Wraz z wybuchem wojny w Ukrainie głośno było o bojkocie sieci Auchan, Decathlon i Leroy Merlin, które nie wycofały się z terenu Rosji. Eksperci z PanParagon sprawdzili, czy Polacy nadal trwają w swoich postanowieniach i omijają sklepy tych marek.
Protest pod sklepem Leroy Merlin we Wrocławiu zorganizowano w sobotę, 23 kwietnia po południu. Jego uczestnicy wzywają do bojkotu tej sieci sklepów za to, że ciągle nie zrezygnowała z prowadzenia biznesu w Rosji.
Klienci nie zrezygnowali z zakupów w Leroy Merlin. Niektórych zatrzymał i zawrócił spod drzwi protest wrocławian. Inni tłumaczyli, że "Idą tylko na siku" albo "pooglądać ceny".
Eksperci sprawdzili, czy Polacy, zgodnie z zapowiedziami, przystąpili do bojkotu sklepów, które nie wycofały się z Rosji po inwazji na Ukrainę.
Tysiące negatywnych komentarzy i wezwań do bojkotowania sklepów sieci Leroy Merlin w Polsce znaleźliśmy na jej facebookowym profilu. Centrala tej firmy ogłosiła, że nie wychodzi z Rosji Putina i gotowa jest nawet rozszerzyć swoją ofertę w tym kraju.
Leroy Merlin otwiera w piątek swój gigamarket w Mirkowie. To będzie czwarta placówka w aglomeracji wrocławskiej i druga pod względem wielkości w Polsce.
Już wkrótce otworzy się kolejny Leroy Merlin. To będzie już czwarty sklep tej sieci w aglomeracji wrocławskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.