- No to macie swoje "wolne sądy" - tak Zbigniew Ziobro skomentował wyrok na wrocławskiego ginekologa, który za zgwałcenie pacjentki dostał zaledwie dwa lata w zawieszeniu. A przy okazji, jak to ma w zwyczaju, manipulował i mijał się z prawdą.
- To będzie droga przez mękę - mówi o koniecznych zmianach w wymiarze sprawiedliwości znany wrocławski sędzia Piotr Mgłosiek. I wyjaśnia, dlaczego polityczny walec nie powinien rozjechać wszystkiego, co PiS zrobiło w sądach.
Będąca w trudnej sytuacji życiowej dolnośląska sędzia poprosiła o pomoc posła PiS Michała Dworczyka. - Ale czy powinno się pomagać komuś, kto publikuje zdjęcie z napisem "Konstytucja" i wspiera WOŚP? - zapytała szefowa biura poselskiego, działaczka PiS Krystyna Śliwińska. Jej mail ujawnił portal Poufna Rozmowa.
Wystawę "Sprawiedliwość" będzie można obejrzeć przy ul. Oławskiej we Wrocławiu. Jej autorem jest znany fotograf Piotr Wójcik.
Tour de Konstytucja PL dotarła do kolejnych miejscowości na Dolnym Śląsku. Sędzia Waldemar Żurek mówił: "Albo będę jej bronił, albo będę musiał odejść z zawodu"
W piątek do Wrocławia przyjedzie bus, który w ramach projektu Tour de Konstytucja PL jeździ po całym kraju. Prawdopodobnie będą też sędziowie Paweł Juszczyszyn i Igor Tuleya oraz prof. Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.
W poniedziałek w całej Polsce zorganizowano wiece poparcia dla sędziego Igora Tulei. We Wrocławiu demonstracja odbyła się pod sądem na Podwalu. - Sędzia Tuleya to symbol walki o praworządność - mówili organizatorzy akcji.
W piątek wieczorem przed gmachem sądu na Podwalu spotkali się wrocławianie, by demonstrować w obronie sądów. - Wchodząca w życie ustawa kagańcowa to zwykły zamordyzm - tłumaczą organizatorzy.
"Przyjęcie ustawy kagańcowej przenosi nas do roku 1956 w Związku Radzieckim" - przekonują organizatorzy piątkowej manifestacji na pl. Wolności, niedaleko sądu przy Podwalu. Protestują przeciwko nowelizacji ustawy o sądach autorstwa PiS, którą Sejm przegłosował około godz. 17.
W czwartek wrocławianie będą protestować przeciwko ustawie kagańcowej, która narusza niezależność sądownictwa. Początek - o godz. 20 pod sądem okręgowym przy Podwalu.
W środę o godz. 18 przeciwnicy planowanych zmian w wymiarze sprawiedliwości spotkają się pod sądem na Podwalu.
Mieszkańcy Wrocławia manifestowali przed sądem na Podwalu w obronie represjonowanych sędziów. - Żądamy wykonania wyroków TSUE - apelowali.
W 39. rocznicę Porozumień Sierpniowych we Wrocławiu odbywa się kolejny "Łańcuch Światła" przeciwko zmianom w sądownictwie wprowadzanym przez PiS.
Po ogłoszeniu stanowiska TSUE ws. zmian w polskim sądownictwie grupa wrocławian stanęła pod budynkiem sądu na Podwalu z napisem "Konstytucja". - Przyszliśmy spontanicznie, aby pokazać sukces obywateli w obronie wolnych sądów - mówi Marcin Murzyński.
- Okazuje się, że są wśród nas osoby, które postanowiły wykorzystać okazję do tego, by przyspieszyć swoją karierę, nie patrząc na to, w jakich okolicznościach i czyje miejsce zajmują - mówi sędzia Agnieszka Połyniak z Sądu Okręgowego w Świdnicy, którego pracownicy ogromną większością przyjęli uchwałę sprzeciwiającą się tzw. dobrej zmianie w sądownictwie.
Dziś przypada 38. rocznica podpisania porozumień gdańskich. Aby to uczcić, o godz. 20 pod pręgierzem spotkają się działacze opozycji demokratycznej z PRL i młodzi ludzie, którzy angażowali się i angażują w protesty w obronie sądów.
- Nie można ustawą usunąć ze stanowiska sędziów Sądu Najwyższego albo pierwszego prezesa tego sądu, bo nie pozwala na to konstytucja. Obecne działanie PiS to wcale nie reforma sądownictwa, celem jest tylko wymiana kadr - mówi doktor Ryszard Balicki, specjalista od prawa konstytucyjnego.
"Walka o Sąd Najwyższy i o nasze prawo do niezawisłego sądu wciąż się toczy, dlatego nie odpuszczamy, idziemy dalej" - przekonują wrocławianie, którzy w piątek wieczorem protestowali na Rynku.
- Gdyby każdy zrobił cokolwiek, chociażby drobną rzecz, żeby zaprotestować przeciwko zmianom, które rujnują nasza kraj, to może udałoby nam się zatrzymać PiS - mówi Hanna Roman-Wyrobek. Sama codziennie, już od pół roku, przychodzi zapalać znicze przed sądem we Wrocławiu.
Grupa wrocławian znów zebrała się na Podwalu, by zaprotestować przeciwko "wycince" sędziów Sądu Najwyższego. To ważna manifestacja, bo w środę Komisja Europejska podejmie decyzję, czy nakazać Polsce zawieszenie wykonywania ustawy o Sądzie Najwyższym.
We wtorek pod sądem na Podwalu mieszkańcy Wrocławia zbiorą się, aby zaapelować do Komisji Europejskiej o powstrzymanie "wycinki" sędziów Sądu Najwyższego. Na pl. Wolności utworzą później symboliczny "łańcuch światła".
Piątek (15 czerwca) był kolejnym dniem demonstracji w obronie sądów. Ponad sto osób zgromadziło się na Podwalu pod hasłem "Europo, nie odpuszczaj! EU, save Poland!".
Demonstracja ws. Sądu Najwyższego miała miejsce w poniedziałek o godz. 19 przy sądzie na Podwalu we Wrocławiu. Podobne protesty zaplanowano w całej Polsce.
"My tu pod sądem okutani w ciepłe kurtki i czapki, gasną nam świece, a w Teatrze tłum eleganckich, wypachnionych, błyszczących i w ciepełku z lampkami wina kobiet, tzw. glamour. Mamy chyba dwa miasta" - napisała na Facebooku uczestniczka świdnickich protestów w obronie sądów.
Na piątek, 24 listopada zaplanowana jest kolejna manifestacja w obronie wolnych sądów. Początek zaplanowano na godz. 19 przed Sądem Rejonowym przy Podwalu. Następnie demonstranci przejdą na pl. Wolności.
- Dziś w nocy Senat przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym bez poprawek. Pozostaje tylko podpis prezydenta albo wola suwerena. Pokażmy naszą wolę - wzywa Robert Wagner, organizator demonstracji w obronie sądownictwa. To już piąty dzień protestu. Na Rynku będzie Władysław Frasyniuk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.