We wtorek, 19 listopada, odbędzie się koncert Wrocławscy Artyści dla Powodzian. Wystąpią m.in. aktorzy Capitolu, wrocławskie wokalistki i aktor Maciej Musiałowski, który niedawno kupił zamek w dolnośląskich Domanicach.
Dzięki tej inicjatywie możemy pomóc konkretnej rodzinie czy miejscu. "Wielu darczyńców jednak nie chciało wpłacać gotówki, ot tak, na dowolny cel. Chcieli dawać na konkretny cel, konkretną rodzinę i często nie gotówkę, a kupione przez siebie przedmioty" - mówią twórcy strony.
Ewakuacje dzieci, zalane budynki, grzyb na ścianach - tak wyglądają domy dziecka i mieszkania rodzin zastępczych na terenach, przez które przeszła powódź. Najgorzej jest w Kłodzku.
Miasta i wsie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie zmagają się z dramatycznymi skutkami powodzi. -Ludziom popłynęło wszystko: meble, pralki, ubrania - mówią wolontariusze, którzy pomagali sprzątać po powodzi. Zarówno oni, jak i policja przestrzegają przed fałszywymi zbiórkami pieniędzy.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poprosił mieszkańców, aby oddali swoje worki z piaskiem tak, aby mogły zostać przekazane tam, gdzie fala powodziowa wciąż zagraża. Przy stadionie już zaczęła rosnąć ich góra.
Beata Kempa, bezrobotna polityczka Suwerennej Polski, będzie doradzać prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Oby prokuratura nie miała przez to więcej roboty, bo jeśli chodzi o pomoc, Beata Kempa jest jak Biała Lądecka z falą wezbraniową.
Łukasz Zięba, komendant komisariatu policji w Ścinawie, wracając po zakończonej służbie do domu, zauważył bezwładnie leżącą przy korycie rzeki 12-letnią dziewczynkę.
Zgodnie z dyrektywą UE kończy się zbieranie plastikowych nakrętek w akcjach charytatywnych. -Od 2011 roku nakrętki przyniosły nam ponad 1 mln zł. Teraz dla Organizacji Porządku Publicznego straty finansowe będą bardzo odczuwalne, bo w żaden sposób nie zostaną zrekompensowane - mówi Beata Hernik-Janiszewska prezes Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci.
Andrzej Ptak od 40 lat pracuje z osobami w kryzysie bezdomności: - Bezdomność może być stanem traumy, izolowaniem od ciała. Czasem opatrujemy ludziom rany pełne czerwi, a ci mówią "Ale chodzą!" Jakby to nie była ich noga.
- Swoją bezdomność przeszedłem na trzeźwo, zawsze byłem czysty, zarabiałem pieniądze. Można mieszkać na pustyni i pozostać człowiekiem - tak o epizodzie bezdomności opowiada Radosław Bajsarowicz. Dziś współtworzy strefę MiserArt na Nadodrzu, która w przyszłym roku będzie obchodzić 10-lecie istnienia.
"Powieś paragon - podaruj posiłek" to ogólnopolska akcja fundowania osobom potrzebującym posiłków w różnych lokalach gastronomicznych. Organizatorzy zapraszają do udziału w niej m.in. bary i piekarnie, także te z Wrocławia.
Wyrzucone do śmietnika owinięte folią zwierzątko czekałaby śmierć, gdyby nie pan Piotr, który akurat zbierał w okolicy złom. Usłyszał pisk, wyciągnał świnkę morską, za ostatnie pieniądze kupił sianko i zawiózł do wrocławskiego schroniska dla zwierząt.
- Działamy trochę jak pani gadżet, ułatwiamy innym życie - mówią studenci terapii zajęciowej na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Zachęcają wszystkich, którzy wymagają wsparcia w życiu codziennym, do skorzystania z pomocy terapeutów.
Historia Niny Dzierzeckiej, która jako jedyna rzuciła się na pomoc tonącemu w fosie miejskiej mężczyźnie, poruszyła także Jerzego Owsiaka. Zapowiedział, że wrocławianka zostanie uhonorowana medalem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni z wrocławskiego szpitala wojskowego będą pomagać ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji. W rejon kataklizmu poleciało ponad 50 osób.
Elvan utworzyła w swoim salonie fryzjerskim we Wrocławiu zbiórkę darów dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji. Na nagraniach, które wysyłają jej stamtąd bliscy, widać budynki zamienione w gruzy i drogi pełne ogromnych uskoków.
We Wrocławiu przy ul. Wita Stwosza 15a/2a powstał punkt, do którego można przynosić pomoc rzeczową dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji. Potrzebne są ciepła odzież, koce, pościele, namioty czy agregaty.
Wrocławska Ekostraż po raz kolejny wyrusza do Ukrainy po chore i ranne zwierzęta. Niektóre z nich będą musiały przejechać prawie 800 km tylko po terenie objętego wojną kraju.
"Bądźmy czujni, bo każdy z nas może pomóc ludziom pozbawionym dachu nad głową" - apeluje policja. Wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy 112 lub zgłoszenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Po tym jak 18-letni Justlord przez pięć dni błąkał się w mrozie po lasach na granicy polsko-białoruskiej, część jego stóp trzeba było amputować ze względu na odmrożenia. Od roku trwa walka o to, aby mógł chodzić.
