Były wrocławski radny PiS Tomasz Małek podczas demonstracji w obronie TVP mówił, że "musi się polać krew zdrajców", co można odebrać jak nawoływanie do zbrodni albo do udziału w masowym zamachu. Ale politycy PiS, którzy uczestniczyli w demonstracji, nie kwapią się, by zawiadomić prokuraturę.
Katarzyna pojechała z synem na marsz 4 czerwca, bo chce "współtworzyć siłę, która nie zgadza się na to, co dzieje się w Polsce". Anna, "żeby poczuć się wreszcie jak w swoim kraju". Zaś Andrzej, "bo przecież nie będzie teraz grzał ławy".
Nawet ponad 15 tys. osób mogło wziąć udział w jubileuszowym 15. Marszu Równości, który przeszedł ulicami Wrocławia pod hasłem "Marsz Równości idzie dalej". A ze sceny niosły się hasła o tym, że pomaszerować trzeba także jesienią - tyle, że do urn wyborczych.
Kilkadziesiąt osób - aktywistów i aktywistek Młodzieżowego Strajku Klimatycznego - manifestowało we Wrocławiu w piątek, 21 kwietnia, w przeddzień Dnia Ziemi.
- Najtrudniejsze jest dla mnie to, że sam nie mogę zmienić tej sytuacji. Ale mogę prosić o pomoc w obronie Ukrainy i właśnie po to dzisiaj jestem w Polsce - mówi "Wyborczej" Andrij Kozinczuk, oficer Sił Zbrojnych Ukrainy.
Sąd okręgowy we Wrocławiu utrzymał w mocy wyrok dla Roberta G., który podczas strajku kobiet zaatakował dziennikarki "Wyborczej". Kibol wrocławskiego Śląska spędzi w więzieniu rok i siedem miesięcy.
"Wybór, nie pobór" - pod takim hasłem w sobotę o godz. 12.30 we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie rozpoczną się demonstracje przeciwko powołaniom na ćwiczenia wojskowe. - Polska powinna się skupić na naprawieniu zaniedbanej armii zawodowej - przekonują organizatorzy.
"Dość rządów Kaczyńskiego, stop inflacji, dzielenia na dziadów, gorszy sort, nie-ludzi, chamską hołotę i rasę panów" - piszą organizatorzy manifestacji "Zjednoczeni i na PiS wku....ni". 7 października mają zamiar przejść ulicami miasta, by okazać niezadowolenie z rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Protest pod komisariatem przy ul. Traugutta we Wrocławiu. W sobotę, 2 lipca, zorganizowano tam spontaniczną demonstrację po tym, jak jeden z policjantów został oskarżony przez Agnes o gwałt.
Około 150 osób wzięło udział w marszu wdzięczności i przyjaźni polsko-ukraińskiej, który przeszedł w niedzielę przez centrum Wrocławia.
W sobotę 11 czerwca przez Wrocław przejdzie 14. Marsz Równości pod hasłem "Duma bez uprzedzeń". Uczestnicy i uczestniczki będą maszerować pod honorowymi patronatami prezydenta miasta i Komisji Europejskiej.
Rok i siedem miesięcy ma przesiedzieć w więzieniu kibic wrocławskiego Śląska Robert G. za napaść na dziennikarki "Wyborczej". - To był akt najgorszego rodzaju chuligaństwa, zaczerpnięty z najczarniejszych kart historii XX wieku - mówił, uzasadniając wyrok, sędzia Michał Basa.
W niedzielę 22 maja mieszkańcy Wrocławia spotkają się na pl. Wolności, aby kolejny raz zaprotestować przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W piątek mieszkańcy Wrocławia spotkają się w Rynku, aby żądać od polityków PiS wsparcia dla ukraińskich uchodźców, a w sobotę na pl. Wolności kolejny raz wyrażą solidarność z Ukrainą.
W czwartek, 7 kwietnia wrocławianie i wrocławianki spotkają się w Rynku, aby wyrazić solidarność z Justyną z Aborcyjnego Dream Teamu, która stanie przed sądem za pomoc w aborcji. Grożą jej trzy lata więzienia.
Przed wrocławskim sądem stanął Robert G., kibol Śląska Wrocław, oskarżony o atak na dziennikarki wrocławskiej "Wyborczej". Mężczyzna nie przyznaje się do winy i odmawia wyjaśnień. Główny dowód go obciążający to opinia antropologiczna.
Kolejna manifestacja przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę na wrocławskim Rynku. Na godzinę 16 w sobotę, 26 lutego organizatorzy zaprosili wszystkich, którzy chcą wesprzeć Ukraińców. - Będziemy wychodzić, dopóki Putin nie cofnie się z waszego kraju - mówili organizatorzy.
"Musimy dalej protestować - przeciwko destrukcji naszego Państwa, przeciwko drastycznym podwyżkom cen oraz inwigilacji Polityków z opozycji i obywateli" - piszą organizatorzy manifestacji planowanej w najbliższą niedzielę, 9 stycznia o godz. 16 pod Pręgierzem na wrocławskim Rynku.
- Chodzę na manifestacje od sześciu lat, nie przegapiłem żadnej, są do siebie podobne i od dawna wracam z nich z podobnym poczuciem bezsilności. Wczoraj jednak wydarzyło się coś nowego - pisze Marcin Kurek, poeta, tłumacz, felietonista.
