Od poniedziałku, 15 maja, mieszkańcy Wrocławia mogą jeździć tramwajami na Popowice. Jednak opinie pasażerów na temat nowych rozwiązań wrocławskiego MPK są mocno podzielone.
Dzięki zmianom w przepisach, wkrótce kierowcy i motorniczowie otrzymają ochronę jak dla funkcjonariuszy publicznych. To pokłosie apeli przewoźników, którzy byli bezradni wobec brutalnych napaści na swoich pracowników - chociażby w MPK Wrocław od początku roku odnotowało aż 14 ataków.
Budowanymi trasami tramwajowymi na Nowy Dwór i przez Popowice pojadą tramwaje Moderus i Pesa. Część z nich będzie stacjonować w zajezdni MPK Wrocław Borek przy ul. Powstańców Śląskich, której rozbudowa trwa od kilku miesięcy.
W licznych państwach Unii Europejskiej całe regiony mają wspólne systemy kolejowo-autobusowe, gdzie na jednym bilecie można przejechać przez różne gminy i powiaty. Czy Dolny Śląsk także mógłby mieć taki związek transportowy?
- Budowa sprawnego systemu transportu publicznego na całym Dolnym Śląsku jest konieczna ze względów ekologicznych, ale również społecznych - mówią eksperci.
Kwestie transportu publicznego, wykluczenia transportowego oraz rozwoju połączeń kolejowych czy tramwajowych od dawna znajdują się w centrum zainteresowań mieszkańców Wrocławia i Dolnego Śląska. Tego dotyczyć będą dwa spotkania zaplanowane na poniedziałek i wtorek.
Czy zapowiadać następny przystanek, gdy pojazd jeszcze nie wyruszył, a może się w tym wstrzymać do odjazdu - tak jak jest obecnie? Opinie naszych czytelników są podzielone. MPK Wrocław zaś przekonuje, że o obecną formę komunikatów zabiegali sami pasażerowie.
Zbliżając się do zoo, też mam ochotę zaryczeć. Bo lwa zapowiadającego następny przystanek słyszę tuż po zamknięciu drzwi w tramwaju. Dlaczego MPK Wrocław na bieżąco nie informuje o rozkładzie jazdy?
- Czekają nas spore fundusze unijne, zwłaszcza na zieloną transformację regionu i czysty transport. Teraz trzeba przygotować dobre projekty - mówili eksperci i samorządowcy podczas Dolnośląskiego Forum Gospodarczego.
Oprócz reaktywacji tras kolejowych w województwie dolnośląskim potrzebne jest również stworzenie tras autobusowych. Niestety, część samorządów nadal nie poczuwa się do organizacji transportu.
Polskie regiony, w tym Dolny Śląsk, stoją u progu wielkiej zielonej transformacji energetyki i transportu. - Ona i tak się wydarzy, ważne, żeby jak najlepiej zaplanować ten proces - twierdzą eksperci.
Skoro politycy rządzący miastem i województwem zapewnili, że od 1 kwietnia wraca wspólny bilet na MPK Wrocław i Koleje Dolnośląskie, to posiadacze Urbancard czy biletów 24-godzinnych powinni po prostu swobodnie wsiadać do pociągu.
Już w najbliższy czwartek na Dworcu Głównym we Wrocławiu o godz. 18 rozpocznie się debata o transporcie z posłem Franciszkiem Sterczewskim (Koalicja Obywatelska) i posłanką Pauliną Matysiak (Lewica).
Roczny bilet MPK za 365 zł, czyli za złotówkę dziennie - taką propozycję złożył kandydat na prezydenta z Zielonych Robert Suligowski. Krytykuje też podwyżki przejazdówek, bo z komunikacji miejskiej odpłynęli pasażerowie.
Dolny Śląsk ma politykę rowerową, ale jej wdrażanie w poszczególnych gminach idzie powoli. Tymczasem rower może być transportowym uzupełnieniem nie tylko we Wrocławiu, ale i mniejszych miastach regionu.
Politycy Lewicy, w tym Adrian Zandberg i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, namawiali we Wrocławiu do obniżenia cen biletów PKP Intercity i wycofania się z podwyżki, a także rozbudowy połączeń kolejowych.
Podczas debaty, którą zorganizowała Platforma Obywatelska, wykuwały się pomysły na politykę transportową Wrocławia. Według dyskutantów potrzebne są m.in. nowe trasy tramwajowe, tworzenie kolei aglomeracyjnej, a także ustawa metropolitalna.
