Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Czytamy m.in. o tym, że "w biolaboratoriach w Ukrainie znaleziono komponenty broni biologicznej", "liczba szczęśliwych ludzi w Rosji podwoiła się", a "ostatnia zachodnia burgerownia może opuścić Władywostok".
Nauczyciele i dyrektorzy szkół zastanawiają się, jak oceniać ukraińskich uczniów. - Realizacja programu? To nawet nie jest próba. Jeśli drukuję uczniowi materiały, a on wraca po tygodniu bez nich, to przecież nie wystawię mu jedynki - komentuje polonista.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. We wtorek, 12 kwietnia piszą w niej m.in. o pozbawianiu Rosjan obywatelstwa za krytykowanie wojny czy farmerach z Ekwadoru, którzy "protestują, bo nie mogą dostarczyć bananów do Rosji".
Samorządowcy podkreślają, że bieżąca polityka migracyjna nie radzi sobie z ogromnym napływem uchodźców z Ukrainy do Polski. Dlatego zapraszają zarówno rządzących, jak i wolontariuszy do okrągłego stołu we Wrocławiu.
Mieszkanki Tychów i Warszawy uszyły polsko-ukraińskie maskotki przyjaźni na podstawie rysunku siedmioletniej Ani z Ukrainy, mieszkającej obecnie we Wrocławiu. Akcja "Awokado przyjaźni" nabiera tempa. Dotarła nawet na Węgry.
- Współczuję Ukrainie, w każdy weekend jako wolontariusz pomagam uchodźcom na wrocławskim Dworcu Głównym, nigdy nie miałem problemu narodowościowego - przekonywał przed wrocławskim sądem mężczyzna oskarżony o udział w napadzie na grupę Ukraińców. Jeden dostał w głowę, drugiemu rzucony kamień złamał rękę.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Kadyrow obiecuje wyzwolić od "nacków i szatanów" ukraińskie miasta", a "bezlitosne prowokacje Kijowa organizowane są we współpracy z Zachodem". Poza tym "zmieni się smak piwa".
Bezpłatne kursy języka polskiego dla Ukraińców cieszą się ogromną popularnością. Wrocław przygotował zajęcia zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Miejsca wyczerpują się ekspresowo.
Czy sądzi Pan, Drogi Jurij, że dla kogoś tak nikczemnego, wyzutego z sumienia jak Putin mamy wyprzeć się szlachetnych i dzielnych pisarzy, duchowych przewodników ludzkości, którzy kierowali jej uwagę ku wzniosłym, szlachetnym celom?
W Irpinie, Buczy, Borodiance i Gostomelu oraz ostrzeliwanym ostatnio Kramatorsku jest bardzo wielu rannych. A będzie ich jeszcze więcej, bo Rosjanie szykują się do nowego ataku. Każda pomoc jest nam potrzebna - mówi "Wyborczej" Volodymyr Grynko, koordynator ukraińskiej fundacji Ruch Ochotniczy.
"Będą pobierać socjale, brudasy" - tak oleśniczanka poniżała Ukraińców. Poniosła już konsekwencje. W jednym z wrocławskich oddziałów ZUS nie będzie pełniła służby.
Klienci nie zrezygnowali z zakupów w Leroy Merlin. Niektórych zatrzymał i zawrócił spod drzwi protest wrocławian. Inni tłumaczyli, że "Idą tylko na siku" albo "pooglądać ceny".
Im więcej spada bomb, tym mniej zostaje słów, żeby opowiedzieć wojnę.Każdego dnia giną ludzie i słowa. Giną całe rodziny, historie, korzenie. Giną całe wersy, metafory, parafrazy. W ruinach historycznych gmachów toną miękkie frazy i wspomnienia. Wojna pochłania kruche rymy, światło we włosach, zapach pomarańczy.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Tragedia w Buczy jest inscenizacją na zamówienie", a ministerstwo przemysłu "liczy na 2-, 3-krotny wzrost produkcji perfum i kosmetyków ojczyźnianych".
W niedzielę 10 kwietnia w całym kraju zawyją syreny w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej, zapowiedział szef MSWiA. Samorządowcy ich nie włączą: "To trauma dla tysięcy Ukraińców".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "ostrzał dworca w Kramatorsku był ukraińską prowokacją" i "starczy papieru do przeprowadzenia egzaminów maturalnych".
- "Bądź spokojna, nic złego się nie wydarzy", mówiłam do Witalinki. Byłam przekonana, że do ataku nie dojdzie - mówi Halyna Bewz. To jej córka śpiewa hymn podczas manifestacji dla Ukrainy na rynku we Wrocławiu.
Dwójka bohaterów bajki, Ola i Borys, dodaje otuchy ukraińskim dzieciom w Polsce i pomaga im odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Wydrukowana w 10 tys. egzemplarzy książka już prawie się rozeszła.
W sądzie we Wrocławiu został złożony pierwszy wniosek o zadośćuczynienie od Federacji Rosyjskiej. - Chcę pokazać na swoim przykładzie, że uchodźcy z Ukrainy, którzy stracili swoje domy i najbliższych, mogą pozwać państwo agresora - mówi Ałła, która uciekła przed wojną.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. W piątek, 8 kwietnia piszą w niej m.in. o powiązaniu antyrosyjskich nastrojów na świecie z księgą Apokalipsy.
Eksperci sprawdzili, czy Polacy, zgodnie z zapowiedziami, przystąpili do bojkotu sklepów, które nie wycofały się z Rosji po inwazji na Ukrainę.
