- Działamy trochę jak pani gadżet, ułatwiamy innym życie - mówią studenci terapii zajęciowej na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Zachęcają wszystkich, którzy wymagają wsparcia w życiu codziennym, do skorzystania z pomocy terapeutów.
Historia Niny Dzierzeckiej, która jako jedyna rzuciła się na pomoc tonącemu w fosie miejskiej mężczyźnie, poruszyła także Jerzego Owsiaka. Zapowiedział, że wrocławianka zostanie uhonorowana medalem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni z wrocławskiego szpitala wojskowego będą pomagać ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji. W rejon kataklizmu poleciało ponad 50 osób.
Elvan utworzyła w swoim salonie fryzjerskim we Wrocławiu zbiórkę darów dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji. Na nagraniach, które wysyłają jej stamtąd bliscy, widać budynki zamienione w gruzy i drogi pełne ogromnych uskoków.
We Wrocławiu przy ul. Wita Stwosza 15a/2a powstał punkt, do którego można przynosić pomoc rzeczową dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji. Potrzebne są ciepła odzież, koce, pościele, namioty czy agregaty.
Wrocławska Ekostraż po raz kolejny wyrusza do Ukrainy po chore i ranne zwierzęta. Niektóre z nich będą musiały przejechać prawie 800 km tylko po terenie objętego wojną kraju.
"Bądźmy czujni, bo każdy z nas może pomóc ludziom pozbawionym dachu nad głową" - apeluje policja. Wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy 112 lub zgłoszenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Po tym jak 18-letni Justlord przez pięć dni błąkał się w mrozie po lasach na granicy polsko-białoruskiej, część jego stóp trzeba było amputować ze względu na odmrożenia. Od roku trwa walka o to, aby mógł chodzić.
W piątek 9 grudnia przy ul. Sądowej 14 na Przedmieściu Świdnickim zostanie otwarty pierwszy we Wrocławiu sklep społeczny. Osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji, będą mogły robić w nim zakupy taniej.
We Wrocławiu schronienie znalazło ok. 100 tys. uchodźców z Ukrainy. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach przyjadą kolejni, tym razem uciekając przede wszystkim przed mrozem i zimą, która może być w Ukrainie dramatyczna.
Rodzice chorej na czterokończynowe porażenie mózgowe Oliwki zbierają fundusze na skomplikowaną operację dziewczynki. Do pomocy przyłączyła się wokalistka Monika Wiśniowska-Basel, wydając świąteczną płytę, z której dochód trafi na konto czterolatki.
Obrazy i fotografie, unikatowa ceramika i książki z autografami - m.in. to będzie można wylicytować podczas piątkowej aukcji charytatywnej. Zorganizowali ją wrocławscy architekci dla swojego kolegi Tomasza Głowackiego zmagającego się z nowotworem.
Przez całą zimę będzie działać sieć kilkunastu rozrzuconych po Wrocławiu Przystanków Ciepła. Mieszkańcy, którzy przez kryzys mają zimno w domach, będą mogli się tam ogrzać.
W Streetbusie, który od kilku dni znów jeździ po ulicach Wrocławia, osoby bezdomne lub w trudnej sytuacji życiowej mogą zjeść gorącą zupę, napić się herbaty i porozmawiać o tym, jak poprawić swoją sytuację.
Portal crowdfundingowy Zrzutka.pl na początku 2023 roku chce zadebiutować na rynku europejskim. W tym celu chce mieć też nową, angielską nazwę: "Toss a coin".
"Chcielibyśmy, aby znalazło się u nas miejsce dla łącznie ponad 350 osób. Bez waszej pomocy sobie jednak nie poradzimy" - piszą pomysłodawcy zbiórki na Wigilię Pełną Ciepła w Czasoprzestrzeni. W tym roku ma być ona zorganizowana także dla uchodźców z Ukrainy.
Nowotwór, z którym musi walczyć dziewięcioletni Hubert z Wrocławia, to glejak rdzenia przedłużonego. Polscy neurochirurdzy rozkładają ręce, więc rodzice chłopca chcą zebrać niemal milion złotych na leczenie w USA.
Zaledwie kilka godzin zajęło zorganizowanie nowego wózka inwalidzkiego dla pana Romana. Dzięki temu uchodźca, który przybył do Wrocławia z ukraińskiego Chersonia, może wreszcie swobodnie się poruszać. Ktoś obiecał też zakup nowych butów ortopedycznych i cykl rehabilitacji.
44-letni pan Roman pod koniec kwietnia uciekł z okupowanego przez Rosjan Chersonia. We Wrocławiu jest jednak niemal uwięziony w czterech ścianach, bo nie udało mu się zabrać wózka inwalidzkiego, na którym się porusza.
Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Wsparcie w hospicjum obejmuje zarówno nieuleczalnie chore dzieci, jak również ich opiekunów. Jak pomoc wygląda w praktyce?
We Wrocławiu działają dwa punkty firmowane przez amerykańską fundację World Central Kitchen. Pracują w nich Ukrainki, codziennie wydaję prawie 2500 śniadań, tyle samo porcji zupy oraz ciepłych dań obiadowych. - Możemy więcej - mówi zaangażowany w akcję szef kuchni Paweł Bieganowski.
