Prokuratura jest przekonana, że dwóch Irakijczyków mieszkających we Wrocławiu pomagało w finansowaniu bojowników ISIS. - Przekazywali niskie kwoty, żeby były niewidoczne dla systemu bankowego - podkreślała prokuratura w sądzie drugiej instancji i przypominała, że za pomocą Hawali finansowany był atak na WTC i Pentagon.
Choć od katastrofy ekologicznej na Odrze minęło siedem miesięcy, śledczy jeszcze nikomu nie postawili zarzutów. Do nikogo nie trafił też milion złotych nagrody zapowiedzianej przez komendanta Jarosława Szymczyka.
Były ksiądz Jacek M. w 2018 r. spalił portret Tadeusza Mazowieckiego i nazwał go "komunistycznym parchem". Teraz wrocławski sąd uznał, że Jacek M. jest winny znieważenia Wojciecha Mazowieckiego, syna byłego premiera.
Zięciowi Beaty Kempy groziły kary za wykroczenia oraz przestępstwa przy prowadzeniu nielegalnych wysypisk śmieci. "Wyborcza" dotarła do akt sprawy i ustaliła, dlaczego Arkadiusz B. nie poniósł żadnych konsekwencji.
Ciała dwóch osób zastali policjanci, którzy pojechali do zgłoszenia przy wrocławskim Rynku w piątek 24 lutego. Jedno leżało w mieszkaniu, drugie na klatce schodowej. Prokuratura informuje: to matka i syn.
Prokuratura nie dopatrzyła się korupcyjnych układów wiceprezesa Orlenu Adama Buraka z wrocławskim biznesmenem Radosławem Tadajewskim. W śledztwie - jak ustaliła "Wyborcza" - pojawiają się "materiały niejawne", co oznacza, że byli podsłuchiwani.
Według ustaleń śledczych Grzegorz K. zaatakował kobietę w damskiej toalecie na dworcu PKP w Legnicy, ale wołanie o pomoc usłyszał funkcjonariusz SOK. Tego samego dnia oskarżony wyszedł z więzienia.
- Kilkaset tysięcy ton odpadów może być zakopanych na terenie kopalni piasku w miejscowości Żeleźnik w gminie Strzelin - poinformował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. - Mogły zagrozić życiu i zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub ziemi - twierdzi prokuratura.
Franek Broda, siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego, został na prounijnej manifestacji skuty kajdankami, rzucony na ziemię i kopany przez policjantów. Śledztwo po jego skardze zostało właśnie umorzone przez prokuraturę. - W tym kraju policja może bezkarnie bić obywateli - kwituje.
Tysiące osób z całej Polski zgłosiły oszustwa na miliony złotych. Ofiarami mieli padać drobni przedsiębiorcy i osoby starsze, którzy podpisywali umowy na bardzo drogie usługi, które nie były im potrzebne. Oskarżeni staną przed sądem.
W środę 1 lutego wieczorem podczas policyjnej interwencji w Legnicy jeden z funkcjonariuszy został ranny. Zaatakować nożem miał go 39-latek, którego policja próbowała zatrzymać. Jak twierdzą policjanci, mężczyzna jest recydywistą.
Kiedy 20 lat temu wychowanki trenera karate zgłaszały, że są przez niego dotykane i całowane, policja nic z tym nie zrobiła. I chociaż wydawałoby się, że po fali #MeToo zwiększyła się świadomość dotycząca molestowania, służby znów uznały, że nic się nie da zrobić. Od panów w mundurach mądrzejsza okazała się 13-latka.
Choć prokuratorzy Ziobry bronili narodowca Jacka Międlara, jak mogli, np. że wypowiada się jako teolog i publicysta, to Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał skazujący wyrok. Sędzia wypunktowała prokuraturę, przypominając, że "wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka".
Cztery osoby usłyszały zarzuty znęcania się nad zwierzętami w palmiarni w Legnicy. Odpowiedzą też za zaniechania i niedopełnienie obowiązków. Prokuratura oskarża je o utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach, co skutkowało zadawaniem im bólu i cierpienia.
Były kanclerz Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Legnicy Wacław D. usłyszał 77 zarzutów oszustwa i ukrywania majątku uczelni. Został zatrzymany po spotkaniu w legnickiej kurii. Wcześniej nie odbierał prokuratorskich wezwań.
Oleśnica. Najpierw zdemolował hotel, a później wykorzystując nowoczesną technologię ukradł radiowóz wezwanym na miejsce policjantom. Złodziej okazał się byłym funkcjonariuszem policji. Usłyszał już zarzuty.
Śledczy ustalają, jak 20 grudnia na pętli w Leśnicy doszło do śmiertelnego potrącenia 74-letniej kobiety przez dwa tramwaje. W ustaleniach ma pomóc wizja lokalna.
Filip G. zauważył kobietę z torebką w kolorach tęczy na wrocławskim przystanku tramwajowym. Rzucił się na nią z pałką teleskopową i okrzykiem "zaj... was lewaki". Wrocławski sąd skazał go na 1,5 roku więzienia.
- Nawet takiej łatwej sprawy nie możecie zrobić - miał powiedzieć Ryszard D. chwilę przed tym, jak położył szpadel na karku sąsiada i na niego skoczył. W sądzie we Wrocławiu rozpoczął się proces o brutalne zabójstwo w miejscowości Wierzbna.
