- Ma mocne związki z Kościołem i reprezentuje jego poglądy - tak koledzy sejmowi charakteryzują legnicką posłankę PiS Ewę Szymańską, która zakpiła z protestujących po śmierci Doroty z Nowego Targu.
W całej Polsce odbywają się protesty po tragicznej śmierci ciężarnej Doroty z Nowego Targu. We Wrocławiu protestuje m.in. Jola: - Kobiety w Polsce są ofiarami fanatyków religijnych. To oni odebrali nam prawo do decydowania o swoim życiu. Chciałam zostać matką, ale nigdy się na to nie zdecyduję, dopóki nie uzyskam praw reprodukcyjnych.
Dorota jest kolejną kobietą po Izabeli z Pszczyny i Agnieszce z Częstochowy, która zmarła przez skandaliczny wyrok TK - mówią aktywistki. W środę 14 czerwca 2023 r. odbędzie się manifestacja Strajku Kobiet we Wrocławiu pod hasłem "Ani jednej więcej".
Aktywistki spotkały się na Manifie przed Dniem Kobiet na wrocławskim Rynku z hasłem: "Te same postulaty, silniejsze głosy". To dlatego, że tematy pochodów z ubiegłych lat są wciąż aktualne.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro kolejny raz stanął w obronie antyaborcyjnego działacza z Wrocławia i złożył kasację od wyroku skazującego Adama B. za prezentowanie bannerów ze zdjęciami martwych płodów. Tym razem jednak Sąd Najwyższy odrzucił wniosek.
O nowym standardzie leczenia bólu mówił w czwartek 9 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Ale odniósł się też do doniesień o zgwałconej nastolatce, której miano odmówić aborcji.
Działacz antyaborcyjny Adam Brawata został uniewinniony z zarzutu umieszczania zdjęć martwych płodów na wrocławskim Rynku. Sąd Najwyższy z sędzią z neo-KRS uznał, że nie są to treści nieprzyzwoite, mimo że są drastyczne. W sprawie interweniował Zbigniew Ziobro.
- Nie obchodzimy rocznic przegranych powstań. Przypomnimy kobiety, które straciły życie, bo lekarze woleli je poświęcić, zamiast ratować - mówiła we wrocławskim Rynku Anna Kowalczyk-Derlęga ze Strajku Kobiet, w drugą rocznicę wyroku Trybunału zakazującego aborcji.
- Jeśli Strajk Kobiet mówi nam "wypierdalać", to oznacza, że nie ma argumentów, nie zależy mu na dialogu. A poza tym to słowo się zdewaluowało i straciło swoją moc - uważają twórcy "O tym się nie mówi", filmu dokumentalnego o skutkach zakazu aborcji.
Film "O tym się nie mówi" o skutkach antyaborcyjnego wyroku trybunału Przyłębskiej już wywołuje olbrzymie emocje, choć jeszcze nawet nie został pokazany szerszej publiczności. Były odczuwalne także podczas prapremiery na Ogólnopolskim Kongresie Kobiet.
- Chcemy wzmacniać przełamywanie aborcyjnego tabu. To także okazja do wizualizacji przyszłości aborcji w Polsce, jako rzeczywistości przepełnionej godnością i komfortem - wyjaśnia Zofia Reznik, kuratorka wystawy "Wczorajsze sny tkają ruiny jutrzejszych świątyń", którą można oglądać w galerii sztuki 66P we Wrocławiu.
W archidiecezji wrocławskiej w ubiegłym roku szkolnym było najmniej zapisanych na religię w całym kraju, ale walka o dusze trwa. W pierwszym szeregu kościelnej armii stają już nie tylko księża czy katecheci, ale też politycy i samorządowcy.
Projekt ustawy "Legalna Aborcja. Bez kompromisów" miał liberalizować prawo do aborcji w Polsce. Za jego odrzuceniem zagłosowało 265 posłów, wśród nich wszyscy dolnośląscy posłowie PiS, Kukiz'15 i Konfederacji. Jacek Protasiewicz z PSL-u nie głosował.
