Pamiętam, jak podczas spotkania PGE pokazała mapę, z której wynikało, że granicą hałasu, zapylenia czy odpływu wody z powodu działalności kopalni Turów jest granica polskiego państwa. Że za nią kopalnia już nie oddziałuje. Nie wiedziałem, czy śmiać się, czy płakać - mówi Martin Puta, hetman przygranicznego, czeskiego kraju libereckiego.
- Nie przewidujemy i nie doprowadzimy do zamknięcia kopalni w Turowie - powiedział w poniedziałek premier Morawiecki. Zapowiedział również rozmowy z Czechami, a także... przekonywanie TSUE.
Wszystko wyprzedali, autobusy polikwidowali, pociągów nie ma, a teraz chcą wykończyć Turów. Bez kopalni i elektrowni ludzie tutaj będą umierać z głodu - mówią mieszkańcy Bogatyni, na której terenie znajduje się Turów.
PGE udostępniła protokół z konsultacji transgranicznych ze stroną czeską ws. przedłużenia koncesji dla kopalni Turów. - Nie chodzi o liczbę, a jakość tych konsultacji i to, jak na nie reagowała druga strona - komentuje specjalista z zakresu inwestycji energetycznych.
Po tym, jak TSUE nakazał natychmiastowo wstrzymać pracę kopalni Turów, okoliczni mieszkańcy, którzy z kopalni żyją, zapowiadają protesty: blokadę wjazdu z Czech do Polski i demonstrację pod Domem Europy we Wrocławiu.
Ekologia. Decyzję TSUE o wstrzymaniu prac w kopalni Turów spółka PGE określiła "drogą do dzikiej transformacji energetycznej". - Przed takim obrotem sprawy przestrzegaliśmy od dawna - przypominają aktywiści. A premier Morawiecki sugeruje, że nie zamknie kopalni.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który rozpatruje skargę Czechów, zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobywania węgla brunatnego w kopalni Turów.
Czechy zarzucają przed unijnym sądem, że Polska naruszyła szereg przepisów unijnych, w związku z czym kopalnia nadal zabiera im wodę. Teraz do skargi mogą przyłączyć się inne państwa.
Czechy odnotowują spadek zakażeń koronawirusem, luzują obostrzenia i... powołują czwartego ministra zdrowia w ciągu siedmiu miesięcy. - Interes polityczny wciąż jest priorytetem - komentuje czeski dziennikarz.
Polska wysłała do Trybunału Sprawiedliwości UE odpowiedź na skargę dotyczącą Turowa. Odbija w niej czeskie argumenty, zgodnie z którymi kopalnia powoduje utratę wody dla 30 tys. osób na pograniczu.
Czechy zaskarżyły Polskę, bo - jak przekonują - kopalnia zabiera im wodę. Z zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa unijnego zgodziła się już Bruksela. Według posłów partii rządzącej to jednak... próba wyciągnięcia pieniędzy.
Dlaczego w Czechach pandemia nabrała takiej prędkości? - Bo rządzący kierują się polityką, a nie głosami ekspertów. A ludzie, którzy mieli być wzorami, sami łamią obostrzenia. To sprawia, że coraz więcej Czechów pozwala sobie na to samo - komentuje sytuację praski dziennikarz Pavel Trojan.
Finlandia po raz kolejny została liderem wśród najszczęśliwszych państw na świecie. Polska w rankingu jest coraz niżej. Jak epidemia koronawirusa wpłynęła na raport ONZ?
Opozycja chce, żeby rząd wyjaśnił, co stało się w rozmowach z Czechami, że ci zdecydowali o zaskarżeniu Polski do TSUE. - Potrzebujemy planu zielonej transformacji i uczciwej rozmowy z pracownikami kopalni - mówi przewodnicząca Zielonych i posłanka Koalicji Obywatelskiej.
W nowym rozkładzie jazdy, który będzie obowiązywał od 14 marca, pojawi się kilkanaście nowych pociągów.
Przez ponad 60 lat tylko sześć razy jedno państwo wspólnoty europejskiej zaskarżyło do Trybunału inne. Pierwsza w historii taka skarga przeciwko Polsce to efekt nieliczenia się z sąsiadami.
Mieszkańcy trójstyku granic ślą listy do unijnych instytucji. Niemcy piszą o pękających ścianach, Czesi - o braku wody, Polacy - o lęku przed utratą pracy. Wszyscy jednak o tym samym - kopalni Turów.
Zgodnie z zapowiedzią Czechy złożyły pozew do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z działalnością kopalni Turów. Dołączyły do niego wniosek o czasowe zawieszenie prac. To pierwsza taka skarga przeciwko Polsce w historii.
Z powodu wzrostu zakażeń Czechy będą wprowadzać kolejne restrykcje. Planują zamknąć szkoły, przedszkola i kolejne sklepy. Z powodu nowych wariantów koronawirusa zostanie też przedłużona kwarantanna.
Mieszkańcy czeskiego pogranicza cieszą się, że ich kraj zaskarża Polskę do Trybunału Sprawiedliwości za przedłużenie koncesji dla uciążliwej dla nich kopalni Turów. Polski rząd jest zaskoczony skargą, gdyż liczył na kompromis.
