"Ani jednej więcej!" - pod takim hasłem w sobotę protestowały tysiące ludzi. W Świdnicy marsz miał szczególny charakter. To stamtąd najpewniej pochodzi druga kobieta, która zmarła po wyroku Trybunału Przyłębskiej.
Strajk Kobiet. 6 listopada we Wrocławiu i w całej Polsce odbędą się protesty po śmierci Izy z Pszczyny, która pisała do matki ze szpitala: "Dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć".
Fundacja Pro - Prawo do Życia złożyła w Sejmie projekt zmian w Kodeksie karnym. Wprowadziłby bezwzględny zakaz przerywania ciąży, zrównując aborcję z zabójstwem.
Pracują, płacą podatki, ale nie mają praw - tak wygląda życie Ukraińców we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. W sobotę protestowali przed urzędem wojewódzkim, bo na karty pobytu czekają nawet pięć lat.
Matka z Wrocławia: - W sprawie uchodźców na granicy widzę lustrzaną sytuację z tym, jak Polacy zachowywali się w czasie wojny. Za 40 lat znów jedni będą mówili, że nie wiedzieli, inni powiedzą: "przecież ratowaliśmy". A tak naprawdę wszyscy siedzimy i patrzymy na tych umierających ludzi. Sytuacja się powtarza. Tak jakbyśmy nie wiedzieli, jak trzeba się zachować.
Około 450 osób wzięło udział w sobotę, 23 października, w proteście w Michałowie "Matki na Granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie" - szacują organizatorzy. Akcję zapoczątkował Dolnośląski Kongres Kobiet. Wzieły w niej udział byłe pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska.
Dokładnie rok temu Trybunał Julii Przyłębskiej wydał wyrok, który praktycznie pozbawił Polki prawa do aborcji. W piątek w całej Polsce Strajk Kobiet organizuje protesty. Również we Wrocławiu.
W piątek 22 października mija rok od wydania przez trybunał Julii Przyłębskiej wyroku, który praktycznie pozbawił Polki prawa do aborcji. W całej kraju Strajk Kobiet zaplanował protesty, również na Dolnym Śląsku.
W sobotę na granicy polsko-białoruskiej organizowany jest wielki ogólnopolski protest w obronie uchodźców. To akcja Dolnośląskiego Kongresu Kobiet: "Postanowiłyśmy przekuć bezsilność w działanie".
W piątek minie rok od wydania przez Trybunał Julii Przyłębskiej wyroku, który praktycznie pozbawił Polki prawa do aborcji. W całej Polsce Strajk Kobiet zaplanował protesty, również we Wrocławiu.
Cywilni pracownicy policji protestowali dziś przeciwko niskim płacom. - Traktuje się nas gorzej niż policyjne konie czy psy. Bo na nie są jakieś dodatki. Pracownicy sądów mają chociaż dodatek na dojazdy do pracy, dla nas jest tylko pensja - mówi nam jedna z protestujących pracownic dolnośląskiej komendy wojewódzkiej.
Szef Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki "S" Jarosław Grzesik potwierdził, że związkowcy otrzymali już na to oficjalną zgodę ze strony władz Luksemburga - podaje RMF FM. Związkowcy wybierają się pod siedzibę TSUE 22 października.
Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, w wywiadzie dla "Wyborczej Wrocław" przekonuje: - Prounijne manifestacje to mechanizm powstrzymywania tej władzy przed kolejnymi szalonymi krokami. Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS-owi dają do myślenia i pokazują, że jego polityczna samowola podlega jednak pewnym ograniczeniom.
Z okazji dnia nauczyciela wrocławscy działacze partii KORWiN wyliczali przyczyny zapaści polskiej oświaty. W ramach happeningu symbolicznie posadzili premiera Morawieckiego w oślej ławce i wręczyli mu naganę.
Franek Broda został zatrzymany na niedzielnej manifestacji w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej. - Policjanci rzucili mnie na glebę i skuli. Potem jeden stanął na moich plecach i kopnął mnie w głowę - relacjonuje.
Legnicka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez wrocławskich policjantów. Podczas kwietniowych protestów antyszczepionkowców w Głogowie pałką pobita została młoda kobieta.
Dolny Śląsk, protesty po wyroku. W niedzielę mieszkańcy ponad 100 polskich miast wykrzyczeli "zostajemy w Unii Europejskiej". Wśród nich w kilkunastu w naszym regionie.
Wrocławski protest po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Julii Przyłębskiej odbył się w niedzielę po południu. Na pl. Solnym we Wrocławiu zebrał się tłum, by manifestować przeciwko próbom wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. - Tym, którzy chcą nas wypisać z Unii, mówimy "wyp..." - mówił Władysław Frasyniuk.
W sobotę studenci medycyny zebrali się pod Pręgierzem na wrocławskim Rynku, by wyrazić solidarność z protestującymi w białym miasteczku medykami. - Jak tak dalej pójdzie, za parę lat nie będzie miał kto nas leczyć - komentują zapaść ochrony zdrowia.
Karkonosze. W Piechowicach i okolicach mieszkańcy walczą o poszerzenie granic Karkonoskiego Parku Narodowego. Bronią przyrody przed władzami Szklarskiej Poręby, które chcą wybudować tam asfaltową drogę.