Stalker z Tindera, którego opisała "Wyborcza", został oskarżony przez prokuraturę w Oławie. Nałożono na niego także dozór policyjny i zakaz zbliżania, ale tylko do jednej z ofiar. Pozostałe się tego domagają, bo boją się zemsty.
Najpierw trzymał owczarka niemieckiego w pomieszczeniu gospodarczym bez wody i jedzenia. Później powiesił go na kablu za oknem, a następnie zrzucił zwierzę na beton.
Prokuratura z Wrocławia postawiła Karolowi B., który w ubiegły wtorek miał zaatakować policjanta maczetą, zarzut usiłowania zabójstwa funkcjonariusza na służbie. Śledczy znaleźli w jego pokoju także inne niebezpieczne przedmioty.
Państwowa Inspekcja Pracy złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Mariusza Gierusa, dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze i jednocześnie radnego PiS w tym mieście.
Prezes wrocławskiego MPK niecałe dwie godziny po tragedii na pętli tramwajowej w Leśnicy zdradzał tajemnicę śledztwa i nawet ogłosił, kim jest ofiara, choć do identyfikacji prokuratura potrzebowała badań DNA.
- Mnie to nie pasuje do jego charakteru i osobowości. Zupełnie nie było widać w nim takich tendencji - mówią ludzie znający księdza Grzegorza O. Salezjanin siedzi w areszcie z zarzutami posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci.
Dolnośląski biznesmen Marek F. został skazany przez wrocławski sąd za przestępstwo podatkowe. Bo nie zapłacił 8,4 mln zł podatku od sprzedaży gruntów firmie należącej do biznesmena Leszka Czarneckiego.
- Rolą prokuratora nie jest wyłącznie dążenie do skazania oskarżonego. Równie ważne jest to, by osoba niewinna nie poniosła odpowiedzialności za nie swoje czyny - mówi zawodowy sędzia Piotr Michalski.
Działacz "narodowo-bolszewicki" z Głogowa został oskarżony przez prokuraturę o pochwalanie zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę. Na swoim facebookowym profilu nazywa ją "militarną akcją", co do której "postępowe siły świata wyrażają swoje zdecydowane poparcie".
Są wyniki sekcji zwłok mężczyzny znalezionego z dziewięcioma ranami kłutymi w Polkowicach. Ciało 43-latka oparte o drzewo znaleźli przechodnie w rejonie ul. 3 Maja.
Na portalach aukcyjnych i społecznościowych wystawiała na sprzedaż szklane pojemniki ozdobne, telefony komórkowe, szable czy płyty winylowe. Ale - jak twierdzi policja - nie wysyłała ich, choć dostawała zapłaty.
Kilkadziesiąt ekspertyz, ponad 150 tomów akt i ponad 400 przesłuchanych świadków - już ponad cztery miesiące trwa śledztwo w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze. Mimo to wciąż nikomu nie postawiono zarzutów.
Wrocławianin wystąpił do radnych, by zmienili nazwę placu Jana Pawła II, bo "nie można pozwolić, by znany obrońca pedofilów był patronem jednego z najważniejszych węzłów komunikacyjnych". To oburzyło radnych PiS, którzy uważają ten apel za podłość
Prokuratura drugi raz bezskutecznie wnioskowała o tymczasowe aresztowanie ochroniarza z klubu Paradise w Lubaniu. Przemysław J., który był już skazywany, a teraz za śmiertelne pobicie grozi mu nawet dożywocie, poczeka na rozprawę na wolności. Do końca tygodnia ma być akt oskarżenia.
W rejonie ul. 3 Maja w Polkowicach w czwartek, 22 grudnia 2022 r. zostały znalezione zwłoki mężczyzny.
Były już prezes Hasco-Leku Stanisław H., zatrzymany w związku ze sprawą afery korupcyjnej wokół budowy czterogwiazdkowego hotelu, opuścił areszt, w którym spędził ponad dwa miesiące. Dzień po decyzji sądu wpłacił milion złotych poręczenia majątkowego.
Prokuratura w Oławie postawiła pierwsze zarzuty stalkerowi z Tindera, którego działalność opisaliśmy na łamach "Wyborczej". Kolejne śledztwa, także we Wrocławiu, nabierają rozpędu.
Sąd nie zgodził się tymczasowy areszt dla dwóch podejrzanych zatrzymanych w sprawie składowiska odpadów Chemeko w Rudnej Wielkiej. Są pod dozorem policji.
Były wiceprezydent Wrocławia Michał Janicki skazany za korupcję na więzienie w zawieszeniu i grzywnę. Sąd nie miał wątpliwości, że biznesmen - zainteresowany dobrymi relacjami z urzędnikiem - częściowo sfinansował jego dwa atrakcyjne wyjazdy: na Zanzibar i Barbados.
Tragedia w Szklarach Górnych w gminie Polkowice na Dolnym Śląsku. Nie żyje dwuletnie dziecko, które było pod opieką babci. Oboje prawdopodobnie zatruli się czadem.
Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące jednego z wątków sprawy "układu wrocławskiego", opisywanego przez "Wyborczą", OKO.press i Fundację Reporterów. Chodzi o wiceprezesa Orlenu Adama Buraka i jego relacje ze znanym wrocławskim biznesmenem Radosławem Tadajewskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.