- Hierarchowie Kościoła często zabierają głos tam, gdzie nie powinni. W sprawie migrantów na granicy polsko-białoruskiej go zabrakło. Postanowiliśmy nie oglądać się na biskupów i być tym Kościołem, któremu zależy na człowieku - mówiła jedna z uczestniczek Modlitwy bez granic we Wrocławiu.
We Wrocławiu schronienie znalazło ok. 100 tys. uchodźców z Ukrainy. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach przyjadą kolejni, tym razem uciekając przede wszystkim przed mrozem i zimą, która może być w Ukrainie dramatyczna.
Na rynek prasowy wraca wrocławski "Notatnik Teatralny", czasopismo poświęcone temu, co dzieje się na polskich scenach. Przestało się ukazywać, bo kilka lat temu minister kultury Piotr Gliński z PiS-u wycofał dotacje dla redakcji.
Rodzice polskich uczniów obawiają się o poziom nauczania w klasach z wieloma ukraińskimi dziećmi. - Trudno prowadzić zajęcia, gdy część uczniów nie rozumie nauczyciela - argumentują. Sprawdziliśmy, jak jest w praktyce.
Oksana Zabużko, jedna z najbardziej znanych ukraińskich pisarek, spotkała się z czytelnikami w Hali Stulecia. Wydarzenie zakłóciła nacjonalistyczna Młodzież Wszechpolska.
Podczas delegacji w Ukrainie po kilku toastach szef sejmiku z PiS Andrzej Jaroch tak się rozochocił, że obiecał przekazać 1 proc. budżetu Dolnego Śląska na pomoc dla walczących z Rosją. Po powrocie się z tego wycofał. - Dałem się wciągnąć w pewną pułapkę - mówi.
W Kijowie w czwartek, 1 grudnia, zagra trzech muzyków: Ukrainka, Polak i Ormianin. Występ będzie połączeniem muzyki, wideo i nagrań ludzi, którzy doświadczyli wojny w Ukrainie, a także dźwięków z oblężonego miasta.
Wojna chyba trochę spowszedniała, ludzie też chyba mają przesyt zbiórek na pomoc Ukrainie - przyznaje Piotr Kaszuwara, wrocławski dziennikarz od kilku miesięcy mieszkający w Kijowie, zaangażowany w pomoc dla atakowanej przez Rosję Ukrainy.
- Żołnierze niemieccy, francuscy, hiszpańscy w Polsce to nasza korzyść i także wsparcie sprawy ukraińskiej. To elementarz polityczny - mówi w rozmowie z Wyborczą wałbrzyski poseł PO Tomasz Siemoniak, minister obrony w rządach PO - PSL.
Czy możemy się ustrzec przed takimi rakietami, jak w Przewodowie? - Niestety, obecnie polskie przepisy, dotyczące obrony powietrznej w czasie pokoju, nie są dostosowane do zwalczania rakiet tylko samolotów - mówi generał Jan Rajchel.
Były ksiądz Jacek Międlar wykorzystuje tragedię w Przewodowie oraz wcześniejsze nieoficjalne doniesienia o rosyjskich rakietach, aby po raz kolejny zaatakować Ukrainę.
Czy polska obrona przeciwlotnicza powinna była przechwycić i zniszczyć rakietę, która spadła w Przewodowie? "Wyborcza" rozmawia z dr. Michałem Piekarskim, ekspertem ds. wojskowości i bezpieczeństwa z Instytutu Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego.
Były ksiądz Jacek Międlar po zatrzymaniu przez policję nie mógł wziąć udziału w marszu niepodległości. Pochód prowadzili m.in. twórca telewizji propagującej rosyjski faszyzm i antyukraińska działaczka.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "FSB odtajniły dokumenty o przestępstwach polskich partyzantów", "Tadżykistan zaprzeczył produkowaniu irańskich dronów na swoim terytorium", a "Rosja nie będzie niczyim wasalem".
Prokuratura Rejonowa we Wrocławiu wszczęła śledztwo w sprawie znieważania przez Wojciecha Olszańskiego kobiet, dzieci i mężczyzn będących uchodźcami wojennymi z Ukrainy. Patostreamerowi grozi 5 lat więzienia.
Były ksiądz i skazywany za nawoływanie do nienawiści skrajny nacjonalista Jacek Międlar na 11 listopada znów organizuje rajd po Wrocławiu. Tym razem będą go oklaskiwać nie tylko w nacjonalistycznych polskich mediach, ale też putinowskich.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Kadyrow uznał Specoperację na Ukrainie za dżihad", "polski poseł uważa, że Zachód może przestać pomagać Ukrainie", a "nastolatkowi usunięto część mózgu po zawodach karate".
W poniedziałek, 24 października rosyjskie media piszą m.in. o tym, że "wojsko ukraińskie szykuje krwawą prowokację w Wołczańsku dla oczernienia armii rosyjskiej", a "Rosja sprawiła, że Ukraina straciła 90 procent energetyki wiatrowej i 50 procent słonecznej".
Chcieliśmy Rosję "udomowić", nie słuchaliśmy ostrzeżeń Polski, byliśmy naiwni - mówił Rolf Nikel, były ambasador RFN w Polsce. - To nie naiwność, to wyrachowanie - ripostowała dr Anna Kwiatkowska z Ośrodka Studiów Wschodnich. W jednym się zgodzili: nie można ustąpić Putinowi, Europa musi mówić jednym głosem, animozje trzeba odłożyć na bok.
