Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie widać tylko kampanię PiS. Wygląda to tak, jakby KO, Lewica i Trzecia Droga na starcie się poddały. Bogdan Zdrojewski przekonuje, że to przemyślana strategia.
Rozmowy o tym, kto będzie rządził w województwach dolnośląskim i łódzkim przejęli krajowi liderzy Koalicji 15 października. Ogromny apetyt na oba regiony ma PSL, który negocjuje na dwie strony.
Najciekawsza rywalizacja w wyścigu do Parlamentu Europejskiego w okręgu dolnośląsko-opolskim rozgrywa się między kandydatami PiS. Obecnym europosłankom i liderkom listy Annie Zalewskiej i Beacie Kempie chce zagrozić Michał Dworczyk, a za nim czai się jeszcze Kamil Bortniczuk.
23-osobowy klub Koalicji Obywatelskiej we wrocławskiej radzie miejskiej jest monolitem - zapewnia jego przewodniczący Robert Leszczyński i zapowiada, że nikt nie będzie z niego wyrzucany.
Radna Ewa Wolak bez rekomendacji władz klubu Koalicji Obywatelskiej zgłosiła do głosowania na przewodniczącą rady miejskiej Wrocławia Agnieszkę Rybczak z Platformy, która zdobyła poparcie większości. - Biorę za nią odpowiedzialność - podkreśla Wolak.
Na poziomie centralnym Trzecia Droga - wchodząca w skład rządzącej Koalicji 15 Października - bierze udział w rozliczaniu "dobrej zmiany". Tymczasem w powiecie legnickim to dzięki niej PiS może kontynuować swoje rządy.
Nowy układ sił na Dolnym Śląsku stoi pod znakiem zapytania. Z Bezpartyjnymi Samorządowcami i z PiS chce ułożyć się PSL. Polska 2050 Szymona Hołowni alarmuje o rozpadzie Trzeciej Drogi.
Igor Wójcik oraz Agnieszka Rybczak z Koalicji Obywatelskiej kandydowali na przewodniczącego Rady Miasta Wrocławia. W głosowaniu 19:16 wygrała Rybczak i to ona obejmie to stanowisko. W podzielonej wewnętrznie KO wrze i możliwe są drastyczne rozwiązania.
Koalicja Obywatelska ma zdecydowaną większość w Radzie Miejskiej Wrocławia, ale w wyniku wewnętrznych sporów nie potrafiła dzisiaj wybrać przewodniczącego rady. Igor Wójcik z KO nie uzyskał poparcia radnych swojego ugrupowania, a głosowanie nad kandydaturą Agnieszki Rybczak przełożono na środę.
W 37-osobowej Radzie Miasta Wrocławia przygniatającą większość ma Koalicja Obywatelska, która wprowadziła aż 23 radnych. Jednak zgodnie z zawartą przed wyborami umową KO będzie rządziła miastem wspólnie z prezydentem Jackiem Sutrykiem i jego sześcioma radnymi.
PiS i Bezpartyjni samorządowcy wciąż będą rządzić Dolnym Śląskiem. Wyboru nowych władz szybko nie będzie, KO i Trzecia Droga wciąż się nie dogadały.
Rada regionu Platformy rekomendowała Michała Jarosa na marszałka Dolnego Śląska, a Wojciecha Bochnaka i Jarosława Rabczenkę do zarządu województwa. Ale nie wiadomo, jaka koalicja przejmie władzę w regionie - marszałkiem bardzo chce być także Paweł Gancarz z PSL, który dopuszcza porozumienie z PiS oraz Bezpartyjnymi Samorządowcami.
PiS i BS oferują politykowi PSL stanowisko marszałka, w zamian za koalicję z nimi, a nie z KO w sejmiku. Marszałek Cezary Przybylski z Bezpartyjnych Samorządowców miał już drugie miejsce na liście Trzeciej Drogi do Parlamentu Europejskiego, z rekomendacji dolnośląskich ludowców.
Koalicja 15 października odsunęła PiS i Bezpartyjnych od władzy na Dolnym Śląsku, ale zaczęły się wewnętrzne tarcia i walka o najważniejsze stanowiska. Tak zaciekła, że szef PO w regionie Michał Jaros, mimo rekomendacji partii, nie może być pewny wyboru na marszałka.
