Rowerowa sieć we Wrocławiu od lat się powiększa, ale nadal są w niej dziury, zwłaszcza w centrum miasta. Które z nich mają szansę na wypełnienie?
- Rower to rozwiązanie problemu korków. Nie każdy się przesiądzie, ale 20 proc. ruchu rowerowego pozwoliłoby dać oddech miastu - mówi Cezary Grochowski, prezes Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej. Jako "Gazeta Wyborcza" rozpoczynamy akcję "Na rowery!" w ramach cyklu Supermiasta i Superregiony.
Jaka jest przyszłość wrocławskiego transportu w kontekście badań ruchu? W środę zaplanowano debatę z udziałem naukowców i ekspertów m.in. o sieci tramwajowej i rowerowej czy kolei miejskiej.
- Jeśli chcemy uniknąć konfliktów między kierowcami a rowerzystami, potrzebna jest bezpieczna infrastruktura. Miasta trzeba budować tak, żeby nie dało się przekraczać prędkości - mówi Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.
Ponad cztery tysiące rowerzystów przejechało w niedzielę (9 czerwca) przez Wrocław. - Chcemy, by w końcu powstał spójny system tras rowerowych - podkreślają organizatorzy Wrocławskiego Święta Rowerzysty.
Wrocławskie Święto Rowerzysty to największa niesportowa impreza rowerowa w regionie. Kilka tysięcy rowerzystów co roku przejeżdża przez ulice miasta, by walczyć o budowę spójnego systemu tras rowerowych w mieście.
We Wrocławiu cały czas rośnie liczba osób korzystających z roweru w mieście. Jak podkreślają eksperci, nadal brakuje spójnej sieci tras np. na pl. Grunwaldzkim, ul. Kościuszki i ul. Komuny Paryskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.