To pierwsza taka skarga przeciwko Polsce w historii. Czechy podkreślają, że przygraniczna kopalnia Turów zabiera im wodę i zanieczyszcza powietrze. Dlatego zaskarżyli Polskę za przedłużenie funkcjonowania kopalni do 2044 r. i złożyli wniosek o tymczasowe zamknięcie zakładu.
- Rozbudowa kopalni w Turowie spowoduje zabranie nam wody - twierdzą mieszkańcy Saksonii z okolic odkrywki i skarżą się do Komisji Europejskiej. Czesi są już na prostej drodze do pozwania Polski przed TSUE.
Koleje Dolnośląskie przywracają od 18 stycznia kursowanie pociągów międzynarodowych. Wcześniej musiały zawiesić połączenia z powodu pandemii koronawirusa.
"Znajdujemy się poza granicami naszych realnych możliwości zapewnienia opieki zdrowotnej" - alarmuje Szpital Regionalny w czeskim Trutnovie, sąsiadującym z Dolnym Śląskiem. A dyrektor placówki prosi mieszkańców o przekładanie pobytów w placówce.
Informację o krytycznej sytuacji w Hradec Králové podało we wtorek biuro wojewody hradeckiego. Według niego sytuacja w szpitalach w regionie jest dramatyczna. Brakuje tzw. łóżek covidowych, dlatego pogotowie rozwozi pacjentów po innych regionach. A zakażonych wciąż przybywa.
Właściciele ośrodków, pensjonatów i lokali gastronomicznych po czeskiej stronie Karkonoszy protestują przeciwko obostrzeniom covidowym. Wożą ze sobą symboliczną trumnę.
Z powodu epidemii koronawirusa od poniedziałku zawieszone zostaną połączenia kolejowe z Dolnego Śląska do Czech i Niemiec. Aż do odwołania.
Od niedzieli w Czechach będzie obowiązywał piąty, najwyższy stopień obostrzeń. Nasi południowi sąsiedzi muszą zapomnieć o sylwestrowych imprezach i jeździe na nartach.
Na narty do Czech? W ten weekend ruszyła większość ośrodków narciarskich u naszych południowych sąsiadów. Na turystów czekają też ośrodki w Górach Orlickich w Sudetach Środkowych. Odwiedzających obowiązują ścisłe obostrzenia. Sprawdziliśmy, na jakich zasadach można skorzystać ze stoków.
Koronawirus w Czechach. Od środy Czesi mogą robić bezpłatne testy antygenowe. Zainteresowanie jest ogromne. Pierwszego dnia w niektórych punktach badań zbierały się kolejki.
Komisja Europejska wydała opinię, w której podkreśla, że procedura w sprawie rozbudowy należącej do PGE kopalni węgla brunatnego naruszyła przepisy unijnego prawa. Skargę złożyły Czechy, które teraz mogą skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.
W środę europosłowie rozmawiali o petycji w obronie kopalni Turów i przestrzeganiu unijnych przepisów przez Polskę. Tymczasem Anna Zalewska próbowała udowodnić fotografiami basenu i stada krów, że mieszkający obok odkrywki Czesi w ogóle nie mają problemów z wodą.
Anna Zalewska, europosłanka PiS, przedstawi na posiedzeniu Komisji Petycji PE list w obronie kopalni Turów, pod którym podpisało się ponad 30 tys. osób.
Ponad 50 organizacji pozarządowych, kilkudziesięciu europosłów, posłów oraz samorządowców podpisało się pod apelem do Komisji Europejskiej i polskiego rządu w sprawie szkodliwej działalności kopalni Turów.
W Czechach spada liczba osób zarażonych COVID-19 i rząd zaczyna luzowanie restrykcji. Dotyczy to szkół, sklepów oraz imprez i godziny policyjnej.
Karkonoski Park Narodowy w Czechach podjął decyzję o zamknięciu części szlaków na zimę. - Tymczasowo zakazuje się dostępu do dróg prowadzących do zimowisk i żerowisk ze względu na ochronę przyrody - czytamy na stronie instytucji.
Stalowe linki powieszono pomiędzy drzewami w lasach otaczających Lubawkę, miasto przy granicy czeskiej. Nadleśnictwo Kamienna Góra apeluje do korzystających z lasów o szczególną ostrożność.
Polska została "czerwonym krajem" w systemie oznakowania państw europejskich pod kątem bezpieczeństwa podróżowania. Postępująca epidemia koronawirusa utrudni podróże do zachodnich sąsiadów.
Koronawirus w Czechach. Od środy Czesi zamykają szkoły, puby i restauracje. Wprowadzają zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych oraz gromadzenia się więcej niż 6 osób. Sytuacja nadzwyczajna ma potrwać do 3 listopada.
Formalna skarga Czech do Komisji Europejskiej rozpoczyna proces, który zakończyć się powinien przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Południowi sąsiedzi zarzucają Polsce, że rozbudowa kopalni w Turowie zabierze mieszkańcom wodę, której i tak jest zbyt mało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.