Jedziemy na marsz 4 czerwca. PiS niszczy praworządność, niszczy przyrodę, lasy, a teraz wprowadza metody rodem z dyktatury - mówi Małgorzata Tracz, wrocławska posłanka Koalicji Obywatelskiej.
- Nie ma demokracji bez wolnych sądów, nie ma jej też bez równości i praw pracowniczych. Dlatego pójdę i w Marszu Równości we Wrocławiu 3 czerwca i w marszu Tuska 4 czerwca w Warszawie - mówi Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy.
Władze państwowej spółki PKP PLK bardzo długo zwlekały z wydaniem pozwolenia na przejazd dwóch składów z Wrocławia do Warszawy. Dosłownie w ostatniej chwili dostaliśmy zgodę - podkreśla Michał Jaros, przewodniczący PO na Dolnym Śląsku.
Zmiana władzy w Polsce jest możliwa, ale wymaga determinacji, odwagi i wytrwałości. Bo oni są bezwzględni, nie mają żadnych hamulców. Okażesz im słabość, dostaniesz w dziób. Demonstracja 4 czerwca dlatego jest tak ważna, gdyż musimy uwierzyć w swoją siłę i sprawność organizacyjną - mówi Władysław Frasyniuk.
Donald Tusk zaapelował, aby 800 plus wypłacać już od 1 czerwca. Co zrobi teraz Jarosław Kaczyński? - PiS znalazł się pod ogromną presją społeczeństwa i nie ma wyjścia. Oni pieniędzmi chcą kupić wyborców i przed wyborami państwo zacznie wypłacać dodatek 800 plus - mówi Piotr Borys, poseł Platformy.
Platforma Obywatelska szacuje, że z Dolnego Śląska do Warszawy na marsz Donalda Tuska zaplanowany na 4 czerwca pojedzie kilka tysięcy osób. Partia nie tylko szykuje autokary, ale też planuje wynająć nawet pociąg.
Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, 8 i 9 maja na Dolnym Śląsku miał kontynuować partyjną kampanię wyborczą. Jednak spotkania zaplanowane na ten termin odwołano, a Tusk na Dolny Śląsk ma przyjechać w czerwcu.
Szymon Hołownia zamieścił filmik, w którym stwierdził, by odpuścić sobie marsz Tuska 4 czerwca: "Marszami w Warszawie wyborów się nie wygrywa". Jego apel spotkał się z potężną krytyką: - Szymon, jak nie chcesz pomóc, to po prostu nie przeszkadzaj - napisał Borys Budka, wiceprzewodniczący PO.
Donald Tusk zaprosił wszystkich Polaków, aby 4 czerwca w Warszawie poszli w marszu "za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". W mediach społecznościowych obywatele zachęcają się do udziału w manifestacji: "Są sprawy ważne i ważniejsze".
Tylko politycy Nowej Lewicy bezwarunkowo popierają ideę i pomysł lidera Platformy Donalda Tuska, który na 4 czerwca wezwał wszystkich Polaków na marsz "za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". Przedstawiciele PSL narzekają, że "Tusk powinien zaprosić, a nie wzywać", a politycy Polski 2050 Szymona Hołowni wytykają, że "szef PO zaproszenie skierował do ludzi, a nie do partii opozycyjnych" i na marsz się nie wybierają.
Wyborca PiS podczas transmitowanego na żywo w TVP Info spotkania w Radomiu zapytał o Donalda Tuska: "Skąd on się wziął premierem Polski, skoro był synem czy wnuczkiem esesmana?". Z kolei europoseł PiS Dominik Tarczyński mówił: "wilk w niemieckiej skórze", "nic nie potrafi, dwie lewe niemieckie ręce".
Wybory. Z sondażu Kantar Public wynika, że tylko start z jednej, wspólnej listy daje opozycji szansę na wygranie jesiennych wyborów. - Do tanga trzeba czworga. Jeżeli partnerzy potrafią ze sobą rozmawiać, jeżeli obejdziemy się bez wzajemnego straszenia i szantażowania, to droga do kooperacji jest otwarta - zastrzega Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polska 2050.
