Wybory samorządowe 2024. Podczas pierwszej przedwyborczej debaty kandydaci do sejmiku dolnośląskiego rozmawiali o przyszłości Dolnego Śląska. - Mieszkańcy małych miejscowości muszą mieć wygodny, tani dojazd koleją i autobusem - postulowali.
W środę w Kinie Nowe Horyzonty odbędzie się otwarta debata wyborcza kandydatów i kandydatek do sejmiku wojewódzkiego. Punktem wyjścia będzie film nakręcony w Bogatyni, w którym młodzi ludzie mówią zgodnie: "Chcemy jak najszybciej stać wyjechać".
Wojewódzki sąd administracyjny rozpatrywał skargi ekologów i niemieckiego miasta na decyzję, która pozwala na rozbudowę kopalni Turów w Bogatyni. Zarzucają m.in., że w postępowaniu nie uwzględniono odpowiednio kwestii ochrony wody.
Na konwencji PiS pod kopalnią Turów Kaczyński i Morawiecki przekonywali miejscowych, że tylko PiS jest gwarantem funkcjonowania kopalni węgla brunatnego. "Nie zrobiło to jednak wrażenia na mieszkańcach" - ocenia po wyborach portal Karnowskich wpolityce.pl.
Nielegalne finansowanie parlamentarnej kampanii wyborczej dolnośląskiej posłanki PiS Marzeny Machałek z 2019 roku ujawnili dziennikarze programu TVN24 "Czarno na białym". Były prezes spółki skarbu państwa z Bogatyni opowiedział, że omijając partyjny fundusz wyborczy, płacił m.in. za wieszanie wyborczych plakatów.
W czasie gdy na czele dolnośląskiej Bogatyni stał burmistrz z PiS, miastem rządziła mafia. Gangsterzy pomagali politykom utrzymać się przy władzy. Pieniędzmi i narkotykami przekupywali wyborców, a przeciwnikom podpalali samochody.
Na Dolnym Śląsku podpisano umowy na dwie nowe inwestycje kolejowe, które obejmą m.in. Zgorzelec, Bogatynię, Środę Śląską i Dworzec Świebodzki we Wrocławiu. Ale Wrocławski Węzeł Kolejowy wciąż nie jest priorytetem.
Samorządy zaczynają prace nad budową Cyklostrady Dolnośląskiej, która ma połączyć region siecią tras rowerowych. Drogowcy już ogłosili przetargi na zaprojektowanie dróg dla cyklistów.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński kazał bronić kopalni Turów jak niepodległości. W Inowrocławiu radni jego partii chcieli przyjąć uchwałę o odrzuceniu decyzji polskiego sędziego. Internauci zakpili z nich: "Zlikwidujcie wszystkie sądy, będziecie mieli święty spokój"
Konwencja PiS-u w Bogatyni przy kopalni Turów skupiona była nie na nowych obietnicach, a na wzmocnieniu znanych już narracji o ataku na suwerenność Polski i jedynej partii, która może ją uratować. Co jeszcze zapamiętamy z sobotniego wiecu?
Wiec PiS w Bogatyni miał przykryć marsz Donalda Tuska w Warszawie. Jedni byli wzruszeni: "Aż ciarki przeszły mi po plecach po wystąpieniu Jarosława", inni nie bardzo: "Nie porwał przemówieniem".
PiS podczas konwencji w Bogatyni próbował występować jako obrońca polskiego węgla, co ma być jednoznaczne z obroną suwerenności. Rzecz w tym, że węgiel nie ma przyszłości, a rzetelna rozmowa o przyszłości górników powinna skupić się na tym, jak sprawiedliwie przeprowadzić zieloną transformację.
PiS oficjalnie jeszcze nie podał, gdzie i o której odbędzie sobotnia konwencja w Bogatyni. W niektórych biurach dolnośląskich posłów PiS też trudno o informacje: "Jak pani tam pojedzie, to się dowie".
PiS swoją sobotnią konwencję ma zorganizować w Bogatyni w okolicy elektrowni Turów. Będzie ją bronił przed zamknięciem i atakował PO, Czechy i Niemcy. Tusk do mieszkańców gminy: "Nie dajcie się oszukać zawodowym kłamcom z PiS. To oni stworzyli problem z kopalnią"
O stanowisko Specjalisty ds. Obiegu Dokumentów w Elektrowni Turów ubiegały się trzy osoby, ale zatrudniona została żona dyrektora, który wcześniej zawierzył zakład Matce Boskiej Częstochowskiej.
Turów to dobre miejsce na elektrownię szczytowo-pompową, w przeciwieństwie np. do Młotów, gdzie planowana jest taka elektrownia i gdzie spotkało się to z protestami. Miejsce już jest zdewastowane, nikogo nie trzeba wysiedlać.
Liczby, które wylosowano w Lotto 7 stycznia 2023 r., to 3, 9, 12, 21, 29 i 43. Dwie takie kombinacje skreślono na Dolnym Śląsku - jeden ze zwycięskich kuponów został nadany we Wrocławiu.
Sklepy na polsko-czeskiej granicy przeżywają oblężenie. - Ludzie będą się bić na zakupach. Były takie przypadki - mówi pani Katarzyna z Bogatyni i zaraz przywołuje przykład: - Ma pan małe dziecko, potrzebuje pan pampersów, na półce nie ma. A gdzie są? No w koszyku Czecha. To się wyciąga z tego koszyka.
Czesi hurtowo wykupują asortyment z polskich sklepów przygranicznych i Polacy się boją, że na święta dla nich zabraknie. "Chcemy, by nasze dzieci miały dostęp do świeżych produktów" - napisali w apelu, który wywołał burzę po obu stronach granicy.
