W kampanii wyborczej Jacka Sutryka nastąpił wyraźny zwrot. Prezydent wyszedł z Ratusza i internetu, spotyka się z mieszkańcami, dzisiaj wybiera się na podwórko z neonami. Mieszkańcy wykorzystują kampanijną aktywność prezydenta, żeby się przebić z krytyką i postulatami.
Przy okazji wyborów parlamentarnych w 2023 roku, wrocławianie głosowali na Jagodnie aż do 3 w nocy. Sprawdziliśmy, jakie emocje panują wśród głosujących na swoich przedstawicieli do samorządu.
Wybory samorządowe 2024. - Nie ma się co oszukiwać - byłem postacią mało znaną, nie pojawiałem się na pierwszych stronach gazet. Ale ludzie wypowiadający się o mnie lekceważąco mogą się jeszcze zdziwić - przekonuje Łukasz Kasztelowicz, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Wrocławia.
Cztery pasy, po dwa w każdą stronę - tak ma wyglądać za cztery lata ulica Buforowa na Jagodnie. To tylko jeden z projektów modernizacji dróg we Wrocławiu, jaki zaplanował na najbliższe lata urząd miejski. W planach są m.in. nowe torowiska na ulicach Pułaskiego, Reymonta i Szczytnickiej.
- Sutryka akceptuje większość mieszkańców i raczej wygra wybory, ale nie mam przekonania, że wrocławianom będzie się żyło lepiej - mówi "Wyborczej" pan Artur z ulicy Vivaldiego na Jagodnie.
Cztery krasnale z kartami wyborczymi, pudełko słynnej już w Polsce pizzy i urna wyborcza - taką rzeźbą wrocławskie Jagodno postanowiło uhonorować postawę swych mieszkańców w październikowych wyborach do sejmu i senatu. Osiedle będzie też miało swoje święto.
Walka o tereny zielone na styku wrocławskich Wojszyc i Jagodna może dobiec końca. Poseł PO Michał Jaros zapowiada: "Władza się zmieniła, wystąpimy o zgodę na nieodpłatne przekazanie miastu terenu"
Według pierwotnych planów Trasa Ołtaszyńska miała połączyć Ołtaszyn z Brochowem, co budzi duże emocje wśród mieszkańców. Urząd Miejski Wrocławia przekazał "Wyborczej", co teraz planuje w sprawie tej inwestycji.
Radni osiedlowi Jagodna są zaskoczeni, że po deklaracji Donalda Tuska o zmianie przepisów nie jest projektowana trasa tramwajowa na Jagodno. Magistrat odpowiada, że czeka z projektem na nowe prawo, a poseł Michał Jaros zapewnił, że rozmawiał o tym z rządem i rozporządzenie pojawi się wkrótce.
Władze Wrocławia i Krajowe Biurowe Wyborcze planują zmiany, które mieszkańcom ułatwią głosowanie w wyborach w 2024 r.: samorządowych i do Parlamentu Europejskiego. - Trwają prace nad wskazaniem siedzib dla nowych obwodów - informują władze miasta.
Rekord padł na wrocławskim Jagodnie, ale w wielu dużych miastach w Polsce ludzie musieli stać wiele godzin, by 15 października 2023 r. zagłosować w wyborach do Sejmu i Senatu. Żeby sytuacja się nie powtórzyła, planowane są zmiany w obwodach i lokalach wyborczych.
Politycy Nowej Lewicy złożyli wniosek do budżetu Wrocławia na przyszły rok o pieniądze na projekt linii tramwajowej na Jagodno: "Mam przekonanie graniczące z pewnością, że nieprzejednana postawa PKP PLK ulegnie zmianie"
O tragicznym finale poszukiwań 20-letniego zaginionego studenta matematyki Uniwersytetu Wrocławskiego policja poinformowała w sobotę. Uczelnia złożyła bliskim Szymona kondolencje, sprawa trafiła do prokuratury.
Nie żyje 20-letni student matematyki Uniwersytetu Wrocławskiego, który zaginął w środę, 15 listopada, na Jagodnie. Jego ciało znaleziono w sobotę na Brochowie.