To KO przygotowała kodeks etyki, który na prezydenta nakłada m.in. zakaz wykorzystywania funkcji dla korzyści osobistej oraz zobowiązuje do współpracy z opinią publiczną - mówi Michał Jaros, szef dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej, rekomendowany na nowego marszałka województwa.
Ponad 35 mln zł straty zanotowała w 2023 roku spółka od wielkiej inwestycji PiS i Bezpartyjnych na Polanie Jakuszyckiej. - W ciągu roku koszty wynagrodzenia wzrosły z 6 do 16 mln zł - mówi Marek Łapiński z KO. - Konieczne są inne wydatki, a nie finansowanie politycznych synekur.
- Debata nie wyłoniła oczywistego zwycięzcy. Niefortunne było pytanie Jacka Sutryka do Izabeli Bodnar: "kim pani jest?". Autora podpowiedzi tego pytania pozbawiłbym pracy - ocenia starcie kandydatów były prezydent Wrocławia, Bogdan Zdrojewski.
W wyborach nie chodzi o to, czy wybierzemy Sutryka czy antySutryka. Ważne, żeby pójść do urn i wybrać menedżera, który zna się na mieście i samorządzie, bo przed nami do wykorzystania pieniądze z KPO, jakich nigdy nie było - mówi walczący o reelekcję Jacek Sutryk.
Koalicja Obywatelska podkręciła emocje przed prezydencką dogrywką w Jeleniej Górze. Rozwiesiła banery z hasłem "Nie oddamy miasta PiSowi i Konfederacj". Rywalem Jerzego Łużniaka jest tam Hubert Papaj związany z Bezpartyjnymi Samorządowcami
Działacze Koalicji Obywatelskiej stworzyli "Kodeks etyki prezydenta lub prezydentki", który nakłada na nich m.in. zakaz wykorzystywania funkcji dla korzyści osobistej oraz zobowiązuje do współpracy z opinią publiczną.
Poseł Platformy Obywatelskiej Michał Jaros ma największe szanse, aby zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska. Jeśli taki scenariusz zostanie zrealizowany, wówczas jego miejsce w Sejmie zajmie Krzysztof Mieszkowski, były dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Poseł PO Bogdan Zdrojewski uważa, że klucz do zwycięstwa w II turze wyborów prezydenckich we Wrocławiu bardziej ma Jacek Sutryk, niż jego konkurentka Izabela Bodnar. Tyle że na razie marnuje czas przed II turą.
Michał Jaros, poseł i lider Platformy na Dolnym Śląsku, podczas kampanii wyborczej przejechał po Dolnym Śląsku ponad 70 tys. kilometrów i spotkał się z wieloma kandydatami, których promował. Teraz w niekonwencjonalny sposób podsumował udaną kampanię - na zdjęciu pokazał buty, w których jeździł po regionie.
Stanisław Huskowski, Patryk Wild, Andrzej Jaroch, Jarosław Charłampowicz i wielu innych samorządowców z długim stażem to najwięksi przegrani wyborów samorządowych 7 kwietnia. Nie pomogły im znane nazwiska ani polityczne poparcie.
Bezpartyjni dalej chcieliby być u władzy w samorządzie województwa. Proponują Trzeciej Drodze, że w II turze wyborów we Wrocławiu wezwą do głosowania na Izabelę Bodnar. W zamian chcą posad w sejmiku. Co na to PO?
Przewodniczący dolnośląskiej PO Michał Jaros wygrał wybory samorządowe we Wrocławiu, choć tylko układał listy KO. I pomyśleć, że mógł być kandydatem na prezydenta.
Wybory samorządowe 2024 we Wrocławiu. 7478 - tyle głosów zdobyła radna z najlepszym wynikiem, ale by reprezentować mieszkańców, wystarczyło dziesięciokrotnie słabsze poparcie.
Wybory samorządowe 2024. W walce o Sejmik Województwa Dolnośląskiego Koalicja Obywatelska uzyskała 33,52 proc. głosów, drugi jest PiS z poparciem 27,48 proc. Różnica pomiędzy radnym, który uzyskał największą liczbę głosów, a tym z najniższym poparciem to ponad 28 tys. głosów.
