Pisowski wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski krytykuje kampanię PiS i Jarosława Kaczyńskiego, pytania referendum nazywa prostackimi. Według niego nowym premierem powinien zostać Donald Tusk.
Władysław Frasyniuk: czeka nas chaos, brutalność i korupcja PiS. Mimo że społeczeństwo odniosło sukces.
Kampanią Donalda Tuska kieruje posłanka KO Monika Wielichowska. - Musieliśmy wynajmować coraz większe sale. W wakacje szukałam amfiteatrów, które mieściłyby 5 tysięcy osób. Nigdy w przeszłości nie było takich tłumów na spotkaniach z politykami - mówi "Wyborczej".
Złotouste kandydatki PiS przekonują w tej kampanii, że dzięki ich partii kobiety wstąpiły do raju. "Nie są kukiełkami w teatrzyku Donalda Tuska" - ogłosiła Agnieszka Soin. Oczywiście, przecież mają dalej grać w teatrzyku Kaczyńskiego, a wybory to zagrożenie, że zerwą się ze sznurków.
Znamienne, że Kaczyński, który mógł znać wszystkie pytania, jakie padną w debacie TVP, stchórzył i uciekł nawet ze swojej, upartyjnionej telewizji. Bo bał się stanąć twarzą w twarz z Tuskiem i innymi liderami demokratycznej opozycji - mówi Grzegorz Schetyna, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Senatu.
- Jesteśmy samodzielnym komitetem, który prosi Polki i Polaków o głosy, nikomu ich nie zabieramy. Chcemy zbudować normalną Polskę, bez ciągłych kłótni polityków - mówi Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców, który był uczestnikiem przedwyborczej debaty w TVP.
- Opozycja podczas debaty w TVP pokazała, że jest gotowa przejąć władzę. Pokazała współpracę, nie atakowała się - mówi poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. - Przedstawiciel Bezpartyjnych Krzysztof Maj jako jedyny wśród uczestników debaty ze spokojem wzniósł się ponad konfliktem partyjnym - ocenia członek tego ugrupowania marszałek Cezary Przybylski.
Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców bierze udział w debacie w TVP obok Donalda Tuska i Mateusza Morawieckiego. To polityczny debiutant.
Mateusz Morawiecki nie przyznaje się teraz do majątku, który w debacie wypomniał mu Donald Tusk. Wprawdzie premier przepisał nieruchomości na żonę, ale to on egzekwował długi od najemców. Potwierdza to jeden z nich, do którego dotarła "Wyborcza". - Nie wiedziałem, że potrafi tak dręczyć - opowiada.
- Marsz Miliona Serc może się okazać przełomowym momentem kampanii, gdyż zwolennicy opozycji zobaczyli, jak wielu nas jest. Ten potężny tłum idący ulicami Warszawy na każdym musiał zrobić wrażenie - podkreśla Małgorzata Tracz, posłanka Partii Zieloni.
Liderzy PiS pominęli milczeniem Marsz Miliona Serc w Warszawie, który zwołał Donald Tusk. Najczęściej chwalą się udziałem w konwencji wyborczej ich partii w Spodku w Katowicach.
Przed zamkniętym wiecem Mateusza Morawieckiego w Lubinie doszło do przepychanek - jeden ze zwolenników PiS rzuciła się na operatora kamery. Morawiecki w swoim stylu krytykował Donalda Tuska oraz film Agnieszki Holland "Zielona granica" i zaatakował wymiar sprawiedliwości. - Co to za sądy, które chcą zmusić ministra sprawiedliwości, aby nie wypowiadał się w sprawie filmu!
Wrocławski sąd apelacyjny prawomocnie rozstrzygnął spór Bezpartyjnych Samorządowców z Donaldem Tuskiem. Lider Koalicji Obywatelskiej nie musi przepraszać za stwierdzenie, że Bezpartyjni to "przystawka PiS", a nazwa ich partii jest "kłamliwym hasłem".
Donald Tusk nie musi przepraszać Bezpartyjnych Samorządowców za nazwanie ich ugrupowania "przystawką PiS". Legnicki sąd odrzucił wniosek - złożony w trybie wyborczym - by nakazać liderowi Koalicji Obywatelskiej przeprosiny na wiecach i w mediach.
