"Wyborcza" dowiedziała się, jakie SMS-y znaleźli śledczy w telefonie Janusza Palikota. Wiadomości zostały przekazane sądowi jako dowód matactwa, wraz z wnioskiem o areszt.
Janusz Palikot został aresztowany warunkowo, będzie mógł wyjść na wolność po wpłacie miliona złotych kaucji - zdecydował sąd. Wcześniej jednak musi zostać rozpatrzony sprzeciw prokuratury. Zarzuca biznesmenowi oszustwa na przeszło 70 mln złotych, które dotyczą 5 tys. osób.
Wrocławska prokuratura przedstawiła Januszowi P., przedsiębiorcy i byłemu posłowi, osiem zarzutów popełnienia przestępstw na szkodę tysięcy osób. Pierwsze przesłuchanie trwało pięć godzin i zakończyło się o północy. Na piątek 4 października zaplanowano kolejne czynności.
Jak ustaliła "Wyborcza", co najmniej od marca 2023 roku polskie służby wiedziały, że rosyjski wywiad szykuje zamachy terrorystyczne w Polsce. Ale nie ostrzeżono ludzi nawet wtedy, kiedy ujawniono, że do aktów terroru - inspirowanych z Moskwy - już doszło.
Białorusin Stepan K., aresztowany przez wrocławski sąd pod zarzutem szpiegostwa i podpalania różnych obiektów w Polsce, to zięć byłego konsula Białorusi w Gdańsku Siergieja Michniewicza. Ma powiązania ze środowiskami kibolskimi oraz nazistowskimi.
Stepan K., Białorusin aresztowany przez wrocławski sąd pod zarzutem udziału w rosyjskim wywiadzie, to absolwent Politechniki Moskiewskiej, próbujący swoich sił w walkach MMA. Chciał dołączyć do białoruskiej jednostki, walczącej po stronie Ukrainy w wojnie z Rosją.
Wrocławski sąd zadecydował o aresztowaniu trzech podejrzanych o udział w szpiegowskiej szajce, przygotowywanie i dokonywanie aktów dywersji. Planowali m.in. podpalenie wrocławskiej fabryki wielkiego amerykańskiego koncernu.
Rafał L. z Jelcza Laskowic od 2013 roku sześć razy był oskarżony o oszustwa. Mimo że się przyznaje, nie ma ani jednego prawomocnego wyroku skazującego. Niedawno znów trafił do aresztu.
Działania CBŚP, w trakcie których dolnośląski gangster Jacek B. "Lelek" się zastrzelił, miała związek z morderstwem z 1997 r. Policjanci zatrzymali jeszcze dwie osoby powiązane z "Lelkiem". "Wyborcza" dotarła do nagrania z akcji zatrzymania.
W najwyższym kierownictwie prokuratury doszło do bezprecedensowego, żenującego i gorszącego konfliktu, uderzającego w prestiż prokuratury. Dlatego popieram apel do zastępców prokuratora krajowego, żeby zrzekli się stanowisk - mówi Waldemar Kawalec, wrocławski prokurator.
Kiedyś był prokuratorem, dziś raczej jest politykiem. Bardzo zaufanym Zbigniewa Ziobry - mówią "Wyborczej" o Michale Ostrowskim prokuratorzy. - A kierowany przez niego Departament Przestępstw Gospodarczych leży, nic się w nim nie dzieje - dodają.
Maksymilianowi F. przedstawiono w prokuraturze w sobotę, 2 grudnia wieczorem zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch wrocławskich policjantów - Ireneusza M. i Daniela Ł. - Nie przyznał się do winy. W niedzielę wrocławski wydział Prokuratury Krajowej złoży w sądzie wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny - słyszymy.
Politycy PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele straszą, że - jak tylko rządy obejmie Donald Tusk - to "wrócą mafie". Prześledziliśmy komunikaty Prokuratury Krajowej z czasów rządów PiS i wygląda na to że mafie cały czas tu są.