Minister zdrowia podpisał rozporządzenie, które budzi sprzeciw przez praktyczny zakaz aborcji w Polsce. - Od teraz każdy wpis identyfikujący osobę w ciąży to zagrożenie wizytą policji lub wezwaniem do prokuratury - ostrzega Marta Lempart, liderka Strajku Kobiet.
Sąd okręgowy - w kontrze do wyroków innych wrocławskich sądów - uznał, że antyaborcyjny działacz nie naruszył prawa, pikietując na Jarmarku Bożonarodzeniowym. W uzasadnieniu tłumaczył decyzję m.in. wolnością słowa.
Flagi Ukrainy i Rosji, wyjątkowo drastyczne zdjęcia zakrwawionych płodów i hasło łączące aborcję z wojną w Ukrainie - tak wygląda antyaborcyjny plakat, który jeździ po wrocławskich ulicach. - Zawiadomiłem o tym policję - mówi czytelnik.
Lekarze we Wrocławiu odebrali poród dopiero 15 tygodni po odejściu wód płodowych. Byli atakowani, że czekają, zamiast przeprowadzić aborcję. Tymczasem, jak tłumaczą, sytuacja była niebezpieczna, ale nie musiała skończyć się tragicznie. Dziecko miało czas, by dojrzeć, i ciążę udało się szczęśliwie rozwiązać.
W czwartek, 7 kwietnia wrocławianie i wrocławianki spotkają się w Rynku, aby wyrazić solidarność z Justyną z Aborcyjnego Dream Teamu, która stanie przed sądem za pomoc w aborcji. Grożą jej trzy lata więzienia.
Antyaborcyjni działacze odwołali się od decyzji magistratu o rozwiązaniu ich pikiety podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego we Wrocławiu. Sąd jednak stanął po stronie miasta.
Sąd uniewinnił młodą aktywistkę, która używała megafonu na strajkach kobiet. - Przez przesłuchanie w pewnym stopniu zawaliłam ostatnią maturę. W Rosji też zaczynali od represjonowania protestujących - mówi Wiktoria Korzecka.
Dr Łukasz Jagielski, ordynator ze szpitala w Oleśnicy, prawomocnie wygrał w sądzie z działaczami antyaborcyjnymi, którzy pomawiali go o "zabijanie dzieci". Muszą teraz przeprosić i zapłacić 15 tys. zł, które lekarz przeznaczy na działalność hospicjum perinatalnego.
Protest pod wrocławską siedzibą PiS na pl. Solidarności zorganizowali m.in. działacze organizacji Antypis Polska i Równik Praw. Zaplili znicze na znak solidarności z rodziną kobiety z Częstochowy, która zmarła po tym, jak lekarze dwa dni czekali z usunięciem martwych płodów.
Najpierw prokuratura Ziobry wycofała z sądu wniosek o ukaranie antyaborcyjnego działacza za to, że prezentował we wrocławskim Rynku zdjęcia zakrwawionych płodów. Gdy dzięki determinacji wrocławianek i wrocławian został skazany, to teraz walczy o jego uniewinnienie.
Strajk Kobiet teraz skupia się przede wszystkim na zbiórkach podpisów pod ustawą legalizującą aborcję. - Te podpisy w przeciwieństwie do zbiórek prowadzonych w kościołach będą bardzo dokładnie sprawdzane w zamiarze nieuwzględnienia ich - mówi Marta Lempart, liderka OSK.
Chciałybyśmy, aby ten komiks aborcyjny był też lekiem - dla osób, które mogą odczuwać jakiś lęk, wstyd, ból związany z tym tematem, ale też dla zbiorowości. A lekarstwo, jak wiadomo, może być gorzkie - mówią autorki.
