Walka o tereny zielone na styku wrocławskich Wojszyc i Jagodna może dobiec końca. Poseł PO Michał Jaros zapowiada: "Władza się zmieniła, wystąpimy o zgodę na nieodpłatne przekazanie miastu terenu"
Większość polityków PiS będzie prowadziła kampanię opartą na hejcie, nienawiści i dzieleniu ludzi, tak jak przed wyborami parlamentarnymi. Widzę małą przestrzeń na rozmowę o tym, kto i dlaczego powinien zostać prezydentem miasta, na kogo zagłosować do rady miejskiej, bo środowisko PiS wciąż i wszędzie widzi wrogów oraz spiski - mówi Jolanta Niezgodzka, posłanka KO.
- Potrzebujemy wizji Wrocławia, a tej w latach prezydentury Jacka Sutryka nie było. Musimy myśleć o Wrocławiu jak o milionowej metropolii, ze wspólnym transportem publicznym i jednym biletem - mówi poseł PO Michał Jaros, który nie wyklucza startu w wyborach na prezydenta Wrocławia.
Wybory samorządowe 2024. Najnowsza prognoza przedwyborcza przewiduje, że Koalicja Obywatelska ma wyższe notowania niż PiS i wygra wybory samorządowe. KO razem z Trzecią Drogą mogą rządzić aż w 15 sejmikach wojewódzkich. Jedynym bastionem PiS pozostanie Podkarpacie.
W drugiej turze wyborów na prezydenta Wrocławia zmierzą się Jacek Sutryk i Michał Jaros - tak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie portalu TuWroclaw.com.
Wszystko wskazuje na to, że będziemy głosować za odwołaniem Andrzeja Jarocha - mówi "Wyborczej" Cezary Przybylski, marszałek Dolnego Śląska. W zasadzie oznacza to koniec niemal sześcioletniej koalicji Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością.
Mieszkańcy Wrocławia znajdują już w skrzynkach na listy ulotki ze zdjęciem Michała Jarosa z Donaldem Tuskiem i hasłem "Nadzieja dla Wrocławia". To ewidentny wstęp posła PO do kampanii na prezydenta miasta.
- Jak tylko pojawiła się propozycja programowej, merytorycznej rozmowy o Wrocławiu dziś i w przyszłości, to nie mogło nas w niej zabraknąć. Z wielką przyjemnością przyjmujemy propozycję Michała Jarosa, żeby dołączyć do Koalicji dla Wrocławia - mówi Jakub Nowotarski, prezes Akcji Miasto.
Politycy już przymierzają się, kto z kim pójdzie do wyborów samorządowych. Sejmik ma być kluczowy w tym rozdaniu: KO z Lewicą mają pójść razem, PSL i Polska 2050 Hołowni jako Trzecia Droga - osobno.
Nowy wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń ma jeden cel: zamierza po PiS odpolitycznić urząd. Na stanowisku kuratora oświaty też nie widzi działacza partii: "Idziemy w innym kierunku niż poprzednicy".
Platforma i Zieloni wspólnie szykują się do wyborów samorządowych. Ci ostatni mają już kandydata na prezydenta Wrocławia. Suligowski ustąpi, ale pod warunkiem że PO nie poprze Jacka Sutryka.
Radni sejmiku wojewódzkiego z Koalicji Obywatelskiej przedstawili wnioski do budżetu Dolnego Śląska na 2024 rok. Chcą kolejnych remontów dróg, dofinansowania in vitro i psychiatrii dziecięcej oraz inwestycji w sport.
Europosłanka Solidarnej Polski Beata Kempa, komentując w sieci plany rządu Donalda Tuska w kwestii rozliczenia PiS, określiła lidera KO "starszym, zgorzkniałym chłopem", który "dorwał się podstępem do władzy" i chce "dorównać poziomowi terroru Stalina".
