Powrót wspólnego biletu na Koleje Dolnośląskie i MPK Wrocław to okazja, by lepiej poznać Wrocław. Pociągiem można dojechać do zabytkowych pałaców, pięknych lasów i miejsc wypoczynku.
Przywrócenie biletu na MPK Wrocław i Koleje Dolnośląskie nie jest żadnym sukcesem, tylko powrotem normalności po trzyletniej przepychance. Prawdziwym wyzwaniem dla samorządu miasta i województwa jest budowa kolei aglomeracyjnej i biletu dla całej aglomeracji.
Z przejazdów pociągami Kolei Dolnośląskich i Polregio w granicach Wrocławia będą mogli skorzystać posiadacze biletów Urbancard, ale nie tylko. Jest też spora grupa, która pojedzie za darmo.
Wrocławianie ponownie będą mogli jeździć koleją i MPK na jednym bilecie Urbancard. Politycy wreszcie w tej sprawie się dogadali i podali termin.
Przełom we wrocławskiej radzie miejskiej w sprawie biletu na kolej i MPK. Inaczej niż w poprzedniej kadencji wszystkie kluby opowiedziały się "za" projektem. - Kiedy decyzja zapadnie będę bić brawo i pójdę przybić "piątkę" z panią prezydent Granowską - mówił Robert Pieńkowski z PiS.
Umowy na honorowanie wspólnej przejazdówki na MPK i kolej w granicach Wrocławia nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie. Prezydent Jacek Sutryk do projektu budżetu na 2024 r. wpisał jednak wydatki na wspólny bilet.
W serialu pt. Przejazdy na Urbancard koleją i MPK we Wrocławiu główny bohater, czyli pasażer, dawno już stracił główny wątek i ma wrażenie, że bierze udział w kiepskiej jakości operze mydlanej.
Koleje Dolnośląskie nie podpiszą z Wrocławiem umowy na wspólny bilet w pociągach i komunikacji miejskiej: "Zawiera szereg błędów technicznych i prawnych, które należy poprawić"
W piątek prezydent Jacek Sutryk podpisał umowę ws. wspólnego biletu Urbancard na przejazdy MPK i pociągami w granicach Wrocławia. Tyle że brakuje na niej podpisów przedstawicieli kolei.
We wrocławskim budżecie nie było dotąd pieniędzy na wspólny bilet na MPK i kolej, ale w czwartek 16 marca się znalazły. Czy to zakończy spór o Urbancard?
Nadal nie zostało podpisane zapowiadane porozumienie w sprawie wspólnego biletu na kolej i MPK w graniach Wrocławia. W piątek 3 marca Poregio oświadczyło, że nic o nim nie wie i musi się skonsultować.
Skoro politycy rządzący miastem i województwem zapewnili, że od 1 kwietnia wraca wspólny bilet na MPK Wrocław i Koleje Dolnośląskie, to posiadacze Urbancard czy biletów 24-godzinnych powinni po prostu swobodnie wsiadać do pociągu.
Od 1 kwietnia miałby wrócić jeden wspólny bilet na przejazdy koleją i MPK w granicach Wrocławia. Władze województwa i przewoźnicy zgodzili się przyjąć propozycję miasta.
Ekspert ds. transportu publicznego i były prezes Kolei Dolnośląskich Piotr Rachwalski uważa, że powrót wspólnego biletu Urbancard na tramwaje, koleje i autobusy we Wrocławiu jest koniecznością. - Nie są to duże pieniądze dla budżetu, a jego brak utrudnia życie pasażerowi - podkreśla.
Już w najbliższy piątek (27 stycznia) o godz. 18 w Barbarze (ul. Świdnicka 8b) rozpocznie się debata "Wspólny bilet na MPK i kolej we Wrocławiu" z Piotrem Rachwalskim, jednym z najlepszych ekspertów w dziedzinie transportu publicznego w Polsce.
Już od prawie półtora roku przez brak umowy między wrocławskim magistratem a Kolejami Dolnośląskimi mieszkańcy Wrocławia nie mogą korzystać ze wspólnego biletu na MPK Wrocław i pociągi. Mimo kolejnych ofert i spotkań, porozumienia nie widać.
