Sąd zdecydował, że Janusz Palikot zostanie aresztowany na dwa miesiące, chyba że wpłaci milion złotych kaucji. Wnosząc o areszt, prokurator włączył do akt wymianę SMS-ów między podejrzanym a adwokatem - co zdaniem obrońców Palikota jest złamaniem tajemnicy adwokackiej.
W piątek po godz. 23 zakończyło się posiedzenie sądu w sprawie aresztowania Janusza Palikota. Wrocławski wydział Prokuratury Krajowej zarzuca mu oszukanie ponad 5 tys. osób na kwotę przeszło 70 mln zł.
Skoro nikt nie złożył doniesienia, to medialnych informacji prokuratura nie będzie teraz traktować jak podstawy do wszczęcia śledztwa - zakomunikowano mi. No to składam doniesienie ws. szantażu wobec telewizji Echo 24.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu utajnił proces Roberta I., który odpowiada m.in. za oszustwa na ponad milion złotych. Wniosek o wyłączenie jawności złożył adwokat stalkera z Tindera, ale druga strona - mimo wcześniejszej woli, by postępowanie było jawne - się do niego przychyliła. Jak słyszymy z obawy przed nieczystą grą, której symptomy już widzą.
43-latek z Jeleniej Góry podpalił własne mieszkanie, w którym przebywała jego żona i czworo dzieci. Prokuratura zarzuca mu usiłowania zabójstwa członków rodziny.
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Robertowi I., którego proceder ujawniliśmy w "Wyborczej" i nazwaliśmy stalkerem z Tindera. Przez lata wyłudzał od kobiet pieniądze i je okradał, a gdy żądały zwrotu lub chciały się z nim rozstać - groził i szantażował.
Powołany właśnie na stanowisko prokuratora regionalnego we Wrocławiu Piotr Wójtowicz za rządów PiS chodził na manifestacje w obronie wolnych sądów. "Nie mam nic do stracenia. A co mi zrobią? Przeniosą do Ełku?" - mówił.
Jest akt oskarżenia dla Udo L., mieszkającego na Dolnym Śląsku Niemca, który w swoich mediach społecznościowych miał rozpowszechniać rosyjską propagandę. Pisał np., że prezydent Rosji "nie chce wojny, ale nie ma innego wyjścia", a "niektóre z kobiet i dzieci z Ukrainy, które przyjęła Polska, to tykająca bomba zegarowa".
Prokuratura zapewnia, że zmarła Malwina F. doznała licznych obrażeń przed zatrzymaniem przez policję we Wrocławiu. I twierdzi, że to funkcjonariusze powinni byli powiadomić o śmierci kobiety bliskich, którzy przez niemal dwa miesiące nie mieli o tym pojęcia.
31-letnia Malwina ze Świdnicy zmarła w maju, dzień po zatrzymaniu przez policję we Wrocławiu. O jej śmierci bliscy dowiedzieli się po dwóch miesiącach, kiedy chcieli zgłosić zaginięcie kobiety.
Kiedyś był prokuratorem, dziś raczej jest politykiem. Bardzo zaufanym Zbigniewa Ziobry - mówią "Wyborczej" o Michale Ostrowskim prokuratorzy. - A kierowany przez niego Departament Przestępstw Gospodarczych leży, nic się w nim nie dzieje - dodają.
- Podniósł klienta jedną ręką, drugą zadał mu cios - mówił sędzia Piotr Wylegalski, ogłaszając prawomocny wyrok więzienia dla ochroniarza z klubu Jamaica w pasażu Niepolda we Wrocławiu.
Wrocławski prokurator Krzysztof Grzeszczak, znany z głośnego śledztwa dotyczącego korupcji w polskim futbolu, zamienił togę prokuratorską na adwokacką. Do 2020 roku był naczelnikiem wydziału w prokuraturze regionalnej. Jego kłopoty zaczęły się, gdy ludzie Ziobry przekazali tam śledztwo ws. Romana Giertycha.
Wrocławska prokuratura okręgowa, która prowadzi śledztwo ws. zabójstwa Anastazji Rubińskiej, sprowadziła do kraju ciało 27-latki. W Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu przeprowadzono sekcję zwłok.
Materiał dowodowy nie budzi żadnych wątpliwości, to Mateusz W. wjechał w korek i spowodował katastrofę w ruchu lądowym - mówił sędzia Paweł Pomianowski, uzasadniając wyrok dla kierowcy busa. W wypadku w Magnicach koło Wrocławia rannych zostało osiem osób, dwie zginęły na miejscu.
Na trzy miesiące do aresztu trafi 25-letni Dominik Cz., który atakował kobiety w tramwajach MPK we Wrocławiu. "Poczułam ogromny ból i odrzuciło mnie na środek wagonu. Uderzył mnie w tył głowy i szyję" - opisywała jedna z poszkodowanych.
W sądzie we Wrocławiu zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie brutalnego pobicia klienta przez ochroniarza w klubie Jamaica. - Dowody wskazują, że ochroniarz wyciągnął śpiącego klienta z loży i zadał mu cios, łamiąc kość czołową - mówiła sędzia Agnieszka Marchwicka.
Na trzy miesiące aresztowany został 43-letni wrocławianin, który zaatakował policjanta maczetą. Ciężko ranny funkcjonariusz trafił do szpitala. Karol B. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
Podczas eksperymentu procesowego ma być dokładnie odtworzony przebieg wypadku na pętli Leśnica we Wrocławiu. - Nie mogę zdradzić, kiedy i na czym będzie polegał, bo jest to objęte tajemnicą śledztwa - mówi Anna Placzek-Grzelak, rzecznik prokuratury okręgowej.
