Pogrzeb w katedrze to przywilej wybrańców, zagwarantowany prawem kanonicznym. Nie trzeba świecić cnotami, żeby dostać najgodniejsze mieszkanie na wieczność - należy się z urzędu. Ale jednych do wrocławskiej katedry nie wpuszczono, a inni sami zrezygnowali.
Wybory samorządowe 2024. Podczas pierwszej przedwyborczej debaty kandydaci do sejmiku dolnośląskiego rozmawiali o przyszłości Dolnego Śląska. - Mieszkańcy małych miejscowości muszą mieć wygodny, tani dojazd koleją i autobusem - postulowali.
Władysław Frasyniuk i Beata Maciejewska w ramach 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapraszają na spacer i obiad zwycięzcę aukcji dla WOŚP 2024. Licytowało 21 osób.
- Wrocławski sąd, policja i areszt to miejsca, do których trafiali nie tylko ludzie mający problemy z prawem, ale także ci, którzy chcieli zmienić świat na lepszy. To będzie breslauersko-wrocławska podróż w czasie - zapowiada Beata Maciejewska, dziennikarka "Wyborczej" i zaprasza do udziału w licytacji spotkania z Władysławem Frasyniukiem dla WOŚP, zakończonego wytwornym obiadem w restauracji Między Mostami.
Do 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyłączyła się wrocławska "Wyborcza", która wystawia na licytację obiad z Frasyniukiem i Maciejewską w niedawno otwartej restauracji Między Mostami. Menu przygotuje znany szef kuchni Łukasz Budzik. Właściciel lokalu zdradza, co będzie można zjeść.
Zbliża się 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już kilkanaście osób licytuje spotkanie z Władysławem Frasyniukiem i Beatą Maciejewską. - Finałem będzie wytworny obiad w restauracji Między Mostami i opowieści, których w podręcznikach historii nie znajdziecie - zachęcają.
Most Grunwaldzki we Wrocławiu obchodzi 113. urodziny. Dokładnie 10 października 1910 r. otwarto najsłynniejszy most Wrocławia, zwany niegdyś Cesarskim. Reprodukowany na setkach tysięcy pocztówek stał się ikoną miasta.
Dolny Śląsk ma prawie 800 zamków, pałaców i dworów. Najwięcej w Polsce. Zwykle bywają zamieszkane, choć lokatorzy nie dają oznak życia. Tylko "czasem coś świśnie, czasem coś gwiźnie, coś się pokaże w samej bieliźnie". I robi się zimno.
W ciemnych zaułkach Breslau pleniły się występek i groza. Ale unosił się też klimat wiekowego miasta, uwodzący artystów i flanerów. Ich zarys wciąż można odtworzyć.
Gdy wybuchły zamieszki we Wrocławiu po rynkowym bruku toczyły się głowy najznamienitszych mieszkańców. Kronikarz pisał o "szalonym pospólstwie", które w swojej krnąbrnej swawoli zupełnie przekroczyło granice.
Lato w PRL: asfalt rozpuszczał się na chodnikach, przed saturatorami wiły się kolejki, a na odkrytych basenach kłębiły się tłumy. Lato w RP: pasażerowie rozpuszczają się w autobusach, na kąpieliskach kłębią się tłumy, a spragnieni taszczą wodę w butelkach.
Przez wieki szukali średniowiecznej synagogi, znaleźli ją w podziemiach Instytutu Historycznego. Brzmi sensacyjnie, ale to nie jest złoty pociąg. To coś ważniejszego.
Malarz zasiadł do Ostatniej Wieczerzy, kanonik patrzy, jak wyprowadzają ubiczowanego Chrystusa, a graf klęczy na Kalwarii. We wrocławskiej katedrze Triduum Paschalne nigdy się nie kończy.
Mosty Pomorskie we Wrocławiu po modernizacji są zachwycające. W połączeniu z barwnymi opowieściami Beaty Maciejewskiej robią wrażenie tak wielkie, że uczestnicy spaceru z dziennikarką "Wyborczej Wrocław" już umawiają się na następną ekspedycję!
