Jedna z pacjentek wrocławskiego szpitala została pobita przez ratownika medycznego. Władze Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu zgłosiły sprawę do prokuratury.
Lekarz - wówczas rezydent - ze szpitala we Wrocławiu i jego dwóch kolegów stanęli przed sądem za pobicie dwóch pilotów. Jeden z poszkodowanych do dziś odczuwa skutki zdarzenia. Lekarz tłumaczy, że on nie bił, bo był zbyt pijany.
Wieczór kawalerski w Sławie, na którym bawili się Dolnoślązacy, miał tragiczny finał. Nożownik ugodził śmiertelnie nożem pana młodego i ranił jednego z uczestników. Podejrzanemu o tę zbrodnię grozi dożywocie.
Dariusz Góral zaginął 26 marca. Niecałe dwa tygodnie później jego ciało wyłowiono z Odry. Prokuratura badała sprawę w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Teraz śledztwo umorzono.
W sobotę rano funkcjonariusz służby więziennej znalazł zwłoki w jednej z cel aresztu śledczego przy ul. Świebodzkiej. Według wstępnych ustaleń 21-latek powiesił się. Prokuratura we Wrocławiu prowadzi śledztwo.
- Prokuratorzy od dłuższego czasu bagatelizują postępowania z zakresu ochrony zwierząt. Umarzają oczywiste sprawy, w których człowiek wykazał się okrucieństwem - twierdzą przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt i organizują protest pod prokuraturą.
Na trzy miesiące aresztowano 35-letnią Ninę B., która została oskarżona o dzieciobójstwo. Kobieta miała zabić noworodka tuż po narodzinach.
Prokuratura rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 35-letniego Dawida K., który 10 maja na ul. Gwiaździstej próbował przejechać policjanta. Później policjanci oddali strzały w kierunku auta.
Maciej Stachowiak, ojciec zmarłego w komisariacie Igora: Spotkałem się z komendantami dolnośląskiej policji. Poprosili, żebym odciął się od zamieszek, zaapelował o spokój. Słowa "przepraszam" za śmierć syna nikt nie wydusił
Dwa dni straż pożarna gasiła pożar składowiska odpadów przy ul. Dobrzejowskiej w Legnicy. Płonęły tam m.in. plastikowe odpady pomieszane z gruzem i ziemią. Teraz udziałowcy firmy prowadzącej wysypisko staną przed sądem. Według prokuratury prowadzili działalność, ignorując przepisy, przez co narażali środowisko i ludzi.
Jakub A. przyznał się, że do zamordowania 10-letniej Kristiny dokładnie się przygotował. Że wciągnął ją do pożyczonego samochodu, wcześniej kupił nowe ubrania, których się później pozbył, na nogi założył buty w innym rozmiarze, by śladów nikt z nim nie skojarzył.
Znany świdnicki adwokat Sebastian Kujacz, który został wyznaczony z urzędu do obrony podejrzewanego o zbrodnię Jakuba A., nie tylko zrezygnował z tego obowiązku, lecz także będzie reprezentował rodzinę zmarłej.
Zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin. Ani do prokuratury, ani do sądu nie wpłynęło żadne pismo od podejrzanego w sprawie formy zatrzymania, a we wtorek minął termin na złożenie zażalenia.
Śledztwo w sprawie śmierci Magdaleny Żuk zostało przedłużone do końca roku. Prokuratorzy czekają na przetłumaczenie materiałów z Egiptu.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka skierowała do świdnickiej prokuratury pismo nt. prawa do obrony Jakuba A., podejrzanego o zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin. W sprawie sposobu zatrzymania 22-latka interweniował też Rzecznik Praw Obywatelskich. - Godności człowieka broniłem i będę bronił bez względu na okoliczności - podkreśla Adam Bodnar.
Uroczystości pogrzebowe zamordowanej 10-letniej Kristiny z Mrowin odbędą się w sobotę o godz. 10 na cmentarzu komunalnym w Żarowie.
- W takiej sytuacji tylko tymczasowe aresztowanie mogło zapewnić bezpieczeństwo sprawie. Oskarżony potwierdził to, co mówił wcześniej. Obecnie weryfikujemy jego motywy, prokuratura zleci też badania psychiatryczne - mówi Mariusz Pindera, szef Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
- To nie jest zbrodnia wynikająca z afektu, tylko w pełni świadome działanie - mówi o morderstwie 10-letniej Kristiny Mariusz Pindera, szef Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Jakuba A. namierzono, bo na policję zgłosiła się osoba, którą podżegał do przestępstwa. Już miesiąc wcześniej planował zabójstwo Kristiny. We wtorek przed godz. 13 prokuratura złożyła w sądzie wniosek o areszt.
Kilkaset osób stało w niedzielę pod budynkiem Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Po godz. 20 przywieziono tutaj 22-latka podejrzewanego o brutalne zabicie 11-letniej Kristiny. W tłumie narastały negatywne emocje. Po godz. 1 w nocy mężczyznę wyprowadzono bocznym wyjściem. Policja zastosowała fortel.