Donald Tusk wezwał wszystkich, "którzy chcą bronić Polski europejskiej" na protest w Warszawie. Demonstracja w obronie obecności Polski w UE odbędzie się również we Wrocławiu i mniejszych miastach na Dolnym Śląsku.
Wrocławska Iglica przy Hali Stulecia zamieniła się w kolorowy, przystrojony wstęgami słup majowy. Ta instalacja to protest artystki Liliany Zeic przeciwko propagandzie i dezinformacji. Jest częścią międzynarodowego projektu "Artifake".
Wrocławianie codziennie pokojowo protestują pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim. - To nie jest kwestia poglądów politycznych. Chodzi o humanitarne podejście do drugiego człowieka - tłumaczą.
Wrocławianie wyszli protestować pod pręgierz. Domagają się natychmiastowych działań w celu rozwiązania kryzysu humanitarnego na granicy z Białorusią. "Na terenie naszego kraju zapanował stan wyjątkowo nieludzki" - mówią.
"Nie godzimy się na łamanie podstawowych praw człowieka. Wzywamy do ratowania dzieci z Michałowa" - piszą organizatorzy protestu "Stan wyjątkowo nieludzki". Wydarzenie będzie miało miejsce we wtorek o godz 18 pod pręgierzem.
Strajk Kobiet. Wrocławianka, która symbolicznie zapaliła znicz pod siedzibą PiS-u, odwołała się od kary wymierzonej przez sąd za rzekome zaśmiecanie.
Marsz Równości - Wrocław 2021. W sobotę 2 października o godz. 15 z pl. Wolności wyruszy 13. Marsz Równości. W tym roku uczestnicy i uczestniczki pomaszerują pod hasłem "Chcemy całego życia".
Im bliżej 11 listopada, tym więcej policjantów będzie szło na zwolnienia lekarskie - twierdzi jeden z naszych rozmówców, dobrze zorientowany w tym, co się dzieje we wrocławskim garnizonie. Tymczasem już teraz docierają do nas sygnały, że sytuacja jest trudna.
Mateusz Morawiecki niespodziewanie postanowił wziąć udział w rozpoczęciu roku akademickiego we Wrocławiu, które w czwartek, 30 września, zostało zorganizowane na Uniwersytecie Wrocławskim. Jego przemówienie zostało jednak przerwane przez aktywistów występujących w obronie trzymanych na granicy uchodźców.
W czwartek 30 września o godz. 18.30 mieszkańcy Wrocławia będą demonstrować w Rynku, żądając udzielenia pomocy uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej.
Czy będzie miał kto zabezpieczać sobotni Marsz Równości we Wrocławiu? Zastanawiają się policjanci z Oddziałów Prewencji, którzy grożą masowym pójściem na zwolnienia lekarskie, jeśli ich płacowe postulaty nie zostaną zrealizowane.
W piątek, 24 września Młodzieżowy Strajk Klimatyczny ponownie wyszedł na ulice polskich miast, aby domagać się natychmiastowej i sprawiedliwej transformacji energetycznej. Protest odbył się również we Wrocławiu.
W poniedziałek wieczorem mieszkańcy Wrocławia spotkali się obok przejścia podziemnego przy ul. Świdnickiej, aby zapalić znicze i w milczeniu oddać hołd osobom, które zmarły na polsko-białoruskiej granicy.
W sobotę, 18 września przez Wrocław miał przejść Marsz Milczenia, ale manifestanci zrezygnowali z przejścia ulicami miasta ze względu na ulewny deszcz. Zapowiedzieli jednak, że jeśli sprawy tragicznych śmierci młodych mężczyzn po interwencjach policji we Wrocławiu i Lubinie nie zostaną wyjaśnione, wyjdą na ulice.
W sobotę 18 września przez Wrocław przejdzie marsz milczenia przeciwko brutalności policji. Mieszkańcy domagają się ustąpienia komendanta wojewódzkiego policji ze stanowiska.
Po tragicznej śmierci Dmytra Nikiforenki pochodzący z Ukrainy wrocławianie wyjdą 12 września na ulice. Chcą zaprotestować przeciwko brutalności policji na Dolnym Śląsku.
- Skupimy swoje działania na bardziej partyzanckich próbach pomocy i na innych akcjach w mieście - zapowiadają aktywistki i aktywiści, którzy od 31 sierpnia protestowali pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu. Część z nich przykuła się wtedy łańcuchami do barierek. Akcja już się zakończyła.
Mija tydzień, odkąd wrocławscy aktywiści przykuli się łańcuchami przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim. W poniedziałek uczestnik protestu postanowił zwrócić uwagę przechodniów na problem braku pomocy dla uchodźców, wypisując hasła na nagim ciele.
Protestujący przeciwko brutalności dolnośląskiej policji - w sobotę, 4 września, po południu pod budynkiem Komendy Wojewódzkiej przy Podwalu - domagali się dymisji komendanta wojewódzkiego. Odczytali też apel do prezydenta Jacka Sutryka, by wstrzymać finansowe wsparcie dla policji z budżetu miasta.
Śmierć 25-letniego Dmytra z Ukrainy. Sobotni protest we Wrocławiu to odpowiedź na ostatnie tragiczne wydarzenia związane z interwencjami dolnośląskiej policji. Aktywiści podkreślają, że oni również doświadczają szykan i represji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.