"Lex TVN". W niedzielę we Wrocławiu miał miejsce protest przeciwko zamachowi PiS na wolne media. Na pl. Wolności zebrało się kilka tysięcy wrocławian i wrocławianek. Demonstracje przeciwko "lex TVN" odbyły się także m.in. w Wałbrzychu i Świdnicy.
"Lex TVN". W niedzielę o godz. 19 na pl. Wolności we Wrocławiu rozpocznie się protest przeciwko nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która dotyczy telewizji TVN.
Dziś po południu protesty przeciw próbom wyprowadzania Polski z Unii Europejskiej w czterech dolnośląskich miastach. Wrocławska manifestacja "My zostajemy w Europie" zaplanowana jest o godzinie 16 na placu Solnym. W Jeleniej Górze manifestanci spotkają się o 18 pod ratuszem, w Wałbrzychu o 18 na pl. Magistrackim, a w Świdnicy też o 18 na rynku.
Donald Tusk wezwał wszystkich, "którzy chcą bronić Polski europejskiej" na protest w Warszawie. Demonstracja w obronie obecności Polski w UE odbędzie się również we Wrocławiu i mniejszych miastach na Dolnym Śląsku.
Marsz Równości 2021 Wrocław. W tym poczuciu zmęczenia sytuacją, uciekania i chowania się, w końcu pojawia się opór. Przestaliśmy się bać i mówimy "dość". Stąd rekordowa w ostatnich latach frekwencja Marszu Równości i tegoroczne hasło, pod którym maszerujemy "Chcemy całego życia" - mówi Piotr Buśko z Kultury Równości.
Piąty dzień trwa protest przeciwko sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, gdzie koczuje grupa uchodźców. Manifestanci rozbili namioty na schodach przed gmachem Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Kilka osób przykuło się łańcuchami do metalowej barierki.
Uchodźcy w Usnarzu Górnym. We wtorek o godz. 18 w Rynku ponownie zbiorą się mieszkańcy Wrocławia, aby zaprotestować przeciwko działaniom rządu wobec osób przebywających na polsko-białoruskiej granicy.
"Lex TVN". W całej Polsce zorganizowano demonstracje w obronie wolnych mediów. Wrocławianie zebrali się pod pręgierzem w rynku, aby zaprotestować przeciwko "lex TVN". - Gdyby nie nasz protest, demokracja umierałaby w ciszy - mówiła Ewa Trojanowska z Obywateli RP.
Interwencja policji w Lubinie zakończyła się śmiercią 34-letniego Bartka. W związku z tym zdarzeniem zorganizowano protest "Wrocław solidarnie z Lubinem" pod Komendą Wojewódzką Policji. Jedna osoba została zatrzymana.
We wtorek, na dzień przed zapowiadaną debatą o "lex TVN" w Sejmie, w całej Polsce zaplanowano demonstracje w obronie wolnych mediów. Manifestacja będzie też we Wrocławiu i kilku innych dolnośląskich miastach.
Demonstracja pod Honorowym Konsulatem Gruzji, którą zaplanowano na piątek 9 lipca, jest wyrazem solidarności ze społecznością LGBT po atakach nacjonalistów, do których doszło przed Paradą Równości w Tbilisi.
Czwartkową demonstrację nazwano "Słodolidarnościówką", bo to na Wyspie Słodowej w Dzień Matki został brutalnie napadnięty chłopak. - My nie boimy się butelek, mamy gdzieś złe słowa. Bo nigdy nie będziemy iść sami - mówiła jedna z przemawiających. Naprzeciw stanęli narodowcy, którzy próbowały pikietę zagłuszyć.
W czwartek, 3 czerwca, na pl. Solnym we Wrocławiu zaplanowano demonstrację solidarnościową ze społecznością LGBT+.
W czwartkowy wieczór aktywiści i aktywistki po raz kolejny odczytają we wrocławskim rynku "Listę Hańby" z nazwiskami rządzących.
Doradcy prawni zapowiadają szczególną czujność podczas demonstracji kobiecych, antyfaszystowskich, równościowych, ekologicznych czy pracowniczych.
Policja chciała ukarania Franka Brody i kilkorga aktywistów za łamanie przepisów koronawirusowych, po tym jak protestowali w obronie Margot. Sąd umorzył postępowanie. - Ta decyzja dodaje otuchy - komentuje siostrzeniec Morawieckiego.
Wrocławska Manifa przeszła przed miasto pod hasłem "Matki - siostry - opiekunki". Policja najpierw próbowała zablokować pochód, a później spisywała uczestniczki i uczestników.
W najbliższą niedzielę ulicami miasta przejdzie kolejna wrocławska Manifa - tym razem pod hasłem "Matki - siostry - opiekunki".
W niedzielę przypada Międzynarodowy Dzień Solidarności z Białorusią. Mieszkańcy Wrocławia, przede wszystkim Białorusini, podczas pikiety w rynku wyrazili symboliczne wsparcie dla protestujących przeciwko dyktaturze Łukaszenki.
- Coś się w nas zmieniło już na zawsze. To jest zasługa nas, kobiet - mówiła jedna z inicjatorek wrocławskiego strajku kobiet w przeddzień rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Protest odbył się pod hasłem"stan wojny z kobietami". - Chore wyobrażenia jednego człowieka, Jarosława Kaczyńskiego, budują nam wszystkim Polskę - mówiły.
W poniedziałek, 16 listopada, zaplanowano we Wrocławiu kolejny spacer w ramach protestu przeciwko wyrokowi trybunału Julii Przyłębskiej i działaniom rządu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.