Niemal wszyscy w zapełniającym się szybko ośrodku dla uchodźców w niemieckim Eisenhüttenstadt dotarli tam z Polski. - Przemytnicy przejeżdżają przez całą Polskę, wyrzucają ludzi na niemieckiej granicy, zawracają i zabierają kolejnych - mówi "Wyborczej" dyrektor.
Przygraniczne kraje związkowe ponownie apelują o możliwość wprowadzenia stacjonarnych kontroli na polsko-niemieckiej granicy tak, aby przygotować się na jesień i wzrost liczby przybywających migrantów. Niemiecki rząd jednak pozostaje przy swoim, a przeciwni są też policjanci.
Europosłanka KO Janina Ochojska przyznała w rozmowie z Radiem ZET, że mówiąc o "masowych grobach" na granicy polsko-białoruskiej "wyraziła się skrótowo". - Zaginęło tam około 300 osób, 92 z nich zostały odnalezione, jedne żyją, inne nie. Gdzie są pozostałe? - pytała.
Instytut Praw Migrantów świętuje urodziny, ale - tak jak na co dzień - przede wszystkim chce być przydatny. Dlatego oprócz imprezy jubileuszowej proponuje darmowe szkolenia.
Dolnośląski Urząd Wojewódzki jest jednym z najwolniej obsługujących cudzoziemców. - Wobec tego wojewoda Obremski postanowił rozwiązać ten problem poprzez masowe wydawanie odmów cudzoziemcom, którzy chcieliby zostać na Dolnym Śląsku - mówi Dominik Wojciechowski, który złożył skargę do RPO i biura ONZ.
Instytut Praw Migrantów we Wrocławiu przeprowadził ponad 12 tys. konsultacji mimo pandemii, do tego działa już w trzech punktach na Dolnym Śląsku, zyskał licznych partnerów i realny wpływ na status prawny migrantów.
CUKR to Centrum Ukraińskie Kultury i Rozwoju we Wrocławiu. W ciągu pięciu lat "słodki" ośrodek uzyskał renomę wielokulturowej przestrzeni i miejsca pierwszego kontaktu dla migrantów.
W szkołach we Wrocławiu uczy się coraz więcej dzieci obcokrajowców. Jak pracować z takimi uczniami i pomagać im w integracji, nauczyciele dowiedzą się podczas warsztatów w Alei Bielany.
- Prowadziłam szkolenia dla policji. Nie spotkałam tam ludzi, którzy mieliby problem z obywatelami innej narodowości - mówi Anna Trylińska, prawniczka działającego we Wrocławiu Instytutu Praw Migrantów.
Wrocław podążył śladami Berlina, a teraz inne miasta chcą brać przykład ze stolicy Dolnego Śląska i organizować klasy powitalne dla cudzoziemskich uczniów. - Problem w tym, że proponowane przez MEN subwencje dla dzieci obcojęzycznych są bardzo małe - tłumaczy wrocławski radny.
- Polscy rodzice w dużej części ciężar edukacji wzięli na siebie. Pomagali dzieciom w lekcjach. Migranci często jednak sami nie znają języka polskiego. Nie mogli więc być wsparciem dla swoich dzieci - mówi dr Ewa Jupowiecka, edukatorka ze stowarzyszenia Nomada.
- Polska nie ma polityki migracyjnej. Dlatego chcemy ją tworzyć oddolnie - mówi Bartłomiej Potocki, kierownik powołanego we Wrocławiu Instytutu Praw Migrantów. To nowa inicjatywa Fundacji Ukraina i Konsulatu Honorowego Ukrainy we Wrocławiu.
Pleszew, Wałbrzych, Świdnica i Głogów chcą pomagać migrantom, zwłaszcza Ukraińcom, w legalizacji pobytu i nauce języka polskiego. Zakładają dla nich punkty informacyjne
We Wrocławiu uruchomiono miejskie punkty bezpłatnej informacji dla cudzoziemców WroMigrant, a także skierowany do nich pierwszy internetowy przewodnik.
Copyright © Agora SA