Wrocławscy policyjni "łowcy głów" zatrzymali mężczyznę poszukiwanego listem gończym i europejskim nakazem aresztowania. Był skazany za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą działającą na terenie Wrocławia.
O byłym policjancie stało się głośno po tym, jak ukradł radiowóz swoim kolegom. Grozi mu za to nawet pięć lat więzienia. Okazuje się, że to nie jest jedyny jego wybryk. Kilka dni temu agresywny mężczyzna awanturował się też w siłowni i w pizzerii.
W sumie sześć osób zostało zatrzymanych na Dolnym Śląsku przez funkcjonariuszy CBŚP w sprawie próby wymuszenia dwóch milionów złotych. - Zastraszanie, bicie kastetem, używanie paralizatora czy gazu i niszczenie mienia przypominały bandyckie działania z lat 90. - informuje rzeczniczka prasowa CBŚP.
Sześć osób zatrzymanych, w tym podejrzany o przestępstwo o charakterze seksualnym, ponad 60 mandatów karnych, wnioski do sądu i zatrzymanie blisko 30 dowodów rejestracyjnych - to efekt kontroli taksówek korzystających z aplikacji mobilnej. Akcję przeprowadzili w weekend policjanci z Wrocławia.
Będzie śledztwo w sprawie zatrzymania byłego księdza, narodowca Jacka Międlara. Póki co dwie wrocławskie prokuratury rejonowe spierają się, która z nich powinna badać sprawę.
Policja zatrzymała mężczyznę, który ma związek z brutalnym pobiciem 18-latka na wrocławskim bulwarze Dunikowskiego. Funkcjonariusze ustalają jego rolę w całym zdarzeniu i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Prezes Hasco-Leku Stanisław H. najpierw ukrywał się przed organami ścigania, a potem, gdy prokuratura wszczęła poszukiwania, zgłosił się do śledczych zajmujących się aferą korupcyjną w Kołobrzegu - ustaliła "Wyborcza".
Funkcjonariusze CBA i CBŚP zatrzymali byłego senatora PO Tomasza Misiaka. A także trzy inne osoby związane kiedyś z agencją pracy tymczasowej Work Service, w tym miejskiego radnego z Wrocławia Tomasza H. oraz prezydenta Lewiatana Macieja W.
Stanisław H., twórca i prezes zarządu wrocławskiej firmy Hasco-Lek oraz członek rady ds. przedsiębiorczości przy prezydencie Andrzeju Dudzie, został zatrzymany w śledztwie dotyczącym korupcji w gminie Kołobrzeg. Rzekoma łapówka miała być związana z planami budowy hotelu w Dźwirzynie.
W toalecie we wrocławskim aquaparku został zgwałcony 12-letni chłopiec. Policja zatrzymała podejrzewanego o ten czyn mężczyznę. Na wniosek prokuratury trafił do aresztu.
Policjanci złapali 35-latka z Nowogrodźca, który uciekł im kilka dni temu podczas próby zatrzymania. Szarpał i bił policjantów, a jednemu z nich wyrwał broń i wystrzelił.
Wrocławscy policjanci zatrzymali dwóch niemieckich studentów tylko po to, żeby się nimi "pobawić" - napisał sąd uznając, że studentom należy się odszkodowanie, a funkcjonariusze powinni zostać ukarani.
Wrocławscy policjanci znęcali się nad dwoma studentami z Niemiec, zatrzymanymi latem ub. roku pod zarzutem posiadania narkotyków - orzekł wrocławski sąd. Uznał, że sposób, w jaki policjanci traktowali mężczyzn, narusza zasady demokratycznego państwa prawa.
Norbert Basiura został zatrzymany 16 lutego w swoim domu. - Tym, którzy ubolewają z tego powodu, że skazany nie został wezwany do zakładu karnego, przypomnę, że został skazany za zbrodnię zabójstwa z gwałtem na 15-latce, a nie za kradzież roweru - mówił rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał nakaz natychmiastowego zatrzymania Norberta Basiury skazanego na 15 lat więzienia za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi na dyskotece w Miłoszycach. Nie rozpatrzył natomiast wniosku o odroczenie wykonywania kary ze względu na stan zdrowia mężczyzny.
W czwartek, 7 października szczecińska prokuratura zatrzymała osiem osób związanych ze sprawą Dmytra Nikiforenki, który pod koniec lipca zmarł w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu.
Lubin. Marcin, który po śmierci 34-letniego Bartka zachęcał do udziału w demonstracji pod komendą policji, usłyszał zarzuty. - Kuriozalne. Tak jakby co najmniej zachęcał wszystkich do rzucania cegłówkami w komendę - ocenia jego obrońca.
Manifestacja pod Komendą Powiatową Policji w Lubinie w niedzielę, 8 sierpnia przerodziła się w zamieszki. Protestujący rzucali w policjantów i w budynek kamieniami, butelkami, cegłówkami, a nawet koktajlami Mołotowa. Podpalili kontener ze śmieciami. Policja użyła gazu. Ponad 40 osób zostało zatrzymanych.
Policja w Lubinie. Siedmiominutowy film opublikowany w sieci pokazuje tylko fragment akcji. Wszystko trwało ok. 30 minut. Na filmie z monitoringu widać, jak dwaj, czasami trzej policjanci klęczą na leżącym na ziemi mężczyźnie. Jeden na jego podkulonych nogach, drugi na plecach albo szyi.
Czterech policjantów próbowało obezwładnić jednego mężczyznę na ul. Traugutta w Lubinie. Na filmie, który obiegł internet widać, jak policjanci szarpią się z nim i jak w pewnym momencie mężczyzna charczy i traci przytomność. Policja informuje, że mężczyzna był agresywny i że zmarł w szpitalu. Poseł Piotr Borys: To nieprawda, zmarł w karetce.
40-letni Shalom Lior A. został zatrzymany w Holandii. Pod specjalną policyjną eskortą trafił właśnie do Polski. Jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której członkowie zajmowali się praniem pieniędzy pochodzących z przemytu narkotyków. W śledztwie zabezpieczono rekordową kwotę 1,4 mld zł.
W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak w centrum Wrocławia policjanci najpierw obezwładniają na ziemi mężczyznę, a potem nieprzytomnego niosą do radiowozu. Przerażony tłum apelował o wezwanie karetki, skandując "mordercy". A gdy pytamy policję, co się stało, słyszymy: "To nic nadzwyczajnego". W sobotę policja wydała oświadczenie w tej sprawie.
24-latek pojawił się znienacka i zażądał pieniędzy. Gdy usłyszał odmowę, stał się agresywny. Wymachiwał bronią i groził, aż doszło do szarpaniny. Kilka pocisków trafiło w witrynę pobliskiego lokalu.
Policjanci z Jawora zatrzymali mężczyznę poszukiwanego europejskim nakazem aresztowania. Wpadł podczas kontroli drogowej.
Copyright © Agora SA