Przed wrocławskim sądem kolejny raz zaczął się proces Władysława Frasyniuka. Polityk oskarżony jest o znieważenie i pomówienie żołnierzy, pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy. Czy trzeba będzie wysłuchać zeznań prawie 1000 żołnierzy, których dane znajdują się w aktach sprawy?
- Ważne jest to, aby cudzoziemcy nie byli karani za nieuregulowaną pracę, bo zazwyczaj dzieje się tak kompletnie nie z ich winy. Odpowiedzialny za nielegalne zatrudnienie powinien być tylko i wyłącznie pracodawca - o postulatach dotyczących migracji mówi "Wyborczej" dr Magdalena Nazimek-Rakoczy, prawniczka związana ze stowarzyszeniem Nomada.
W środę 29 listopada został wznowiony proces apelacyjny Władysława Frasyniuka, uznanego w pierwszej instancji za winnego znieważenia żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy. Sąd okręgowy zdecydował, że sprawa wróci do sądu rejonowego.
- W jednej ze scen filmu w lesie leży samotny chłopak, cały się trzęsie i płacze ze strachu i zimna. Widziałam takich ludzi i nigdy ich nie zapomnę - mówi aktywistka pomagająca imigrantom, prof. Urszula Glensk po obejrzeniu "Zielonej granicy" Agnieszki Holland.
We wtorek rano grupa wrocławian stanęła pod sądem na Podwalu, aby wyrazić solidarność z Ewą, tymczasowo aresztowaną wolontariuszką, która niosła pomoc na granicy polsko-białoruskiej. -To sprawa ewidentnie polityczna - podkreśla Ewa Trojanowska z Obywateli RP.
Sale na "Zielonej granicy" są pełne. - Im bardziej się czegoś zakazuje, tym więcej osób chce to zobaczyć - komentuje pracownik wrocławskiego kina.
Przygraniczne kraje związkowe ponownie apelują o możliwość wprowadzenia stacjonarnych kontroli na polsko-niemieckiej granicy tak, aby przygotować się na jesień i wzrost liczby przybywających migrantów. Niemiecki rząd jednak pozostaje przy swoim, a przeciwni są też policjanci.
Sąd pierwszej instancji uznał, że wypowiedź Władysława Frasyniuka znieważyła żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy, ale odstąpił od wykonania kary. Od wyroku odwołały się obie strony.
Europosłanka KO Janina Ochojska przyznała w rozmowie z Radiem ZET, że mówiąc o "masowych grobach" na granicy polsko-białoruskiej "wyraziła się skrótowo". - Zaginęło tam około 300 osób, 92 z nich zostały odnalezione, jedne żyją, inne nie. Gdzie są pozostałe? - pytała.
- Jeśli ktoś ten strajk uważa za nieznaczący gest moralny, to martwię się o moralny stan kraju, w którym takie gesty trzeba podejmować - mówi wrocławski aktywista, który solidaryzuje się z więzionym w ośrodku dla uchodźców Irakijczykiem.
Po tym jak 18-letni Justlord przez pięć dni błąkał się w mrozie po lasach na granicy polsko-białoruskiej, część jego stóp trzeba było amputować ze względu na odmrożenia. Od roku trwa walka o to, aby mógł chodzić.
- Hierarchowie Kościoła często zabierają głos tam, gdzie nie powinni. W sprawie migrantów na granicy polsko-białoruskiej go zabrakło. Postanowiliśmy nie oglądać się na biskupów i być tym Kościołem, któremu zależy na człowieku - mówiła jedna z uczestniczek Modlitwy bez granic we Wrocławiu.
18-latka z Ghany z odmrożonymi nogami straż graniczna znalazła w lesie nad granicą polsko-białoruską. Gdyby nie ludzie pomagający uchodźcom byłoby już po amputacji.
Wrocławski sąd utajnił proces Władysława Frasyniuka, oskarżonego o znieważenie i pomówienie żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy. Prokuratrura domaga się dla niego kary grzywny. Wyrok zapadnie najprawdopodobniej w sierpniu.
- Śledztwo w sprawie wypowiedzi Władysława Frasyniuka zostało wszczęte z motywacji politycznej, a nie z inicjatywy rzeczywistych pokrzywdzonych. Dlatego sąd powinien go uniewinnić z zarzutów pomówienia - napisał do sądu mecenas Radosław Baszuk.