Na tramwaj na Jagodno we Wrocławiu jeszcze trzeba poczekać, ale trwa budowa wydzielonej linii autobusowej. Od piątku obowiązują tam zmiany w organizacji ruchu.
- Drzewa kolidowały z inwestycją - tłumaczą urzędnicy, którzy zdecydowali się wyciąć szpaler przy ul. Asfaltowej, gdzie niedawno otwarto szkołę. Zdaniem aktywistów to efekt braku kontroli nad rozwijającymi się osiedlami.
- Nie zrobiłem tego dlatego, żeby pokazywali mnie w telewizji, tylko dlatego, że sam stałem w tej kolejce pięć godzin i to był zwykły, ludzki odruch - mówi Bartosz Karpeta, właściciel restauracji Świat Pizzy, która przywiozła wypieki głosującym na Jagodnie.
Chcę żyć w Polsce. Mieszkać w państwie, w którym przestrzega się prawa, a jednocześnie pragnę jako prokuratorka lub sędzia być na takiej samej pozycji, co mężczyzna w tym zawodzie - mówi 13-letnia Ewa, która na spotkaniu z Donaldem Tuskiem na Jagodnie we Wrocławiu swoją wypowiedzią zadziwiła tysiące ludzi.
"Wśród wyborców mieli znaleźć się tacy, którzy oddawali głos w kilku komisjach" - napisał w kontekście słynnego głosowania na Jagodnie redaktor naczelny pisowskiej "Gazety Wrocławskiej". I zamiast dowodów podał kolejne spiskowe teorie.
Donald Tusk usłyszał we Wrocławiu o latach walki mieszkańców Jagodna i Wojszyc z KOWR i Lasami Państwowymi o "zielony klin". - Tutaj potrzeba tylko decyzji - powiedział Donald Tusk.
Na spotkanie Donalda Tuska z mieszkańcami Jagodna przyszło kilka tysięcy osób. Jednak propisowscy propagandyści eksponują głównie zdjęcie czterech mężczyzn z jednym transparentem. "Prawdziwy Marsz Miliona! Tej siły już nikt nie zatrzyma" - drwią internauci.
Na spotkaniu z Donaldem Tuskiem we Wrocławiu były łzy, śmiech i okrzyki radości. A chociaż przyszło tak dużo osób, że nie wszystkim udało się wejść do środka, to atmosfera święta towarzyszyła także stojącym przed budynkiem. Żartowano, że znów jest jak w wieczór wyborczy. I komentowano: Oby tak już zostało.
Donald Tusk w trakcie zapowiadanej wizyty na Jagodnie postanowił odwiedzić restaurację Mania Smaku, która dostarczyła pizzę czekającym w ogromnej kolejce do głosowania. Lider Platformy Obywatelskiej zjadł pizzę Burratina.
Donald Tusk zapewnił, że koalicja demokratycznych ugrupowań jest dopięta. Tuż przed zakończeniem wiecu na wrocławskim Jagodnie dotarla nieoficjalna informacja, że prezydent Duda powierzy misję stworzenia nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu. - Nie wiem, dlaczego pan prezydent chce go upokorzyć - skomentował lider Koalicji Obywatelskiej.
Prawie do godz. 3 w poniedziałek, 16 października, trwało głosowanie na wrocławskim Jagodnie. Posłowie KO i Lewicy zgodnie deklarują, że mieszkańcom miast trzeba ułatwić udział w wyborach.
"To było zaplanowane", "zapłacił za to niemiecki rząd", "nie uwierzę, że ktoś tyrał całą noc za darmo" - tak fani teorii spiskowych piszą o akcji wrocławskiej pizzerii, która w dniu wyborów nakarmiła mieszkańców Jagodna.
Donald Tusk w poniedziałek przyjedzie na wrocławskie Jagodno, gdzie wyborcy stali w kolejce do głosowania do trzeciej w nocy. Pomysł lidera PO został świetnie odebrany przez internautów. "Co za klasa facet! Na luzie, ale polityk niezwykłych lotów. Oby zdołał wydźwignąć Polskę z tego bagna korupcji i zaściankowości" - komentują na forum "Wyborczej".
