Zbigniew Ziobro, a za nim propagandowy walec PiS, ogłosił sfałszowanie losowania sędziego do sprawy przekrętów w Funduszu Sprawiedliwości. Gdyby był w rządzie Tuska, to pasek w TV Republika głosiłby: "kłamie nawet, jak oddycha".
Oszustwa na miliony złotych, martwe procedury przez które giną policjanci, mobbing i fałszywe zeznania. Reporterzy "Wyborczej" śledzą te historie, które zmieniają Polskę - i życie zwykłych ludzi.
- To jest sprawa indywidualna każdego człowieka, który staje w takiej sytuacji jak pan minister Romanowski - powiedział w TVN24 europoseł PiS Michał Dworczyk, odnosząc się do ucieczki byłego wiceministra sprawiedliwości na Węgry.
Politycy PiS biorą w obronę Marcina Romanowskiego, który uciekł przed wymiarem sprawiedliwości na Węgry i dostał tam azyl polityczny. - Zaczęło się. Teraz obawiam się o życie pana posła - skomentowała Beata Kempa.
Zarówno poseł PiS Janusz Kowalski, jak i media braci Karnowskich rozpowszechniali zdjęcia rzekomo przebywającego w szpitalu Marcina Romanowskiego w dniu, gdy sąd zdecydował o jego aresztowaniu. Czy było to tylko manipulowanie opinią publiczną, czy też wprowadzaniem w błąd organów ścigania?
Za nielegalne finansowanie kampanii przed wyborami parlamentarnymi PiS ukarano odebraniem części państwowej dotacji, co grozi utratą wielu milionów złotych. Dlatego partia Kaczyńskiego apeluje o pomoc i pieniądze na kolejną kampanię. "Weźcie kredyt" - ironizują przeciwnicy.
Beata Kempa, była europosłanka Suwerennej Polski, odniosła się do zatrzymania Marcina Romanowskiego w serii emocjonalnych wpisów.
Prawica wezwała Polaków do modlenia się w intencji aresztowanego księdza Michała Olszewskiego (znanego m.in. z wypędzania diabła salcesonem), któremu prokuratura postawiła m.in zarzut prania brudnych pieniędzy. Do apelu gorliwie przyłączyła się Beata Kempa, była europosłanka.
Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę Fundusz Patriotyczny, z którego pieniądze płynęły do organizacji związanych ze skrajną prawicą. - Jestem wstrząśnięty skalą nieprawidłowości - napisał p.o. dyrektora Instytutu Dmowskiego, zapowiadając zawiadomienie prokuratury i walkę o zwrot pieniędzy.
Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości - zarządzanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, któremu szefował Zbigniew Ziobro - miały być wykorzystane na pomoc ofiarom przestępstw i do resocjalizacji osadzonych. Ale okazuje się, że służyły głównie do realizacji celów politycznych.
Na co poszły pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, przez wiele miesięcy ukrywały Ministerstwo Sprawiedliwości Ziobry i propisowski Urząd Gminy w Trzebnicy. Po zmianie władzy zobaczyliśmy faktury.
"Wyborcza" przejrzała raport NIK z kontroli Funduszu Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry. Jest 200-stronicowy. Ustalenia jego patologii są porażające.
Mikołaj Pawlak, późniejszy pisowski rzecznik praw dziecka, odręcznie wykreślił z komisyjnych protokołów oferty rekomendowane do finansowania z Funduszu Sprawiedliwości - wynika z raportu NIK.
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało wykaz organizacji, które za rządów Zbigniewa Ziobry otrzymały z Funduszu Sprawiedliwości dziesiątki milionów złotych na "przeciwdziałanie przyczynom przestępczości". To głównie organizacje prawicowe i katolickie, w tym fundacja o. Rydzyka.
W ramach Laboratorium Wolności Religijnej, które zajmuje się dyskryminacją chrześcijan w Polsce, powstała internetowa mapa z przykładami "naruszeń wolności religijnej". Wskazano na niej 150 zdarzeń z całego kraju, a w tym kilkanaście z Dolnego Śląska min. wtargnięcie grupy pijanych osób na mszę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.