Dolny Śląsk wreszcie doczekał się programu in vitro, cała Polska też - decyzją Sejmu. Czy to się nie wyklucza?
Trzęsienia ziemi ani innego politycznego armagedonu w dolnośląskim sejmiku nie będzie. Przewodniczący z PiS Andrzej Jaroch może spać spokojnie, klub Nowa PL wstrzymuje wniosek o jego odwołanie.
- Będę konsekwentnie przypominać posłom PSL-u i Polski 2050, jak wiele głosów zawdzięczają kobietom. W ich elektoratach większość również opowiada się za legalną aborcją - mówi Jolanta Niezgodzka, najmłodsza posłanka z Wrocławia, debiutująca w Sejmie.
Po raz kolejny rząd PiS napluł kobietom w twarz - tak posłanka Sylwia Bielawska z KO komentuje powołanie nowego rządu Mateusza Morawieckiego, w którym większość stanowią kobiety. Dodaje: - Panowie odmówili udziału w tym kabarecie? Żenada.
W grudniu opozycja w sejmiku dolnośląskim planuje przejąć inicjatywę i złożyć kolejny już wniosek o odwołanie przewodniczącego sejmiku Andrzeja Jarocha z PiS. Trwają dyskusje o tym, kto mógłby zostać jego następcą.
Wrocław już wie, że nie dostanie dodatkowych pieniędzy na in vitro z budżetu województwa. PiS i Bezpartyjni tak rozpisali konkurs, że go na starcie wykluczyli. Tak wygląda próba ogrania opozycji.
Poseł Michał Jaros może być kandydatem PO w wyborach na prezydenta Wrocławia w 2024 r. - Szansa na ewentualne wsparcie Jacka Sutryka zmalała, chociaż nie można jej całkowicie wykluczyć - mówi Bogdan Zdrojewski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Legnicki poseł Łukasz Horbatowski to debiutant w Sejmie. Pierwsze emocje już za nim: - Czuję, że mam wpływ na zmiany, których oczekiwali Polacy.
Po wyborach marszałka i wicemarszałków Sejmu działacze PiS zgodnie i brutalnie krytykują opozycję za brak poparcia dla kandydatury Elżbiety Witek. A przecież sami głosowali przeciw kandydatom KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - o tym jednak nie mówią.
Wałbrzyska posłanka Monika Wielichowska prowadziła kampanię lidera PO Donalda Tuska i w wielkim stylu zdobyła mandat poselski. Partia Kaczyńskiego stawia na posłankę z Jawora Elżbietę Witek, co wywołuje opór opozycji.
- W trakcie rozmów koalicyjnych zdecydowaliśmy o tym, aby spotkać się z mieszkańcami wrocławskiego Jagodna, w miejscu, które stało się dla wyborów symboliczne - mówi posłanka Monika Wielichowska, która poprowadzi poniedziałkowe spotkanie.
Nowa koalicja rządowa zaproponowała szereg reform w dziedzinie transportu. Nad przyszłością transportu we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku i inwestycji zastanowią się m.in. posłowie Michał Jaros z Koalicji Obywatelskiej i Izabela Bodnar z Polski 2050 Szymona Hołowni.
PiS nie zbuduje większości w Sejmie, jeśli nie pozyska posłów z innych ugrupowań. Ma na to szansę? - Prędzej opozycji uda się przeciągnąć jakichś posłów PiS - mówi "Wyborczej" wrocławski polityk partii Kaczyńskiego.
Współrządzący z PiS-em na Dolnym Śląsku Bezpartyjni Samorządowcy po porażce w wyborach parlamentarnych, liczą na zmianę koalicjanta w sejmiku. Ale obecna opozycja stawia warunki marszałkowi Cezaremu Przybylskiemu.