Kilkadziesiąt tysięcy złotych w polskiej i obcej walucie oraz karty płatnicze - torba z taką zawartością leżała na jednym z przystanków autobusowych w Jeleniej Górze.
- Podwyżka cen w PKP Intercity nie ma sensu. W skali kosztów całej kolei zyski z niej będą minimalne, a szkody mogą być ogromne. Należałoby zainwestować w więcej połączeń, podwoić liczbę pasażerów, którzy chętnie kupią bilety - mówi Piotr Rachwalski, szef Przedsiębiorstwa Komunikacji Metropolitalnej i były prezes Kolei Dolnośląskich.
- Największym wyzwaniem w aglomeracji wrocławskiej jest dziś budowa sprawnego systemu transportu publicznego, który odkorkowałby miasto. Wspólny bilet na kolej i tramwaje to oczywista potrzeba - mówi Krzysztof Maj, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Po protestach wrocławian i wrocławianek MPK Wrocław zdecydowało się zmienić limit wózków w autobusie lub tramwaju. Od teraz mogą być dwa.
Transport publiczny na Dolnym Śląsku wymaga wsparcia, zwłaszcza w zakresie komunikacji autobusowej. Inaczej wielu rejonom województwa grozi trwałe wykluczenie komunikacyjne.
MPK Wrocław nadal wyrzuca rodziców z wózkami, choć miało się z tego wycofać. - Motorniczy i kierowcy wiedzą, że to chory przepis, ale boją się wychylać, by nie stracić pracy - komentuje pracownik przewoźnika.
Od 11 grudnia pasażerowie z Chocianowa będą mogli dojechać koleją do Legnicy. W pierwszym przejeździe po wyremontowanym odcinku uczestniczyła m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Już od prawie półtora roku przez brak umowy między wrocławskim magistratem a Kolejami Dolnośląskimi mieszkańcy Wrocławia nie mogą korzystać ze wspólnego biletu na MPK Wrocław i pociągi. Mimo kolejnych ofert i spotkań, porozumienia nie widać.
Aktywiści we wniosku skierowanym do władz Szklarskiej Poręby zaproponowali sporo zmian, które pomogą ulepszyć transport zbiorowy. Urzędnicy postanowili skorzystać z tych pomysłów.
Wrocław i Dolny Śląsk potrzebują bardziej zrównoważonego transportu i stawiania na komunikację publiczną nie tylko z uwagi na lepszą mobilność dla mieszkańców. Ważne są również powody ekologiczne, w ten sposób bowiem można zredukować hałas i część smogu.
Pasażerów wrocławskiego transportu zbiorowego czekają zmiany w kursowaniu autobusów i tramwajów MPK Wrocław i innych przewoźników.
Na ul. Sienkiewicza we Wrocławiu powstaną nowe przystanki wiedeńskie. To rozwiązanie potrzebne zwłaszcza starszym i niepełnosprawnym pasażerom wrocławskiego MPK.
Ładuje się w 15 minut, mieści niemal 100 osób i - przede wszystkim - jest ekologiczny. MPK Wrocław testuje wyprodukowany w Polsce autobus wodorowy.
Firma Michalczewski chciała zmiany stawki za usługi przewozowe. MPK Wrocław tłumaczyło, że nie może płacić więcej, bo wiąże je prawo o zamówieniach publicznych i jedyna droga to pozew. Teraz sąd wydał wyrok w tej sprawie.
Inwestycje we Wrocławiu. Właśnie zakończył się remont torowiska na ul. Krakowskiej. W sobotę tramwaje powróciły na Księże Małe. Nie minęła nawet doba, a MPK Wrocław wstrzymało ruch.
Jak rozwijać sieć połączeń MPK Wrocław? Czy komunikacja powinna być tańsza, a może bezpłatna? O tym porozmawiają w czwartek uczestnicy debaty, organizowanej przez Parlament Europejski.
114 razy pasażerowie napadali na kontrolerów MPK Wrocław. To statystyki z jednego roku. Dlatego kontrolerzy wezmą udział w szkoleniach, które pozwolą im bronić się przed agresywnymi gapowiczami.
Akcja Miasto zaprezentowała audyt polityki transportowej Wrocławia. To efekt rocznej pracy, w której społecznicy sprawdzali, czy zapisy na papierze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Copyright © Agora SA