Ktoś dostał się do serwerów i zablokował wszystkim pracownikom Sanepidu dostęp do baz danych. Za odblokowanie zażądał okupu - dowiedziała się nieoficjalnie "Wyborcza".
Nie ma jasnej odpowiedzi na pytanie, czy śmierć nastolatki we Wrocławiu jest związana z przyjęciem przez nią szczepionki. Mimo to sanepid zdecydował o czasowym wstrzymaniu serii preparatu, a prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie narażenia pacjentki na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia przez medyczny personel.
- Nie mogliśmy wezwać ekipy do dezynfekcji do mieszkania zmarłej sąsiadki, bo prezes spółdzielni nie chciał go otworzyć. Musieliśmy się wyprowadzić do znajomych - mówi pani Monika z Wrocławia.
Rodzice opublikowali zdjęcia dań, które serwowano dzieciom w przedszkolu "Bajka" w Międzyborzu w powiecie oleśnickim. Efektem była kontrola sanepidu i odejście dyrektorki.
Największe zastrzeżenie budzi nadużywanie przepisów ustawy covidowej. Dyrekcja kupiła pakiet aplikacji biurowych za 4 mln zł bez konkursu, a pracownikom niepracującym bezpośrednio przy pandemii wypłaciła blisko 300 tys. zł dodatków.
Po weekendowym grzybobraniu, aż 7 osób trafiło do szpitala przy ul. Fieldorfa we Wrocławiu. Specjaliści przypominają, że warto sprawdzać zebrane okazy. Można to zrobić w Sanepidzie.
Epidemia koronawirusa. Pani Grażyna z Dolnego Śląska ciężko choruje. Lekarz wysłał ją na badania. By je wykonać, musiała poddać się testowi na COVID-19. W ten sposób utknęła na długiej kwarantannie.
Drugi rok pandemii, a przepisy w szkołach wciąż są nielogiczne. Dodatkowo nauczyciele, którzy się zaszczepili, mogą się liczyć z większym nakładem pracy. - Gdy występują zakażenia, zastępujemy tych niezaszczepionych - mówią.
Na Dolnym Śląsku jest już prawie sto szkół na nauczaniu zdalnym lub mieszanym, a zakażeń uczniów czy nauczycieli przybywa. Sanepid jednak nie nadąża z wprowadzeniem kwarantanny.
Ekologia. Mieszkańcy podwrocławskiej wsi wciąż protestują przeciwko budowie fermy mlecznej w pobliżu ich domów. Pozytywną opinię dla inwestycji wydał sanepid, ale teraz zmienił zdanie.
Powstają różne dziwne stowarzyszenia lekarzy niezależnych od rozumu, którzy kompletnie błędnie interpretują badania i straszą absurdalnymi konsekwencjami szczepień. Mam poczucie, że rząd przykłada do tego zbyt mało wagi, a jeżeli nie zaczniemy walczyć o prawdę, to będzie problem z uzyskaniem odporności zbiorowej - mówi dr Paweł Wróblewski, szef wrocławskiego sanepidu.
- Czujemy się teraz dumne, że zawalczyłyśmy o swój biznes. Gdybyśmy miały podejmować decyzję raz jeszcze, otworzyłybyśmy się po prostu wcześniej - mówi współwłaścicielka restauracji przy ul. Szczytnickiej we Wrocławiu.
W sobotę wrocławscy policjanci i pracownicy sanepidu interweniowali w jednej z pizzerii w centrum miasta. Jej właściciele i goście - według policji - nie stosowali się do obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa. Grożą im kary finansowe, a nawet więzienie.
- Dwa tygodnie spędziłem w łóżku. Z bólem mięśni. Cały czas doskwierał mi koszmarny, duszący kaszel, który minął dopiero po miesiącu. Po przebyciu choroby czułem się tak osłabiony, że nie mogłem wejść na półpiętro - opowiada o chorobie Bogdan.
Wrocławski sanepid poszukuje wiernych, którzy brali udział w mszach w dwóch kościołach w Poniedziałek Wielkanocny. Chodzi o parafie w powiecie wrocławskim.
"Moja mama figuruje w statystykach jako osoba zakażona koronawirusem, choć nigdy nie miała zrobionego testu. Mało tego, jest w ciężkim stanie, bo aktualnie wrzucono ją na kwarantannę i nikt nie ma zamiaru jej leczyć" - napisała do "Wyborczej" czytelniczka Nadia Szagdaj.
Koronawirus we Wrocławiu. W czwartek policja znów interweniowała w Pasażu Niepolda, gdzie w ramach akcji #otwieraMY otwarte zostały trzy kluby. Policjanci wylegitymowali klientów, a sanepid wydał decyzję o zamknięciu kolejnego klubu.
Koronawirus we Wrocławiu. Pomimo obowiązujących obostrzeń związanych z epidemią, właściciele klubów postanawiają otwierać swoje biznesy, a policja interweniuje. Lokale znajdujące się we wrocławskim Pasażu Niepolda ogłosiły otwarcie przez 7 dni w tygodniu.
Koronawirus we Wrocławiu. Sobota była kolejnym dniem kontroli sanepidu w Pasażu Niepolda. Wejścia do klubów zablokowała policja. Czy to jedna z prób zdławienia buntu przedsiębiorców?
