Brzeg Dolny od kilkunastu godzin walczy z kulminacją fali powodziową. Poziom Odry jest w tej chwili bardzo wysoki i jeszcze przez co najmniej kilka godzin nie będzie znacząco niższy.
Depilacja laserowa staje się coraz bardziej popularnym wyborem wśród osób pragnących pozbyć się niechcianego owłosienia w sposób trwały i wygodny
Funkcjonariusze ABW ujęli dwie osoby, które mieszkańcom podwrocławskich Łanów przekazywały fałszywą informacją, że będą wysadzane wały. Wrocławski wydział Prokuratury Krajowej sprawdza, czy są szpiegami i słyszymy, że to bardzo poważnie brana pod uwagę hipoteza.
Beata Kempa, bezrobotna polityczka Suwerennej Polski, będzie doradzać prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Oby prokuratura nie miała przez to więcej roboty, bo jeśli chodzi o pomoc, Beata Kempa jest jak Biała Lądecka z falą wezbraniową.
Centrum Egzaminów Medycznych nie zgodziło się na zmianę sobotniego terminu Lekarskiego Egzaminu Końcowego dla studentów z obszarów dotkniętych powodzią. Za to zmieniło miejsce z Wrocławia np. na Lublin i Warszawę.
Aż 400 mln zł może kosztować odbudowa tamy w Stroniu Śląskim. To od niej zaczął się dramat miejscowości w powiecie kłodzkim. - Największe straty poniosła infrastruktura zarządzana przez samorządy gminne, powiatowe i wojewódzkie - przyznał Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
MPWiK Wrocław sprawdziło, czy po przejściu fali powodziowej nie została zanieczyszczona woda w mieście. Istniało takie ryzyko w związku z zalaniem terenów wodonośnych.
Izraelscy lekarze i wolontariusze z warszawskiej społeczności żydowskiej pomagają powodzianom. Byli już w Kotlinie Kłodzkiej, teraz pracują na Opolszczyźnie. - Są z organizacji pozarządowej, która niesie pomoc na obszarach klęsk żywiołowych i w strefach wojennych - mówi Michael Schudrich, naczelny rabin Polski.
W piątek, 20 września odbyło się kolejne posiedzenie powodziowego sztabu kryzysowego z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska i dolnośląskich samorządowców. - We Wrocławiu sytuacja się stabilizuje, najważniejsza rzecz teraz to jakość wody pitnej - mówił prezydent Jacek Sutryk.
Trwająca m.in. na Dolnym Śląsku powódź jest źródłem teorii spiskowych i fake newsów. Niektóre z nich dotyczą zalanych miast takich, jak Stronie Śląskie, inne zdarzeń lokalnych, a jeszcze inne konkretnych osób, w tym premiera Donalda Tuska.
Premier Donald Tusk ogłosił, że Marcin Kierwiński będzie pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi. Złoży mandat posła Parlamentu Europejskiego i wejdzie do rządu. Fala kulminacyjna na Odrze doszła do Brzegu Dolnego. Reporterzy "Wyborczej" są na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie oraz w Lubuskiem.
Nie ma prądu, wody, zasięgu ani łączności. Nie ma też dróg i mostów, które zabrała wielka woda. Wsie Bielice, Nowy Gierałtów, Stary Gierałtów, Radochów i Kamienica zostały przez powódź odcięte od świata. Do niektórych droga wiedzie przez górskie szlaki i tylko tak można dotrzeć tam z pomocą.
Jeśli prognozy hydrologów się sprawdzą, to w nocy z czwartku na piątek 20 września poziom Odry w mieście powinien zacząć pomału spadać. O godzinie 8.00 w piątek w Trestnie - tuż przed Wrocławiem - poziom Odry ma wynosić 622 cm.
Noc z czwartku na piątek 20 września będzie najtrudniejsza dla Brzegu Dolnego. Do miasta dociera fala powodziowa. Poziom Odry o północy ma mieć przeszło 950 cm, czyli o 120 m mniej niż w czasie powodzi tysiąclecia w 1997 roku.
Wrocławskie wodociągi robią wszystko, żeby woda z kranów cały czas była zdatna do picia mimo zalania terenów wodonośnych wodą powodziową. Cały czas trwa także umacnianie wałów. Groźna sytuacja jest w Brzegu Dolnym.
Fala powodziowa w nocy ze środy na czwartek dotarła do Wrocławia i będzie przechodziła przez miasto przez cztery dni. Rzeka wylewa się na wały, zakrywa drzewa i pozostałości po knajpkach.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen spotkała się we Wrocławiu z premierem Donaldem Tuskiem i szefami rządów Czech, Austrii i Słowacji. Zapowiedziała szybkie uruchomienie pomocy z UE dla poszkodowanych powodzią krajów.
Premier Donald Tusk poinformował, że ABW zatrzymała fałszywego wojskowego, który straszył ludzi wysadzaniem wałów przeciwpowodziowych. Jak ustaliła "Wyborcza" mężczyzna w nocy z poniedziałku na wtorek pojawił się w podwrocławskich Łanach. Podawał się za funkcjonariusza kontrwywiadu.
Nadbrygadier Michał Kamieniecki przejął zarządzenie kryzysowe w dwóch zniszczonych przez powódź gminach na Dolnym Śląsku. Już podał, że w Lądku-Zdroju w 75 obiektów zakwalifikowano jako zagrażające ludziom, w Stroniu Śląskim - 31.