W mieszkaniu w bloku na osiedlu Orła Białego w Bogatyni wybuchła butla z gazem, a siła eksplozji była tak duża, że oderwała jedną ze ścian. Dwie osoby zostały ranne, konieczna była ewakuacja mieszkańców.
Podwrocławskie Kobierzyce są drugą najbogatszą gminą w Polsce - wynika z danych Ministerstwa Finansów. Do pierwszej dziesiątki zakwalifikowały się trzy dolnośląskie gminy, a województwo po zliczeniu średniej znalazło się na samym podium.
"Wpędza pracowników w próg ubóstwa i totalnej biedy" - taki donos związkowcy z PGE Turów wysłali do Jarosława Kaczyńskiego na radną PiS. Ostrzegają go, że konsekwencje jej działań zobaczy przy urnach.
"Czesi błądzą", "Jesteśmy już bliscy porozumienia", "Kary finansowe nam nie grożą" - przekonywał premier rządu PiS w trakcie wielomiesięcznego sporu o kopalnię Turów. Nic się nie sprawdziło, a Polska przez tę indolencję Morawieckiego już straciła setki milionów zł.
Ekologiczni działacze z Niemiec, Czech i Polski protestowali w Bogatyni i przed kopalnią Turów. Związkowcy z Turowa ostrzegali mieszkańców przed prowokacjami, a aktywiści bali się ataków mieszkańców. Przynieśli ze sobą transparenty i wizerunek Matki Boskiej.
Burmistrz Bogatyni z PiS był na audiencji u papieża Franciszka i, prosząc go o modlitwę, poruszył temat kopalni Turów. Potem dziękował Morawieckiemu, że "niezmiennie stoi po stronie obywateli".
Szef Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki "S" Jarosław Grzesik potwierdził, że związkowcy otrzymali już na to oficjalną zgodę ze strony władz Luksemburga - podaje RMF FM. Związkowcy wybierają się pod siedzibę TSUE 22 października.
Prokuratura zatrzymała kolejnych pracowników Urzędu Miasta i Gminy Bogatynia z czasów burmistrza z PiS. Są podejrzani o łapownictwo i przekupywanie wyborców podczas wyborów samorządowych w 2018 r.
Kolejna tura polsko-czeskich negocjacji w sprawie kopalni Turów nie przyniosła rezultatu, a strony nie podały żadnych szczegółów dotyczących planowanej umowy. Kolejne rozmowy dotyczące Turowa zaplanowano na środę.
Mieszkańcy Bogatyni boją się zamknięcia kopalni Turów, z której żyją. O wywołanie kryzysu obwiniają rząd PiS i Morawieckiego oraz Czechów, Niemców i UE.
Linia kolejowa do Bogatyni przez elektrownię Turów jednak znajdzie się na liście projektów programu Kolej Plus. Województwo dolnośląskie ogłosiło przetarg na stworzenie materiałów planistycznych.
W sobotę w Opolnie-Zdroju, dawnym uzdrowisku znikającym w powiększającej się kopalni Turów, zaplanowano otwarcie wystawy "Zdroje wyobraźni". Będzie to podsumowanie rezydencji artystycznych, które trwają tam od czerwca.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej na listopad zaplanował rozprawę ws. kopalni Turów. Tymczasem rozmowy polsko-czeskie nadal trwają, pomimo że już trzy miesiące temu rząd zapowiadał podpisanie porozumienia.
Z danych wynika, że blok w Turowie był zamykany aż dwa razy, a tylko raz osiągnął pełną moc. PGE twierdzi, że awarii nie było, a zamknięcie jest planowe, choć spółka zleciła naprawę elementów elektrowni.
Przedstawiciele PGE twierdzą, że przestój w wartym 4 mld bloku w Turowie był zaplanowany w uzgodnieniu z wykonawcą. Jednocześnie potwierdzają jednak, że potrzebne były "dodatkowe prace", a po sześciu dniach urzędowania z funkcji zrezygnował też prezes spółki zarządzającej elektrownią.
Nowy, wybudowany za ponad 4 mld zł blok energetyczny w Turowie został wyłączony już po miesiącu działalności z uwagi na zapchanie filtrów. Podległa Jackowi Sasinowi spółka PGE jednak nie odpowiada na pytania w tej sprawie.
Rząd PiS najpierw twierdził, że polsko-czeskie rozmowy ws. Kopalni Turów, których trzecia runda właśnie się rozpoczęła, potrwają długo. Teraz zapewnia, że negocjacje, choć trudne, zbliżają się do końca. Tymczasem brak planu odejścia od węgla już pozbawił ten region ogromnych funduszy z Unii Europejskiej.
Wojciech Dobrołowicz zostanie nowym burmistrzem gminy Bogatynia. Jako komisarz rządowy chwali się pozyskiwaniem funduszy dla miasta.
- Trzeba respektować wyroki Trybunału Europejskiego, ale nie możemy zamknąć kopalni i elektrowni. To jest technicznie niewykonalne - mówił w piątek w Turowie Szymon Hołownia, lider Polski 2050.
Jest wyrok dla mężczyzny z Bogatyni, który dwukrotnie ranił nożem w klatkę piersiową młodego człowieka. Lekarzom nie udało się go uratować - Michał O. zmarł w szpitalu. Sprawcę sąd skazał na dożywocie.
Brytyjska telewizja publiczna pisze o kopalni Turów, która stała się przedmiotem sporu między Polską a Czechami. Tymczasem rządy obu państw rozpoczynają drugą turę negocjacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.