Fala powodziowa przeszła już przez Dolny Śląsk, ale poziom Odry w wielu miejscach jest wciąż powyżej stanu alarmowego. Wrocław organizuje "miejski depozyt piasku".
Na ul. Osadników w Głogowie do kilku domów wdarła się woda, w centrum miasta koło Ostrowa Tumskiego cały czas trwa umacnianie wałów. - Ognia i wody się nie przeskoczy, to żywioł, co zrobić - przyznaje pani Anna.
Brzeg Dolny od kilkunastu godzin walczy z kulminacją fali powodziową. Poziom Odry jest w tej chwili bardzo wysoki i jeszcze przez co najmniej kilka godzin nie będzie znacząco niższy.
Wrocław już czeka na nadejście fali powodziowej. Trwa umacnianie wałów, na których układanych jest tysiące worków z piaskiem. Prezydent Jacek Sutryk zapowiada, że czekają nas cztery trudne dni
Fala powodziowa na Odrze zbliża się do Wrocławia. Prognozy Instytutu Meteorologii są wyjątkowo optymistyczne. Przez miasto miałoby płynąć Odrą tyle wody, że nawet w 1997 roku nie zagroziłaby miastu. Największe ryzyko - przynajmniej podtopieniami - jest w Oławie.
W tej chwili czekamy na nadejście fali kulminacyjnej na Odrze, która w mieście pojawi się około godz. 3 w nocy. Przez cały czas trwa monitoring wałów i ich wzmacnianie w miejscach, w których przesiąkają - przekazuje straż pożarna z Oławy. Wspólnie ze służbami pracują mieszkańcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.