Brytyjska telewizja publiczna pisze o kopalni Turów, która stała się przedmiotem sporu między Polską a Czechami. Tymczasem rządy obu państw rozpoczynają drugą turę negocjacji.
W Bogatyni w wyborach na burmistrza będzie dogrywka. Do II tury weszli wspierany rządowymi dotacjami PiS-owski komisarz i kandydat bez żadnego doświadczenia. - Nie mam zaplecza politycznego ani ogromnych środków na finansowanie kampanii - mówi "Wyborczej".
Przedterminowe wybory na Dolnym Śląsku. Będzie dogrywka wyborcza w Bogatyni i Malczycach. W Kątach Wrocławskich i Boguszowie-Gorcach skończyło się na pierwszej turze i udało się wybrać burmistrzów.
Wszyscy kandydaci na burmistrza Bogatyni bronią kopalni węgla Turów, ale pytani przez EKO-UNIĘ, jak załagodzić konflikt z Czechami, milczą.
Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu wydała list gończy za Dominikiem Hutnikiem. Jest podejrzany o spowodowanie wypadku, w którym zginęło trzyletnie dziecko, a jego matka została ciężko ranna.
Komisja Europejska przyłączy się po stronie Czech w postępowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które dotyczy kopalni węgla brunatnego Turów w Bogatyni. Czesi zarzucają Polsce, że planowana przez koncern PGE rozbudowa odkrywni naruszy prawo unijne.
W środę przez centrum Warszawy przejdzie manifestacja pracowników sektora energetyczno-górniczego. Wśród protestujących będą też reprezentanci załogi kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów.
Policja poszukuje świadków wypadku, do którego doszło w niedzielę po południu na trasie Zgorzelec-Bogatynia. Zginęło w nim trzyletnie dziecko, a prawdopodobny sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał decyzję, na mocy której kopalnia Turów ma wstrzymać wydobycie węgla. W tej sprawie spotkali się marszałek Dolnego Śląska i władze kraju libereckiego. - Mamy podstawy do dalszych rozmów, liczymy na porozumienie - zapewniali.
Wszystko wyprzedali, autobusy polikwidowali, pociągów nie ma, a teraz chcą wykończyć Turów. Bez kopalni i elektrowni ludzie tutaj będą umierać z głodu - mówią mieszkańcy Bogatyni, na której terenie znajduje się Turów.
Po tym, jak TSUE nakazał natychmiastowo wstrzymać pracę kopalni Turów, okoliczni mieszkańcy, którzy z kopalni żyją, zapowiadają protesty: blokadę wjazdu z Czech do Polski i demonstrację pod Domem Europy we Wrocławiu.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który rozpatruje skargę Czechów, zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobywania węgla brunatnego w kopalni Turów.
Ma 496 MW mocy - w piątek został oficjalnie przekazany do eksploatacji nowy blok energetyczny w Elektrowni Turów. Ma być "ostatnim projektem budowy bloku energetycznego opalanego paliwem konwencjonalnym w Grupie PGE".
Przeprowadzona w czwartek sekcja zwłok 33-latki, która zmarła w samochodzie pod szpitalem w Bogatyni, nie dała odpowiedzi, co było przyczyną śmierci. Biegli muszą przeprowadzić dodatkowe badania.
Ciało kobiety znajdowało się w samochodzie na parkingu przed szpitalem w Bogatyni. Odkryli je pracownicy szpitala, którzy kończyli nocną zmianę.
Ekologia. W czwartek około godz. 14 działacze Greenpeace'u zeszli z maszyny w kopalni Turów. PGE zarzuca im "nielegalny" i "inspirowany z zewnątrz" protest, aktywiści tłumaczą, że kryzys klimatyczny wymaga natychmiastowego działania rządu, który jednak nic nie robi.
Działacze Greenpeace umieścili transparenty na kopalni węgla brunatnego w Turowie. - Państwowy gigant energetyczny PGE dużo mówi o ekologii, ale nie ma planu transformacji w energetyce, podobnie jak polski rząd - przekonują ekolodzy.
Mieszkańcy trójstyku granic ślą listy do unijnych instytucji. Niemcy piszą o pękających ścianach, Czesi - o braku wody, Polacy - o lęku przed utratą pracy. Wszyscy jednak o tym samym - kopalni Turów.
Mieszkańcy czeskiego pogranicza cieszą się, że ich kraj zaskarża Polskę do Trybunału Sprawiedliwości za przedłużenie koncesji dla uciążliwej dla nich kopalni Turów. Polski rząd jest zaskoczony skargą, gdyż liczył na kompromis.
To pierwsza taka skarga przeciwko Polsce w historii. Czechy podkreślają, że przygraniczna kopalnia Turów zabiera im wodę i zanieczyszcza powietrze. Dlatego zaskarżyli Polskę za przedłużenie funkcjonowania kopalni do 2044 r. i złożyli wniosek o tymczasowe zamknięcie zakładu.
