznia o godz. 16 pod Pręgierzem na wrocławskim Rynku.
- Chodzę na manifestacje od sześciu lat, nie przegapiłem żadnej, są do siebie podobne i od dawna wracam z nich z podobnym poczuciem bezsilności. Wczoraj jednak wydarzyło się coś nowego - pisze Marcin Kurek, poeta, tłumacz, felietonista.
"Lex TVN". W niedzielę we Wrocławiu miał miejsce protest przeciwko zamachowi PiS na wolne media. Na pl. Wolności zebrało się kilka tysięcy wrocławian i wrocławianek. Demonstracje przeciwko "lex TVN" odbyły się także m.in. w Wałbrzychu i Świdnicy.
"Lex TVN". W niedzielę o godz. 19 na pl. Wolności we Wrocławiu rozpocznie się protest przeciwko nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która dotyczy telewizji TVN.
"Żądamy zlikwidowania ustawy wywózkowej. Wszystkie osoby przekraczające granicę powinny być dopuszczone do normalnych procedur na przejściach granicznych" - pod takimi hasłami w piątek, 10 grudnia protestowała pod choinką Federacja Anarchistyczna Wrocław.
"Blokowanie w tak chaotyczny sposób skrzyżowania, gdy dookoła jest ciemno, jest nieracjonalne i budzi nasz sprzeciw" - oświadczyło MPK Wrocław. Winy kierowcy autobusu, który ruszył na protestujących, jednak nie chce zauważyć.
Strajk Kobiet. Mieszkańcy i mieszkanki Wrocławia zebrali się w środę wieczorem w Rynku, aby zaprotestować przeciwko projektowi ustawy, zgodnie z którym aborcja ma być karana tak jak zabójstwo.
Podczas wtorkowego protestu przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji na pl. Jana Pawła II doszło do niebezpiecznej sytuacji. W grupę osób prawie wjechały dwa pojazdy: najpierw samochód osobowy, później autobus MPK.
W środę 1 grudnia Sejm zajmie się tematem utworzenia Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii i projektem całkowitego zakazu aborcji. Ogólnopolski Strajk Kobiet organizuje protesty pod hasłem "Nie chciej, Polsko, mojej krwi". Manifestacja będzie także we Wrocławiu.
- To, co się teraz dzieje, to jest ludobójstwo - mówiła w Hajnówce Joanna Stańczyk z Dolnośląskiego Kongresu Kobiet. Mieszkańcy i mieszkanki Dolnego Śląska po raz drugi pojechali na wschodnią granicę, aby apelować o pomoc dla uchodźców.
W czwartek grupa wegańskich aktywistów weszła do kilku wrocławskich restauracji typu fast food, aby zaprotestować przeciwko jedzeniu mięsa i produktów odzwierzęcych.
W sobotę na granicy polsko-białoruskiej zostanie zorganizowany kolejny ogólnopolski protest w obronie uchodźców pod hasłem "Matki na granicę". To inicjatywa, za którą stoją mieszkanki Wrocławia.
"Tak dla legalnej aborcji!" - pod takim hasłem we wtorek na wrocławskim placu Wolności miała miejsce manifestacja przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.
"Tak dla legalnej aborcji!" - pod takim hasłem we wtorek na wrocławskim placu Wolności odbędzie się kolejny protest przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.
Na wrocławskim rynku około 20 narodowców manifestowało pod hasłem "Szczelne Granice - Bezpieczny Naród" i przeciw uchodźcom. Skandowali: "Wojsko Polskie pełne wsparcie - jak potrzeba, to strzelajcie".
11 listopada aktywiści zaprotestowali na dachu warszawskiej galerii Kordegarda przeciw faszyzmowi w Polsce. Policjanci zawieźli aktywistów na komisariat. Wśród nich był Franek Broda.
Siostrzeniec premiera, wrocławski aktywista Franek Broda, został zatrzymany w nocy ze środy na czwartek w Warszawie w związku z protestem. Na dachu warszawskiej galerii Kordegarda, naprzeciwko Pałacu Prezydenckiego, rozwieszono antyfaszystowskie transparenty i odpalono race.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.