Miliona zł odszkodowania za błąd medyczny domagają się dwie osoby od Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Oskarżają szpital o złą diagnozę, przez którą jedna z pacjentek zmarła. A druga, która nie powinna już żyć, zdrowieje.
W szpitalu przy Borowskiej zmarła pacjentka. Kobieta była zarażona wirusem AH1N1.
Wirus świńskiej grypy zaatakował oddział kardiologiczny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej.
Otwarto całodobowy oddział psychiatryczny w Klinice Psychiatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Pierwsi pacjenci mają zostać przyjęci 1 lutego.
Do sądu trafił akt oskarżenia dla lekarza rezydenta z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i jego dwóch kolegów. Prokuratura oskarża ich o udział w pobiciu.
W Klinice Psychiatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Pasteura 10 powstaje całodobowy oddział psychiatryczny. Otwarcie zaplanowano na 9 stycznia.
Chorzy na nowotwory po wycięciu krtani mają problemy z mową, które można rozwiązać dzięki zastawce. Zabieg wciąż jednak nie jest popularny w Polsce. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu chcą to zmienić, proponując go wszystkich pacjentom z tego typu problemem.
O błąd w sztuce lekarskiej oskarża prokuratura Joannę M. - lekarkę z kliniki ginekologii w szpitalu przy Borowskiej. Kobieta miała zbyt późno zdecydować o cesarskim cięciu. Dziecko ledwo przeżyło. Było niedotlenione, miało niewydolność oddechową, drgawki i krwiaki.
- Pacjentka jak przychodziła do wrocławskiego szpitala z guzem jajnika, tak z nim wychodziła, bez informacji o konieczności dalszego leczenia - stwierdził sąd podczas ogłaszania wyroku w procesie, jaki Uniwersytecki Szpital Kliniczny przegrał ze swym lekarzem. Czy zatem w USK dochodziło do nadużyć, które zagrażały zdrowiu pacjentek?
Wraca sprawa zabiegów histeroskopii wykonywanych masowo w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Teraz prokuratura bada nowy wątek w tej sprawie.
Profesor Jerzy Heimrath miał prawo opublikować list otwarty na stronie uczelni i mówić o nieprawidłowościach, do których dochodziło w klinice ginekologii wrocławskiego szpitala klinicznego - uznał wrocławski sąd i oddalił powództwo szpitala w tej sprawie.
W poniedziałek zapadnie wyrok w procesie prof. Jerzego Heimratha. Sprawę cywilną wytoczył swojemu byłemu pracownikowi wrocławski Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Oskarża profesora, który głośno mówił o nieprawidłowościach w szpitalu, o narażanie na szwank dobrego imienia placówki.
Kosztowała ponad 7 mln zł. Można na niej wykonywać u pacjenta kilka zabiegów jednocześnie. To najnowocześniejsza kardiochirurgiczna sala hybrydowa w Polsce. Otwarto ją właśnie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej we Wrocławiu.
Sanepid, nadzór budowlany i straż pożarna opracowały ekspertyzę, z której wynika, że niektóre kliniki w kampusie przy ul. Curie-Skłodowskiej nie spełniają wymogów. Zostaną one przeniesione do szpitala przy ul. Borowskiej.
Dzięki dofinansowaniu unijnemu wrocławscy lekarze realizują badania profilaktyczne pod kątem wykrywania nowotworów głowy i szyi, a także reumatoidalnego zapalenia stawów. Można wziąć w nich udział bezpłatnie.
We wrocławskim szpitalu przeprowadzono po raz pierwszy w Polsce przeszczep szpiku bez transfuzji krwi. Pacjent nie zgodził się na nią ze względu na wyznanie - jest świadkiem Jehowy.
W czasie strzelaniny kula przeszła przez biodro 30-letniego policjanta, uszkadzając nerw i kość. Konieczne były dwie operacje, w tym przeszczep nerwu od zmarłego dawcy. Nie tylko w Polsce, ale i w Europie taki zabieg przeprowadzono po raz pierwszy.
Z jego powodu co roku umiera w Polsce 5 tys. osób, ponad 90 proc. tych, u których zdiagnozowany zostaje rak trzustki. Zwykle guzy są nieoperacyjne, ale teraz dla chorych jest nadzieja - leczenie przy pomocy impulsów elektrycznych. Niestety, ta metoda nie jest refundowana.
Kiedy pacjent trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, był w bardzo ciężkim stanie. Od dawna miał problemy kardiologiczne, ale ze względu na stan zdrowia w innych placówkach nie został zakwalifikowany do zabiegu.
W piątek rozpoczęła się przebudowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu przy ul. Borowskiej. Na czas prac, pacjenci muszą liczyć się z utrudnieniami.
Rozpoczął się remont holu głównego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej. Ma tam powstać wygodna izba przyjęć i rejestracja do poradni specjalistycznych.
Zawodnicy wystartowali o godz. 10 spod Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej. Biegną m.in. przez ul. Ratajów, Asfaltową i Klasztorną.
- Szpital nie idzie w prywatyzację i nie będzie przekształcony w spółkę. Chcemy, by doszło do poprawy jakości leczenia oraz lepszego dostępu pacjentów do specjalistów. Mamy nadzieję pokazać pozytywny przykład połączenia dwóch instytucji publicznych na Dolnym Śląsku - mówi Marek Długozima, burmistrz Trzebnicy.
Wrocławski lekarz, który w maju przez pomyłkę wyciął zdrową nerkę pacjentowi, został dyscyplinarnie zwolniony z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
We wtorek w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ulicy Borowskiej 57-letniemu mężczyźnie wycięto zdrową nerkę. Lekarz podczas usuwania guza nerki zamiast chorego narządu usunął zdrowy.
We wtorek 12 maja w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ulicy Borowskiej 57-letniemu pacjentowi wycięto zdrową nerkę. Lekarz podczas usuwania guza nerki zamiast chorego narządu usunął zdrowy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.