"Blokowanie w tak chaotyczny sposób skrzyżowania, gdy dookoła jest ciemno, jest nieracjonalne i budzi nasz sprzeciw" - oświadczyło MPK Wrocław. Winy kierowcy autobusu, który ruszył na protestujących, jednak nie chce zauważyć.
Dolnośląscy posłowie Jacek Świat i Wojciech Murdzek z PiS, a także Krzysztof Tuduj z Konfederacji byli przeciwko odrzuceniu projektu o całkowitym zakazie aborcji z karą dożywocia.
Strajk Kobiet. Mieszkańcy i mieszkanki Wrocławia zebrali się w środę wieczorem w Rynku, aby zaprotestować przeciwko projektowi ustawy, zgodnie z którym aborcja ma być karana tak jak zabójstwo.
Ogólnopolski Strajk Kobiet. W środę 1 grudnia Sejm zajmował się tematem utworzenia Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii oraz projektem całkowitego zakazu aborcji. W wielu miastach w Polsce Strajk Kobiet zorganizował protesty pod hasłem "Nie chciej, Polsko, mojej krwi".
Podczas wtorkowego protestu przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji na pl. Jana Pawła II doszło do niebezpiecznej sytuacji. W grupę osób prawie wjechały dwa pojazdy: najpierw samochód osobowy, później autobus MPK.
W środę 1 grudnia Sejm zajmie się tematem utworzenia Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii i projektem całkowitego zakazu aborcji. Ogólnopolski Strajk Kobiet organizuje protesty pod hasłem "Nie chciej, Polsko, mojej krwi". Manifestacja będzie także we Wrocławiu.
W przyszłym tygodniu w Sejmie zaplanowano pierwsze czytanie projektu ustawy, zgodnie z którą przerwanie ciąży ma być karane tak jak zabójstwo. Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiada protesty w całej Polsce.
Wrocławscy radni odrzucili petycję o zakazie prezentacji zdjęć martwych płodów i haseł anty-LGBT. Zieloni się nie poddają, wyjdą z inicjatywą uchwałodawczą i pozbierają podpisy wśród mieszkańców.
Drastyczne zdjęcia antyaborcjonistów rażą wielu wrocławian. Partia Zielonych złożyła petycję, by Wrocław zakazał ich prezentacji. Sutryk odpowiedział: - Nie jest sztuką proponować niemożliwe i bezskuteczne działania.
W ferworze polityczno-religijnych walk "w obronie życia" jego tzw. obrońcy wyżej wyceniają życie dziecka niż matki. Tymczasem reżyserka Ada Tabisz i współpracująca z nią przy powstawaniu tekstu do "Matek wyklętych" psycholożka Aleksandra Pulcer udzielają głosu kobietom, które doświadczyły poronienia.
Wrocławski aktywista antyaborcyjny został ukarany przez sąd za pokazywanie rozczłonkowanych płodów. Sędzia, który teraz wydał wyrok, wcześniej skazał Martę Lampart i Marcina Murzyńskiego za protest przeciw tym treściom.
We wtorek (16 listopada) zapadł wyrok w sprawie aktywisty antyaborcyjnego, który prezentował we wrocławskim Rynku zdjęcia rozczłonkowanych płodów. O karę dla działacza wnosili wrocławianie, bo prokuratura wycofała z sądu wniosek o ukaranie.
"Tak dla legalnej aborcji!" - pod takim hasłem we wtorek na wrocławskim placu Wolności miała miejsce manifestacja przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.
"Tak dla legalnej aborcji!" - pod takim hasłem we wtorek na wrocławskim placu Wolności odbędzie się kolejny protest przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.
Aborcja. - Niestety, my lekarze położnicy jesteśmy częstymi gośćmi ponurych gabinetów prokuratorskich, a teraz zapewne będziemy jeszcze częstszymi - mówi prof. Mariusz Zimmer, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.