Od stycznia trwają rozmowy między kolejami i miastem Wrocław o honorowaniu biletów Urbancard w pociągach. Po 10 miesiącach widać, że szans na to nie ma. "Wyborcza" dotarła do notatek, w których gmina przyznaje, że nie ma pieniędzy.
- Rozmowy o honorowaniu Urbancard w pociągach Kolei Dolnośląskich i Polregio są zaawansowane - twierdzi wrocławski magistrat. Ale szczegółów porozumienia nie podaje. Ich ujawnienie byłoby "wbrew tzw. umowie dżentelmeńskiej".
Trzy nowe parkingi przesiadkowe mają powstać w różnych częściach Wrocławia. Dwa zaplanowano przy stacjach kolejowych, a jeden - przy linii tramwajowej.
Podczas debaty w radzie miejskiej dotyczącej uchwały ws. kolei miejskiej okazało się, że wrocławscy urzędnicy rozmawiają o wspólnym bilecie na MPK Wrocław i Koleje Dolnośląskie. Konkretów jednak brak, a uchwała raczej znowu zostanie odrzucona, bo przeciwni są radni Jacka Sutryka.
Koleje Dolnośląskie odpowiedziały na propozycję Wrocławia w sprawie sporu o bilety Urbancard. Proponują umowę na 15 lat i opłatę w wysokości 25 mln zł rocznie.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk w środę złożył rezygnację z zasiadania w radzie nadzorczej Kolei Dolnośląskich. Decyzji nie uzasadnił, ale ma ona związek z konfliktem o pieniądze.
Podróżni nie pojadą już koleją w granicach miasta na Urbancard. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk komentuje: - Muszę wiedzieć, ile i za co mam zapłacić. Na razie nie wiem.
Apel do Marszałka Województwa Dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego i Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Panie marszałku, panie prezydencie, obywatele oczekują od Panów rozwiązania ważnego problemu, jakim jest koniec umowy na obowiązywanie biletów MPK w Kolejach Dolnośląskich i Polregio.
Wrocław będzie więcej płacił za przejazdy koleją na Urbancard w granicach miasta. Władze województwa uważają, że pociągi traktowane są tu jak tramwaj.
20 darmowych minut przejażdżki hulajnogą elektryczną hive otrzymają właściciele miejskiej karty Urbancard. Wystarczy, że wrocławianie wgrają do systemu zdjęcie swojej karty miejskiej oraz wykonają selfie, które potwierdzi tożsamość użytkownika.
Międzynarodowy Dzień Teatru wypada już 27 marca. Z tej okazji dla mieszkańców Wrocławia przygotowano specjalną promocję.
Wrocław zmienia operatora parkomatów. Dzięki temu już nie trzeba będzie gorączkowo szukać drobnych, by zapłacić za parking.
Spore kolejki po kartę Urbancard to już stały widok w październiku. Stoją w nich z reguły studenci, którzy chcą aktywować lub wyrobić nową kartę.
Od 8 kwietnia urządzenia będzie można obsługiwać także w ukraińskiej wersji językowej.
Od 8 marca we Wrocławiu działa nowy system dystrybucji biletów. Jego zalety to uproszczony proces zakupu, nowe kasowniki w autobusach i tramwajach oraz sporo innych udogodnień, w tym Elektroniczna Portmonetka.
Już 8 marca we Wrocławiu zacznie działać nowy system dystrybucji biletów MPK. Jego największą zaletą ma być uproszczony procesu zakupu.
Wraz z początkiem roku akademickiego pod niektórymi punktami, w których można wyrobić Wrocławską Kartę Miejską, przez cały dzień ustawiają się długie kolejki.
Szara, nijaka i nie kojarzy się z miastem - uważają kolekcjonerzy kart. Prosta i nowoczesna - przekonuje magistrat. Pewne jest jedno: podczas gdy Warszawa, Lublin czy Białystok prześcigają się w wymyślaniu kolejnych wzorów kart miejskich, Wrocław oferuje tylko jedną.
Kończący się rok 2011 był pierwszym, w którym przez wszystkie 12 miesięcy mogliśmy korzystać z systemu Urbancard. Mieliśmy nadzieję, że w drugim roku jego funkcjonowania obejdzie się już bez stresu, bez nerwów i bez strat. Tak się niestety nie stało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.