Pociągi nie będą się spóźniać, jeśli zaczniemy inwestować w kolej i realizować plany, które są od lat, np. w przypadku linii z Wrocławia do Warszawy - mówi Jakub Janas, radny komisji transportu wrocławskiej rady miejskiej.
Kolej miejska w licznych europejskich miastach jest podstawą transportu publicznego. We Wrocławiu od lat się o niej mówi, ale brakuje inwestycji i zaangażowania w stworzenie siatki połączeń.
Zadaliśmy obu kandydatom zestaw pytań na temat ważnych spraw dla miasta.
- Dla pasażera najważniejsza jest dobra oferta, czyli częste kursy pociągu lub tramwaju, a nie bezpłatny transport. Kolej aglomeracyjna powinna kursować co 15 minut, dlatego potrzebujemy zaangażowania miasta oraz modernizacji torów - podkreślali uczestnicy debaty "Miasta Idei", która tym razem dotyczyła transportu publicznego.
Nasze miasta są zatłoczone, dlatego musimy rozbudowywać transport publiczny, w tym zwłaszcza kolej aglomeracyjną - mówi prof. Agnieszka Tubis z Politechniki Wrocławskiej. Badaczka będzie jedną z uczestniczek otwartej debaty, którą 21 marca organizujemy na Politechnice.
Dyskusja przed wyborami samorządowymi zbyt często skupia na sprawach nieistotnych. Tymczasem są sprawy naprawdę ważne dla mieszkańców: kolej miejska i bilet na Koleje Dolnośląskie oraz MPK Wrocław, którego zostali pozbawieni ponad dwa lata temu.
- Platforma uchwaliła ustawę metropolitalną, ale PiS to cofnął. Wrocław potrzebuje wsparcia dla budowy kolei miejskiej i transportu w aglomeracji - mówi Michał Jaros, przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku.
Pomysł budowy estakady przy al. Karkonoskiej nie rozwiąże żadnego problemu transportowego, a tylko go przeniesie. Żeby odkorkować południe miasta, potrzebujemy szybkich połączeń tramwajowych i kolejowych.
Już w najbliższy piątek (27 stycznia) o godz. 18 w Barbarze (ul. Świdnicka 8b) rozpocznie się debata "Wspólny bilet na MPK i kolej we Wrocławiu" z Piotrem Rachwalskim, jednym z najlepszych ekspertów w dziedzinie transportu publicznego w Polsce.
Europejski Tydzień Mobilności. Kolej to najbardziej ekologiczny i przyszłościowy środek transportu. Żeby go rozwijać, potrzebne są m.in. inwestycje w koleje dużych prędkości oraz koleje w aglomeracjach.
Do czerwca ubiegłego roku posiadacze Urbancard i papierowych biletów MPK mogli korzystać z pociągów regionalnych w granicach Wrocławia. Przez konflikt samorządu miejskiego i wojewódzkiego nie ma wspólnego biletu, ale teraz jest szansa na jego powrót.
Pod patronatem "Wyborczej". Kolej to najbardziej ekologiczny środek transportu, który jest coraz popularniejszy na Dolnym Śląsku. Jak dalej rozwijać kolej w regionie i w aglomeracji Wrocławia? O tym rozmawiają podczas debaty eksperci, aktywiści i samorządowcy.
Kolej to najbardziej ekologiczny środek transportu, promowany przez Unię Europejską. Jak dalej rozwijać kolej w aglomeracji Wrocławia i na Dolnym Śląsku? Debata rozpocznie się 10 czerwca o godz. 18 w Barbarze.
Kolej to najbardziej ekologiczny środek transportu, który jest coraz popularniejszy na Dolnym Śląsku. Jak dalej rozwijać kolej w regionie i w aglomeracji Wrocławia? Debata samorządowców, ekspertów i aktywistów już 10 czerwca o godz. 18 w Barbarze.
Po ponad 20 latach przerwy w niedzielę, 12 grudnia pociągi znów zaczną jeździć po trasie z wrocławskich Sołysowic przez Wojnów i Nadolice do Jelcza Miłoszyc. Samorządowcy twierdzą, że to początek budowy kolei aglomeracyjnej, choć jeszcze wiele do niej brakuje.
Mimo zapewnień ze strony miejskiej i wojewódzkiej o budowie kolei aglomeracyjnej nie wiadomo nawet, czy trwają rozmowy o powrocie wspólnego biletu na MPK i Koleje Dolnośląskie. Urzędnicy miejscy zapewniają, że są prowadzone, a kolejarze - że dopiero się rozpoczną. Konkretów brak.
Po raz pierwszy od 20 lat pasażerski pociąg przejechał trasą przez wrocławski Wojnów i Nadolice do Jelcza-Laskowic. Do kolei aglomeracyjnej jeszcze daleko, bo brakuje m.in. wspólnych biletów i częstych kursów.
Radni sejmiku jednogłośnie przegłosowali obywatelską uchwałę o kolei aglomeracyjnej we Wrocławiu, przygotowaną przez aktywistów z Akcji Miasto. Andrzej Padniewski: - To projekt nie polityczny, ale cywilizacyjny.
Radny Paweł Karpiński pyta Tymoteusza Myrdę o kolejowy szantaż Bezpartyjnych. Wcześniej w radzie miejskiej zagłosował przeciwko uchwale o kolei miejskiej, a po otrzymaniu dwustu mejli w tej sprawie oskarżał mieszkańców o... neoterroryzm.
Tymoteusz Myrda z Bezpartyjnych zapowiada: jeśli gminy i powiaty aglomeracji wrocławskiej nie powołają organizatora transportu, to Koleje Dolnośląskie przestaną zatrzymywać się na większości przystanków. Już zresztą nie obsługują przystanku na Szczepinie. Myrda twierdzi przy tym, że to nie szantaż, tylko próba uporządkowania sytuacji.