Z komitetu Jacek Sutryk Lewica i Samorządowcy do rady miejskiej Wrocławia dostało się sześciu kandydatów i tylko jeden od prezydenta. - Obroniliśmy swoją tożsamość - komentuje Bartłomiej Ciążyński.
Wybory samorządowe 2024. Koalicja Obywatelska uzyskała 33,52 proc. głosów, zdobyła 15 mandatów i wygrała wybory do sejmiku województwa dolnośląskiego. Drugi jest PiS z poparciem 27,48 proc. i 13 mandatami. Wszystko wskazuje, że KO utworzy koalicję z Trzecią Drogą, która zdobyła 4 mandaty, i przejmie władzę w regionie.
Wybory samorządowe 2024. PKW podała oficjalne wyniki do Rady Miejskiej Wrocławia. Koalicja Obywatelska zdobywa w niej miażdżącą większość. Sutryk z Lewicą mają tylko sześciu przedstawicieli, PiS niewiele więcej.
Wybory samorządowe 2024 we Wrocławiu. W siedzibie PO, gdy na ekranie pokazano wyniki wyborów prezydenckich we Wrocławiu, kilkadziesiąt osób wybuchnęło głośnym śmiechem. Po chwili cała sala zaczęła skandować: "Michał Jaros, Michał Jaros!". W nieoficjalnych rozmowach daje się wyczuć, że większość zebranych jest zadowolona ze słabego wyniku Sutryka.
Czy wrocławianie posłuchają Donalda Tuska i poprą w wyborach Jacka Sutryka? - Zobaczyli, jak PO jest scentralizowana i wielu przecierało oczy ze zdumienia. Za takie wodzowskie ugrupowanie uważali dotąd PiS - mówi prof. Anna Pacześniak, politolożka z UWr.
- W radzie miejskiej chcę zadbać o rozwój transportu, zwłaszcza sieci tramwajowej i kolei miejskiej. Mówiliśmy o tym od dawna i dobrze, że stało się to postulatem podnoszonym przez wszystkie komitety wyborcze - uważa Jakub Nowotarski, prezes Akcji Miasto i kandydat Koalicji Obywatelskiej do rady miejskiej z Hub, Gaju i osiedla Powstańców Śląskich.
Koalicja Obywatelska nie wystawiła swojego kandydata na prezydenta Wrocławia, ale jej przedstawiciele startują do sejmiku województwa i rady miejskiej. Uważają, że Wrocław i aglomeracja muszą mocniej postawić na kolej miejską i nowe trasy tramwajowe, nie tylko na Jagodno.
- W sferze transportu jest sporo do zrobienia. Wrocław powinien też akceptować różnorodność i to, że osoby LGBT są jego częścią - mówi Jakub Janas, 20-letni kandydat KO do rady miejskiej ze Szczepina, Popowic, Gądowa i Kozanowa.
Polityczki rządzącej koalicji ostro krytykują Andrzeja Dudę, który zawetował ustawę o tabletce "dzień po". - Nie zostawimy kobiet. Polki będą miały takie same prawa, jak kobiety w Europie - mówi Anna Sobolak, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Grzegorz, syn marszałka Cezarego Przybylskiego z Bezpartyjnych Samorządowców, kandyduje na prezydenta Bolesławca z KO. O ugrupowaniu ojca i z PiS mówi tak: "Przy urnach ocenią ich wyborcy".
Ma być wspólna koalicja i dwóch wiceprezydentów dla Platformy. Partia po cichu podpisała porozumienie z komitetem Jacka Sutryka - ustaliła nieoficjalnie "Wyborcza". Oficjalnie słyszymy: "Jeżeli będzie taka konieczność, będziemy przekazywali informacje w tej sprawie".
- Czy możemy wyremontować pani mieszkanie - wiceprezydent Wrocławia Sebastian Lorenc przed kamerami zapytał wrocławiankę i ogłosił start programu "Wrocław OdNowa". Za pozyskane od prywatnego darczyńcy 2,8 mln zł ma zostać wyremontowanych ok. 30 lokali komunalnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.