Mieszkaniec Zgorzelca jest wśród oskarżonych o kradzież stulecia - 6,5 mln euro z urzędu celnego w Emmerich w Niemczech. Oficjalnie poszukuje go policja, nieoficjalnie - ludzie z półświatka, którzy podejrzewają go o zagarnięcie łupu.
W kolejną odsłonę sądowej batalii o kopalnię Turów włącza się Prokuratura Krajowa. Zbigniew Ziobro poinformował, że weźmie ona udział w postępowaniu przed Naczelnym Sądem Administracyjnym i będzie domagać się oddalenia zażaleń organizacji ekologicznych.
Policjanci z CBŚP zatrzymali tancerki, kelnerki i kierowniczki klubów ze striptizem, w których usypiano i okradano klientów. Usłyszały zarzuty we wrocławskim śledztwie dotyczącym działalności słynnej sieci nocnych klubów Cocomo.
Przez kilka dni śledczy przekopywali miejsce, w którym mogły znajdować się zwłoki mężczyzny zaginionego 26 lat temu. "Wszystko na to wskazuje, że padł ofiarą zabójstwa na tle porachunków gangów działających w latach 90.".
Sąd nieprawomocnie skazał Pawła P. ps. "Panoramix" na pięć lat więzienia m.in. za produkowanie dopalaczy dla szajki, która przez kilka lat sprzedawała je w lokalu przy ul. Stawowej we Wrocławiu. Szefowie i inni członkowie tego gangu już dwa lata temu usłyszeli wyroki, ale o "Panoramixie" przez długi czas nikt nie wiedział.
Wrocławski sąd aresztował w środę 12 lipca znanego zgorzeleckiego gangstera Jarosława J. ps. "Jakubek", podejrzanego o zabójstwo dokonane w lipcu 1997. Zwłoki zamordowanego odkopano niedawno z dołu z wapnem koło Zgorzelca.
Policjanci z CBŚP przekopywali las koło Zgorzelca, na pograniczu polsko-czesko-niemieckim, przy drodze zwanej od lat "przemytówką". Znaleziony zastrzelony człowiek był zasypany wapnem i miał ręce skute kajdankami.
Policjanci z CBŚP przekopali z użyciem koparki las w okolicach Jędrzychowic koło Zgorzelca. Był otoczony przez antyterrorystów.
Sześć osób ze Zgorzelca i okolic prokuratura oskarżyła o kradzież przeszło 6 mln euro z urzędu celnego w Emmerich na północy Niemiec. Proces o "kradzież stulecia" zacznie się w maju przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze.
Dotychczas śledczy postawili pracownikom sieci klubów go-go Cocomo ponad 700 różnych zarzutów, a w ostatnich tygodniach zatrzymali kolejnych siedem osób. Prokuratura bada także sprawę śmierci 36-letniego Brytyjczyka, który zmarł w klubie w Krakowie po tym, jak podano mu 22 porcje alkoholu.
Brutalne filmy z egzekucji i wcześniejsze przelewy mogły wskazywać na powiązania oskarżonych z osobami związanymi z ISIS - uznał wrocławski sąd okręgowy. Wg niego sąd rejonowy nie wziął pod uwagę wszystkich dowodów w sprawie dwóch Irakijczyków oskarżonych o finansowanie bojowników Państwa Islamskiego.
Wrocławska prokuratura oskarża cztery osoby o handel gigantycznymi ilościami kokainy i pranie brudnych pieniędzy. Zdaniem śledczych wykorzystana została jedna z największych na świecie giełd kryptowalut.
Artur B. przez ponad rok wielokrotnie i brutalnie gwałcił 10-letnią dziewczynkę. Był partnerem jej ciotki. Został skazany na 8 lat więzienia. Jak podaje PAP, sprawa po raz trzeci wróci do sądu apelacyjnego.