Każdy z nas może sprawdzić, jakie jest prawdopodobieństwo, że w razie zakażenia COVID-19 trafi do szpitala. Naukowcy z grupy MOCOS przygotowali specjalny kalkulator, który oszacuje indywidualne ryzyko ciężkiego przejścia choroby.
Córka pana Artura otrzymała pozytywny wynik na COVID-19. Kiedy próbował ustalić, od kiedy ma kwarantannę, usłyszał, że jest poza systemem, potem padło kilka różnych dat, a na końcu się dowiedział, że powinien ją rozpocząć dwa tygodnie temu.
Nasz system opieki nad zakażonymi właściwie nie działa. Rząd o nas nie dba - mówi para młodych wrocławian, która w podobnym czasie przechorowywała COVID-19.
Dzwoniła do nas aktorka z pytaniem, czy może całować się na planie. Albo pani z kwarantanny, by usunąć jej rusztowanie sprzed okna. A nawet bez takich telefonów mamy ogrom pracy, która przy tej liczbie zakażeń zaraz nas przerośnie - mówi dyrektor wrocławskiego sanepidu.
Czerwone strefy na Dolnym Śląsku obowiązywać będą w sześciu powiatach, m.in. w legnickim. Tam nawet w sanepidzie są zakażenia.
Po historii kontaktów z polskim systemem walki z pandemią nikomu nie radzę wejść w obszar zainteresowania sanepidu - pisze nasz Czytelnik, Jacek Karasiński.
Rodzina spędziła prawie cały sierpień na kwarantannie. - Komunikacja kuleje na wszystkich możliwych poziomach. Prawie dwa tygodnie zajęło ustalanie, który szpital będzie prowadził nasze dzieci - opowiada wrocławianin.
Z uwagi na rekord przypadków koronawirusa sanepid zalecił wrocławskiemu MPK otwieranie drzwi przez kierujących, a nie przez pasażerów. Rząd sugeruje, że mogą wrócić inne obostrzenia.
Wojewódzki inspektor sanitarny uchylił karę 10 tys. zł zasądzoną dla dyrektorki Miejskiego Domu Kultury w Świebodzicach. Tę bulwersującą sprawę ujawniła "Wyborcza", a dyrektorkę wsparł Rzecznik Praw Obywatelskich.
Epidemia koronawirusa. Sanepid w Kłodzku poszukuje pasażerów, którzy podróżowali 4 lipca pociągiem z Wrocławia do Międzylesia. U jednej osoby wykryto COVID-19.
Epidemia koronawirusa. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Oleśnicy poszukuje osób, które robiły zakupy w jednym ze sklepów spożywczych. Nie żyje 63-letnia ekspedientka, która była zarażona koronawirusem.
"Pragnę zainteresować państwa sprawą związaną z obecną sytuacją epidemiologiczną i traktowaniem Polaków z zagranicy przez stacje epidemiologiczne" - napisał jeden z czytelników. Chodzi o obowiązkową kwarantannę osób, które jadą do Polski do ciężko chorych bliskich.
Epidemia koronawirusa. - Nie jestem bohaterką! To mnie spotkało bezinteresowne dobro - mówi dyrektorka świebodzickiego MDK, na którą sanepid nałożył karę 10 tys. zł za rozdawanie maseczek mieszkańcom.
- Ta instytucja to kuriozum - skwitował Wiktor Bednarek z Wałbrzycha, ozdrowieniec, który w swej opowieści o walce z COVID-19 najwięcej miejsca poświecił sanepidowi.
Epidemia koronawirusa. Polaków poruszyła niesprawiedliwie surowa kara, jaką dyrektor świdnickiego sanepidu wlepił dyrektorce MDK w Świebodzicach. W dobę uzbierali 10 tys. zł na karę, którą dostała za rozdawanie mieszkańcom darmowych maseczek.
Epidemia koronawirusa. Na Dolnym Śląsku odnotowano we wtorek 8 nowych przypadków zachorowań na COVID-19. Przybywa jednak też ozdrowieńców.
Epidemia koronawirusa. Donos na dyrektorkę MDK w dolnośląskich Świebodzicach Katarzynę Woźniak złożył były dyrektor biura posła PiS. Za to, że razem z pracownicami rozdały 400 maseczek potrzebującym mieszkańcom.
- Byłem tak osłabiony, że przez kilka dni patrzyłem jedynie w sufit. Spać nie mogłem, ruszać się nie mogłem. A mimo to jako chory właściwie musiałem przejąć obowiązki sanepidu, telefonując po kilkaset razy i wypytując o wszystko. Ta instytucja to kuriozum - mówi Wiktor Bednarek z Wałbrzycha.
Jacek Watral, dyrektor legnickiego sanepidu, którego strażnicy miejscy przyłapali w połowie kwietnia w zamkniętym parku bez maseczki, został ukarany grzywną. Za swoje zachowanie musi zapłacić 10 tys. zł.
W Domu Pomocy Społecznej w Legnickim Polu wykryto zakażenie u 11 pracowników. W środę pobrano wymazy od wszystkich pensjonariuszy. Wyniki spływają stopniowo - jak na razie wszystkie są ujemne.
Dyrektor sanepidu w Legnicy, który bez maseczki był w parku, gdy obowiązywał tam zakaz wstępu, dostał naganę. Grozi za to też kara administracyjna. Problem w tym, że nakłada ją inspektor powiatowy. Szef sanepidu musiałby więc sam ją sobie wymierzyć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.