Politycy PO rozpoczęli kampanię wyborczą. - W małych miejscowościach rządowo-partyjny przekaz TVP Info jest sprzężony z wypowiedziami lokalnych autorytetów: księdza, burmistrza, wójta czy dyrektora. Mają wspólną narrację, przez którą opozycja może się przebić tylko w jeden sposób: musimy jeździć i rozmawiać z wyborcami mieszkającymi w Polsce powiatowej. Bez tego nie wygramy wyborów - opowiadają przedstawiciele Platformy.
TVP Info, wspierane przez pismo Orlenu "Gazetę Wrocławską" obwinia posła PO Piotra Borysa o przyczynienie się do śmierci 15-letniego Mikołaja Filiksa. - Hunwejbin Tuska - piszą.
Senator Bogdan Zdrojewski ma otwierać wrocławską listę PO w jesiennych wyborach do Sejmu. - We Wrocławiu nadal jest niezwykle popularny, a zdobycie Sejmu będzie kluczowe, bo tam jest prawdziwa władza - podkreśla jeden z polityków opozycji.
Wybory samorządowe 2024 we Wrocławiu wygrałaby Koalicja Obywatelska. Do rady miasta weszłaby z poparciem ponad 25 proc. - wynika z prognozy opracowanej przez Ogólnopolską Grupę Badawczą.
Ruch Samorządowy "Tak! Dla Polski", którego jednym z liderów jest prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, w wyborach parlamentarnych może uzyskać 10,7 proc. głosów - wynika z opublikowanego sondażu. - To tylko zaszkodziło prezydentom i zapewne zdenerwowało liderów Platformy Obywatelskiej, szczególnie Donalda Tuska - komentuje Łukasz Pawłowski z Instytutu Badań Samorządowych.
Dwie papierowe torebki z krzyżami i nazwiskami Donalda Tuska oraz prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana nieznany mężczyzna położył pod budynkiem redakcji "Wyborczej Wrocław" i Honorowego Konsulatu Turcji. Później w stronę kamery monitoringu wyciągnął rękę w geście przypominającym nazistowskie pozdrowienie.
Dziennikarze Robert Mazurek oraz Krzysztof Stanowski w "Kanale Sportowym" wręczyli Donaldowi Tuskowi koszulkę piłkarskiej reprezentacji Niemiec. Prawica jest zachwycona, internauci komentują: "Plują na Tuska, odmawiają mu polskości. Sieją nienawiść. Tak doszło do mordu na Pawle Adamowiczu" - przestrzegają.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk: - Kiedy dzisiaj jestem pytany o wybory samorządowe, ucinam rozmowę. Dla nas wszystkich kluczowe będą wybory do Sejmu i Senatu. Samorządowych może po prostu nie być.
Na zakończonym niedawno we Wrocławiu XIV Kongresie Kobiet nagrodzono m.in. lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Wyróżnienie to krytykują jednak zarówno przedstawiciele prawicy, jaki i działacze lewicowi oraz aktywiści.
Zakończony w niedzielę wrocławski Kongres Kobiet domagał się nie tylko równości płci, ale też powrotu do Polski demokratycznej, praworządnej i świeckiej. Sporo mówiło się również o wojnie w Ukrainie czy kryzysie klimatycznym.
Pierwsza kobieta ksiądz z Kościoła ewangelicko- augsburskiego Halina Radacz dostała nagrodę wrocławskiego XIV Kongresu Kobiet. Nagrodę równości wręczono liderowi Platformy Obywatelskiej Donaldowi Tuskowi.
Donald Tusk we Wrocławiu przeciął spekulacje co do obecności Gowina w ewentualnym przyszłym rządzie: - Ostatnio wybuchła dyskusja, bo ktoś zaprosił pana premiera Jarosława Gowina na spotkanie liderów opozycji. Powiem brutalnie: pan Jarosław Gowin będzie jednak raczej rozliczany, a nie będzie rozliczał.
Polityczna sobota we Wrocławiu. Przyjdzie przewodniczący PO Donald Tusk i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Pierwszy spotka się z młodzieżą, drugi - z działaczami i sympatykami partii.