Demokratyczne partie opozycyjne wygrały wybory parlamentarne, ale politycy prawicy nie chcą pogodzić się z tym faktem. - W końcu będą musieli oddać władzę. W przeciwnym wypadku byłby to zamach stanu - podkreśla Bogdan Zdrojewski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
- Nie biorę pod uwagę, że opozycja wygra. Nasz naród chyba tak nie zgłupiał - mówił w wieczór wyborczy Kazimierz Kimso ze zblatowanego z PiS związku zawodowego. Okazuje się, że jednak zgłupiał do reszty, Jarosław Kaczyński już orzekł przyczyny tego zgłupienia.
Pisowski wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski krytykuje kampanię PiS i Jarosława Kaczyńskiego, pytania referendum nazywa prostackimi. Według niego nowym premierem powinien zostać Donald Tusk.
W żadnych wyborach w wolnej Polsce Wrocław nie stanął po stronie sił autorytarnych, zawsze był zdecydowanie wierny wolności i demokracji. A w mrocznych latach pisowskich rządów raz za razem udowadniał, że jest dla nich bastionem nie do zdobycia.
Idę do wyborów zawsze w podwójnej roli, by głosować oraz liczyć lub pomagać liczyć głosy uczciwie, zwłaszcza w tym dotychczasowym świecie "dobrej zmiany".
W 2015 r. PiS pierwszy raz w historii zdobył Dolny Śląsk, otrzymując 363 tys. wyborców, teraz wsparło go 489 tys. Dolnoślązaków, ale i tak nie miał szans z Koalicją Obywatelską, o całości demokratycznej opozycji nie wspominając.
Koalicja Obywatelska w dużych miastach na Dolnym Śląsku największe poparcie uzyskała w Wałbrzychu i Jeleniej Górze - aż 45 proc. wyborców. Prawo i Sprawiedliwość wygrało tylko w swoim bastionie - Lubinie. W porównaniu z wyborami sprzed czterech lat KO odnotowała wyraźny wzrost popularności, mocno spadło poparcie dla PiS, ale także Lewicy.
We Wrocławiu frekwencja wzrosła aż o 10 punktów procentowych względem wyborów sprzed czterech lat. W okręgu wrocławskim doszło zaś do zamiany pierwszego miejsca: KO przeskoczyła PiS.
To był rekordowy udział kandydatek w wyborach 2023. - Kobiety z mniejszych i większych miejscowości odważyły się zorganizować pierwsze protesty, a część z nich poszła za ciosem i weszła do polityki - mówi Anna Kowalczyk-Derlęga ze Strajku Kobiet.
Wybory 2023. Znamy już wyniki PKW ze 100 proc. komisji w okręgu jeleniogórsko-legnickim. Wskazują one na sukces Koalicji Obywatelskiej, która w propisowskim okręgu numer 1 osiągnęła bardzo dobry rezultat i zdobyła pięć mandatów poselskich, tyle samo co PiS. Indywidualnie największe poparcie osiągnęła marszałek Sejmu z PiS Elżbieta Witek.
Wyniki wyborów 2023. W okręgu jeleniogórsko-legnickim do Sejmu na pewno wejdą m.in: Elżbieta Witek, Marzena Machałek z PiS oraz Piotr Borys, Robert Kropiwnicki i Zofia Czernow z Koalicji Obywatelskiej. W tym okręgu KO zdobędzie o jeden mandat więcej niż w wyborach w 2019 r.
Na podstawie wyników PKW z nieco ponad 31 proc. komisji w okręgu jeleniogórsko-legnickim PiS może liczyć na pięć mandatów, a KO ma szanse na cztery. Bardzo dobry wynik ma marszałek Sejmu Elżbieta Witek, a posłanką z list Koalicji Obywatelskiej może zostać najmłodsza kandydatka na liście.
Wyniki wyborów parlamentarnych 2023. Na Dolnym Śląsku komisje wyborcze wciąż liczą głosy oddane na kandydatów do Senatu. Są okręgi z potencjalnym zwycięzcą, ale i takie, gdzie walka będzie do końca o każdy głos.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.