- Czy prokurator poświęcił chwilę na wyjaśnienie, dlaczego doszło do pobicia? W akcie oskarżenia na ten temat nie ma nic - mówił sędzia Zbigniew Muszyński, uzasadniając wyrok za pobicie w pasażu Niepolda we Wrocławiu.
Koniec procesu o pobicie w pasażu Niepolda. Prokuratura oskarża 27-letniego studenta i 28-letniego ratownika wodnego o brutalne pobicie, którego skutkiem była utrata wzroku w jednym oku u poszkodowanego.
W sądzie we Wrocławiu zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie brutalnego pobicia klienta przez ochroniarza w klubie Jamaica. - Dowody wskazują, że ochroniarz wyciągnął śpiącego klienta z loży i zadał mu cios, łamiąc kość czołową - mówiła sędzia Agnieszka Marchwicka.
Po ponad czterech latach od pobicia w klubie Jamaica we Wrocławiu zakończył się proces ochroniarza. Mecenas reprezentująca poszkodowanego wniosła o to, by sąd skazał mężczyznę na więzienie. Obrona przekonuje, że to nie Paweł Ś. pobił.
Pobity w klubie X-Demon mężczyzna jeszcze długo będzie musiał chodzić na rehabilitację. Jego partnerka została popchnięta i upadła. Tymczasem w sądzie we Wrocławiu toczy się proces o zacieranie śladów i pobicie w tym samym klubie Macieja Aleksiuka, którego ciało znaleziono w Odrze na wrocławskim Kozanowie.
W tym roku nie będzie dużej imprezy na pożegnanie 2022 roku na wrocławskim rynku. Co więc robić w Sylwestra we Wrocławiu? Oto kilka oryginalnych propozycji na ostatnią noc w roku z klubów, restauracji i instytucji kultury.
Nie masz pomysłu na andrzejki? Sprawdziliśmy, jakie koncerty, imprezy klubowe, wydarzenia dla dzieci i spektakle zaplanowano na weekend 26-27 listopada we Wrocławiu.
1 września Robert Chmielewski przestanie kierować klubem Firlej, co przekazał mu dyrektor magistrackiego Wydziału Kultury Jerzy Pietraszek. Środowisko kulturalne jest poruszone m.in. brakiem konsultacji w tej sprawie z powołaną w 2020 roku Wrocławską Radą Kultury, która miała opiniować takie decyzje.
Sylwester 2021/2022. W tym roku nie będzie we Wrocławiu imprezy sylwestrowej na rynku, ale zgodnie z rozporządzeniem rządu wszystkie lokale mogą być otwarte w tę noc. Muszą jednak przestrzegać ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa: - Rząd robi z nas policję - mówią restauratorzy.
Konrad Kaczmarzyk, barman z Wrocławia, dostał się do finału prestiżowego konkursu World Class Bartender. Jednak w zawodach, które zostaną rozegrane w dniach 4-8 lipca w Madrycie, reprezentować będzie nie stolicę Dolnego Śląska, ale Kolumbię.
Rząd luzuje kolejne obostrzenia wprowadzone przez pandemię koronawirusa. Od 6 czerwca zwiększone zostaną limity osobowe na targach i konferencjach, w salach zabaw dla dzieci, na imprezach i zgromadzeniach oraz w transporcie zbiorowym.
Istniejący od 1996 roku klub muzyczny Liverpool zbiera na dalszą działalność. - Rzuciły się na mnie banki, w których zaciągałem kredyty na ratowanie lokalu - napisał właściciel.
Wrocławski oddział Prokuratury Krajowej apeluje do klientów klubów ze striptizem, którzy stali się ofiarami prowadzonej przez policjanta grupy. W klubach we Wrocławiu i Warszawie odurzano klientów i ściągano im z kont duże sumy pieniędzy.
"Miejsce stworzone z myślą o prawdziwych gentlemanach", "U nas możesz poddać się swoim fantazjom" - można było przeczytać na stronie jednego z wrocławskich klubów ze striptizem, w których policjanci z CBŚP zatrzymali 15 osób. Śledczy ustalili, że odurzano tam klientów i ich okradano.
Właściciele działającego od 17 lat klubu Salvador postanowili wystawić na sprzedaż swój lokal z całym wyposażeniem i nazwą. - Pierwszą falę przetrwaliśmy, ale nie działamy od października - mówią.
W dwóch wrocławskich klubach ze striptizem i w jednym warszawskim do napojów dodawano narkotyki i substancje psychoaktywne odurzające klientów. Gdy ci tracili przytomność, sprawcy ich okradali, używając ich kart płatniczych, a nawet zaciągając na nich kredyty. Oszukano około 50 osób. Wśród zatrzymanych są policjanci na czynnej służbie. Jeden z nich miał kierować grupą.
Coraz więcej lokali otwiera się mimo zakazów. Tylko w dwóch wrocławskich policjanci wylegitymowali kilkadziesiąt osób, nałożyli mandaty oraz zebrali materiały do wniosków o ukaranie właścicieli.
W związku z remontem jedna z najpopularniejszych wrocławskich kawiarni artystycznych, czyli Kalambur, będzie nieczynna przez tydzień. "Po dziewięciu latach nadszedł czas, aby znów na chwilę zamknąć drzwi" - piszą właściciele lokalu. Kalambur będzie nieczynny od 4 do 11 lipca.
Występem wrocławskiego bluesmana Leszka Cichońskiego mieszczące się na rynku Hard Rock Cafe zainaugurowało działalność swojej sceny koncertowej. Na kolejny wieczór z muzyką na żywo klub zaprasza już w środę, 4 kwietnia.
Na Wzgórzu Partyzantów otworzyła się nowa przestrzeń klubowa. LVN nie jest jednak klubem w klasycznym sensie tego słowa.
Copyright © Agora SA