Kilkadziesiąt osób wybrało się na spacer po wyremontowanych mostach Pomorskich z dziennikarką wrocławskiej "Wyborczej" Beatą Maciejewską. Wśród nich byli wrocławscy przewodnicy, którzy nasz spacer potraktowali jako okazję, by podszkolić się z wiedzy o historii Wrocławia.
Jako obywatelka i dziennikarka doceniam siłę wspólnoty, jako historyczka szukam bohaterów, którzy mają imię i nazwisko. A licytacja dla WOŚP pierwszej strony "Tygodnika Wrocław" łączy jedno i drugie. Pomóżcie Wielkiej Orkiestrze i pokażcie się, bo najcenniejszym skarbem Dolnego Śląska są mieszkańcy.
Zapraszam w niedzielę, 29 stycznia na spacer po wrocławskich mostach Pomorskich i nie tylko. Nie będzie tramwajów ani samochodów, tylko my - spacerowicze. Trzy lata prac i wreszcie wielki finał.
Karp zapewni ci bogactwo na ziemi i szczęście w niebie. Najlepiej jeśli go sam złowisz. Chyba że jesteś z Legnicy, wtedy musisz uważać.
To miała być zwykła listopadowa noc. Nim nadszedł ranek, wrocławskie ulice zasłała gruba warstwa szkła z rozbitych wystaw, a niebo zasnuł dym z palącej się synagogi. Noc kryształowa na stałe zmieniła Breslau
Silvia jest bardzo skąpo odziana, szczupła i wiotka. Nimfa też śmiało pokazuje swoje wdzięki. Obie można odnaleźć w katalogach najsłynniejszych domów aukcyjnych świata.
Przez ponad 80 lat dekorację szkolnej auli przy ul. Poniatowskiego zasłaniał tynk. Wszystko z powodu herbu, który drażnił politycznie i w Breslau, i w polskim Wrocławiu. Kilka miesięcy prac konserwatorskich przywróciło mu dawny wygląd.
Długosz pisał, że jest Odrą, bo "odziera" ludzi, niesie "łupy z pól i lasów", ale to ludzie ją odzierali. W ciągu dwóch stuleci straciła prawie 200 kilometrów. Za to wpłynęła do świata polityki, stając się "europejską rzeką losu".
Pętla spacerowa po Osobowicach, po której poprowadzi was Beata Maciejewska z wrocławskiej "Wyborczej", liczy 10 km, ale nie pożałujecie nawet metra.
"Społeczność akademicka" wywalczyła usunięcie niewygodnego dla PiS rektora UWr, a teraz ma misję naprawy "Gazety Wyborczej". Tego dzieła podjął się m.in. komentator mediów ojca Rydzyka, więc poprzeczka została wysoko zawieszona.
Po wejściu Rosjan do Breslau przerażone kobiety chowały się w stogach, grobowcach, przewodach kominowych. Na niewiele się to zdało. - Pierwszej nocy zgwałciło mnie dwunastu wielkich i silnych chłopów. Potem zabrali mnie i dwie inne kobiety do lazaretu, gdzie leżało około piętnastu lżej rannych. Przerzucali nas sobie z jednego łóżka na drugie, aż straciłam przytomność - relacjonowała jedna z mieszkanek.
W sierpniu 1944 r. Wrocław został ogłoszony twierdzą. Festung Breslau miała rozbijać napór radzieckiej ofensywy. "Całe plutony żołnierzy przyjadą tu, by nas bronić. Wszyscy się martwią, bo to oznacza, że Rosjanie są naprawdę blisko" - napisała w swym pamiętniku Antonia Cecylia Naschitzki.
Spoczął w trumnie odziany jak na bal, w jedwabie i koronki, które przetrwały ponad trzysta lat. Ale pierścienia z trupią czaszką na jego lewej ręce nie było. Ktoś już wcześniej otworzył sarkofag księcia oleśnickiego Sylwiusza Nimroda.
