Politycy PiS ws. kopalni Turów obierają tę samą strategię, co przy konflikcie z Czechami: grzmią o wyimaginowanym ataku na polskie bezpieczeństwo energetyczne.
Donald Tusk przyjedzie do Wrocławia we wtorek, 20 czerwca i spotka się z mieszkańcami na wrocławskim Rynku - przyjść może każdy. To kolejny etap kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej prowadzonej pod hasłem "Tu jest przyszłość".
Monika Wielichowska rok temu znalazła się w ścisłym sztabie Donalda Tuska, zarządza jego kampanią i prowadzi spotkania z wyborcami. Dlaczego to właśnie na nią postawił szef PO i wyznaczył tak odpowiedzialne zadanie?
Katarzyna pojechała z synem na marsz 4 czerwca, bo chce "współtworzyć siłę, która nie zgadza się na to, co dzieje się w Polsce". Anna, "żeby poczuć się wreszcie jak w swoim kraju". Zaś Andrzej, "bo przecież nie będzie teraz grzał ławy".
Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, na Dolnym Śląsku będzie przebywał przez cztery dni, od 19 do 22 czerwca. Wizyta jest kolejnym etapem kampanii wyborczej PO, prowadzonej pod hasłem "Tu jest przyszłość".
Ludzie przyszli na marsz 4 czerwca, bo widzą, czym się skończy trzecia kadencja PiS, mają w sobie wolę walki i energię, a tego nie można zmarnować - mówi Władysław Frasyniuk. - Czeka nas tak brudna kampania, jakiej jeszcze nie widzieliśmy. Nie można spocząć na laurach, powtarzając, że marsz się udał.
"Pociąg wolności" o świcie wyjechał z Wrocławia w podróż na marsz 4 czerwca w Warszawie. Do stolicy na marsz Donalda Tuska wybrało się nawet kilkanaście tysięcy Dolnoślązaków.
Posłowie Krzysztof Śmiszek i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy uważają, że rozwiązać sprawę komisji ds. rosyjskich wpływów można tylko w jeden sposób: wyrzucając ten pomysł do kosza. Zapowiedzieli więc we Wrocławiu, ze złożą projekt ustawy o unieważnieniu "lex Tusk".
Janusz Cieszyński, obecny minister cyfryzacji, a podczas pandemii odpowiedzialny za zakup bezużytecznych chińskich respiratorów i bezwartościowych maseczek ochronnych, będzie liderem wrocławskiej listy PiS w wyborach do Sejmu. Jego ojciec działał w Solidarności Walczącej z Kornelem Morawieckim, stąd zaufanie pisowskiego premiera.
Donald Tusk zaprosił wszystkich Polaków, aby 4 czerwca w Warszawie poszli w marszu "za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". W mediach społecznościowych obywatele zachęcają się do udziału w manifestacji: "Są sprawy ważne i ważniejsze".
Szymon Hołownia we Wrocławiu w sobotę na spotkaniu z udziałem m.in. premiera Luksemburga zaproponował utworzenie europejskiej armii. Zapowiedział, że chce też przyznania praw wyborczych 16-latkom, na początek w samorządach.
Tylko politycy Nowej Lewicy bezwarunkowo popierają ideę i pomysł lidera Platformy Donalda Tuska, który na 4 czerwca wezwał wszystkich Polaków na marsz "za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". Przedstawiciele PSL narzekają, że "Tusk powinien zaprosić, a nie wzywać", a politycy Polski 2050 Szymona Hołowni wytykają, że "szef PO zaproszenie skierował do ludzi, a nie do partii opozycyjnych" i na marsz się nie wybierają.
Jarosław Dudkowiak, starosta głogowski, będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Senatu w okręgu numer 3, obejmującym m.in. Legnicę, Lubin, Głogów i Polkowice. W Zagłębiu Miedziowym Prawo i Sprawiedliwość jest bardzo popularne - w ostatnich wyborach do Sejmu wygrało tu z Koalicją Obywatelską, a mandat senatora wywalczyła Dorota Czudowska z PiS.
Wybory. Z sondażu Kantar Public wynika, że tylko start z jednej, wspólnej listy daje opozycji szansę na wygranie jesiennych wyborów. - Do tanga trzeba czworga. Jeżeli partnerzy potrafią ze sobą rozmawiać, jeżeli obejdziemy się bez wzajemnego straszenia i szantażowania, to droga do kooperacji jest otwarta - zastrzega Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polska 2050.
Patryk Hałaczkiewicz, były koordynator krajowy Bezpartyjnych Samorządowców, ocenia ich start w wyborach parlamentarnych w 2023 r. - Trudno uwierzyć, że mogą stworzyć ogólnopolski komitet wyborczy i zebrać podpisy pod listami - mówi.
Senator Bogdan Zdrojewski ma otwierać wrocławską listę PO w jesiennych wyborach do Sejmu. - We Wrocławiu nadal jest niezwykle popularny, a zdobycie Sejmu będzie kluczowe, bo tam jest prawdziwa władza - podkreśla jeden z polityków opozycji.
- To my, a nie Prawo i Sprawiedliwość reprezentujemy wartości konserwatywne. PiS prawicowe jest często tylko w retoryce, ale w działaniach już nie - mówi Krzysztof Tuduj, jedyny poseł Konfederacji z Dolnego Śląska. Jego partia podczas konwencji po zmianach personalnych ogłosiła "nowe otwarcie" i rozpoczęła kampanię wyborczą.
Copyright © Agora SA