W piątek 9 grudnia przy ul. Sądowej 14 na Przedmieściu Świdnickim zostanie otwarty pierwszy we Wrocławiu sklep społeczny. Osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji, będą mogły robić w nim zakupy taniej.
We Wrocławiu schronienie znalazło ok. 100 tys. uchodźców z Ukrainy. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach przyjadą kolejni, tym razem uciekając przede wszystkim przed mrozem i zimą, która może być w Ukrainie dramatyczna.
Rodzice chorej na czterokończynowe porażenie mózgowe Oliwki zbierają fundusze na skomplikowaną operację dziewczynki. Do pomocy przyłączyła się wokalistka Monika Wiśniowska-Basel, wydając świąteczną płytę, z której dochód trafi na konto czterolatki.
Obrazy i fotografie, unikatowa ceramika i książki z autografami - m.in. to będzie można wylicytować podczas piątkowej aukcji charytatywnej. Zorganizowali ją wrocławscy architekci dla swojego kolegi Tomasza Głowackiego zmagającego się z nowotworem.
Przez całą zimę będzie działać sieć kilkunastu rozrzuconych po Wrocławiu Przystanków Ciepła. Mieszkańcy, którzy przez kryzys mają zimno w domach, będą mogli się tam ogrzać.
W Streetbusie, który od kilku dni znów jeździ po ulicach Wrocławia, osoby bezdomne lub w trudnej sytuacji życiowej mogą zjeść gorącą zupę, napić się herbaty i porozmawiać o tym, jak poprawić swoją sytuację.
Portal crowdfundingowy Zrzutka.pl na początku 2023 roku chce zadebiutować na rynku europejskim. W tym celu chce mieć też nową, angielską nazwę: "Toss a coin".
"Chcielibyśmy, aby znalazło się u nas miejsce dla łącznie ponad 350 osób. Bez waszej pomocy sobie jednak nie poradzimy" - piszą pomysłodawcy zbiórki na Wigilię Pełną Ciepła w Czasoprzestrzeni. W tym roku ma być ona zorganizowana także dla uchodźców z Ukrainy.
Nowotwór, z którym musi walczyć dziewięcioletni Hubert z Wrocławia, to glejak rdzenia przedłużonego. Polscy neurochirurdzy rozkładają ręce, więc rodzice chłopca chcą zebrać niemal milion złotych na leczenie w USA.
Zaledwie kilka godzin zajęło zorganizowanie nowego wózka inwalidzkiego dla pana Romana. Dzięki temu uchodźca, który przybył do Wrocławia z ukraińskiego Chersonia, może wreszcie swobodnie się poruszać. Ktoś obiecał też zakup nowych butów ortopedycznych i cykl rehabilitacji.
44-letni pan Roman pod koniec kwietnia uciekł z okupowanego przez Rosjan Chersonia. We Wrocławiu jest jednak niemal uwięziony w czterech ścianach, bo nie udało mu się zabrać wózka inwalidzkiego, na którym się porusza.
Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Wsparcie w hospicjum obejmuje zarówno nieuleczalnie chore dzieci, jak również ich opiekunów. Jak pomoc wygląda w praktyce?
We Wrocławiu działają dwa punkty firmowane przez amerykańską fundację World Central Kitchen. Pracują w nich Ukrainki, codziennie wydaję prawie 2500 śniadań, tyle samo porcji zupy oraz ciepłych dań obiadowych. - Możemy więcej - mówi zaangażowany w akcję szef kuchni Paweł Bieganowski.
Wrocławska Hala Orbita nie jest już tymczasową noclegownią dla uchodźców z Ukrainy. Wiąże się to ze znacznym spadkiem liczby potrzebujących, którzy przyjeżdżają do stolicy Dolnego Śląska. Łóżka i pościel z Orbity trafią do magazynów i będą gotowe do ponownego użycia.
Rząd wie, że ludzie nie porzucą uchodźców z Ukrainy, więc przeczeka wojnę i wtedy pokaże, jaki jest wspaniały. Strasznie mnie złości takie podejście i wykorzystywanie inicjatyw oddolnych - mówi Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej.
Karetki z wyposażeniem medycznym i darami dla szpitali wyjadą z Wrocławia m.in. do placówek medycznych we Lwowie i Tarnopolu.
- Zapewniam, że każda parafia jest włączona w pomoc dla uchodźców z Ukrainy, ale każda trochę inaczej. Nie chwalimy się tym, ostatnia rzecz, na której nam obecnie zależy, to lajki w sieci - mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej.
Już nie w świetlicy na Łaciarskiej, ale w profesjonalnej kuchni na Wyspie Słodowej pracują panie, które lepią pierogi, by pomagać walczącym o niepodległość Ukrainy.
Wojna na Ukrainie. Ksiądz Rafał Chwałkowski, proboszcz z Obornik Śląskich, jest na Ukrainie, gdzie pracuje jako ratownik. Ma zamiar pozostać tam tak długo, jak będzie potrzebny.
Do Wrocławia przyjeżdża coraz więcej uchodźców z Ukrainy. Część z nich traktuje stolicę Dolnego Śląska jako etap w podróży. - Potrzebują transportu, głównie do Niemiec - mówi koordynatorka punktu pomocowego na Dworcu Głównym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.