Mosty Pomorskie we Wrocławiu po modernizacji są zachwycające. W połączeniu z barwnymi opowieściami Beaty Maciejewskiej robią wrażenie tak wielkie, że uczestnicy spaceru z dziennikarką "Wyborczej Wrocław" już umawiają się na następną ekspedycję!
Zapraszam w niedzielę, 29 stycznia na spacer po wrocławskich mostach Pomorskich i nie tylko. Nie będzie tramwajów ani samochodów, tylko my - spacerowicze. Trzy lata prac i wreszcie wielki finał.
Na mieszczańskie kamienice wracają detale skute po wojnie, w parku wylądował samolot Czerwonego Barona, a w Kościele Pokoju konserwatorzy cofnęli czas o kilkaset lat. Świdnica pokazuje swoje skarby i czeka na turystów.
Ponad 200 osób wzięło udział w dzisiejszym spacerze po Świdnicy, zorganizowanym przez "Gazetę Wyborczą". Przyjechali z Wrocławia i innych dolnośląskich miast. Niektórzy na spacer z Beatą Maciejewską, dziennikarką "Wyborczej" i historyczką, wybrali się pierwszy raz, wielu wspólne spacerowanie ma wpisane do kalendarza imprez na stałe. Sami znali dobrze opowiadaną historię miasta i dorzucali szczegóły.
Ponad 300 osób wzięło udział w spacerze po Oleśnicy organizowanym przez "Wyborczą". Przybyli nie tylko tamtejsi mieszkańcy, ale też czytelnicy z nieodległego przecież Wrocławia i chyba z całego Dolnego Śląska. Wypełnili wszystkie ławki bazyliki mniejszej i wręcz opanowali dziedziniec zamkowy.
W zamku mieszka słoń, pomnik szczęścia małżeńskiego stał się symbolem masońskim, w bibliotece leżą księgi skute łańcuchami, a w kryptach bazyliki stoją rzędem złocone sarkofagi. Takie rzeczy tylko w Oleśnicy - możesz je zobaczyć w sobotę podczas spaceru z Beatą Maciejewską
Ma jeden z najpiękniejszych renesansowych zamków Dolnego Śląska, bazylikę kryjącą groby Podiebradów i Wirtembergów oraz jedyną w Europie Środkowej bibliotekę łańcuchową. Trzeba zobaczyć!
Do miasta przylepiła się łata czarnego, górniczego miasta. A Wałbrzych tak naprawdę jest zielony, w części biały, a latem nawet złoty. Przekonali się dziś o tym uczestnicy spaceru organizowanego przez "Wyborczą"
Tam kawę w filiżance miejscowej produkcji pił Napoleon Bonaparte, tam zmarł jego rosyjski pogromca i tamtędy przechodzili pielgrzymi idący Szlakiem Jakubowym. O Bolesławcu, mieście, które nie samą ceramiką stoi, opowiedziała w sobotę podczas kolejnego spaceru Beata Maciejewska.
Copyright © Agora SA