- Rektor Piotr Ponikowski bardzo dobrze znał wszystkie moje sukcesy. Ale najwyraźniej nie sukcesy zawodowe oraz osiągnięcia naukowe są u Rektora kluczem do kontynuowania lub rozwiązywania współpracy - pisze prof. Paweł Tabakow. Wybitny neurochirurg jest jednym z lekarzy, którzy odeszli ostatnio z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
- To nie politycy, ale niezawisłe sądy skazują obywateli na karę więzienia. Prezydent Andrzej Duda zamiast bezpodstawnie oskarżać rząd, powinien przede wszystkim respektować prawomocne wyroki sądu - mówi Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy i wiceminister sprawiedliwości.
Przemawiający w niemieckim konsulacie wiceprezydent Wrocławia słusznie powiedział, że demokratyczna Polska jest pełna ludzi dobrej woli, otwarta na współpracę, szukająca przyjaciół i porozumienia. W przeciwieństwie do mściwej, skłóconej ze wszystkim, wiecznie obrażonej - pisowskiej.
Donald Tusk zaprosił wszystkich Polaków, aby 4 czerwca w Warszawie poszli w marszu "za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". W mediach społecznościowych obywatele zachęcają się do udziału w manifestacji: "Są sprawy ważne i ważniejsze".
Zakończony w niedzielę wrocławski Kongres Kobiet domagał się nie tylko równości płci, ale też powrotu do Polski demokratycznej, praworządnej i świeckiej. Sporo mówiło się również o wojnie w Ukrainie czy kryzysie klimatycznym.
W niedzielę we Wrocławiu zorganizowano tradycyjną akcję solidarności z Białorusią. Wspominano m.in. 477 nazwisk więźniów politycznych.
Około stu mieszkańców zebrało się o godz. 15 pod wrocławskim pręgierzem, by zamanifestować poparcie i solidarność z manifestującymi o demokrację na Białorusi.
W niedzielę pod Pręgierzem na wrocławskim Rynku będzie miała miejsce demonstracja solidarności z pokojowo protestującymi na Białorusi. Organizują ją mieszkający tu Białorusini oraz miasto Wrocław.
- Pomyślałem, że bez obywatelskiego wsparcia sztaby nie dadzą rady. Wyborcy bardziej niż partiom wierzą ludziom - mówi aktywista Marcin Murzyński. W komisji na jego osiedlu padł wrocławski rekord - prawie 85 proc. głosów oddano na Rafała Trzaskowskiego.
Od powyborczego poniedziałku wielu z nas przesyła sobie mapę Polski podzielonej niemal po połowie na zwolenników Dudy i Trzaskowskiego.
Wrocławianie nie godzą się na łamanie prawa przez partię rządzącą. Władze wykorzystały pandemię do własnych celów. W niedzielę protest pod Pręgierzem.
Spacerowicze kolejny raz wyjdą w obronie demokracji. Zakryją usta, ale dopilnują, żeby ich usłyszano - wezmą dzwonki i gwizdki. Złożą kwiaty przy kładce Radiowej Trójki.
Wybory prezydenckie 2020. Wrocławianie wyszli po raz kolejny na ulice, żeby zaprotestować przeciwko łamaniu zasad demokracji przez rządzących. Spacer prodemokratyczny był niemy, uczestnicy wyrażali swój sprzeciw dzwoniąc kluczami.
Mieszkańcy Wrocławia manifestowali przed sądem na Podwalu w obronie represjonowanych sędziów. - Żądamy wykonania wyroków TSUE - apelowali.
W najbliższych dniach odbędą się dwie manifestacje w obronie sędziów i demokracji. W czwartek planowane jest otoczenie ludzkim murem siedziby sądu rejonowego, a w sobotę na łańcuch światła na wrocławskim rynku.
Protestujący spotkali się na kładce nad ul. Legnicką we Wrocławiu. W pobliżu budynku "Solidarności", w którym swoją siedzibę ma również Prawo i Sprawiedliwość. Manifestowali w obronie demokracji i przeciwko bierności.
"Walka o Sąd Najwyższy i o nasze prawo do niezawisłego sądu wciąż się toczy, dlatego nie odpuszczamy, idziemy dalej" - przekonują wrocławianie, którzy w piątek wieczorem protestowali na Rynku.
We Wrocławskim Centrum Kongresowym przy ul. Wystawowej 1 trwa debata. Z Lechem Wałęsą, Aleksandrem Kwaśniewskim i Bronisławem Komorowskim rozmawia Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".
Wrocławska policja domagała się kary dla działacza Wrocław dla Demokracji, który trzymał baner z napisem "Obronimy demokrację". Sąd Okręgowy miał inne zdanie i uznał, że prawo manifestowania swoich poglądów daje mu Konstytucja.
- Najważniejsze, by w radach osiedli znaleźli się ludzie, którzy będą działać dla dobra wspólnego. Demokracja bezpośrednia na poziomie bliskim obywatelom to ideał demokracji - mówi prof. Marcin Król, historyk idei.
Wrocławianie protestowali w obronie demokracji i niezależnych sądów. Utworzyli też żywą fotografię z napisem "VETO".
Mieszkańcy Wrocławia znów protestowali w obronie demokracji i niezależnych sądów. Jak podają organizatorzy, na Rynku było około 10 tys. osób. Według szacunków policji - niecałe 6 tysięcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.