Malowidło na desce, to pamiątka historyczna Wystawy Ziem Odzyskanych. - Przeleżała na wrocławskim strychu ponad 70 lat, ale została przez właścicielkę wyrzucona. Majstersztyk propagandy - mówi dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego.
Po katastrofie samolotu Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera, rosyjska propaganda już zdążyła zasugerować Rosjanom, że za jego śmiercią mogą stać "ukraińskie służby wywiadowcze".
Słowa, jakich używa wobec demokratycznej opozycji Janusz Życzkowski z propisowskiej "Gazety Wrocławskiej", przypominają mi teksty komunistycznej propagandy wobec jej ówczesnych przeciwników politycznych.
"Kijów chce uprawiać na Krymie marihuanę", "Biden zamierzał ukąsić w ramię maleńką dziewczynkę", "Putin już wie o polskich planach aneksji Lwowa" - o tym przekonują w sobotę kontrolowane przez Kreml media.
- Z pewnością byliśmy świadkami niesamowitego spektaklu medialnego, Prigożyn szedł niczym bohater narodowy. Ale co działo się za kulisami? Mamy warianty, które nawzajem się wykluczają - mówi dr hab. Jędrzej Morawiecki, związany z Uniwersytetem Wrocławskim socjolog, publicysta i znawca Rosji.
W czwartek, 19 stycznia 2023 r. rosyjskie gazety donoszą, że w Polsce strach przed poborem do wojska jest tak wielki, że z kraju masowo uciekają młodzi ludzie. Piszą też o "zaszczuciu" rosyjskiej miss i niepewnej przyszłości YouTube'a.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. We wtorek, 9 sierpnia, rosyjska propaganda informuje o przerażającym kaszlu Bidena, chorych psychicznie transwestytach i polsko-ukraińskich sporach.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o tym, że "sytuacja jest gorsza niż w trakcie zimnej wojny", a Niemcom przepowiada się katastrofę.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W piątek, 15 lipca, rosyjska propaganda informuje o tym, jak walczy się ze zdrajcami narodu w Rosji i nacjonalistami w Winnicy.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś propaganda cytuje rzeczniczkę rosyjskiego MSZ, która przyrównała byłego prezydenta Polski Wałęsę do seryjnego mordercy. Propagandowi dziennikarze zdradzają też, jak "żyją i wypoczywają" rosyjscy żołnierze, biorący udział w wojnie w Ukrainie.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę 10 lipca rosyjska propaganda informuje o tym, że Rosji mogą nie przyjąć na igrzyskach, ale nie zabraknie ziemniaków.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. 4 lipca piszą w niej m.in. o tym, że "mieszkańcy wyzwolonego Lisiczańska witają żołnierzy kwiatami", "Ukraina musi zrozumieć warunki Rosji i się na nie zgodzić".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 3 lipca, tamtejsze media donoszą, że "wściekli Polacy" już nie chcą u siebie Ukraińców, a do tego "przestraszyli się ataku na Przesmyk Suwalski" i "poprosili Amerykanów, żeby przywieźć broń jądrową do Polski".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W sobotę, 2 lipca, propaganda zapewnia, że Wyspa Węży jest pod kontrolą Rosji, oskarża NATO o rozpoczęcie wyścigu zbrojeń i kpi z wpisania barszczu ukraińskiego na listę UNESCO, bo to "potrawa rosyjskich mieszkańców Kijowa".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W poniedziałek, 27 czerwca, rosyjska propaganda informuje o spotkaniu "siedmiu krasnoludków" na szczycie G7, przestrogach patriarchy Cyryla i sankcjach, które są ludobójstwem.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Putin zaproponował, żeby dozbroić białoruskie SU-25 tak, żeby mogły przenosić ładunki jądrowe" i że "Wojska rosyjskie zlikwidowały 80 polskich najemników".
- Ze stwierdzeń wypowiadanych przez nacjonalistę Jacka M. można utkać wzór proputinowskiej propagandy - tak dr Anna Tatar ze stowarzyszenia "Nigdy więcej" komentuje dwie rozmowy z byłym księdzem, które pojawiły się na YouTube.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W sobotę, 18 czerwca, możemy w niej przeczytać m.in., że "działania Polski świadczą o dążeniu do powrotu do Rzeczpospolitej, wielkiej Polski od morza do morza".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W środę, 15 czerwca rosyjska propaganda zastanawia się nad podważeniem niepodległości Litwy i donosi, że "rosyjskie sieci społecznościowe stały się dużo silniejsze od Facebooka i Instagrama".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 12 czerwca tamtejsze portale podają m.in. że Putin "podpisał decyzję o niewykonywalności postanowień Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Rosji od 15 marca", a w "Wielkiej Brytanii zaczęli kraść paliwo z powodu podwyżek cen".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 9 czerwca, rosyjska propaganda informuje o tragicznej jakości karmy dla psów z Zachodu, rosyjskich zdrajcach Narodu i wartości, jaką jest rodzina.