Prokuratura podejrzewa, że kierowca autokaru, który wjechał w przejście podziemne na rondzie Reagana we Wrocławiu, mógł np. zasłabnąć albo stracić świadomość. Jest też problem ze schodami uszkodzonymi podczas wypadku.
Wrocławski lekarz Wiesław D. miał przyjąć w sumie 300 zł za wystawienie zaświadczeń do usprawiedliwienia nieobecności. Prokuratura chce, by sąd skazał go na 3 lata bezwzględnego więzienia, bo jej zdaniem nie kwota jest w tej sprawie istotna.
Za ekskluzywne meble Prokuratura Regionalna we Wrocławiu zapłaciła ponad 850 tys. zł, a wybrała je architektka wnętrz będąca żoną jednego z wrocławskich śledczych - ujawnił portal Onet.pl. Sprawę badają Najwyższa Izba Kontroli i Prokuratura Krajowa.
Grupa Kapitałowa Gant była jedną z największych firm deweloperskich w Polsce. Kilka lat temu zbankrutowała. Dziś prokuratura bada wyprowadzanie z niej setek milionów złotych. Jest akt oskarżenia w jednym z wątków śledztwa dotyczącego przekrętów.
Prokurator, która odważyła się postawić Jackowi Międlarowi zarzuty za szerzenie nienawiści, dziś sama ma problemy. A były ksiądz nadal szczuje - tym razem na ukraińskich uchodźców.
We wrocławskim śledztwie dotyczącym oszustw przy handlu złotem działy się dziwne rzeczy. Najpierw tajemniczy informator ostrzegł, że szykowany jest zamach na prokuratorkę prowadzącą sprawę. Potem z prokuratorskich magazynów omal nie zniknęło złoto.
We wrocławskiej izbie wytrzeźwień zmarł 52-letni mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną była niewydolność krążenia, ale okoliczności zdarzenia bada prokuratura.
Prokuratura zarzuca księdzu Tomaszowi J. wyłudzenie ponad miliona złotych z fundacji SOS dla Życia. Duchowny stał się znany, gdy ujawnił dotację z banku BZ WBK, kierowanego wówczas przez Mateusza Morawieckiego.
Dzieci mają wrócić do Irlandii, matka nie musi - tak zdecydował wrocławski sąd w 2018 r. Teraz - po ponownym rozpatrzeniu sprawy - zmienił zdanie - dzieci mogą zostać z matką w Polsce.
Notariuszka Dominika G. została już nieprawomocnie skazana za to, że przyczyniła się do utraty mieszkań przez osoby stare i schorowane. Teraz prokuratura oskarżyła ją o udział w kolejnym wyłudzeniu mieszkania, które zostało przejęte w wyniku lichwiarskiej pożyczki.
Konsekwencji za sprawę Giertycha ciąg dalszy. Do pracy w prokuraturach rejonowych skierowana została niedawno trójka doświadczonych śledczych prokuratury regionalnej. Ze stanowiskiem pożegnać musiała się też dotychczasowa szefowa prokuratury rejonowej na Starym Mieście.
Postępowanie wyjaśniające wobec śledczego, który nie zgodził się na wypuszczenie z aresztu kibola podejrzanego o pobicie dziennikarki "Wyborczej", wszczął rzecznik dyscyplinarny prokuratury. Od nas chce zaś ujawnienia źródła informacji o niesubordynacji prokuratora.
Prokurator Tomasz F., który skierował akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Komendzie, odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła mu immunitet.
Daniel Giełda został skazany na 2,5 roku więzienia za napaść z użyciem noża. Miał jej dokonać w czasie, gdy w innym miejscu spowodował kolizję drogową, co potwierdziła policja. Rodzina i przyjaciele o pomoc chcą zwrócić się do prezydenta. Trwa zbiórka pod petycją o ułaskawienie.
Adam J. i Krzysztof Z. mieli oszukać kilkadziesiąt tysięcy osób na ponad 16 mln zł. Podczas zatrzymania policjantom udało się zabezpieczyć sztabki złota oraz 2 mln euro i 3,5 mln zł w gotówce.
- Kierowało mną wysokie poczucie sprawiedliwości - wyjaśniał Artur Ch. - taksówkarz oskarżony przez prokuraturę o usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna w parku Skowronim we Wrocławiu przejechał rowerzystę, który uszkodził mu auto.
Mężczyzna, który miał potrącić 80-letnią staruszkę na pasach w Oleśnicy, odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
To m.in. dzięki tekstom "Wyborczej" prokuratura nie odpuściła tej sprawy, a podejrzany o brutalne pobicie we wrocławskim klubie Jamaica ochroniarz po roku stanął przed sądem. Idzie w zaparte: - Nie wiem, w jakiej sprawie zostałem wezwany.
W związku z agresywnym zachowaniem podczas Marszu Niepodległości we Wrocławiu 14 osób usłysząło zarzuty. Zastosowano wobec nich dozór policji i poręczenie majątkowe. Większość odmówiła składania wyjaśnień.
Pijany prokurator, znany z tego, że po czterech latach śledztwa wystosował akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Komendzie, wpadł zatrzymany przez drogówkę podczas rutynowej kontroli. Został zawieszony.
- W tej prawie jestem niewinny. Nie we wszystkich, ale w tej sprawie tak - komentował wyrok sądu Adam K. Sąd uznał jednak inaczej i były sędzia piłkarski został skazany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.