- Ze stwierdzeń wypowiadanych przez nacjonalistę Jacka M. można utkać wzór proputinowskiej propagandy - tak dr Anna Tatar ze stowarzyszenia "Nigdy więcej" komentuje dwie rozmowy z byłym księdzem, które pojawiły się na YouTube.
Artyści Teatru Muzycznego "Capitol" 20 czerwca zakończyli na Dużej Scenie sezon teatralny koncertem charytatywnym "Capitol dla Ukrainy". Całkowity dochód z wydarzenia zostanie przekazany na rzecz działalności Fundacji "Ukraina", która wspiera m.in. uchodźców z Mariupola i okolic.
We wtorek, 21 czerwca kremlowska propaganda donosi o rzekomych oddziałach polskich najemników walczących w Ukrainie i znalezisku na froncie: "sprzęcie do konsumpcji marihuany". A w Rosji nadal żyje się szczęśliwie: "W Obwodzie Amurskim staniały (...) cegły ceramiczne, armatura, kątowniki i blacha".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W poniedziałek 20 czerwca tamtejsze media piszą m.in. o tym, że "Francuzów oburzył wygląd Zełenskiego podczas rozmów z Macronem", "były szef BBN Polski wzywa do zestrzeliwania rosyjskich rakiet", a "w Niemczech brakuje piwa butelkowego".
FlixBus ogłosił uruchomienie od czwartku 23 czerwca nowego połączenia na trasie Wrocław - Kijów. Autobusy linii N3230 będą kursowały cztery razy w tygodniu.
Około 150 osób wzięło udział w marszu wdzięczności i przyjaźni polsko-ukraińskiej, który przeszedł w niedzielę przez centrum Wrocławia.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 19 czerwca, rosyjska propaganda znów m.in. przekonuje, że Ukraińcy "nagrywają inscenizowane filmiki o masowych ostrzałach ludności cywilnej przez wojska rosyjskie", a te przecież "traktują ludność cywilną wyjątkowo humanitarnie".
Uczestnicy Marszu Przyjaźni przejdą w niedzielę po południu przez Wrocław, aby wspólnie zaprotestować przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W sobotę, 18 czerwca, możemy w niej przeczytać m.in., że "działania Polski świadczą o dążeniu do powrotu do Rzeczpospolitej, wielkiej Polski od morza do morza".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W piątek, 17 czerwca, możemy w niej przeczytać m.in. o "bezsensownej" wizycie Macrona, Scholza i Draghi w Ukrainie oraz otwarciu następcy McDonald's.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 16 czerwca, możemy w niej przeczytać m.in. o Jarosławie Kaczyńskim i fałszywym dziadku prezydenta Andrzeja Dudy.
- W 2014 roku politycy PiS krytykowali decyzję, która uratowała program budowy armatohaubicy Krab - dziś dostarczanej walczącej Ukrainie - przypomniał na Twitterze wałbrzyski poseł PO Tomasz Siemoniak. To jego odpowiedź na słowa premiera Morawieckiego o politykach PO krytykujących zakupy uzbrojenia.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W środę, 15 czerwca rosyjska propaganda zastanawia się nad podważeniem niepodległości Litwy i donosi, że "rosyjskie sieci społecznościowe stały się dużo silniejsze od Facebooka i Instagrama".
Do Urzędu Miejskiego we Wrocławiu wpłynęło ponad 9,5 tys. wniosków o wypłatę 40 zł dziennie za ugoszczenie uchodźców z Ukrainy. Od 1 lipca świadczenie przestanie obowiązywać.
Pomysły dotyczące systemowej pomocy uchodźcom zostały wypracowane podczas Samorządowego Okrągłego Stołu we Wrocławiu. Zebrano je w Białej Księdze, którą otrzymał prezydent Andrzej Duda. Wspólnie z samorządowcami chce powołać zespół, który na bazie tego dokumentu wypracuje konkretne rozwiązania prawne.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "wzrost poziomu życia obywateli i rozwój Rosji są priorytetem dla Putina", "agresywny barszcz Sosnowskiego zdobywa nowe terytoria", a "na Krymie nazwali Bidena złośliwym dzieciakiem".
20 czerwca o godz. 19.30 odbędzie się koncert charytatywny "Capitol dla Ukrainy", z którego całkowity dochód zostanie przekazany na pomoc ofiarom wojny w Ukrainie.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Polacy stoją w kolejkach po węgiel i na zapisy do zbierania chrustu", prezydent Turcji uważa, że "Zachodowi nie można ufać" a "cena benzyny w Czechach osiągnęła historyczne maksimum".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 12 czerwca tamtejsze portale podają m.in. że Putin "podpisał decyzję o niewykonywalności postanowień Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Rosji od 15 marca", a w "Wielkiej Brytanii zaczęli kraść paliwo z powodu podwyżek cen".
Rosyjscy bracia Artiom i Grigorij Łagutowie są gwiazdami żużla. Mistrz świata Artiom ze Sparty Wrocław krytykuje napaść na Ukrainę: "Agresja Putina jest przerażająca. To nie jest moja Rosja". A Grigorij, były zawodnik Motoru Lublin, popiera wojnę: "Więcej prawdy niż w Unii Europejskiej pokazują w rosyjskiej telewizji. Dużo więcej".