Wrocławska Hala Orbita nie jest już tymczasową noclegownią dla uchodźców z Ukrainy. Wiąże się to ze znacznym spadkiem liczby potrzebujących, którzy przyjeżdżają do stolicy Dolnego Śląska. Łóżka i pościel z Orbity trafią do magazynów i będą gotowe do ponownego użycia.
Rząd wie, że ludzie nie porzucą uchodźców z Ukrainy, więc przeczeka wojnę i wtedy pokaże, jaki jest wspaniały. Strasznie mnie złości takie podejście i wykorzystywanie inicjatyw oddolnych - mówi Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej.
Karetki z wyposażeniem medycznym i darami dla szpitali wyjadą z Wrocławia m.in. do placówek medycznych we Lwowie i Tarnopolu.
- Zapewniam, że każda parafia jest włączona w pomoc dla uchodźców z Ukrainy, ale każda trochę inaczej. Nie chwalimy się tym, ostatnia rzecz, na której nam obecnie zależy, to lajki w sieci - mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej.
Już nie w świetlicy na Łaciarskiej, ale w profesjonalnej kuchni na Wyspie Słodowej pracują panie, które lepią pierogi, by pomagać walczącym o niepodległość Ukrainy.
Wojna na Ukrainie. Ksiądz Rafał Chwałkowski, proboszcz z Obornik Śląskich, jest na Ukrainie, gdzie pracuje jako ratownik. Ma zamiar pozostać tam tak długo, jak będzie potrzebny.
Do Wrocławia przyjeżdża coraz więcej uchodźców z Ukrainy. Część z nich traktuje stolicę Dolnego Śląska jako etap w podróży. - Potrzebują transportu, głównie do Niemiec - mówi koordynatorka punktu pomocowego na Dworcu Głównym.
Wrocławscy artyści i instytucje kulturalne nie pozostają obojętni na sytuację na Ukrainie. Już w ten weekend od 4 do 6 lutego organizowane są wydarzenia, z których dochód trafi do organizacji zajmujących się niesieniem pomocy Ukraińcom. Będą też targi turystyczne i festiwal tatuażu.
Pięć lisów, dwa jeże, cztery psy, w tym szczeniaki, wiezie wrocławska Ekostraż z Ukrainy. - Siedem zwierząt nie mogliśmy zabrać, ale wracamy po nie do Lwowa - mówią wolontariusze.
We wtorek z Czasoprzestrzeni we Wrocławiu wyjechała pierwsza ciężarówka z darami dla Ukraińców. Teraz organizatorzy zbiórki proszą o odzież dla żołnierzy i zachęcają uchodźców w potrzebie, by przychodzili na Tramwajową po potrzebne im rzeczy.
Wojna na Ukrainie. Do pomocy Ukrainie przyłączają się wrocławskie instytucje kultury. Wśród nich są Narodowe Forum Muzyki, Dolnośląskie Centrum Filmowe i Wrocławski Dom Literatury.
Osiem psów z Ukrainy już jest w azylu pod Legnicą. - W czwartek wyruszymy z dużym konwojem, chcemy zabrać około stu zwierząt - informują wolontariusze fundacji Centaurus. Ekostraż też wysyła swoje samochody.
Wojna na Ukrainie. W środę rano na Dworzec Główny PKP we Wrocławiu wjechał pociąg humanitarny Kolei Dolnośląskich. Jechało nim ponad 400 uchodźców z objętej wojną z Rosją Ukrainy.
Wojna na Ukrainie. Mieszkające we Wrocławiu Ukrainki od początku wojny lepią pielmieni i pierogi. Sprzedają je, a za zarobione pieniądze kupiły już auto dla swoich rodaków walczących z rosyjskimi agresorami. - Będziemy działać do końca wojny - zapewniają.
Wojna na Ukrainie. - Jeśli ktoś się tu wybiera po uchodźców na granicę powinien liczyć się z bardzo długim oczekiwaniem. To idzie sprawnie, ale jest bardzo dużo osób po drugiej stronie - mówią Maciej i Tomek z Dolnego Śląska, którzy spędzili tam ponad 30 godzin.
Wojna na Ukrainie. W związku z rosyjską inwazją wrocławska fundacja, która ma również swój oddział na Ukrainie, zaczyna zbiórkę na zakup żywności i innych produktów dla osób potrzebujących wsparcia.
Jak można pomóc Ukraińcom w związku z wojną na Ukrainie? Organizacje pomocowe otrzymują teraz mnóstwo takich pytań. Fundacja Ukraina odpowiada.
Wojna na Ukrainie. W piątek do Wrocławia ze Lwowa przyjadą dwa pociągi. Mieszkańcy miasta w internecie skrzykują się do pomocy uchodźcom, którzy nie będą mieli gdzie się podziać.
Po tym, jak w "Wyborczej" opisaliśmy kłopoty wrocławianki Agaty Bagrowskiej, która od miesięcy bezskutecznie szuka mieszkań dla dwóch afgańskich rodzin, zaczęli zgłaszać się chętni na wynajęcie im lokum.
Copyright © Agora SA