1 października przez centrum Warszawy przejdzie manifestacja, którą Donald Tusk nazwał Marszem Miliona Serc. Na Dolnym Śląsku zainteresowanie jest ogromne. - Robimy wszystko, aby móc zabrać wszystkich chętnych, ale zachęcam, aby do Warszawy podróżowali transportem prywatnym - mówi Michał Jaros, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w regionie.
Donald Tusk dostał od Bezpartyjnych Samorządowców wniosek w trybie wyborczym za twierdzenie, że są "przystawką" PiS. Wcześniej jednak m.in. Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Jacek Karnowski czy Olgierd Geblewicz publicznie mówili o Bezpartyjnych jako "przybudówce" partii rządzącej.
Bezpartyjni Samorządowcy złożyli do Sądu Okręgowego w Legnicy pozew w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi, liderowi Koalicji Obywatelskiej. Chodzi o słowa, które wypowiedział podczas wiecu wyborczego w Pile.
Na Zachodzie bez zmian? Ależ skąd. Są zmiany i to znaczne. Pod wieczór zauważyłam przez szeroko otwarte na balkon drzwi, że ujrzany przez nie skrawek nieba przybrał seledynowy kolor.
Poseł KO Piotr Borys powstrzymywał agresywnego pracownika TVP Michała Rachonia, który próbował rozbić konferencję prasową Donalda Tuska. Wylała się na niego za to potężna fala hejtu ze strony zwolenników PiS. - Wyjątkowo agresywnego i wulgarnego - mówi nam.
Z sondażu przeprowadzonego przez rządowy CBOS wynika, że PiS ma aż dwukrotnie większe poparcie niż Koalicja Obywatelska. - CBOS zbliżył się do niechlubnych kart swojej historii. Sądzę, że po prostu bierze udział w kampanii wyborczej po stronie władzy - mówi Bogdan Zdrojewski, senator PO.
Politycy, kandydaci na posłów zachęcają do wyjazdu ma Marsz Miliona Serc do Warszawy, oferując darmowy transport. Poseł KO: "Prezes liczy, że nie pojedziesz. Nie dawaj mu tej satysfakcji"
Wybory 2023. Koalicja Obywatelska nie może dotrzeć ze swoim przekazem do milionów wyborców, bo konsekwentnie jest sekowana przez TVP, która jej przekazem manipuluje. Ale czy chodzenie do programów TVP nie jest legitymizowaniem tej manipulacji?
Sasinowymi ustami pisowcy szczycą się tym, jak to wspaniale ratowali zdrowie i życie Polek i Polaków w pandemii. A powinni zapaść się pod ziemię widząc, ile grobów w Polsce wtedy przybyło.
Z raportu Fundacji Batorego wynika, że to kobiety mogą zadecydować o zwycięstwie w wyborach do Sejmu, pod warunkiem że zagłosują. - Dużo kobiet straciło poczucie swojej sprawczości, gdyż nasze prawa nie są respektowane, dlatego rezygnują z głosowania - tłumaczy Jolanta Niezgodzka, kandydatka Koalicji Obywatelskiej.
Media społecznościowe pełne są filmików z udziałem polityków oraz internautów, drwiących ze spotu reklamowego Jarosława Kaczyńskiego, w którym niby rozmawia on z przedstawicielem kanclerza Niemiec. Do akcji włączył się prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i zamieścił zabawny film z kotem Wrockiem, dzwoniącym do Czarusia, kota Kaczyńskiego.
Aldona Młyńczak miała wystartować w wyborach do Sejmu z nr. 13 wrocławskiej listy Koalicji Obywatelskiej. Wycofała się jednak z rywalizacji. - Była zawiedziona, gdyż liczyła na miejsce w pierwszej dziesiątce - mówią przedstawiciele PO.
Wbrew wielu krytykantom jest dla mnie całkowicie jasne, dlaczego Donald Tusk ponownie wraca do wariantu z Alicją Chybicką na czele listy do Sejmu.
Doszło do sytuacji niewytłumaczalnej z jakiegokolwiek politycznego punktu widzenia. Nagle i niespodziewanie liderką wrocławskiej listy sejmowej KO została prof. Alicja Chybicka - pisze prof. Ludwik Turko.
