Ossolineum przegrało proces o zwolnienie z pracy Mariusza Urbanka, szefa Gabinetów Świadków Historii w Muzeum Pana Tadeusza. Sąd stwierdził, że były dyrektor Adolf Juzwenko chciał się pozbyć pracownika z powodu konfliktu o zbiory Władysława Bartoszewskiego.
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca - mówił Władysław Bartoszewski. Czy to dziś w ogóle jest opłacalne? Debatujemy o Profesorze, jego dorobku i wartościach w Centrum Historii Zajezdnia.
Władysław Bartoszewski - autorytet, wyrzut sumienia czy przeciwnik polityczny? Porozmawiajmy o tym, bo larum grają i nieobecność Profesora wciąż jest odczuwalna. Zapraszamy na debatę 21 czerwca o godz. 17 w Centrum Historii "Zajezdnia".
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca - mówił Władysław Bartoszewski. Czy to dziś w ogóle jest opłacalne? O Profesorze, jego dorobku i wartościach będziemy dyskutować na debacie w Centrum Historii Zajezdnia 21 czerwca, wstęp wolny.
Władysław Bartoszewski miał bezcenną cechę - czuły barometr moralny, który w epoce dwóch totalitaryzmów pomagał mu właściwie wybierać. W poniedziałek, 25 kwietnia, do wydania "Gazety Wyborczej" zostanie załączona kartka pocztowa upamiętniająca Rok Władysława Bartoszewskiego
W Muzeum Pana Tadeusza trwają obchody setnej rocznicy urodzin Władysława Bartoszewskiego. Składają się na nie dwie wystawy, oprowadzanie kuratorskie i warsztaty.
Władysław Bartoszewski budził emocje nie tylko za życia, budzi je też po śmierci. Jego zdanie: "Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" ciągle niektórych drażni, szczególnie ludzi związanych z dzisiejszą władzą.
Kompromitujący wywiad, który dyrektor Ossolineum udzielił "Rzeczpospolitej" po naszym artykule, został po cichu podmieniony. Data, godzina, autor, zdjęcie - te same. Pytania trochę podobne, ale odpowiedzi całkiem inne.
Na list otwarty z apelem o zaprzestanie podziału archiwum Władysława Bartoszewskiego, podpisany przez intelektualistów z całego świata, Ossolineum odpowiada pismem wyglądającym jak anonim. "Dyrektor i Ossolińczycy" twierdzą w nim, że są ofiarami pomyłki, a nieprawda goni w nim nieprawdę.
We wtorek Rada Kuratorów Ossolineum wyda wyrok w sprawie Muzeum Pana Tadeusza i archiwum Bartoszewskiego. Kuratorzy dostali wczoraj petycję przygotowaną przez Akcję Kultura, Ossolineum rozsyła sponsorowane posty na FB o dokonaniach Adolfa Juzwenki.
Dyrektor Ossolineum publikując kolejne oświadczenia, dąży chyba do zdobycia mistrzostwa świata w autokompromitacji. Przedstawia konflikt w Muzeum Pana Tadeusza jako próbę odebrania mu stanowiska, a krytykę ze strony kuratorów nazywa "nieporozumieniem".
Ponad 120 uczonych, ministrów, ambasadorów, muzealników i twórców z całego świata protestuje przeciwko decyzji dyrektora Ossolineum o podziale archiwów Władysława i Zofii Bartoszewskich.
- Profesor Bartoszewski krytycznego stosunku do Prawa i Sprawiedliwości nie ukrywał. Rozumiem, że teraz jego promowanie może prowokować kłopoty, ja jednak radziłbym każdej instytucji trzymać się tych wartości, które były mu bliskie. Bo nawet tak szacowne Ossolineum może mocno nadwyrężyć autorytet - mówi dr Marcin Barcz.
Gdy w otwieranym Muzeum Pana Tadeusza, dyrektor Ossolineum Adolf Juzwenko zobaczył graffiti z portretami Bartoszewskiego, Wałęsy i Mazowieckiego oraz cytatami z ich wypowiedzi i fragmentami konstytucji, chciał to natychmiast zamalować. Gdy mu się to nie udało, zapamiętał sprawcę. I teraz wyrzuca go z pracy.
Gdy rada miasta miała wczoraj uhonorować zmarłego przed trzema laty Władysława Bartoszewskiego, brutalnie zaatakował go z mównicy radny PiS Tomasz Małek. W kontrze usłyszał, że jest antysemitą.
W Muzeum Pana Tadeusza odbędzie się w piątek o godz. 17 pokaz filmu o Władysławie Bartoszewskim "Budowniczy mostów" oraz spotkanie z jego autorką Zofią Kunert.
- W mieszkaniu była sypialnia, w sypialni tapczan. Puciłowski zawsze powtarzał, by szanować ten tapczan, bo na nim często sypiał Bartoszewski - opowiada dyrektor Ossolineum o zmarłym prof. Władysławie Bartoszewskim
Nie Warszawa, a Wrocław będzie miał u siebie całe archiwum zmarłego profesora Władysława Bartoszewskiego. W tym pamiątki z czasów okupacji oraz korespondencje z Janem Nowakiem-Jeziorańskim czy Helmutem Kohlem.
Wrocław poniósł wielką stratę. Odszedł oddany przyjaciel - mówił prezydent miasta Rafał Dutkiewicz, wpisując się do księgi kondolencyjnej po śmierci prof. Władysława Bartoszewskiego.
Od godz. 12 w Starym Ratuszu zostanie wyłożona księga kondolencyjna. Będzie w niej można wpisać wspomnienie o zmarłym prof. Władysławie Bartoszewskim.
W piątek wieczorem zmarł Władysław Bartoszewski, polityk, dziennikarz, pisarz, działacz społeczny i historyk. Był związany z wrocławskim Zakładem Narodowym im. Ossolińskich, w którego Radzie Kuratorów zasiadał od 1998 roku.
Inteligent tym różni się od nieinteligenta, że nie obraża się o żarty, rozumie żarty i lubi żarty - twierdzi Władysław Bartoszewski. Wczoraj, na otwarciu ossolińskiej wystawy swoich karykatur, kolejny raz pokazał, że jest satyrykiem doskonałym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.