Wody Polskie są gotowe do uruchomienia kanału Odra-Widawa, który obniży poziom fali kulminacyjnej przechodzącej przez Wrocław. Prezydent miasta informuje: Wciąż trwa zagrożenie. Pozostajemy w stanie gotowości na najbliższe dni.
Sprzęt fotograficzny o wartości około 20 tys. zł i 1 tys. zł w gotówce ukradł złodziej ratownikom WOPR, którzy przyjechali do Wrocławia pomagać przy powodzi. Pojawiły się też "lewe" zbiórki pieniędzy i fałszywy wojskowy straszący wysadzeniem wałów.
- Pojawiają się fałszywe sygnały, że gdzieś ktoś chce wysadzać wały. Nikt nie ma takiego zamiaru - mówił w czwartek rano premier Donald Tusk. Dodał też, że dezinformację sieje "mężczyzna, który podaje się za wojskowego".
Mieszkańców Cieplic zbulwersowało zdarzenie, podczas którego podobno zniszczono wał przeciwpowodziowy, aby ratować komfortowy ośrodek wypoczynkowy, należący do jednego z polskich milionerów. W oświadczeniu przedstawiciele ośrodka zaprzeczają oskarżeniom.
Ponad stuletnia tama uratowała mieszkańców Stronia Śląskiego i okolicznych miejscowości podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. Teraz pęknięty wał doprowadził do zalania nie tylko Stronia, ale też Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. Pochodzący z regionu prawnik szuka przyczyny i pyta, jak prowadzone były prace w jej pobliżu.
Bardzo trudna sytuacja jest w Brzegu Dolnym za Wrocławiem. Poziom Odry w czwartek o godz. 22 wynosił 912 cm (stan alarmowy to 630 cm). Według prognoz IMGW-PIB do jutra poziom wody w rzece podniesie się do 942 cm.
Mieszkańcy i służby wzmacniają wały na wrocławskim osiedlu Marszowice. W nocy ze środy na czwartek wał przeciekał w dwóch miejscach, ale sytuację udało się opanować
Na wrocławskich Marszowicach wał przeciwpowodziowy na Bystrzycy przeciekał w dwóch miejscach. Jednego wycieku nadal nie udało się opanować. W nocy, dla zwiększenia bezpieczeństwa miasta zadecydowano o zalaniu polderu Oławka, który leży na terenach wodonośnych.
Wielu wrocławian spaceruje i patrzy na Odrę, licząc na to, że fala nie zaleje miasta, a mieszkańcy zagrożonych obszarów starają się chronić workami z piaskiem. Na Rynku jeden z krasnali został otoczony symbolicznymi, malutkimi woreczkami piasku.
W Stroniu Śląskim szabrownicy w ciągu dnia udają robotników, albo pokrzywdzonych powodzian. Jeden ze złodziei wszedł do zamieszkałego lokalu. Kobieta wszczęła alarm. Złapano go.
Niektórzy urzędnicy robią problemy przy wypłacaniu pieniędzy osobom, które w powodzi straciły dobytek. - Waszą rolą jest ułatwianie, a nie utrudnianie ludziom życia. Miejcie więcej empatii, przecież oni przychodzą do was po pomoc - apeluje premier Donald Tusk.
Wrocławskie instytucje kultury zabezpieczają swoje skarby przed nadejściem fali powodziowej. Ule figuralne, rzeźby Magdaleny Abakanowicz i zabytki archeologiczne przeniesiono na wyższe piętra budynków muzealnych, w NFM odkręcono nawet krzesła z głównej sali.
Rząd ogłosił szczegóły pomocy dla ofiar powodzi. Oprócz bieżących zasiłków i dotacji na remonty zaplanowano m.in. wsparcie dla kredytobiorców i pomoc dla dzieci.
Województwo dolnośląskie i Polskie Linie Kolejowe planują kolejne remonty nieczynnych linii kolejowych. Pociągi Kolei Dolnośląskich mają dojechać m.in. do Srebrnej Góry, Karpacza czy Lądka-Zdroju.
Wrocław już czeka na nadejście fali powodziowej. Trwa umacnianie wałów, na których układanych jest tysiące worków z piaskiem. Prezydent Jacek Sutryk zapowiada, że czekają nas cztery trudne dni
Woda podeszła pod bloki przy ulicy Jodłowickiej na osiedlu Słoneczne Stabłowice we Wrocławiu. Służby nie zbudowały tam zabezpieczeń. Mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce. Teraz boją się jeszcze cofki z Odry.
Dwie wsie koło miasta Oławy - Stary Otok i Stary Górnik - są już odcięte od świata. Czoło fali powodziowej na Odrze zaczyna przechodzić przez samą Oławę.
Na wrocławskich Marszowicach Bystrzyca niebezpiecznie zbliża się do domów. W podobnej sytuacji są sąsiednie Stabłowice. Mieszkańcy: - Zostaliśmy pozostawieni sami sobie.
Fala powodziowa już przepływa przez Oławę, jest wypłaszczona i będzie docierać do Wrocławia. Na sztabie kryzysowym z udziałem Donalda Tuska służby uspokajały, że stolica Dolnego Śląska jest bezpieczna. Premier chciał wiedzieć, czy w Stroniu Śląskim zaginęło sto osób
Sąsiad tu z osiedla opowiadał, jak o drugiej w nocy na ulicę Marszowicką zajechały ciężarówki i zaczęli się z nich wysypywać żołnierze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.