- Rozbudowa kopalni w Turowie spowoduje zabranie nam wody - twierdzą mieszkańcy Saksonii z okolic odkrywki i skarżą się do Komisji Europejskiej. Czesi są już na prostej drodze do pozwania Polski przed TSUE.
Formalna skarga Czech do Komisji Europejskiej rozpoczyna proces, który zakończyć się powinien przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Południowi sąsiedzi zarzucają Polsce, że rozbudowa kopalni w Turowie zabierze mieszkańcom wodę, której i tak jest zbyt mało.
W listopadzie w Bogatyni odbędą się wybory nowego burmistrza. Wojciech Błasiak, dotychczasowy włodarz miasta, nieoczekiwanie zrezygnował z funkcji.
Sanepid ze Zgorzelca szuka uczestników satyrycznej imprezy, która odbyła się 12 września w Bogatyni. Z powodu koronawirusa na izolację powinno trafić ponad 180 osób, w tym znani polscy artyści.
Manifestacja polskich, czeskich i niemieckich ekologów i samorządowców została zakłócona przez górników, którzy obawiają się o swoje miejsca pracy. - Te miejsca pracy i tak znikną, trzeba rozmawiać o sprawiedliwej transformacji regionu - mówią aktywiści.
Przedłużoną koncesją kopalni odkrywkowej Turów zajmują się instytucje unijne. Samorządowcy i mieszkańcy regionu stają w jej obronie. Kopalniane związki zawodowe piszą: "Nie będzie Niemiec ni Czech pluł nam w twarz".
W kopalni Turów w Bogatyni doszło do śmiertelnego wypadku. Operator koparki zginął, przygnieciony przez bryłę węgla.
Jest akt oskarżenia dla 33-letniego Marka M., który w kwietniu 2019 r. w nielegalnym lokalu z automatami do gier dźgnął nożem młodego mieszkańca Bogatyni na Dolnym Śląsku. Michał O. był przypadkową ofiarą.
- Dla mnie Kuba jest bohaterem. Mógł sam uciekać, a ratował brata. Ale przecież go kocha i dla niego to było oczywiste - mówi Elżbieta Dąbrowska, pielęgniarka, która dwa razy w tygodniu zmienia poparzonemu Kubie opatrunki.
Leżąca na styku granic kopalnia Turów otrzymała przedłużenie koncesji na wydobycie węgla na kolejnych sześć lat. - Strona polska po prostu robi, co chce - mówią Czesi i liczą na pomoc unijnych instytucji.
Tomasz T., przewodniczący rady miejskiej w Bogatyni, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Tuż przed świętami prokuratura przedstawiła mu zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się produkcją i handlem metamfetaminą.
- Mam nadzieję, że nikt dzisiaj nie wątpi w to, że wszyscy chcemy mieć jak najczystsze powietrze, że wszyscy chcemy oszczędzać otaczające nas środowisko naturalne. Ale ten rozwój musi być we właściwym pojęciu zrównoważony - mówił Andrzej Duda w Bogatyni.
Dolnośląscy policjanci zauważyli poruszający się po lesie samochód. W trakcie kontroli drogowej okazało się, że 32-latek ma przy sobie narkotyki i broń, na którą nie miał pozwolenia.
Ekolodzy i przedstawiciele kopalni, a także okoliczni mieszkańcy spotkali się w czwartek w Bogatyni na rozprawie dotyczącej rozbudowy odkrywki kopalni Turów. - Powiększenie kopalni spowoduje większy hałas i problemy z wodą - podnosili przedstawiciele Czech, Niemiec i Polski.
Emerytowany komendant policji w Bogatyni został zatrzymany pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo. Do zbrodni doszło 16 kwietnia w jednym z salonów gier w Bogatyni.
- Nauczyciel to też człowiek i swoje prawa ma, więc dlaczego rząd w tym kraju się od niego odwraca - śpiewa kilkanaście nauczycielek z przedszkola publicznego nr 6 w Bogatyni w coverze utworu "Weź nie pytaj" Pawła Domagały. Placówka bierze udział w strajku nauczycieli.
CBŚP zatrzymało pięć osób w związku z nieprawidłowościami przy składowaniu śmieci w Bogatyni. Postawiono im zarzuty niegospodarności, przyjmowania łapówek i fałszowania dokumentacji. Wśród zatrzymanych byli m.in. były burmistrz gminy Andrzej G. i prezes zarządu PGE Energia Odnawialna Sławomir Z.
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali byłego burmistrza Bogatyni Andrzeja G. i prezesa firmy PGE Energia Odnawialna Sławomira Z.
Biuro Spraw Wewnętrznych Policji zatrzymało dwóch funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Bogatyni oraz Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu zajmujących się wytwarzaniem narkotyków i ich obrotem. Pomagał im były policjant.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.