Po 24 lutego w serbskich miastach wiece poparcia dla Rosji gromadziły tysiące osób, kiedy na marsze wsparcia dla Ukrainy przychodziło raptem kilka. Czy "zdrada Putina", o której donosiły miesiąc temu serbskie dzienniki, zmieniła stosunek Serbów do Rosji?
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. We wtorek, 31 maja tamtejsze media donoszą, że Polska "bierze na siebie funkcje władzy nad Ukrainą", choć Polacy "Ukraińców pozbawili nawet prawa na bezpłatny przejazd warszawską komunikacją".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Ostatnio piszą w niej m.in. o tym, że "Moskwa zakazała dożywotnio wjazdu do Rosji aktorowi Morganowi Freemanowi", a "USA i NATO sponsorują fabrykę fejków o specoperacji".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Ostatnio piszą w niej m.in. o tym, że "w Sewastopolu władze będą zatwierdzać repertuar ulicznych muzyków", a "Duma zajmie się projektem zniesienia górnego limitu wieku w wojskowej służbie kontraktowej".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 19 maja sporo uwagi poświęca ona tematowi ewakuowanych z Azowstalu ukraińskich żołnierzy, pisząc m.in., że "wszystkich czekają przesłuchania i sąd, wszyscy odpowiedzą za swoje przestępstwa".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Władimir Władimirowicz jest człowiekiem przez duże CZ", a w " Kisłowodsku dzieci strzelały 9 maja do kukły ostatniego faszysty>"
W poniedziałek 9 maja rosyjska propaganda pisze m.in. o Dniu Zwycięstwa, podczas którego "w 19 parkach Moskwy będzie można obejrzeć fajerwerki, "w parku Gorkiego filmy na temat Nacji bohaterów", a "wielu mieszkańców" okupowanego przez Rosjan "obwodu chersońskiego założy wstążki św. Jerzego".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 8 maja, rosyjska propaganda pisze o przygotowaniach do Dnia Zwycięstwa, modlitwie za wroga i terrorze, jaki wprowadza Zachód wobec rosyjskich dziennikarzy.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W piątek, 6 maja, rosyjska propaganda informuje o "Lekcjach Zwycięstwa" w szkołach, zdrajcach rosyjskiego biznesu i pijackich strzelaninach.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Ostatnio kremlowskie media donoszą m.in., że "prawnicy pomagają stworzyć listy obcokrajowców prześladujących Rosję", a "deputowany Dumy nie wykluczył, że USA stworzyły koronawirusa jako broń biologiczną".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W sobotę, 30 kwietnia, rosyjska propaganda informuje o końcu świata, żelkach Haribo, osłonkach na kiełbasy, prognozach inflacji.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "W Rosji opatentowano perpetuum mobile. Ale nie działa" i "Gdyby Rosja prowadziła wojnę na szeroką skalę, wszystko dawno by się zakończyło".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 24 kwietnia media w Rosji informują m.in. o wielkanocnych nabożeństwach w zniszczonym przez rosyjską armię Mariupolu oraz o planach użycia broni masowego rażenia... przez Ukrainę.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in.: "Putin odwiedzi kościół na Wielkanoc", a "Rosawiacja poradziła rosyjskim liniom lotniczym przygotować się do lotów bez GPS".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Czytamy m.in. o tym, że "Jeśli kraje zachodnie ogłoszą default Rosji, to nie będzie to odpowiadać prawdzie" i "W szkole w Sachalinie pojawi się wykładzina ojczyźniana zamiast importowanej".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 17 kwietnia, media piszą m.in. o "chłopcu-gigancie" z Petersburga, podpisanym przez Putina prawie o karaniu za porównywanie ZSSR i nazistowskich Niemiec, a także o tym, że Rosjanie "nie bardzo tęsknią za zachodnimi markami".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Tragedia w Buczy jest inscenizacją na zamówienie", a ministerstwo przemysłu "liczy na 2-, 3-krotny wzrost produkcji perfum i kosmetyków ojczyźnianych".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "ostrzał dworca w Kramatorsku był ukraińską prowokacją" i "starczy papieru do przeprowadzenia egzaminów maturalnych".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Ukrainę czeka los Trzeciej Rzeszy", "Rosja nie ostrzeliwuje obiektów cywilnych", a "ceny wynajmu w Moskwie spadły o 40 procent", podobnie jak "sprzedaż nowych samochodów".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.