Mateusz Morawiecki przyjechał do Wrocławia. W 40. rocznicę powstania Solidarności Walczącej premier złożył kwiaty na skwerze Kornela Morawieckiego. - W Solidarności Walczącej nie było ludzi osobno od myślenia i od robienia - mówił szef rządu.
W sobotę, 11 czerwca kremlowska propaganda cytuje m.in. Putina, który twierdzi, że takie same cele przyświecały Piotrowi I. Przywódca Czeczenii Kadyrow stworzył wiersz o "banderowskich biesach".
Remont esplanady wrocławskiego Manhattanu przy pl. Grunwaldzkim stoi w miejscu. Na problemy złożyło się mnóstwo czynników, m.in. wojna w Ukrainie, inflacja czy niespodzianki, na które trafili budowlańcy w trakcie robót.
Wielokrotnie pytałam na Podlasiu pograniczników, jak się z tym czują, gdy od miesięcy przepychają dzieci przez zasieki graniczne, a 100 km dalej ich koledzy takim dzieciom pomagają. Zawsze na to milczą - mówi prof. UWr Urszula Glensk, pomagająca uchodźcom na Podlasiu.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 9 czerwca, rosyjska propaganda informuje o tragicznej jakości karmy dla psów z Zachodu, rosyjskich zdrajcach Narodu i wartości, jaką jest rodzina.
Zaporoże, leżące blisko linii frontu, jest jak wielki punkt recepcyjny dla uchodźców, którzy uciekają tam z okupowanych przez Rosjan terenów Ukrainy. Polacy dowieźli tam ponad 22 tony darów, a później przekazali mieszkańcom, szpitalom czy żołnierzom.
Nauczyciele nie wiedzą, jak ocenić ukraińskie dzieci i czy promować je do następnej klasy. Kilka miesięcy na opanowanie języka to za mało. Dla ministra Czarnka sprawa jest prosta: "Przyjęli to przepuścić. Taki system".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "wystawiono list gończy za pisarzem", bo "dyskredytował armię", "IBM wyjdzie z Rosji", a "deputowani proponują wysokie grzywny za propagandę nietradycyjnych stosunków płciowych".
Przed wojną klinika Haliny była dużą i znaną lecznicą zwierząt. Po 24 lutego stała się bezpłatnym punktem medycznym, w którym kobieta pomagała również ludziom.
8. Dolnośląski Kongres Samorządowy zdominowały trzy główne tematy: stan służby zdrowia w regionie po pandemii, jak efektywnie pomagać uchodźcom z Ukrainy oraz jak samorządy wykorzystują pieniądze unijne.
- Zdecydowałem się na tak jednoznaczny temat, bo ten dramat, tragedia i lęk towarzyszy nam już od stu dni - mówił Donald Tusk podczas wykładu na Uniwersytecie Wrocławskim.
We wtorek, 7 czerwca kremlowska propaganda pisze m.in. o zbieraniu chrustu, który ma być odpowiedzią polskiego rządu na rosnące ceny energii i opału. Z kolei Rosja rzekomo świetnie sobie radzi ze skutkami wojny i poleca, gdzie kupić alkohol.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Specoperacja przebiega dokładnie tak, jak powinna przebiegać", Hiszpania i Grecja wspierają Ukrainę, a "liczba pasażerów rosyjskich linii lotniczych zmniejszy się w tym roku półtorakrotnie".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 5 czerwca rosyjska propaganda informuje o chorobie psychicznej Zełenskiego i Wałęsie, który wzywa do rozwiązania Unii.
Do 10 lipca w CK "Zamek" we Wrocławiu trwa wystawa 27 poruszających fotografii z polskiej granicy z Ukrainą i Białorusią. - Na Podlasiu jest gorzej, niż było - mówił podczas wernisażu Mariusz Kurnyta, znany jako Człowiek Lasu. - Jesteśmy sprawdzani, kontrolowani, zatrzymywani pod pretekstem pytania, czy mamy w aucie trójkąt.
We Wrocławiu zatrzymały się w większości wykształcone kobiety, które po zakończeniu wojny w Ukrainie chcą wrócić do domu - to niektóre wnioski z raportu na temat uchodźców, który współtworzyło miasto.
W Europie coraz głośniej o hiszpańskim dziennikarzu, który zatrzymany został w lutym w Przemyślu i aresztowany pod zarzutem współpracy z rosyjskim GRU. Padają zarzuty, że polskie władze łamią wolność mediów, nie przedstawiają żadnych wiarygodnych dowodów winy i utrudniają podejrzanemu kontakt z prawnikiem i rodziną.
Mija 100. dzień wojny w Ukrainie, a Rosja wciąż żyje w micie. W piątek, 3 czerwca kremlowska propaganda pisze m.in. o Niemcach, którzy "zbroją się na wojnę" i małpiej ospie, która "może mieć związek z biolaboratoriami USA".
Po 24 lutego w serbskich miastach wiece poparcia dla Rosji gromadziły tysiące osób, kiedy na marsze wsparcia dla Ukrainy przychodziło raptem kilka. Czy "zdrada Putina", o której donosiły miesiąc temu serbskie dzienniki, zmieniła stosunek Serbów do Rosji?
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że Ramzan Kadyrow "ogłosił zakończenie zaczystki Siewierodoniecka", zakupy we Włoszech "przemieniły zamężną Izraelitkę w rozpustnicę", a armatura sanitarna podrożała w Rosji o 70 proc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.