Osiemnastolatek z Ghany, znaleziony z ciężko odmrożonymi nogami na granicy polsko-białoruskiej, jest leczony w szpitalu przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Zespół dr. Adama Domanasiewicza walczy, by do minimum ograniczyć konieczność amputacji stóp, ale wiadomo, że w całości uratować się ich nie da.
W jawnych aktach sprawy Władysława Frasyniuka prokuratura podała mnóstwo dokładnych informacji o uzbrojeniu, kryptonimach i działaniach jednostek Wojska Polskiego, z numerami pesel i telefonów komórkowych żołnierzy i dowódców włącznie.
Po wypowiedzi Władysława Frasyniuka prokuratura wzywała na przesłuchania żołnierzy pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej, żeby znaleźć takich, którzy poczuli się przez niego obrażeni. A wojsko przeprowadziło nawet wśród mundurowych badania opinii publicznej.
Maciej Wąsik, wiceminister MSWiA, zapowiedział, że zawiadomi prokuraturę w związku z wypowiedziami Janiny Ochojskiej, europosłanki Koalicji Obywatelskiej, na temat działań Straży Granicznej.
Motywem przewodnim tegorocznej szopki w kościele św. Macieja we Wrocławiu jest szeroko pojęta bezdomność. Postaci Maryi, Jezusa i Józefa owinięto złotymi kocami termicznymi, nawiązując do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
Legendarny lider dolnośląskiej Solidarności Władysław Frasyniuk został oskarżony o znieważenie żołnierzy. Chodzi o wypowiedź dla telewizji TVN24, w której w ostrych słowach skomentował sytuację z uchodźcami na granicy polsko-białoruskiej.
Spośród wielu kolorowych szopek betlejemskich na wystawie w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu największą uwagę przyciąga konstrukcja z drutu kolczastego. Tak 11-latka wyraziła swoją wrażliwość na sytuację na granicy polsko-białoruskiej.
Wrocławianki z inicjatywy Matki na Granicę przygotowują paczki dla dzieci, które przebywają w zamkniętym ośrodku w Czerwonym Borze na Podlasiu. Trwa zbiórka darów, które planują zawieźć już w ten weekend.
- Unia Europejska nie będzie finansować muru na granicy. Szkoda, że Polska nie chce wpuścić tam Fronteksu. Miejmy nadzieję, że chociaż dziennikarze dostaną dostęp, by relacjonować sytuację - mówi europejska komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson.
Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, pochwalił się na Twitterze, że na granicę polsko-białoruską w Kuźnicy zostali skierowani żołnierze-sportowcy. Wśród nich wrocławianka Alicja Tchórz, mistrzyni Europy w pływaniu.
Szanowny panie premierze, jak się panu zasypia ze świadomością, że zabronił pan udzielania pierwszej pomocy? Czy nad ranem nie myśli pan o przestraszonych ludziach tułających się po przygranicznych lasach?
- Putin może ten kurek z imigrantami odkręcać i przykręcać w zależności od potrzeb i własnych interesów. Zobaczył, że to dobry instrument i będzie go wykorzystywał - przestrzega pułkownik Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu i dyplomata.
Według Janiny Ochojskiej policja polewając uchodźców wodą, naraziła ich na śmierć z wyziębienia. - Trudno zachować spokój - zareagował na jej wpis komendant główny policji, Jarosław Szymczyk.
Wybudowanie muru na granicy z dzisiejszą Białorusią będzie bardzo bolesne dla Białorusinów i Polaków. To granica wytyczona brutalnie przez Stalina, niektórzy mówili i mówią nadal, że to granica polsko-polska - zauważa Nikołaj Iwanow, białoruski dysydent, jedyny obywatel sowiecki działający w podziemnej "Solidarności".
- Jest przenikliwie zimno. Codziennie zadaję sobie pytanie: jak wytrzymują to ludzie uwięzieni w lasach? - mówi "Wyborczej Wrocław" prof. UWr Urszula Glensk, która przebywa na polsko-białoruskiej granicy.
Na wrocławskim rynku około 20 narodowców manifestowało pod hasłem "Szczelne Granice - Bezpieczny Naród" i przeciw uchodźcom. Skandowali: "Wojsko Polskie pełne wsparcie - jak potrzeba, to strzelajcie".
Po tym, jak Teatr Modrzejewskiej w Legnicy zaangażował się w zbieranie darów dla uchodźców z polsko-białoruskiej granicy, zaatakowali go internetowi hejterzy. - Ale ludzi chętnych do pomocy jest więcej - mówi jedna z inicjatorek akcji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.