Pożar składowiska w Zielonej Górze wywołał polityczną awanturę o to, kto stoi za mafią śmieciową w Polsce. Zjednoczona Prawica wskazuje Platformę Obywatelską, Tuska i Niemcy, opozycja - Zjednoczoną Prawicę. Minister Michał Dworczyk nawet zapowiadał, że... pozwie Donalda Tuska.
Skoro Michał Dworczyk twierdzi, że nie mówił, że nie życzy sobie kontroli wysypisk śmieci, to kłamie. Byłem tego świadkiem na spotkaniu koalicyjnym - mówi "Wyborczej" Patryk Wild, b. radny Bezpartyjnych na Dolnym Śląsku. Tuskowi za przypomnienie tych słów Dworczyk zagroził pozwem.
Michał Dworczyk zareagował na wystąpienie lidera PO Donalda Tuska i zażądał od niego przeprosin i wycofania się z pomówień. Poszło o kontrolę składowiska odpadów na Dolnym Śląsku. Wcześniej Dworczyk pozwał już radnego.
Akcja AgroKluby Platformy ma pokazać, że tylko największa partia opozycyjna będzie potrafiła zmienić i poprawić sytuację polskich rolników. - Zdajemy sobie sprawę, że o zwycięstwie w wyborach zadecydują głosy kobiet, wsi oraz młodych ludzi - zaznacza Piotr Borys, poseł PO.
Platforma chce stawiać na kobiety, dlatego w wyborach do Sejmu Monika Wielichowska będzie "jedynką" Koalicji Obywatelskiej w okręgu wałbrzyskim. We Wrocławiu z "dwójką" wystartuje Renata Granowska, wiceprezydentka miasta. Oprócz tego listy otwierać mają Grzegorz Schetyna w okręgu jeleniogórsko-legnickim i Bogdan Zdrojewski we wrocławskim.
Z sondażu Kantar Public wynika, że demokratyczna opozycja może minimalnie wygrać z PiS, jeśli w wyborach wystartuje z jednej listy. Krzysztof Śmiszek z Lewicy, która jest otwarta na wspólną listę, obawia się jednak, że przy wspólnym starcie znacznie zyskuje Konfederacja, a PSL przekonuje, że "krytykowania Jana Pawła II przez Lewicę nie akceptuje elektorat ludowców".
Przemówienie Donalda Tuska na Wiecu Wolności we Wrocławiu było jak dotąd w jego kampanii najmocniejszym politycznym oskarżeniem obozu PiS. - Kaczyński zbudował tu model putinowski i chcę, żebyśmy wszyscy zrobili rachunek sumienia, czy nie za długo na to pozwalaliśmy - mówił lider opozycji.
Transparenty na wrocławskim wiecu Donalda Tuska były ostre i bezkompromisowe. - Kogo posadzić? - pytamy o jeden z plakatów. - No tych sk.., co rządzą - tłumaczy pan w ciemnej bejsbolówce, trzymający karton z napisem: "Jesienią wykopać, na wiosnę posadzić". "Kot może zostać" - dopowiadało kolejne hasło, niesione kawałek dalej. Też tekturka na kiju.
Do wiecu Donalda Tuska we Wrocławiu doszło w kilkanaście godzin po wybuchu wojny domowej w Rosji. W swoim wystąpieniu lider opozycji odniósł się do tych wydarzeń i skrytykował politykę zagraniczną obozu Jarosława Kaczyńskiego. - Nie możemy skazywać Polski na osamotnienie. Każdy, kto dziś, kiedy wojna jest u naszych granic, wypowiada wojnę cywilną Unii Europejskiej i Zachodowi, podnosi rękę na żywotne interesy naszej ojczyzny - mówił Tusk.
My, miliony uczciwych Polaków, postawimy z głowy na nogi ten kraj - mówił Donald Tusk, lider PO na Wiecu Wolności na pl. Nowy Targ we Wrocławiu.
Sobota to dzień pełen konwencji politycznych. Zakończyły się już spotkania Lewicy i Trzeciej Drogi. Donald Tusk spotkał się z wyborcami na placu Nowy Targ we Wrocławiu, zaś Jarosław Kaczyński - na placu niedaleko kopalni w Bogatyni. W Warszawie obraduje Konfederacja
Chcę znów zobaczyć morze głów. Usłyszeć i poczuć, że jest nas dużo. Że jesteśmy silni, odważni i zdecydowani. Dlatego idę na Wiec Wolności z Donaldem Tuskiem we Wrocławiu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.