- Słyszałem, że wasz premier chce ściągać podejrzanego - grecki dziennikarz z niedowierzaniem kręci głową. U nich politycy nie łączą wiadomości o śmierci Anastazji z migrantami.
- Rolą prokuratora nie jest wyłącznie dążenie do skazania oskarżonego. Równie ważne jest to, by osoba niewinna nie poniosła odpowiedzialności za nie swoje czyny - mówi zawodowy sędzia Piotr Michalski.
Cztery razy rodzice 16-letniej Kateryny Diadiowej próbowali złożyć zawiadomienie o zaginięciu córki. Odsyłano ich, bo nie mówią po polsku i kazano przyjść z tłumaczem. W mieście, w którym Ukraińcy stanowią dziś 1/4 mieszkańców.
Rok 2021 to wielkie, bolesne tematy: uchodźcy, koronawirus, nieudolny wymiar sprawiedliwości, prawa kobiet i Kościół. Dzięki reporterom "Wyborczej" dowiedzieliśmy się też o tym, co miało zostać ukryte.
Polscy prokuratorzy sprawdzają, czy na krzyżu wiszą parówki, policjanci rekwirują wystawę fotograficzną i nakazują pizzerii schować kolaż z Matką Boską. Spraw z artykułu o obrazie uczuć religijnych przybywa.
W atakach na liderkę Strajku Kobiet Martę Lempart propagandyści "dobrej zmiany" sięgnęli po sprawę starej wrocławskiej kamienicy uratowanej od rozbiórki. W rozsiewanych zarzutach zgadza się tylko nazwisko.
Prokuratura ostatecznie umorzyła ciągnące się od czterech lat śledztwo w sprawie rasistowskich wypowiedzi Jacka Międlara. Z pomocną byłemu duchownemu ruszyli zaufani prokuratorzy Zbigniewa Ziobry. I powołany na biegłego ksiądz redemptorysta.
Kiedy sześć i pół roku temu Daniel spowodował wypadek samochodowy, w innej części miasta ktoś ranił nożem mężczyznę. Ale to właśnie Daniela skazano na dwa i pół roku więzienia. Pod wnioskiem o uniewinnienie podpisało się 1700 osób.
Skazany za gwałty na nieletnich były już ksiądz Paweł Kania, którego latami kryli kościelni hierarchowie, nie wykazuje żadnej skruchy za swoje czyny. Wystąpił o zwolnienie warunkowe. Ale może trafić do słynnego ośrodka dla najniebezpieczniejszych dewiantów w Gostyninie.
Zdjęcia z osiemnastki Ewy jej mama zobaczyła w telefonie. - Zrobiło mi się słabo - mówi. Po wszystkim córka próbowała się zabić. Teraz nie chodzi do szkoły.
W czasie powodzi pierwszy był na wałach - mówią sąsiedzi o Norbercie B., strażaku. Podczas śledztwa po zbrodni w Miłoszycach plątał się w zeznaniach, ale nie zwróciło to uwagi policjantów. Teraz dostał zarzut gwałtu i morderstwa na 15-letniej Małgosi, za co niesłusznie skazano Tomasza Komendę.
Rodak jest gotów amputować sobie jądra - byleby uniknąć kolejek w przychodni, rozebrania się przed obcą osobą albo złej diagnozy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.