- Nauczyciele pracują z polskimi uczniami, którzy odczuwają skutki pandemii i ukraińskimi uczniami, którzy przeżywają traumę - mówi wicedyrektorka centrum doskonalenia nauczycieli. Z kolei znalezienie ukraińskich pedagogów znających polski ma graniczyć z cudem.
Organizację strzeleckich mistrzostw Europy kosztem Moskwy przejął Wrocław. Rosja straciła tę imprezę w związku z agresją na Ukrainę.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 7 kwietnia piszą w niej m.in. o tym, że "Polska chce zmusić kraje NATO, by rzuciły Rosję na kolana", a "popieranie przez Zachód prowokacji w Buczy jest tożsame ze współuczestnictwem".
Wojna w Ukrainie nie wpływa na plany turystyczne większości wrocławian. - Było małe zachwianie, ale wracamy do normy - mówią pracownicy biur podróży. Potwierdzają to statystyki z wrocławskiego lotniska.
Na pewno nie ma co liczyć na sankcje Zachodu, bunty na Kremlu, truciznę w herbacie, powszechne powstanie Rosjan. Nie pomoże zamykanie dostępu do przyjemności tego świata dla oligarchów - nie będą wypoczywać na Lazurowym Wybrzeżu, to pojadą do Turcji czy na Seszele, nie kupią komputera Apple'a, tylko sprzęt z Chin - mówi prof. Nikołaj Iwanow.
- Węgrzy muszą wybrać. Muszą stanąć po stronie wolnych narodów Europy. Apeluję do rządu węgierskiego o twarde potępienie rosyjskiej agresji - napisał w liście otwartym prezydent Jacek Sutryk. Pismo skierował do wicekonsula Węgier we Wrocławiu Sandora Nedeckiego.
Jeden z podwykonawców MPK Wrocław nie przedłuży umowy o pracę z pochodzącym z Rosji małżeństwem. - Kierowca autobusu czy motorniczy tramwaju odpowiada za zdrowie i życie setek ludzi. Jego nieodpowiedzialne lub celowo bezprawne działanie może doprowadzić do śmierci wielu osób - mówi w tej sprawie prezes MPK Krzysztof Balawejder.
Wojna w Ukrainie. Chłopiec został ranny, gdy z rodzicami uciekał z Kijowa. Rosjanie ostrzelali ich auto zabijając ojca 13-latka. On sam ma m.in. uszkodzony kręgosłup. Leczony będzie we wrocławskim szpitalu im. Marciniaka.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Ukrainę czeka los Trzeciej Rzeszy", "Rosja nie ostrzeliwuje obiektów cywilnych", a "ceny wynajmu w Moskwie spadły o 40 procent", podobnie jak "sprzedaż nowych samochodów".
Uchodźcy we Wrocławiu, którzy zatrzymali się w przygotowanych przez miasto noclegowniach, wyjeżdżają za granicę, są odbierani przez rodziny lub przenoszą się do mniejszych miast w regionie. Połowa z 3 tys. łóżek jest wolna.
- Kijów jest teraz jak dobrze zabezpieczona twierdza - mówią wrocławianie, którzy najpierw ewakuowali do Polski łącznie ponad 300 uchodźców, a teraz dowieźli do stolicy Ukrainy pomoc humanitarną.
Ewelina Kobryn, Agnieszka Szott, Maciej Zieliński czy Michał Ignerski wystąpią w drużynie koszykarskich gwiazd i w charytatywnym meczu zagrają z Górnikiem Wałbrzych. Dochód z imprezy w całości zostanie przeznaczony na pomoc dla uchodźców z Ukrainy.
"Wyciągnę siekierkę i odrąbie ci wszystko" - grozi osoba, która pisze w imieniu "Polski Podziemnej". List z groźbami otrzymał Krzysztof Mieszkowski, który pomaga Ukrainie. Nadawca nazwał posła "banderowcem".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o zwolennikach Putina, którzy wygrali wybory na Węgrzech i w Serbii. Nie brak też zarzutów w stronę Polski i USA.
Gala MMA. Antoni Królikowski chciał wypromować swoją federację walką sobowtórów Putina i Zełenskiego. Po fali krytyki wycofuje się z pomysłu. "To było złe" - przyznał założyciel Royal Division, choć początkowo bronił pojedynku.
Wrocławska Hala Orbita nie jest już tymczasową noclegownią dla uchodźców z Ukrainy. Wiąże się to ze znacznym spadkiem liczby potrzebujących, którzy przyjeżdżają do stolicy Dolnego Śląska. Łóżka i pościel z Orbity trafią do magazynów i będą gotowe do ponownego użycia.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki, od kiedy zaczęła się wojna w Ukrainie, śledzi prasę rosyjską. W poniedziałek piszą w niej m.in. o tym, że "USA próbują przemilczeć ostrzały Buczy przez Ukraińców po wyjściu Rosjan", "uczelnie rosyjskie straciły dostęp do zagranicznych czasopism i baz bibliotecznych", a Polska "chce się wcisnąć głębiej pod jądrowy parasol USA".
Piętrzą się potrzeby uchodźców we Wrocławiu. Położony w Rynku hostel ma pod swoim dachem 150 Ukraińców, w tym prawie 60 dzieci. Miasto zapewnia podstawowe posiłki, ale to wciąż za mało.
Wrocław solidarny z Ukrainą. W 39. dniu rosyjskiej inwazji wrocławianie, w tym przedstawiciele różnych nacji, spotkali się pod Pręgierzem w Rynku. Wspólne śpiewanie piosenek to już dla nich cotygodniowa tradycja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.