Kino Nowe Horyzonty zaprasza w środę na film "Elizabeth" w reżyserii Shekhara Kapura, z Cate Blanchett w roli królowej Elżbiety Tudor. To projekcja w ramach cyklu "Moje filmy", z udziałem Beaty Maciejewskiej, dziennikarki i historyczki.
Władysław Bartoszewski budził emocje nie tylko za życia, budzi je też po śmierci. Jego zdanie: "Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" ciągle niektórych drażni, szczególnie ludzi związanych z dzisiejszą władzą.
Wskrzesiliśmy legendę, parafia św. Elżbiety we Wrocławiu ma znów organy Englera po największym na świecie projekcie rekonstrukcji takiego instrumentu. Mówiono o nich "Głos Śląska" i ten głos wreszcie powrócił - mówi prof. Piotr Rojek.
Spacer po Wrocławiu z jednym z najgorętszych nazwisk polskiej sceny prawniczej, publicystycznej i politycznej. Ojcem Maty i autorem książki "Jak wychować rapera. Bezradnik". Licytujcie na rzecz WOŚP na Allegro!
Kępa Mieszczańska przetrwała oblężenie Festung Breslau w stosunkowo dobrym stanie, ale według oficjalnych ocen była rumowiskiem. Jej zabudowę dyskwalifikowało bowiem piętno "militaryzmu pruskiego", więc skazano ją na śmierć. Ale dziś wraca do miasta. Z przytupem.
Jak wiadomo, sylwester musi być wystrzałowy, ognisty, podnoszący adrenalinę. Mało co może więc przebić sylwka z 1806 roku, kiedy to za organizację pokazu fajerwerków i sztucznych ogni zabrali się wojacy Bonapartego. Pociski wybuchały z hukiem, a ognie płonęły szeroko i wysoko.
Wielki Test Wiedzy o Wrocławiu 2021, organizowany przez "Wyborczą", został rozstrzygnięty. Poznajcie wyniki i dowiedzcie się, jakie były pytania. Sprawdźcie, czy umiecie na nie odpowiedzieć. Przekonajcie się, czy był trudny. Rozwiążcie go sami.
Marzyliśmy, żeby spotkać się z miłośnikami Wrocławia, ale test musi się odbyć online. Mamy jednak nadzieję, że to już ostatni raz. W sobotę o godzinie 11 pojawi się na wroclaw.wyborcza.pl test złożony z 70 pytań i będzie dostępny przez 60 minut. Spróbujcie się z nim zmierzyć.
W środę, 24 listopada w klubie Proza miało miejsce spotkanie z Włodzimierzem Kalickim i dr Moniką Kuhnke, niestrudzonymi tropicielami dzieł sztuki, które przepadły w zawierusze wojennej. Do księgarń trafiła ich nowa książka "Madonna znika pod szklanką kawy. Sztuka zagrabiona 2".
TVP postanowiła pokazać patologię, jaką hodują samorządowcy w polskich miastach, i na pierwszy ogień poszedł Wrocław, a konkretnie Przedmieście Oławskie. "Przemoc", "meliny", "zbrodnie" - słyszymy w odcinku inaugurującym cyklu pt. "Mroczne dzielnice".
W 1856 r. 17 dzień listopada wypadał w poniedziałek. Na nowym cmentarzu żydowskim w Breslau, przy Lohestrasse, pochowano pierwszego zmarłego - kupca Lobela Sterna.
Napoleon dostał tu prawy sierpowy, poeta Joseph von Eichendorff poczuł romantyczny zew, a antropolodzy przywracali twarze świętym pańskim. Barokowy budynek przy ul. Kuźniczej miał dotąd tylko fascynującą historię, ale teraz wabi także urodą.
Tadeusz Różewicz mówił: - Wrocław... Musiałbym przez kilka nocy i dni wymieniać wszystkie instytucje, nazwiska, redakcje, szpitale. A przecież to my właśnie wszyscy stworzyliśmy i tworzymy, z dnia na dzień, z godziny na godzinę - to magiczne miasto.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.