- Magistrat i województwo muszą się dogadać w sprawie wspólnego systemu biletowego na MPK Wrocław i Koleje Dolnośląskie - mówią przedstawiciele Akcji Miasto, którzy zebrali ponad 1,3 tys. podpisów pod projektami uchwał ws. kolei miejskiej i aglomeracyjnej.
- Porozumienie o wspólnym bilecie na MPK i kolej to sprawa ważna dla mieszkańców, ale to za mało. Potrzebujemy prawdziwej kolei miejskiej - mówią aktywiści Akcji Miasto i zapowiadają inicjatywę uchwałodawczą w sprawie kolei miejskiej oraz wniosek do sejmiku województwa.
Wrocławscy urzędnicy wysłali propozycję nowej umowy o honorowanie biletów Urbancard do Kolei Dolnośląskich. Koleje na razie nie odpowiedziały, jednakże propozycja jest dla nich mniej korzystna niż obecna umowa. Czy będą zatem negocjacje w tej sprawie?
- Niemoc w porozumieniu się gminy z Kolejami Dolnośląskimi to strzał w stopę wrocławskiej polityki mobilności, która ma być oparta na transporcie publicznym - mówi Sławomir Czerwiński, geograf i przewodniczący zarządu osiedla Maślice.
Od lipca pasażerowie MPK Wrocław nie będą mogli korzystać z kolei we Wrocławiu na jednym bilecie. - Miasto musi doprowadzić do tego, by obywatele chętnie korzystali z transportu, także z Kolei Dolnośląskich - mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy. - Nie rozumiem, dlaczego obie strony się nie dogadują - dodaje Krzysztof Śmiszek.
Wrocławianie od lipca nie będą mogli korzystać z biletów MPK w pociągach na terenie miasta. - Chcemy pracować nad rozwiązaniem korzystnym dla wrocławskich pasażerów - zapewnia Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektorka wydziału transportu wrocławskiego urzędu miejskiego.
Apel do Marszałka Województwa Dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego i Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Panie marszałku, panie prezydencie, obywatele oczekują od Panów rozwiązania ważnego problemu, jakim jest koniec umowy na obowiązywanie biletów MPK w Kolejach Dolnośląskich i Polregio.
Koalicja Obywatelska apeluje o rozmowy ws. obowiązywania biletów MPK w pociągach Kolei Dolnośląskich do marszałka Cezarego Przybylskiego. - Władze Wrocławia utrudniły codzienne życie tysiącom mieszkańców - stwierdza z kolei partia Razem.
We wtorek "Wyborcza" napisała o tym, że miasto Wrocław i Koleje Dolnośląskie nie podpisały umowy na akceptowanie biletów MPK w pociągach. Zieloni wystosowali swój apel do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka.
Informacja, że od lipca pasażerowie MPK nie będą mogli już jeździć pociągami KD i Polregio na tym samym bilecie, wywołała w sieci burzę. "Kolej Aglomeracyjna Wrocławia notuje historyczny krok w przód" - ironizuje jeden z internautów.
Pasażerowie MPK od lipca nie pojadą pociągami Kolei Dolnośląskich i Polregio na terenie Wrocławia na tym samym bilecie. Wrocławski magistrat i Koleje Dolnośląskie nie porozumiały się ws. honorowania Urbancard i papierowych przejazdówek w pociągach.
Supermiasta i Superregiony 2040. - Przyszłość miasta leży w szybkiej komunikacji miejskiej, a w perspektywie 20 lat będziemy odchodzić od samochodów w miastach - mówi dr Piotr Szymański, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia.
Plebiscyt Supermiasta i Superregiony 2040. Sławomir Czerwiński uważa, że dla Maślic i innych zachodnich osiedli największym wyzwaniem jest budowa tras tramwajowych, powiązanych z koleją aglomeracyjną.
Wybieramy najważniejsze zadania, które stoją w najbliższych 20 latach przed Wrocławiem. Baseny, kolej aglomeracyjna, zielone aleje, a może hala widowiskowa? Czekamy na głosy mieszkańców!
Znamy pierwsze wyniki plebiscytu Supermiasta i Superregiony 2040. Wybieramy najważniejsze zadania, które stoją w najbliższych 20 latach przed Dolnym Śląskiem, Wałbrzychem, Wrocławiem i Świdnicą. Zachęcamy do głosowania na propozycje.
Plebiscyt Supermiasta i Superregiony 2040. Radny sejmiku Patryk Wild z Bezpartyjnych Samorządowców stawia na kolej w regionie. Tłumaczy, że to będzie ważny atut po pandemii.
Znamy pierwsze wyniki plebiscytu Supermiasta i Superregiony 2040. Wybieramy najważniejsze zadania, które stoją w najbliższych 20 latach przed Dolnym Śląskiem, Wrocławiem, Wałbrzychem i Świdnicą. Zachęcamy do głosowania na propozycje.
Supermiasta Wrocław 2040. Czytelnik z Lipy Piotrowskiej chciałby, żeby na położone na północy miasta osiedle docierała sprawna komunikacja szynowa.
Spójny system kolei aglomeracyjnej można na razie zobaczyć tylko na mapkach koncepcyjnych. Jednak infrastruktura stopniowo się rozwija i planowane są kolejne inwestycje.
W piątek wieczorem eksperci od spraw kolejnictwa porozmawiają o historii kolei w ostatnich 30 latach, a także zastanowią się nad przyszłością wrocławskiej kolei aglomeracyjnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.