Niemal wszyscy w zapełniającym się szybko ośrodku dla uchodźców w niemieckim Eisenhüttenstadt dotarli tam z Polski. - Przemytnicy przejeżdżają przez całą Polskę, wyrzucają ludzi na niemieckiej granicy, zawracają i zabierają kolejnych - mówi "Wyborczej" dyrektor.
18-latka z Ghany z odmrożonymi nogami straż graniczna znalazła w lesie nad granicą polsko-białoruską. Gdyby nie ludzie pomagający uchodźcom byłoby już po amputacji.
Wrocławski sąd utajnił proces Władysława Frasyniuka, oskarżonego o znieważenie i pomówienie żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy. Prokuratrura domaga się dla niego kary grzywny. Wyrok zapadnie najprawdopodobniej w sierpniu.
Wielokrotnie pytałam na Podlasiu pograniczników, jak się z tym czują, gdy od miesięcy przepychają dzieci przez zasieki graniczne, a 100 km dalej ich koledzy takim dzieciom pomagają. Zawsze na to milczą - mówi prof. UWr Urszula Glensk, pomagająca uchodźcom na Podlasiu.
- Nadal w naszych lasach są ludzie, nadal są tam matki z malutkimi dziećmi. A moi mieszkańcy są ścigani za pomaganie im - mówił w emocjonalnym wystąpieniu podczas Samorządowego Okrągłego Stołu we Wrocławiu Marek Nazarko, burmistrz Michałowa.
- Śledztwo w sprawie wypowiedzi Władysława Frasyniuka zostało wszczęte z motywacji politycznej, a nie z inicjatywy rzeczywistych pokrzywdzonych. Dlatego sąd powinien go uniewinnić z zarzutów pomówienia - napisał do sądu mecenas Radosław Baszuk.
Zatrzymany przez ABW w Przemyślu hiszpański dziennikarz Pablo G. usłyszał zarzut szpiegostwa. Zdaniem śledczych jest pracownikiem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Kilka tygodni przed inwazją jeździł po Ukrainie, wcześniej sporo pisał o Polsce, m.in. o kryzysie z uchodźcami na polsko-białoruskiej granicy.
Agata Bagrowska z Wrocławia od dwóch miesięcy próbuje znaleźć mieszkania dla dwóch uchodźczych rodzin, które przybyły do Polski z Afganistanu i nadal przebywają w ośrodku dla cudzoziemców. Nikt nie chce się zgodzić.
Osiemnastolatek z Ghany, znaleziony z ciężko odmrożonymi nogami na granicy polsko-białoruskiej, jest leczony w szpitalu przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Zespół dr. Adama Domanasiewicza walczy, by do minimum ograniczyć konieczność amputacji stóp, ale wiadomo, że w całości uratować się ich nie da.
Prof. Urszula Glensk z Uniwersytetu Wrocławskiego, która stanęła przed premierem z transparentem "Morawiecki, nie zabijaj uchodźców", założyła fundację "No Border". Ma świadczyć pomoc prawną i organizacyjną dla uchodźców.
Spośród wielu kolorowych szopek betlejemskich na wystawie w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu największą uwagę przyciąga konstrukcja z drutu kolczastego. Tak 11-latka wyraziła swoją wrażliwość na sytuację na granicy polsko-białoruskiej.
- Byłam przekonana, że to dziecko nie żyje. Miało twarz przykrytą szmatką, nie ruszało rączkami. Gdy potem zaczęło kwilić, mama przytkała mu usta, żeby nie przyszli funkcjonariusze - opowiada prof. UWr Urszula Glensk w rozmowie opublikowanej przez Uniwersytet Wrocławski.
Po dłuższej przerwie na deski Wrocławskiego Teatru Lalek powraca ulubieniec publiczności - Kazio Sponge. Familijny koncert ma charakter wydarzenia charytatywnego, a cały dochód ze sprzedaży biletów przekazany zostanie na rzecz działalności Fundacji Ocalenie.
Szanowny panie premierze, jak się panu zasypia ze świadomością, że zabronił pan udzielania pierwszej pomocy? Czy nad ranem nie myśli pan o przestraszonych ludziach tułających się po przygranicznych lasach?
W sobotę na granicy polsko-białoruskiej zostanie zorganizowany kolejny ogólnopolski protest w obronie uchodźców pod hasłem "Matki na granicę". To inicjatywa, za którą stoją mieszkanki Wrocławia.
- Putin może ten kurek z imigrantami odkręcać i przykręcać w zależności od potrzeb i własnych interesów. Zobaczył, że to dobry instrument i będzie go wykorzystywał - przestrzega pułkownik Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu i dyplomata.
- Jest przenikliwie zimno. Codziennie zadaję sobie pytanie: jak wytrzymują to ludzie uwięzieni w lasach? - mówi "Wyborczej Wrocław" prof. UWr Urszula Glensk, która przebywa na polsko-białoruskiej granicy.
Granica z Białorusią. - To, że dyktator robi rzeczy straszne, nie usprawiedliwia działań władz kraju należącego do Unii Europejskiej. Musimy przerwać szaleństwo cierpienia i śmierci. Na Litwie można było postawić chociaż namioty - mówi prof. Urszula Glensk z Uniwersytetu Wrocławskiego, która jest w strefie stanu wyjątkowego.
Cztery laureatki literackiej Nagrody Nobla - Swietłana Aleksijewicz, Elfriede Jelinek, Herta Müller i Olga Tokarczuk - piszą do Rady Europy i Parlamentu Europejskiego w sprawie - jak to określają - "katastrofy humanitarnej" na wschodniej granicy UE.
Widziałam dwoje uchodźców wsadzanych do radiowozu Straży Granicznej w Narewce na Podlasiu. Kobieta strasznie płakała - opowiada nam wrocławianka, która przygląda się, co dzieje się na polsko-białoruskim pograniczu blisko strefy stanu wyjątkowego. - W pogranicznych lasach są setki ludzi, wielu na skraju wyczerpania fizycznego, tak wyziębionych, że nie mają już siły iść.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.