Niewybuch z czasów II wojny światowej został znaleziony w środę po południu podczas prac budowlanych przy ul. Białowieskiej we Wrocławiu. W czwartek saperzy wywieźli bombę na poligon.
Nadleśnictwo Szklarska Poręba zamknęło około 200 hektarów terenu w rejonie Szklarskiej Poręby i Wodospadu Szklarki. Powodem są znalezione w lesie niewybuchy z czasów II wojny światowej.
Na placu budowy w centrum Wrocławia wykopano pocisk moździerzowy z czasów II wojny światowej. W rejonie znaleziska na dwie godziny zamknięto ruch samochodowy i wyznaczono objazdy.
250 kg ma bomba z czasów II wojny światowej znaleziona na pl. Staszica we Wrocławiu została już wydobyta. Ewakuacja części mieszkańców Nadodrza została zakończona. "Mogliby do Eklerka podrzucić, to mieszkańcy skoczyliby na zakupy", "w razie czego mamy schron na miejscu", "Mam nadzieję, że nikt nas w tym czasie nie pookrada" - komentowali wrocławianie.
Aż 12 dni trwała akcja zabezpieczania i wywożenia niewybuchów z czasów II wojny światowej, które znaleziono w lesie niedaleko Wołowa. Łącznie wydobyto spod ziemi ponad 1000 min i bomb.
Wrocławscy saperzy zabierają bombę znalezioną w środę, 23 listopada, na terenie budowy mostów Chrobrego. Na czas akcji wyłączony był z ruchu 200-metrowy fragment ulicy Mickiewicza na Wielkiej Wyspie.
Niewybuch z czasów II wojny światowej znaleziono na terenie budowy mostów Chrobrego. Ładunek zabezpieczyła policja.
Dla ewakuowanych mieszkańców podstawiono cztery autobusy. Mieszkańcy Osobowic przeczekali wywożenie bomby na terenie zajezdni MPK przy ul. Obornickiej. Dziennikarze "Wyborczej" relacjonowali wydarzenie na miejscu.
Ważący pół tony niewybuch znaleziono na wrocławskich Osobowicach. Jego wydobycie zaplanowano na czwartek, 13 października. Ewakuowanych ma być około 2 tys. osób.
Dzieci z przedszkola oraz uczniowie szkoły podstawowej w Zespole Szkół Salezjańskich Don Bosco we Wrocławiu zostali w trybie natychmiastowym ewakuowani z budynku przy ul. Świętokrzyskiej. Swoje domy musieli też opuścić okoliczni mieszkańcy.
Głogów. We wtorek o poranku rozpoczęła się ewakuacja ok. 200 mieszkańców. Saperzy usuwali niewybuch z czasów II wojny światowej. To bomba lotnicza o wadze ok. 100 kg.
Zablokowana była droga nr 33 Kłodzko - Boboszów. W pobliżu znaleziono pociski z czasów II wojny światowej. Saperzy mieli zakończyć przeszukiwanie terenu w sobotę, 3 lipca przed godz. 10, ale prace przedłużyły się o kilka godzin.
Na modernizowanej autostradzie A18 odkryto niewybuch. Droga była całkowicie zamknięta w obu kierunkach.
- Znamy przypadki, gdy ktoś tylko poruszył taki ładunek i nastąpiła eksplozja, w wyniku której zginęli ludzie. Nie lekceważmy tego, to jest prawdziwa "zardzewiała śmierć" - tak o niewybuchach z czasów II wojny światowej mówią wrocławscy saperzy.
Wrocław. Robotnicy pracujący na budowie nowego osiedla Port Popowice znaleźli 250-kilogramową bombę z czasów II wojny światowej. W czwartek przeprowadzono ewakuację okolicznych mieszkańców, a saperzy usunęli niewybuch.
Kolejne niebezpieczne znalezisko na budowie trasy tramwajowej na Nowy Dwór. Przy budowie wiaduktu natrafiono na dwa pociski artyleryjskie.
Saperzy z "Czarnej Dywizji" zneutralizowali w minionym roku niemal 60 tys. różnego rodzaju bomb, pocisków i innych przedmiotów mogących stwarzać zagrożenie.
Na szkolnym boisku w Złotoryi znaleziono niewybuch, który został na miejscu zdetonowany przez saperów. Z okolicy ewakuowano około tysiąca osób.
W piątek, 15 maja, saperzy będą usuwać niewybuch, który znaleziono przy ul. Góralskiej w Bolesławcu. Okoliczni mieszkańcy na czas operacji będą musieli się ewakuować.
Saperzy z Bolesławca zdetonowali niewybuch pocisku rakietowego, który został znaleziony w pobliżu przedszkola. Ruch na okolicznych drogach przywrócony.
W pobliżu stacji Wrocław Nowy Dwór znaleziono pocisk moździerzowy. Na miejsce skierowano patrol saperski. Przez kilka godzin nie kursowały pociągi na trasie Wrocław Główny - Wrocław Żerniki. Obecnie autobusy MPK jeżdżą objazdami.
Dolnośląska policja zatrzymała 22-latka, który miał wybuchowe zainteresowania. W domu miał pocisk artyleryjski, granaty, broń i amunicję.
W czwartek 21 marca na terenie Bolesławca znaleziono niewybuchy z czasów II wojny światowej. Akcja saperów była kontynuowana również w piątek.
Wrocław. Na niewybuch natrafili we wtorek wieczorem pracownicy budowy w pobliżu skrzyżowania ulic Ślężnej i Wiśniowej. Został znaleziony tuż obok stacji benzynowej Orlenu (znajdującej się w pobliżu komendy policji).
W pobliżu szkoły podstawowej w Żarowie znaleziono niewybuch. Ewakuowano w sumie 200 osób.
Na zardzewiały niewybuch natrafili robotnicy, którzy prowadzą prace budowlane w pobliżu szpitala w Jeleniej Górze.
Podczas remontu mostu w Dzierżoniowie po raz kolejny odnaleziono pociski, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. Władze uspokajają - nie ma zagrożenia wybuchem. Jutro ewakuowani będą okoliczni mieszkańcy, a pociski zabiorą saperzy.
51-letni mieszkaniec Psar pod Wrocławiem (gm. Wisznia Mała) próbował rozbroić niewypał w garażu swojego domu. Włączył szlifierkę i zabrał się za rozbrajanie jednego z niewybuchów, które leżały w pomieszczeniu. Pocisk eksplodował, mężczyzna zginął na miejscu. Jego żona, która przebywała w tym czasie na pietrze domu, doznała w szoku i obecnie przebywa pod opieką lekarzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.