Magdalena Adamowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej, została w czerwcu uniewinniona od zarzutów ukrywania dochodów, jednak śledczy z dolnośląskiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej kilka dni temu złożyli apelację. Chcą uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Za ekskluzywne meble Prokuratura Regionalna we Wrocławiu zapłaciła ponad 850 tys. zł, a wybrała je architektka wnętrz będąca żoną jednego z wrocławskich śledczych - ujawnił portal Onet.pl. Sprawę badają Najwyższa Izba Kontroli i Prokuratura Krajowa.
Wrocławski sąd uniewinnił dwóch Irakijczyków od zarzutu finansowania islamskiego terroryzmu. W 2016 roku pośredniczyli w przekazaniu z Niemiec kwoty 1261 euro dla bojowników "Państwa Islamskiego" w Iraku.
To mieszkaniec Zgorzelca kierował szajką, która ukradła 6,5 mln euro z niemieckiego urzędu celnego w Emmerich - informuje prokuratura. Rafał C. ps. Cadra, był wśród trzech osób zatrzymanych w Zgorzelcu przez policjantów z CBŚP.
W środku nocy z piątku 27 na sobotę 28 maja policjanci z CBŚP wkroczyli do 22 klubów go-go w 12 miastach w Polsce, w tym we Wrocławiu. Tak przestała istnieć słynna sieć klubów ze striptizem, w której klienci tracili fortuny i nie pamiętali, co się z nimi działo. Pokrzywdzonych są tysiące. Śledczy badają również przypadki śmiertelne - dowiaduje się "Wyborcza".
Nocna akcja policjantów z CBŚP w klubie ze striptizem na wrocławskim Rynku. Około północy z piątku, 27 maja na sobotę, 28 maja funkcjonariusze wkroczyli do lokalu "Rewia na Żywo." Podobne działania prowadzone były w lokalach w dziewięciu innych miastach w całej Polsce.
- Mieszkańcy Zgorzelca stoją za kradzieżą 6,5 mln euro z Urzędu Celnego w Emmerich w Niemczech - mówią "Wyborczej" informatorzy. Inicjatorem miał być celnik z przygranicznego Görlitz.
Tancerki z nocnych klubów go-go trafiły do aresztu z zarzutami rozbojów, oszustw i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Zdaniem prokuratury, celowo upijały, a potem okradały klientów. To pierwsze takie śledztwo w kraju.
Wrocławska prokuratorka prowadzi bardzo poważne sprawy dotyczące zorganizowanych grup przestępczych, handlu narkotykami na wielką skalę i oszustw podatkowych. Przydzielono jej ochronę - dowiedziała się "Wyborcza".
Po aresztowaniu Pabla G., hiszpańskiego dziennikarza, który miał szpiegować dla Rosji, zatrzymana została kolejna osoba. Ale na jej aresztowanie sąd się nie zgodził. Możliwe, że dowody są zbyt słabe.
Nie ma jak dotąd śledztwa w sprawie tajemniczych rosyjskich dywersantów złapanych w Ukrainie z notatkami, w których był adres zgorzeleckiego hotelu. Ale - jak dowiedziała się "Wyborcza" - sprawę bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Przy pomocy "specjalnie spreparowanych alkoholi" odurzano, a potem okradano klientów klubów go-go. W śledztwie wrocławskiego wydziału Prokuratury Krajowej zarzuty związane z tą sprawą usłyszało już 27 osób.
Funkcjonariusze wrocławskiego CBŚP rozbili bardzo brutalny gang. Przestępcy uwięzili świadka, zeznającego w sądzie, i torturowali go, chcąc zmusić do zmiany zeznań.
Józef Pinior nie zgadza się z wyrokami, które zapadły w sądzie we Wrocławiu. W drugiej swojej sprawie złożył apelację, a w pierwszej - choć odbywa już karę w ramach dozoru elektronicznego - wniósł o kasację do Sądu Najwyższego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.