Szef PO Donald Tusk pojawi się na wrocławskim Jagodnie. To tutaj mieszkańcy stali najdłużej w Polsce w wielkiej kolejce, by zagłosować w wyborach. Teraz będą chcieli wykorzystać okazję do walki o powstanie linii tramwajowej.
- W trakcie rozmów koalicyjnych zdecydowaliśmy o tym, aby spotkać się z mieszkańcami wrocławskiego Jagodna, w miejscu, które stało się dla wyborów symboliczne - mówi posłanka Monika Wielichowska, która poprowadzi poniedziałkowe spotkanie.
Mieszkańcy Jagodna w nocy z 15 na 16 października stali w sześciogodzinnej kolejce, by zagłosować w wyborach. W poniedziałek spotkają się z kandydatem na premiera Donaldem Tuskiem.
PKP Polskie Linie Kolejowe właśnie ogłosiły przetarg na zaprojektowanie modernizacji Towarowej Obwodnicy Wrocławia, która ma się też stać linią pasażerską z nowymi przystankami. To sukces wrocławian, wspieranych przez "Wyborczą", którzy zaprotestowali przeciwko spychaniu inwestycji przez rząd PiS na listę rezerwową.
"Ta pizza musiała powstać. Jagodność to najpiękniejsze słowo roku" - przekonują we wrocławskiej pizzerii Mania Smaku.
Przez lata słyszeliśmy, że tramwaj na Jagodno może jeszcze poczekać. Teraz już cała Polska zauważyła, że na wrocławskim osiedlu mieszkają ludzie i to bardzo wielu. Chcą zmiany nie tylko politycznej, ale i w transporcie publicznym.
- W noc wyborczą, stojąc w kolejce do głosowania, ludzie poznawali się, wymieniali się numerami telefonów. Okazywało się, że często nie znali sąsiada, który mieszka obok - mówi radna wrocławskiego Jagodna. - Ta noc to kamień milowy w historii naszego osiedla. Stąd pomysł, by upamiętnić ją, stawiając kolejkę krasnali.
- To po prostu trzeba było zrobić - mówi właściciel pizzerii Mania Smaku, która dowiozła pizzę mieszkańcom wrocławskiego Jagodna, czekającym w długiej kolejce do głosowania. "Wyborcza" w podziękowaniu za solidarność i zaangażowanie przekazała 500 prenumerat dla gości restauracji.
"Usłyszeliśmy już, że jesteśmy: rus... onucami, agentami niemieckimi, wysłannikami nowej władzy, oszustami, złodziejami. Że pizzę na Jagodno nie my dostarczyliśmy, tylko zapłacił nam za nią niemiecki rząd" - skarżą się pracownicy wrocławskiej pizzerii, która nakarmiła wyborców najdłuższej kolejki w Polsce.
Adrian Klarenbach z TVP nie może uwierzyć, że Polacy są gotowi stać sześć godzin w kolejce do głosowania, żeby pogonić PiS. Powtarza więc w prorządowej telewizji bajki znalezione w internecie na temat głosowania na wrocławskim Jagodnie. A ja tam byłem, rozmawiałem i wszystko widziałem.
Na wszystkich osiedlach Wrocławia zwyciężyła Koalicja Obywatelska, zaledwie w dwóch komisjach wygrało PiS. Było też jedno osiedle, na którym Konfederacja przekroczyła 10 proc., i jedno, gdzie Lewica miała prawie 20 proc.
Gdyby Jagodno było wsią, a nie wrocławskim osiedlem, można byłoby na nim utworzyć nawet 20 razy więcej obwodów wyborczych. Mieszkańcy nie musieliby stać sześć godzin w kolejce do głosowania albo rezygnować z udziału w wyborach.
Michał Wittenbeck z Jagodna był ostatnią osobą w Polsce, która głosowała w wyborach: - Nie spodziewałem się, że wyborczy wieczór stanie się dla mnie historią, którą będę opowiadał wnukom.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.