Pegasus legalny! - zatriumfował na portalu X były pisowski wiceminister służb specjalnych Maciej Wąsik, zarządzając koniec debaty ws. stosowania tego systemu inwigilacji. Rozradowało go odtajnione postanowienie SN. Tyle że ono właśnie potwierdza zarzuty wykorzystywania Pegasusa przez PiS do walki z opozycją.
Skazani za przestępstwa byli ministrowie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik oznajmili w swym występie przed kamerami, że Pegasusa używali do walki z najpoważniejszymi przestępstwami. Nie wyjaśnili, czy Krzysztofa Brejzę szpiegowali nim za terroryzm, czy porwania dzieci.
Ja jako sędzia wiedziałem, co podpisuję, gdy CBA składało wniosek o założenie podsłuchu, tylko że oni potem wykorzystywali go wbrew sądowemu postanowieniu - mówi sędzia Igor Tuleya i przyznaje, że mógł podpisywać wnioski o inwigilację Pegasusem.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oznajmił, że Pegasusem inwigilowani byli wyłącznie "szpiedzy albo osoby podejrzewane o szpiegostwo, gangsterzy i ludzie obciążeni różnego rodzaju pospolitymi przestępstwami". Jako doktor nauk prawnych Jarosław Kaczyński powinien zatem wyjaśnić, dlaczego Pegasus zakupiono dla CBA, które nie łapie ani szpiegów, ani gangsterów, ani sprawców pospolitych przestępstw.
Wrocławski sąd apelacyjny uznał, że stosowanie Pegasusa nie jest zgodne z polskim prawem. Dowody, które mogły być uzyskane przez CBA przy pomocy Pegasusa uznał za nieważne.
Andrzej Kilijanek, wrocławski radny z Prawa i Sprawiedliwości, twierdzi, że "Wyborcza" podała nieprawdziwe informacje o jego zarobkach. Jest odwrotnie - to radny Kilijanek mija się z prawdą, co łatwo można udowodnić, analizując jego oświadczenie majątkowe.
Stosując Pegasusa wobec mnie, służby polowały w istocie na Donalda Tuska - mówi "Wyborczej" mecenas Roman Giertych.
"Wysuwane są żądania informacji o tematach, które nie powinny podlegać publicznym dyskusjom" - pisze na łamach "Rzeczpospolitej" rzecznik polskich tajnych służb Stanisław Żaryn w związku z debatą na temat supersystemu do inwigilacji Pegasus, którym dysponuje CBA.
Podczas inwigilowania mec. Romana Giertycha CBA dzięki Pegasusowi ściągnęło z jego telefonu również prywatne rozmowy, m.in. z obecnym szefem PO Donaldem Tuskiem - ustaliła "Wyborcza". Nasz informator ze służb zapewnia, że zostały komisyjnie zniszczone, ale oficjalnie potwierdzić się tego nie da.
Inwigilującego systemu Pegasus CBA po raz pierwszy użyło wobec Bartłomieja Misiewicza i byłego posła PiS Mariusza Antoniego K., oskarżonych dziś o działanie na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej i powoływanie się na wpływy - wynika z ustaleń "Wyborczej". Zebrane na nich materiały są w kancelariach tajnych dwóch prokuratur.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.