Mrowiny. Podejrzewany o zabójstwo 10-letniej Kristiny 22-letni mężczyzna został w niedzielę wieczorem doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie.
Mrowiny. Podejrzewany o zabójstwo 10-letniej Kristiny został zatrzymany - poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak mówią nam nieoficjalnie śledczy niezwiązani z tą sprawą, ich zdaniem "doszło do kuriozalnej sytuacji, w której minister sprawiedliwości ujawnił szczegóły śledztwa, które prowadzi prokuratura".
Od czwartku policja i prokuratura poszukują sprawcy brutalnego zabójstwa 10-letniej Kristiny. Dziewczynka zaginęła w czwartek w drodze ze szkoły do domu w Mrowinach. Jej zwłoki znaleziono kilka godzin później. - Nigdy nic takiego się tu nie zdarzyło, nasz spokój został zrujnowany - mówią mieszkańcy.
Łukasz Z., który wygrał w zeszłym roku wybory samorządowe i został burmistrzem Kątów Wrocławskich, usłyszał zarzut złożenia fałszywego oświadczenia majątkowego, gdy był radnym. - Jeśli sąd wyda wyrok skazujący, to czekają nas nowe wybory - mówi Czesław Pudlik, radny z Kątów Wrocławskich.
10-letnia Kristina została uprowadzona w czwartek w drodze ze szkoły do domu. Jej zwłoki znaleziono kilka godzin później w lesie w Pożarzysku. Po trwającej 12 godzin sekcji zwłok, prokuratura poinformowała, że przyczyną śmierci były liczne rany kłute klatki piersiowej i szyi.
Wiceprezes fundacji prowadzącej dwa domy opieki został oskarżony o molestowanie i gwałty. Ofiarą miało paść siedem dziewcząt, z czego jedna z nich nie miała nawet 15 lat. - To zemsta - komentuje sprawę przedstawicielka fundacji.
Rafał B., który celowo przejechał niesłyszącego psa Maksa, decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Natomiast rodzina mężczyzny otrzymuje pogróżki. "Prosimy o uszanowanie naszej prywatności i zrozumienie, że nie ponosimy winy za działania członka naszej rodziny" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez siostrę podejrzanego.
Rafałowi Sz., który w maju ubiegłego roku zabił 24-letniego listonosza, grozi dożywocie. Akt oskarżenia trafił właśnie do sądu.
Dwoje działaczy KOD dostało wyrok za "atak na policjantów" wełnianą czapką i za "spier**" rzucone po wizycie minister Anny Zalewskiej.
To mogła być zbrodnia doskonała. Sprawca nie umiał jednak trzymać języka na wodzy, a prokurator zadziałał błyskawicznie. Ostatecznie sąd skazał ojcobójcę na 11 lat więzienia.
Na cmentarz parafialny św. Jacka we Wrocławiu ktoś podrzucił fragmenty ludzkich szczątków zapakowanych w pudełku. Dołączona do nich była nietypowa kartka.
Prokuratura Regionalna we Wrocławiu skierowała do Sądu Rejonowego w Jaworze akt oskarżenia przeciwko lekarzowi z Jaworskiego Centrum Medycznego. Doktor Rafał S. odesłał pacjentkę z prywatnej placówki i kazał jej córce wezwać karetkę.
Prokurator Stanisław O., który postawił zarzuty Tomaszowi Komendzie, oraz policjant Bogusław R., który miał go przesłuchiwać, mają zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej - dowiedziała się nieoficjalnie "Wyborcza".
Przy ul. Otyńskiej odkopano ludzkie szczątki. Trwały tam prace przy budowie rurociągu. Na miejsce wezwano policję.
Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze oskarża 29-letniego Grzegorza G. o próbę odbycia stosunku seksualnego z dwuletnim dzieckiem. Mężczyźnie grozi nawet 15 lat więzienia.
Konrad Kuźmiński, prezes Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, został oskarżony przez prokuraturę o popełnienie łącznie siedmiu przestępstw. Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie inspektora.
Do tragicznego zdarzenia doszło 18 marca w Zebrzydowie na Dolnym Śląsku. Jeden z mieszkańców, z nieustalonych jeszcze powodów, postanowił zabić blisko roczną suczkę rasy husky. Potem próbował popełnić samobójstwo.
Andrzej Jacek Kaucz, jeden z najbardziej znanych wrocławskich prokuratorów nie żyje. Zmarł w czwartek po południu po wylewie, którego doznał kilka dni wcześniej. Miał 67 lat.
Ratuje zaniedbane psy oraz zabiera właścicielom, którzy się nad nimi znęcają. Teraz jednak Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt usłyszał prokuratorskie zarzuty kradzieży psów. - Czy ktoś wierzy, że sprzedaję stare i chore zwierzęta? Paranoja - kwituje.
Prokurator Justyna Pilarczyk, znana przede wszystkim z umorzenia śledztwa wobec szefowej dolnośląskiego ONR, będzie od kwietnia nowym rzecznikiem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu - dowiedziała się "Wyborcza".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.