Zespół naukowców PAN, który analizuje zatrucie Odry, oświadczył, że "w żadnym wypadku nie można twierdzić, że katastrofa miała przyczynę naturalną". Ale premier wmawia Polakom co innego, żeby odwrócić uwagę od winowacjów ze swoich szeregów.
Grzegorz Schetyna, poseł Platformy Obywatelskiej i były szef tej partii, stracił prawo jazdy, bo w terenie zabudowanym jechał ponad 120 km na godz. Ta informacja wywołała spore poruszenie w sieci.
Tusk przyjechał na Dolny Śląsk, spotykał się z mieszkańcami i nie obiecał żadnych nowych dróg, bloków czy stadionów. A my ciągle dajemy pieniądze na różne rzeczy - tak PiS zareagował na wizytę lidera PO, podczas której sale spotkań z nim pękały w szwach.
Prawo i Sprawiedliwość chce przesunąć termin wyborów samorządowych i wydłużyć obecną kadencję o pół roku. Donald Tusk wspólnie z Jackiem Sutrykiem i Jerzym Łużniakiem: "To naruszenie demokracji".
- Zdecydowałem się na tak jednoznaczny temat, bo ten dramat, tragedia i lęk towarzyszy nam już od stu dni - mówił Donald Tusk podczas wykładu na Uniwersytecie Wrocławskim.
Donald Tusk, przewodniczący PO, zaskoczył swoją wizytą mieszkańców Biestrzykowa pod Wrocławiem: "Gdzieś tu się krowa z pięcioma głowami urodziła?".
- Politykę powinno uwolnić się od mitów, bo w nich chodzi o to, żeby ludzie w coś wierzyli, a niekoniecznie rozumieli. A obywatele powinni mieć zdolność rozumienia, co dzieje się z nami i wokół nas - mówił Donald Tusk w Nowej Rudzie, gdzie przez dwie godziny odpowiadał na pytania mieszkańców.
Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk poniedziałek i wtorek spędzi na Dolnym Śląsku. Odwiedzi m.in. Wrocław i Nową Rudę, jednak swoją wizytę zaczął od gospodarstwa rolnego we wsi Biestrzyków.
Anna Zalewska, europosłanka PiS z Dolnego Śląska i Opolszczyzny, pisała na Twitterze o putinizacji Europy i wojnie polsko-polskiej. Po fali krytyki zaprosiły ją do siebie państwowe media PiS: TVP i Radio Opole.
"Dziś czas skutecznie zatrzymać putinizację UE, putinizację europejskiej energetyki" - napisała w niedzielę, 13 marca, na Twitterze Anna Zalewska, europosłanka PiS z Dolnego Śląska i Opolszczyzny. "Kupując więcej rosyjskiego węgla czy próbując rozwalić UE od środka?" - zapytała ją Katarzyna Lubnauer.
Stosując Pegasusa wobec mnie, służby polowały w istocie na Donalda Tuska - mówi "Wyborczej" mecenas Roman Giertych.
Podczas inwigilowania mec. Romana Giertycha CBA dzięki Pegasusowi ściągnęło z jego telefonu również prywatne rozmowy, m.in. z obecnym szefem PO Donaldem Tuskiem - ustaliła "Wyborcza". Nasz informator ze służb zapewnia, że zostały komisyjnie zniszczone, ale oficjalnie potwierdzić się tego nie da.
Nowym szefem dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej jest od soboty poseł Michał Jaros. Jego rywalowi - popularnemu prezydentowi Wałbrzycha - podczas wyborów nie pomogło poparcie Donalda Tuska i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. We Wrocławiu ster partii obejmuje wiceprezydent miasta Renata Granowska.
Michał Jaros jest od soboty nowym przewodniczącym PO na Dolnym Śląsku. Pokonał zdecydowanie Romana Szełemeja, prezydenta Wałbrzycha - wynika z nieoficjalnych informacji "Wyborczej". We Wrocławiu ster partii obejmuje wiceprezydent miasta Renata Granowska.
Wybory w PO. - Autorytet Romana Szełemeja wśród naszych członków jest niepodważalny. Platformę na Dolnym Śląsku będzie prowadził skutecznie do zwycięstwa w najbliższych wyborach - mówi "Wyborczej" Grzegorz Schetyna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.