Słowa radnego Nowej Nadziei Tadeusza Grabarka o Ukraińcach robiących korki we Wrocławiu oceniono jako skandaliczne. Przeprosił, ale tak, że można było tego nie zauważyć.
We Wrocławiu otwarto pięć Centrów Nauki Zdalnej, w których uczniowie z Ukrainy łączą się zdalnie ze szkołami w swoim kraju. Realizują w ten sposób obowiązek nauki. Projekt prowadzony jest w ramach współpracy wrocławskiego magistratu z UNICEF-em.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Silvio Berlusconi ogłosił odnowienie przyjaźni z Putinem", "Polacy palą niebezpiecznymi odpadami, żeby się ogrzać", a "w Rosji zwiększył się popyt na fałszywe książeczki wojskowe.
Tadeusz Grabarek z klubu Nowa Nadzieja spóźnienie na komisję budżetu tłumaczył Ukraińcami: "Młodzi trzydziestolatkowie, na rejestracjach obcych, i zamiast walczyć z dronami irańskimi, to tworzą korki we Wrocławiu".
Jodek potasu - gdzie można go dostać we Wroclawiu? Szkoły, przychodnie lekarskie, urzędy, ale też centra kultury, osiedlowe kluby, a nawet aquapark - m.in. te miejsca znalazły się na liście punktów dystrybucji tabletek.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "instrukcje zamachu na moście Krymskim były przekazywane z Chersonia", "w obwodzie kijowskim ogłoszono alarm przeciwlotniczy", a "Rosjanie wykupują masowo środki antykoncepcyjne i na impotencję".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "szef białoruskiego KGB opowiedział o planach Zachodu otwarcia drugiego frontu", "pod Białogrodem wybuchł skład amunicji", a "Europa jest na skraju głębokiej recesji".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Rosyjską ambasadę w Berlinie obrzucono balonami z czerwoną farbą", "ukraiński atak na most Krymski był koordynowany przez NATO", a "w Litwie chcą wprowadzić zakupy na kartki".
Straż pożarna rozpoczęła kontrolę schronów w całej Polsce. Ale jeśli trzeba będzie schować się przed bombardowaniem, jesteśmy w kiepskiej sytuacji - podkreśla ekspert.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "ładunek wybuchowy do wysadzenia mostu Krymskiego dotarł do Rosji 4 października z Gruzji", "Zachód jest zachwycony prezydentem Rosji", a "paraatleta bez nogi dostał wezwanie do komisji poborowej".
Zakończony w niedzielę wrocławski Kongres Kobiet domagał się nie tylko równości płci, ale też powrotu do Polski demokratycznej, praworządnej i świeckiej. Sporo mówiło się również o wojnie w Ukrainie czy kryzysie klimatycznym.
Widziałam, jak te wszystkie kasetowe i fosforowe bomby zrzucają na nasze dzieci broniące Azowstalu. Pracowałam tam wiele lat i znam każdy budynek. Czułam, jakby te bomby spadały nie tylko na głowę mojego syna, ale i na moją - mówi Nela, matka dwóch żołnierzy z pułku Azow.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "w Los Angeles ograniczą dostawy wody do rezydencji Stallone'a i Madonny".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "wystawiono list gończy za Mariną Owsiannikową", "Elon Musk uznał, że zwycięstwo Ukrainy jest mało prawdopodobne", a "pozycja Rosji na arenie międzynarodowej będzie się umacniać".
- Jodek potasu dotarł do nas, zapasy trafiły do Wrocławia i wszystkich gmin w regionie - poinformował wojewoda dolnośląski. Tabletki mają być wydawane w sytuacji zagrożenia skażeniem radioaktywnym, do którego może dojść w ogarniętej wojną Ukrainie.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "potwierdzono, że rosyjscy zakonnicy podlegają mobilizacji", "Ukraina zablokowała wjazd do wyzwolonej części obwodu zaporoskiego", a "rosyjski piosenkarz przepadł bez wieści podczas kręcenia teledysku w Soczi".
Polityczne starcie koalicjantów w sejmiku dolnośląskim. PiS firmował powołanie komisji pomocy Ukraińcom, ale Bezpartyjni zmusili ich do zmiany zdania.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "w Rosji zmobilizowanych może być 3 tys. lekarzy", "Obwód Zaporoski nie jest już częścią Ukrainy", a "Kazachstan obiecał, że będzie wydawać ukrywających się przed mobilizacją Rosjan".
Radny z Oleśnicy domagał się wyjaśnień w sprawie pieniędzy, które otrzymali urzędnicy za wyjazd z darami do Ukrainy. - Nie mogło być inaczej, to był wyjazd służbowy - oświadczył wójt Marcin Kasina.
Półwysep Krymski oznaczony jako terytorium Rosji - taką mapę otrzymali licealiści w podręczniku do geografii wydawnictwa Operon. Ani MEN, ani wydawnictwo tego błędu nie dostrzegły.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "MSZ Serbii oświadczyło, że nie uzna referendów o włączeniu nowych regionów do Rosji", "UE i USA nie rozumieją jeszcze, w co się wpakowały", a "ofiara w imię przysięgi wojskowej oczyszcza z grzechów".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.